Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Marcin B.:
Marcela K.:
Niestety w Polsce jest niewiele firm, które trzymają się tego schematu, a szkoda, bo jakość kosztuje
...w obie strony wartoby dodac. To zdanie powinny miec owe firmy przed oczami rekrutujac na stanowiska super specjalistyczne i jednoczesnie 1) nie podajac widelek placowych badz 2) po krygowaniu sie podajac kwote 5k PLN brutto i wyswiechtana formulke o mlodym zespole, liderze rynku i innych totalnie nieistotnych duperelach :)
cf. moj post z innego watku i pare odpowiedzi pod nim - http://www.goldenline.pl/grupy/Przedsiebiorcy_biznesme...
Masz rację. Wynagrodzenie powinno być dopasowane do doświadczenia i umiejętności kandydata. Dlatego Agencja, która podejmuje się rekrutacji nie sprawdzając ile poszukiwany przez nią pracownik powinnien zarabiać i zgadzając się szukać takich osób, mimo tego, że oferowane wynagrodzenia jest zaniżone, jest moim zdaniem nieprofesjonalna. Brak profesjonalizmu Agencji nie przeszkadza jednak pracodawcom, którzy sami są nieprofesjonalni i szukają niewolników.
Co do jawności wynagrodzenia, to oczywiście jestem za, ale ewentualna zmiana jest w gestii pracodawców, nie Agencji. Poza tym to nieprawda, że pracownik w tej sytuacji jest bezradny. Bo przecież każdy ma prawo uzależnić swój udział lub dalszy udział w rekrutacji od uzyskania informacji na temat wysokości proponowanego wynagrodzenia.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Marcela K.:
Wynagrodzenie powinno być dopasowane do doświadczenia i umiejętności kandydata.

Tak naprawdę to RYNEK decyduje o tym ile ma zarabiać kandydat a nie jego umiejętności. Bo można być np. ekspertem w obszarze w którym nie ma zapotrzebowania albo jest to działka źle płatna i co wtedy? Który rozsądny pracodawca będzie komuś płacił nie wiadomo ile skoro sam na tym nie zarobi?

Albo weźmy działkę w której jest duża konkurencja, dajmy na to strony www, gdzie niestety trzeba mieć i to niemałe umiejętności a konkurencja teraz jest ogromna, więc ile zarobi profesjonalny programista w jakiejś takiej agencji interaktywnej, która celuje w dużą ilość małych zleceń bo wiadomo że praktycznie zawsze kryterium wyboru jest cena? Więc żeby wygrać zlecenie takie firmy biją się cenami i terminami realizacji a programiści muszą być naprawdę dobrzy (wymiatacze) żeby czemuś takiemu sprostać. Nie trzyma się logiki.
Brak profesjonalizmu Agencji nie przeszkadza jednak pracodawcom, którzy sami są nieprofesjonalni i szukają niewolników.

A może właśnie wiedzą co robią i o to właśnie chodzi? Z tego co napisałem wyżej, niewidzialna ręka rynku weryfikuje wszystko a ręka ta jest bezlitosna. Jak dużo ludzi aplikuje na każde takie ogłoszenie o pracę? Brak widełek płacowych jest tylko po to, żeby można było coś ugrać, bo jeżeli ktoś nie jest zorientowany ile może zarabiać, to jest taka możliwość że poda mniej i ma tu koszt alternatywny bo mógłby zarabiać więcej.

Co do rekrutacji, jasne, przejadę ze 3 razy pół Polski tylko po to żeby na końcu dowiedzieć się ile mógłbym zarabiać albo warunki są niekorzystne, stracę kilkaset zł i po co to wszystko? Ale jasne, przecież gdyby były podawane jasno widełki powstałyby pewnie warunki zaporowe, ponieważ kto przy zdrowych zmysłach wybierze robotę o połowę mniej płatną, jeśli z góry to wiadomo na podstawie widełek?

Co do braku nazwy firmy, spore ryzyko skoro nie wiadomo z kim przyjdzie współpracować, bo nie wiadomo nic o firmie. Równie dobrze można trafić do kogoś kto albo nie płaci, albo zapewnia kiepskie warunki więc szkoda na to czasu (jeśli rozważać zmianę miejsca pracy a nie sytuację gdy ktoś ma nóż na gardle).

