konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Podobno w Polsce większość ludzi narzeka, że jest duże bezrobocie i nie ma pracy.

Ja uważam, że jeśli ktoś rzeczywiście chce pracować to praca leży na ziemi.
Wystarczy się tylko schylić i ją podnieść.

Ciekawa jestem, jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Paula P.:
Podobno w Polsce większość ludzi narzeka, że jest duże bezrobocie i nie ma pracy.

Ja uważam, że jeśli ktoś rzeczywiście chce pracować to praca leży na ziemi.
>
Kompletna bzdura.
Jeśli ktoś tak uważa proponuję, żeby mi znalazł pracę. Dane w profilu, wiek 53 lata.

Powodzenia życzę.

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

pff... praca za 1200 to jest tylko problem polega na tym, że za tyle to się nie da wyżyć. Ja wiem jedno, że ciężko jest znaleźć pracę na odpowiednim stanowisku, zadowalająca finansowo, do której będziemy chodzić z chęcią a nie wyliczać upływające godziny w niej. Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.08.15 o godzinie 13:28

konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Co - poza warunkami finansowymi - stanowi największy problem?

Czy jest jakiś czynnik, który może być odpowiedzialny za jakość ofert pracy?

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Paula P.:
Podobno w Polsce większość ludzi narzeka, że jest duże bezrobocie i nie ma pracy.

Trudno raczej być z tego faktu zadowlonym.

Ja uważam, że jeśli ktoś rzeczywiście chce pracować to praca leży na ziemi.
Wystarczy się tylko schylić i ją podnieść.

Czyżby?
A tak zapytam: praca za ile? Tysioncpińset? Na umowę zlecenie?

Ciekawa jestem, jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Dokładnie odmienne.

Jest rynek pracodawcy to po pierwsze - i to nie podlega dyskusji.
Po drugie jak to jest, że fachowcom z 10letnim stażem w swojej branży czy zawodzie proponuje się śmieszne pieniądze-rzędu przy dobrych wiatrach 2kbrutto i najczęściej DG albo "umowy śmieciowe" zamiast etatu?

Jak pytam znajomych (również tych z Warszawy) to o podwyżkach nie słyszeli, świadczeń pozapłacowych praktycznie nie mają.
Skoro jest tak dobrze to czemu jest tak źle?

Edt.Mam nadzieję, że dyskusja tego wątku nie będzie nigdzie wykorzystana do żadnej publikacji.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.05.14 o godzinie 17:22

konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Edt.Mam nadzieję, że dyskusja tego wątku nie będzie nigdzie wykorzystana do żadnej publikacji.


Pani Jolanto - dyskusja jest jedynie na portalu GL i tutaj zostanie.

Powtórzę moje pytanie, ponieważ uważam, że znalezienie głównej przyczyny takiej sytuacji na rynku pracy, pomoże w podejmowaniu konkretnych działań w kierunku zmiany tej sytuacji. Mówię tu jedynie o działaniach jednostki a nie walki z funkcjonującym systemem.

-> Czy jest jakiś czynnik, który może być odpowiedzialny za jakość ofert pracy?

Drugie pytanie brzmi, co ponosi winę za proponowaną przez pracodawców wysokość zarobków?
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Czeslaw K.:
Monika S.:
Kompletna bzdura.
Jeśli ktoś tak uważa proponuję, żeby mi znalazł pracę. Dane w profilu, wiek 53 lata.
no problem, wystarczy np. zrobic kurs na opiekunke osob starszych. W DE 1200 Euro/mc PLUS mieszkanie i wyzywienie (W Szwajcarii jeszcze wiecej) czyli jakies 1100 Euro/mc mozna odlozyc, na jakis biznes ... Takich mozliwosci jest wiecej. Czyli jak zawsze i wszedzie, wymagania, roszczenia, strefa komfortu, sa problemem
>

Widać bezrobocie w Polsce jest dużym problemem, skoro piszesz o pracy zagranicą.
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Paula P.:
-> Czy jest jakiś czynnik, który może być odpowiedzialny za jakość ofert pracy?

Liczba miejsc pracy.
Drugie pytanie brzmi, co ponosi winę za proponowaną przez pracodawców wysokość zarobków?

Również liczba miejsc pracy!
To jak za komuny. Nie było w sklepach nic, więc klient mógł co najwyżej dostać w pysk od sprzedawcy. Albo czasy, gdy czekało się na postoju na taryfę. Pamiętam to do dziś, gdy na postoju czekało 10 osób, a pan taksówkarz decydował kogo zabrać, kto dalej jedzie i na kim najwięcej zarobi. A dziś, gdy taksówek całe miasta, koleś gna za darmochę 10 km, żeby podrzucić klienta 3 km dalej i podjeżdża pod samą klatkę. A jeśli chodzi o pracę, to jak ma być dobrze, skoro kilka osób czai się na jedno miejsce. Kto jest wtedy panem i władcą? Na pewno nie pracownik.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Czeslaw K.:
wprost przeciwnie Monika :) nie jest problemem dla chcacych i to nawet, jak nie chca wyjechac
z kraju. Podalem jedynie dosc lukratywny, dosc szeroko praktykowany przyklad :) I nie sugerujmy sie zbytnio, zadna statystyka ... Btw. na Slasku i w paru innych regionach Polski, bezrobocia praktycznie nie ma i moznaby dlugo na ten temat


Czesiu, bzdury wypisujsz, może wróć do PL i zacznij żyć w tych realiach a potem dopiero zabieraj głos.
http://www.wup-katowice.pl/pl/artykul/statystyki/13614...

