Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
Masz rację, Sebastianie, że szefowie jak diabel swieconej wody boja sie zatrudniac lepszych od siebie. Moje doświadczenia na to wskazują (muszę ograniczać się w cv). Co więcej, jak już mają u siebie kogoś dobrego, to nie pozwolą mu się rozwijać (zadania poniżej kwalifikacji, zero decyzyjności, zero awansu, zero szkoleń itp.).
Natomiast co do pracy działów HR: nasz stara się wyłuskiwać najlepszych i rekomendować ich do rozmów z szefami departamentów, ostateczny wybór kandydata należy do szefa deptu.
Ja akurat nie jestem rekruterem, czasem jednak, jak trafi mi się ktoś, kto rokuje w moim odczuciu dobrze (na ogół umiem to szybko zweryfikować: trochę doświadczenia z pracy z ludźmi, znajomość pracy w danym obszarze, intuicja - te składniki są wystarczające dla mnie), również z GL, zapraszam do złożenia cv i przekazuję je do rekrutera prowadzącego daną rekrutację lub adekwatnie do bazy.
Potrafię zrekrutować lepszych pracowników niż niejeden "doświadczony" rekruter. Kilku pracowników ściągnęłam do firmy, naprawdę są dobrzy, wiem to od ich szefów.
Reasumując, wszystko zależy od nastawienia i zaangażowania w losy firmy, jeśli bazuje się tylko na ogólnych przekonaniach i nie wychodzi poza przyjęty szablon działania, to mamy potem takich pracowników, jakich sobie wyszukaliśmy (ups! jacy się zgłosili i jacy mieli szczęście, że ich cv się spodobało), no i jakich sobie wybraliśmy, żeby nam było np. łatwiej nimi zarządzać i nie czuć się głupszymi od nich.