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Dariusz R.:
Marcela K.:
Wynagrodzenie powinno być dopasowane do doświadczenia i umiejętności kandydata.
Tak naprawdę to RYNEK decyduje o tym ile ma zarabiać kandydat a nie jego umiejętności.
Ja też miałam na myśli rynek. Dlatego sugerowałam, że Agencja ma sprawdzić, w domyśle - na rynku, jakiej wysokości powinno być wynagrodzenie.
Brak profesjonalizmu Agencji nie przeszkadza jednak pracodawcom, którzy sami są nieprofesjonalni i szukają niewolników.
A może właśnie wiedzą co robią i o to właśnie chodzi?
Tak wiedzą co robią. Dlatego jeżeli nie podoba ci się współpraca z Agencją i jej rekruterem to przyjmij do wiadomości, że jest on wizytówką pracodawcy, który go zatrudnia i że potem lepiej nie będzie. Jeżeli pozwalasz aby traktowano cię nie fair, to będziesz tak traktowany.
Co do rekrutacji, jasne, przejadę ze 3 razy pół Polski tylko po to żeby na końcu dowiedzieć się ile mógłbym zarabiać albo warunki są niekorzystne, stracę kilkaset zł i po co to wszystko?
Bo wiele osób, gdy zainwestuje już swój czas i pieniądze to się nie wycofa, bo mają problem z przyznaniem się nawet przed samym sobą, że nie potrafią zadbać o własne interesy, ale często oczekują, że zajmie się tym ktoś inny, a to już jest wkurzające.

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Andrzej P.:
Nie wiem, czy jest sens czytania żali i odpowiadania frustratom wypowiadającym się tu, jak działają oczywiste mechanizmy, bo wygląda pani na pozytywną osobę. Oni i tak wiedzą swoje
Niestety te mechanizmy nie dla wszystkich są jasne, a cała dyskusja wzięła się od błędnych przekonań na temat tego co robi, a czego nie robi Agencja Zatrudnienia dla kandydatów, którzy wysyłają jej swoje CV. Jednak ku mojemu zaskoczeniu nie tylko nikt nie napisał "dzięki za wyprowadzenie z błędu", ale wręcz poczułam, co to znaczy być posłańcem złych nowin.
Mam jednak nadzieję, że są osoby na forum, które będą potrafiły skorzystać z informacji, które podaję.
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

To podsumowując i zakończając temat.

Agencja Zatrudniania zbiera dane od jak największej liczby osób, często rekrutując na fikcyjne stanowiska, nie wiadomo do jakiej firmy i nie wiadomo za jakie pieniądze.

Agencja nie jest od szukania pracy pracownikom tylko od siedzenia i picia kawki, przecież pracownicy agencji posiedli wiedzę tajemną i najlepszą i najważniejszą - analiza, pisanie, i komentowanie CV w życiu wystarczy widać można przesiedzieć tak 10 lat nic nie produkując.

Agencja szuka ludzi którzy są w podbramkowej sytuacji, mają słabą samo ocenę, frajerów którzy myślą że się coś nauczą i zrobią karierę, ludzi którzy mają nóż na gardle, dobrych ludzi którzy nie potrafią pierd***** w stół / słuchawką aby odmówić pracy bez podania wynagrodzenia/ czy kosztownego wyjazdu na rozmowę face-face, głównie ludzi którzy nie wiedzą nic o rynku pracy nie wiedza jak dbać o swoje interesy i szukają porad "eksperta" który znajdzie im pracę za miskę ryżu a sam przytuli dobrą prowizję albo wyśle takiego delikwenta na rozmowę na drugi Koniec polski bo nie ma co robić akurat w Biurze we Środę o 13:00.

Nie zatrudnił bym Pani jak by mi dopłacali, to jakie ma Pani podejście do pracy i kandydata jest po prostu porażające i przerażające.

@Dariusz
A może właśnie wiedzą co robią i o to właśnie chodzi?

@Marcela
> Tak wiedzą co robią. Dlatego jeżeli nie podoba ci się współpraca z Agencją i jej rekruterem to przyjmij do wiadomości, że jest on wizytówką pracodawcy, który go zatrudnia i że potem lepiej nie będzie. Jeżeli pozwalasz aby traktowano cię nie fair, to będziesz tak traktowany.

