Temat: Dziwna sytuacja (Otrzymana oferta pracy na GoldenLine)

Mariusz, terminy zostały podane i cóż z tego?
Do Paryża nie pojadę spytać się dlaczego nie raczą odpowiedzieć na mojego maila :)
Wychodzę z założenia, że jeśli rekruter podaje termin i go nie dotrzymuje (a ja jestem ponoć najlepszym kandydatem) to wychodzę z założenia, że nie warto dalej wierzyć takiej firmie. Nie potrafi oddzwonić i powiedzieć "Sorry, bo coś tam..." to znaczy że nie warto. Sam piszesz, że powstało wiele firm, które nie wiedzą jak zachowac się na rynku :(
Dariusz Konarzewski

Dariusz Konarzewski dyrektor, NeuroNova

Temat: Dziwna sytuacja (Otrzymana oferta pracy na GoldenLine)

Tomasz Król:
Proszę o jakieś sensowne odpowiedzi ;)

Cześć Tomasz, zwracasz uwagę na bardzo istotny mechanizm psucia rynku pracy, na wstępnym etapie selekcji. Zdarza się, że dzwonię do ludzi, którzy z zaskoczeniem dowiadują się, że wysyłali do mnie CV. Dzieje się tak dlatego, że współczesna technologia umożliwia tanią reprodukcję treści, przez co oferty docierają do setek, jeśli nie tysięcy potencjalnych pracowników/firm. Niestety często technologia ta wypiera dobre obyczaje i czynnik ludzki. Ubolewam nad tym, lecz rozwiązanie tego problemu byłoby jeszcze gorsze niż sama "choroba", dlatego proponuję Ci na razie traktować poważnie tylko te rekrutacje, w których zostaniesz zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną. Życzę sukcesów.

konto usunięte

Temat: Dziwna sytuacja (Otrzymana oferta pracy na GoldenLine)

Dariusz Konarzewski:

"Zmiana planów biznesowych" to najczęściej czysta psychologia a raczej spychologia ;). Ale jest tu coś jeszcze:

Świat zmierza ku automatyzmowi, o czym już Witkacy pisał 80 lat temu ;)
Dziś zamawiałem stolik w restauracji na jutro, zapytałem czy możliwe jest zamówienie na porę obiadową. Pani zapytała grzecznie o godzinę, na co ja odpowiedziałem. Potem tylko szybkie "Do zobaczenia o XX:XX, dziękuję, do widzenia [tu dźwięk odkładanej słuchawki]" (gdybym nawet coś jeszcze chciał powiedzieć, nie miałem już szans) ;) Taka praca jest taśmowa, im szybciej, tym więcej rezerwacji mają szansę przyjąć.

Dokładnie to samo jest w pracy początkującego rekrutera, który rekrutuje na stanowiska masowe, typu staże, praktyki itp. Z jakiegoś powodu wybrał inną osobę. Do pozostałych nie miał już czasu napisać, albo pisze wyświechtane formułki. Jedną ze standardowych jest "zmiana planów biznesowych". W każdej dziedzinie życia są takie standardowe formułki.

Chociaż nie ma co przekreślać w 100% wiarygodności takiej odpowiedzi. Mogła być prawdziwa. Jakieś 3 lata temu startowałem do pewnej firmy i również otrzymałem odpowiedź, że plany biznesowe się zmieniły i właściciele (firma z kapitałem zagranicznym) zrezygnowali z zatrudnienia nowej osoby. Jak się potem okazało (wiem, bo pracował tam długi czas mój znajomy) nie tylko nie przyjęli kolejnej osoby, ale ... zwolnili dwie w ciągu 2 miesięcy. Cóż, jakiś kontrakt nie wypalił i tyle. Tak też bywa.Adam Michalski edytował(a) ten post dnia 01.02.13 o godzinie 18:26

Następna dyskusja:

Mikroblog o rynku pracy na ...




Wyślij zaproszenie do