Sławomir
S.
Specjalista Telecomm
GSM UMTS RollOut
Temat: czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
Potwierdza się fakt, że bogate CV w Polsce raczej dyskwalifikuje do tego aby dostać pracę ... pokuszę się o dodanie stwierdzenia: jakiejkolwiek - zwanej po prostu praca... Ja, mając jakieś doświadczenie widzę, że stanowię tylko li i wyłącznie zagrożenie dla pracowników miłościwie pracujących. Zatrważa mnie fakt, że w ogóle chce się kogoś zatrudniać poprzez ogłoszenia skoro i tak to najczęściej student 4 roku zostaje zatrudniony - więc taniej wywieszać kartki na tablicach ogłoszeń w uczelniach. I jak tu udowodnić pracodawcy, że chce się być najlepszym na stanowisku na które sie aplikuje a nie, że przyszło się aby "podsiąść stołek" przełożonego. Bardzo ciekawym również jest to, że pracownik HR'u czy firmy rekrutacyjnej czytając CV potrafi odsiać "ziarno od plew" szczególnie wtedy gdy zataja się wiele swoich zalet aby w ogóle się ktoś zainteresował tym co jest w środku cv. Niestety, ukrywanie doświadczenia i granie niebardzo rozgarniętego na rozmowie owocuje tylko zainteresowaniem - w przeciwieństwie do pokazania, że już sie do czegoś doszło. Fakt, trzeba się wykazać odwagą żeby do czegoś dojść w życiu i również trzeba ulegać procesowi degradacji własnych osiągnięć wyrzucając większość naszych dokonań życiowych aby w ogóle zostać zauważonym. Cóż, Polska to kraj w którym przełożeni "trzepią portkami" a najlepszym potwierdzeniem jest fakt, że firmy pomimo listy wysokich wymagań przyjmują ludzi z niewielkim doświadczeniem ale za to nie będących w żaden sposób zagrożeniem dla osoby która będzie przełożonym. Najbardziej rozśmieszającym jest fakt gdzie ogłoszenia o pracę a szczególnie dotyczy to instytucji państwowych są robione ekstra pod osoby które już wiedzą, że będą tam pracować /czyli rodzina+znajomi/ - dzięki temu nadal sfera właściwego doboru personelu pozostawia wiele do życzenia no i mamy tak w kraju jak mamy. Moja babcia mówi: przed wojną urzędnik to był Ktoś a dziś? Niestety jesteśmy niby w Europie ale nadal daleko nam do niej ... za to mamy Euro2012 ... poczekam na pielgrzymkę do Częstochowy tych którzy pokażą Polskę światu :)Szukam pracy, w branży i zupełnie poza - kiedyś ją dostanę ... a pracodawca będzie zadowolony.
To wiem i jestem tego pewien, mam satysfakcję z tego co zdobyłem w życiu oraz tym co sądzą o mnie osoby dające mi referencje, chodzę z podniesionym czołem - nawet wtedy gdy pusto w kieszeniach i dokonuję degradacji swoich osiągnięć lub wiedzy. Jestem Sławek, Polak i jestem KIMŚ ... mam pewien poziom erudycji oraz elokwencji wolę być profesjonalistą niż nie ... a jeśli nie chce ze mnie skorzystać polski pracodawca skorzysta inny wschodni lub zachodni a my Polacy nadal będziemy doganiać to co od dawna mamy i w czym jesteśmy od nich lepsi … nasi pradziadowie i dziadkowie się w grobach przewracają obserwując z góry to za co życie oddali ...Sławomir Szczudłowski edytował(a) ten post dnia 18.11.09 o godzinie 11:50