@Dariusz
Co do rekrutacji, jasne, przejadę ze 3 razy pół Polski tylko po to żeby na końcu dowiedzieć się ile mógłbym zarabiać albo warunki są niekorzystne, stracę kilkaset zł i po co to wszystko?

@Marcela
> Bo wiele osób, gdy zainwestuje już swój czas i pieniądze to się nie wycofa, bo mają problem z przyznaniem się nawet przed samym sobą, że nie potrafią zadbać o własne interesy, ale często oczekują, że zajmie się tym ktoś inny, a to już jest wkurzające.Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.08.15 o godzinie 23:37

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Michał P.:
Nie zatrudnił bym Pani jak by mi dopłacali, to jakie ma Pani podejście do pracy i kandydata jest po prostu porażające i przerażające.
Niestety PO RAZ KOLEJNY nie zrozumiałeś lub nie chciałeś zrozumieć, tego co napisałam i odniosłeś się jedynie do swojej własnej, wypaczonej INTERPRETACJI moich słów, gubiąc po drodze ich sens i intencję. A jeżeli czujesz się porażony i przerażony, to tylko dlatego, że wykreowałeś takie emocje rozmawiając sam ze sobą i ze mną nie ma to nic wspólnego.
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

To nie jest wypaczona interpretacja to widać od razu w Pani wypowiedziach.

Nigdzie nie napisałem, że(JA) jestem przerażony i porażony... - kto tutaj nad interpretuje ?

Nie rozmawiam ze sobą jestem zdrowy - czego o Pani nie mogę powiedzieć - Pani jest bez winy i co złe to Panią nie dotyczy.

Proszę przeczytać własne posty jeszcze raz.

To jest właśnie rozmowa ze specami od rekrutacji, normalnie jak rozmowa z idiotą, pierw chcą sprowadzić do swojego poziomu aby później pokonać doświadczeniem.

Dyskusje z Panią uważam, za zakończoną.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Sławomir Broda

Sławomir Broda VBA, Excel, Access,
SAP i wszystko
związane z
automatyzac...

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Panowie, a może wykażecie więcej polotu i finezji? Personalne "pojazdy" nie zbyt ładnie wyglądają na forum publicznym.Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.08.15 o godzinie 09:16
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

@Slawomir Personalne podjazdy ? Gdzie ? - bez przesady, nad interpretujesz.

Wiem, że czasy zwariowane i i trzeba być na każdym kroku poprawnie politycznym ale prawdę trzeba i należy pisać, wróćmy do normalności !
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali w Krakowie rodzeństwo, które podszywało się pod firmy i wyłudzało dane od potencjalnych kandydatów do pracy – poinformował portal policja.pl. Brat i siostra zaciągnęli pożyczki w ponad 30 różnych placówkach na łączną kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Oszukali ponad 70 osób.

Rodzeństwo za pośrednictwem portali internetowych oferowało różne rodzaje prac na atrakcyjnych warunkach. Od kandydatów wymagali przesłania życiorysów i danych osobowych, a następnie na ich podstawie składali wnioski w bankach o założenie kont osobistych...

http://prnews.pl/hydepark/zakadali-konta-na-supa-oszuk...

Tak że uwaga na Agencje, Pośredników, Doradców, Speców od pisania Cv itp. Nie wysyłać dokumentów na "pałę" i "ilość".
Sławomir Broda

Sławomir Broda VBA, Excel, Access,
SAP i wszystko
związane z
automatyzac...

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Michał P.:
@Slawomir Personalne podjazdy ? Gdzie ? - bez przesady, nad interpretujesz.

Wiem, że czasy zwariowane i i trzeba być na każdym kroku poprawnie politycznym ale prawdę trzeba i należy pisać, wróćmy do normalności !
Uwaga głównie do Andrzeja skierowana: "Nie oczekuj od byłej tenisistki szczególnych porad."
Bardziej personalnie się nie da.

