Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?
Paula P.:
Liczba miejsc pracy.
W takim razie co może być lekarstwem? Otwierają się kolejne firmy, które chcą szybko zarobić i oferują albo niskie pensje albo umowy "śmieciowe", na które osoby szukające pracy często nie chcą się zgodzić.
Uogólniając: lepsze jest bezrobocie niż praca na umowie zlecenie za 1500 zł netto?
To zależy, jeśli ktoś nie ma wyjścia, to weźmie co jest, wiadomo że lepsze jest 10 zł niż nic. Jeść trzeba. Pytanie, czy ktoś chce mieć takiego nieszczęśliwego pracownika, który przy pierwszej, lepszej okazji ucieknie, no i o jakiej pracy rozmawiamy? Chodzi o roznoszenie ulotek za dwa pięćdziesiąt od tony, czy mówimy o pracy, dzięki której można normalnie żyć, planować i się rozmnażać. Robotę w ulotkach i tego typu podobne bzdety faktycznie leżą na ziemi.
Co jest lekarstwem? Dobre pytanie, na Wiejskiej nikt nie wie. Tworzenie nowych inwestycji jest trudne, bo kraje ościenne są tańsze. Wystarczy się przejechać do Rumunii, czy na Ukrainę. Nasz przemysł nie istnieje, restrukturyzacja w Polsce polegała na zniszczeniu tego co było. Nic mądrzejszego od tego pana tu nie napiszę. Polecam rzucić okiem i uchem.
https://www.youtube.com/watch?v=YWQwKq6tNE0
Jak się komuś nie chce całości, to wystarczy pierwsze parę minut.
Cóż, odbudowa starych zakładów jest utopijna. Nie będziemy przecież wymyślać na nowo Volkswagena, czy płaskich telewizorów LCD. Kto by to zresztą kupił, skoro przeciętny Polak wstydził się produktów made in Poland, czasem mając ku temu słuszne przesłanki. Trzeba by było zainwestować ogromne pieniądze w naukę i rozwój i wokół nowego know-how stworzyć jakiś sensowny przemysł, miejsca pracy. Czasem czyta się o polskich pomysłach, wynalazkach. Był już światłowód, niebieski laser (
http://antyweb.pl/cud-polskiej-techniki-niebieski-lase... teraz czytamy o grafenie, były też inne cuda. Cóż jednak z tego, skoro na końcu się okazuje, że ktoś inny na tym zarabia. Nasz rząd nie jest zainteresowany niczym, poza sobą i tak to wygląda od 89-tego. Te same ryje, te same brednie i te same nudne do wyrzygania hasła wyborcze. Ale nic, zawsze można założyć różowe okulary, spojrzeć na śliczne galerie handlowe i ładne samochody made in Świat i powiedzieć, że dokonał się postęp. Wysuszona choinka ubrana w zachodnie bombki i sztuczny śnieg. Z daleka faktycznie ładnie to wygląda.