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

"Była tenisistka" się nie wstydzi, że potrafiła pogodzić naukę ze sportem wyczynowym, zdobywając liczne tytuły na Mistrzostwach Polski juniorów i zapracowując na swój udział zarówno w indywidualnych, jak i drużynowych Mistrzostwach Europy.
Chciałam jednak zauważyć, że od tego czasu, na rozwój w zawodzie headhuntera, specjalisty rynku pracy, coacha, trenera, poświęciłam już dwa razy więcej czasu niż na tenis. Dziękuję więc za REKLAMĘ, bo skoro w sporcie udowodniłam, że mam talent do solidnej, regularnej i ciężkiej pracy to znaczy to, że to co robię teraz, jest zapewne również na poziomie mistrzowskim! :):):)
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Gratuluje sukcesów w sporcie.

A w kwestii zawodów to sam zawód Sportowca jest tak samo nie produktywnym zawodem jak zawód Headhuntera (to nie atak, przypadek że akurat osoba z tego forum zajmowała się obiema profesjami).

Osiągniecie mistrzostwa, solidna praca, w nikomu nie potrzebnym zawodzie to coś co jest fajne i na pewno sprawia radość (szczególnie jeśli jest się topowym sportowcem) a jeśli się to lubi to całkiem fajnie - jest to na pewno dużo lepsza opcja niż oglądanie ruchomych obrazków w domu (Sport) ale zawód jako zawód jest nieproduktywnym zawodem, obie te profesje to działalność pasożytnicza na społeczeństwie i strata czasu - igrzyska (na kredyt - koszt podatnika) i chleb (chleb po pięćdziesięciu etapach rekrutacji i po odczycie raportu z sondy analnej).
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Ja bym uważał na te oceny produktywności zawodów, bo dyskusja niestety woda na młyn ludzi, którzy wszystkie cudze nieszczęścia zawodowe zwalają na ich złe wybory życiowe i kończy się na "trzeba było zostać inżynierem". Bo bycie humanistą to gówno i brak rozsądnego myślenia, nie dajmy się wpędzić w ten wir nasyłania na siebie poszczególnych grup społecznych i zagryzania się - jak to robią z nami politycy obecnie.

Ale.. będąc pod wrażeniem ciężkiej odpowiedzi kogoś na tym forum lecz
w innym temacie to wnioski mi się nasuwają jedne. Gdyby ci ludzie, reklamujący swoje dziwne usługi doradcze, spróbowali ciężkiej pracy lub sił w biznesie i faktycznie liznęli tej materii, którą tak doradzają czy polecają - na pewno nie byli by "kołczami", "haerowcami" itd.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.08.15 o godzinie 17:43

konto usunięte

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Michał P.:
A w kwestii zawodów to sam zawód Sportowca jest tak samo nie produktywnym zawodem jak zawód Headhuntera (to nie atak, przypadek że akurat osoba z tego forum zajmowała się obiema profesjami).

Bzdura. Dzięki temu producenci sprzętu sportowego zarabiają, radio i telewizja, dziennikarze sportowi też zarabiają a publika ma przynajmniej uciechę z oglądania rozgrywek piłkarskich, tenisa czy czego tam innego. Paralotniarze latają, podziwiając jednocześnie widoki nawet z kilku tys. metrów, nawet są i tacy co używają specjalnych kombinezonów do szybowania, oczywiście base jumping i szybowanie z użyciem specjalnego ubrania to ekstremalne sporty. I dzięki temu producenci, firmy szkoleniowe i media prosperują.

Widocznie na HR też jest zapotrzebowanie, chociaż wiem że w wielu przypadkach będzie to zawracanie głowy zarówno kandydatom jak i samym pracodawcom, jednak prawda jest taka że gdyby nie pewne sprzyjające warunki te firmy nie miałyby racji bytu.

konto usunięte

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Dariusz R.:

Widocznie na HR też jest zapotrzebowanie, chociaż wiem że w wielu przypadkach będzie to zawracanie głowy zarówno kandydatom jak i samym pracodawcom, jednak prawda jest taka że gdyby nie pewne sprzyjające warunki te firmy nie miałyby racji bytu.

Darku, ja mam jedną prośbę - nie myl HRu z firmą rekrutacyjną. Bo o ile HR też zajmuje się rekrutacją, to firma head hunterska na ogół HRem nie. A HRowcom zdarza się robić coś przydatnego, choćby płace naliczać ;)
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Dariusz R.:
Michał P.:
A w kwestii zawodów to sam zawód Sportowca jest tak samo nie produktywnym zawodem jak zawód Headhuntera (to nie atak, przypadek że akurat osoba z tego forum zajmowała się obiema profesjami).

Bzdura. Dzięki temu producenci sprzętu sportowego zarabiają, radio i telewizja, dziennikarze sportowi też zarabiają a publika ma przynajmniej uciechę z oglądania rozgrywek piłkarskich, tenisa czy czego tam innego. Paralotniarze latają, podziwiając jednocześnie widoki nawet z kilku tys. metrów, nawet są i tacy co używają specjalnych kombinezonów do szybowania, oczywiście base jumping i szybowanie z użyciem specjalnego ubrania to ekstremalne sporty. I dzięki temu producenci, firmy szkoleniowe i media prosperują.

Widocznie na HR też jest zapotrzebowanie, chociaż wiem że w wielu przypadkach będzie to zawracanie głowy zarówno kandydatom jak i samym pracodawcom, jednak prawda jest taka że gdyby nie pewne sprzyjające warunki te firmy nie miałyby racji bytu.

Darku cenie Pana, a komentarze Pana uważam za wartościowe, uważam Pana za Inteligentnego człowieka który potrafi Analitycznie myśleć.
Ale kompletnie nie rozumiem Pana komentarza - jest zupełnie nie na temat.

JA piszę, że te zawody są nie produktywne - nie obrażam nikogo, niech każdy robi to co sprawia mu przyjemność, i wydaje swoje pieniądze na co chce -l epiej na sport niż na wódkę, czy narkotyki - pisałem o tym. Oczywiste jest to, że HH,HR, Sportowcy,komentatorzy, dziennikarze, zarabiają pieniądze - nigdzie tego faktu nie negowałem piszę tylko, że te zawody nic nie wytwarzają.

Zawód Sportowca jest zawodem nie produktywnym (tak samo jak zawód redaktora, dziennikarza, komentatora) a Argument, że ktoś zarabia na tym że ktoś odbija piłkę albo lata na paralotni jest zupełnie nie trafiony to, że dana nieproduktywna profesja daje zarobić ludziom pracującym w innych branżach - to żaden Argument na korzyść a wręcz na nie korzyść danego zawodu - bo nie jest to generacja zysku tylko koszty czyli strata pieniędzy na zakup sprzętu, lekcji, (dodatkowo na służbę zdrowia, rehabilitantów, itp.) Tłum ma uciechę ? Jasne pisałem chleb i igrzyska !

"Tak, tak, tak, każden jeden otaczany
System każde życie chciałby włożyć w swoje ramy
Nieustanna opresja w każdym bytu aspekcie
Stała obserwacja przy każdym obiekcie
Egzekucja każdej sfery życia człowieka wolnego
Prowadzi do stworzenia niewolnika posłusznego
Nagrodą dla którego są chleb i igrzyska
Aparat systemu humorem tryska"
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Dlaczego wysyłam aplikacje i nikt nie odpowiada?

Ze sportowcami to trochę nietrafione by ich porównywać z jakimkolwiek zawodem. U nas jest kultura piłki nożnej i można być średnim piłkarzem, średniej ligi i to jest traktowane jak zawód, dostaje się pensje, mieszkanie i wszelkie możliwości treningowe. Natomiast weźmy jakiś inny sport np. kolarstwo, narciarstwo czy lekkoatletyka. Podejrzewam, że najbardziej utytułowani przedstawili by nam prawdę jak wyglądają kulisy i jakie to są wyrzeczenia, po prostu styl życia, brak wyników, porażki silnie przez społeczeństwo komentowane. A ci nieutytułowani, pewnie pracują w zawodzie i po godzinach trenują... po szopach :).

Reszta zawodów, o których dyskutujemy, ciężko niektóre nazwać nawet zawodem. To raczej forma świadczenia usług, tym samym zarobek na pewne modne zjawiska i duch obecnych czasów silnego rozwoju pracy biurowej. Niektórzy zdobywają ośmiotysięczniki w himalajach, inni upatrują ten sam wyczyn w spinaniu się po piramidkach organizacji zamkniętych w "szklanych domach".

Następna dyskusja:

Dlaczego pracodawcy nie kon...




Wyślij zaproszenie do