Gdyby się komuś nie chciało klikać w w/w linka to w wielkim skrócie:
Bezrobotni:
* styczeń 2008 - 170 583, 2009-138108, 2010-182782, 2011-196184, 2012-201429,2013-222154
*grudzień 2008 - 122 748, 2009-168425, 2010-181198, 2011-186187,2012-205459, 2013-208296.
Styczeń 2014 - 218421.

Bezrobocie w śląskiem na 30.04.2014 wynosiło 11,4% (kraj 13,5%) i trudno to nazwać bezrobociem naturalnym, prawda?
http://www.wup-katowice.pl/files/zalaczniki/2014/04/16...

"Ponad 2,26 mln Polaków nie ma pracy - wynika z najnowszych danych GUS. Stopa bezrobocia rośnie.

Obrazek


http://forsal.pl/artykuly/779725,gus-stopa-bezrobocia-...


Obrazek
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

A teraz gdyby wróciły jeszcze te 2 miliony (oficjalnie), które wyemigrowały, to te 14% szybciutko by urosło. Swoją drogą też zauważyłem, że najlepiej Polskę postrzegają Ci, którzy w niej na co dzień nie mieszkają i czerpią kasę skąd inąd. Patriotyzm i sentyment?

konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Mariusz G.:
A teraz gdyby wróciły jeszcze te 2 miliony (oficjalnie), które wyemigrowały, to te 14% szybciutko by urosło.

To jest wlasnie ciekawa rzecz - widzialem gdzies podsumowania z okazji dziesieciolecia w EU i na jednej z infografik pokazujacych stan przed vs. po byla ciekawa liczba - otoz Polska gospodarka stworzyla w ciagu tych 10 lat ~1.7 miliona miejsc pracy. Czyli 2-2.5 miliona ludzi "wyjechanych" nie mialoby pracy gdyby zostalo w kraju. Zatem sama tylko gospodarka UK w kilka lat (glownie 2004-2008) stworzyla 60% miejsc pracy powstalych w Polsce w ciagu dziesieciu lat.

Te dane daja mocno do myslenia a nie wiem czy byly glebiej dyskutowane w Polsce z okazji roznych jubli rocznicowych.


Obrazek

konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Liczba miejsc pracy.

W takim razie co może być lekarstwem? Otwierają się kolejne firmy, które chcą szybko zarobić i oferują albo niskie pensje albo umowy "śmieciowe", na które osoby szukające pracy często nie chcą się zgodzić.

Uogólniając: lepsze jest bezrobocie niż praca na umowie zlecenie za 1500 zł netto?

konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Z całym szacunkiem Paulo ( jeśli mogę po imieniu ) ale Twoje pytanie bym zaliczył do kategorii " co jest lepsze ? Dżuma czy cholera ? ".
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Paula P.:
Liczba miejsc pracy.

W takim razie co może być lekarstwem? Otwierają się kolejne firmy, które chcą szybko zarobić i oferują albo niskie pensje albo umowy "śmieciowe", na które osoby szukające pracy często nie chcą się zgodzić.

Uogólniając: lepsze jest bezrobocie niż praca na umowie zlecenie za 1500 zł netto?

To zależy, jeśli ktoś nie ma wyjścia, to weźmie co jest, wiadomo że lepsze jest 10 zł niż nic. Jeść trzeba. Pytanie, czy ktoś chce mieć takiego nieszczęśliwego pracownika, który przy pierwszej, lepszej okazji ucieknie, no i o jakiej pracy rozmawiamy? Chodzi o roznoszenie ulotek za dwa pięćdziesiąt od tony, czy mówimy o pracy, dzięki której można normalnie żyć, planować i się rozmnażać. Robotę w ulotkach i tego typu podobne bzdety faktycznie leżą na ziemi.

Co jest lekarstwem? Dobre pytanie, na Wiejskiej nikt nie wie. Tworzenie nowych inwestycji jest trudne, bo kraje ościenne są tańsze. Wystarczy się przejechać do Rumunii, czy na Ukrainę. Nasz przemysł nie istnieje, restrukturyzacja w Polsce polegała na zniszczeniu tego co było. Nic mądrzejszego od tego pana tu nie napiszę. Polecam rzucić okiem i uchem.

https://www.youtube.com/watch?v=YWQwKq6tNE0

Jak się komuś nie chce całości, to wystarczy pierwsze parę minut.

Cóż, odbudowa starych zakładów jest utopijna. Nie będziemy przecież wymyślać na nowo Volkswagena, czy płaskich telewizorów LCD. Kto by to zresztą kupił, skoro przeciętny Polak wstydził się produktów made in Poland, czasem mając ku temu słuszne przesłanki. Trzeba by było zainwestować ogromne pieniądze w naukę i rozwój i wokół nowego know-how stworzyć jakiś sensowny przemysł, miejsca pracy. Czasem czyta się o polskich pomysłach, wynalazkach. Był już światłowód, niebieski laser (http://antyweb.pl/cud-polskiej-techniki-niebieski-lase... teraz czytamy o grafenie, były też inne cuda. Cóż jednak z tego, skoro na końcu się okazuje, że ktoś inny na tym zarabia. Nasz rząd nie jest zainteresowany niczym, poza sobą i tak to wygląda od 89-tego. Te same ryje, te same brednie i te same nudne do wyrzygania hasła wyborcze. Ale nic, zawsze można założyć różowe okulary, spojrzeć na śliczne galerie handlowe i ładne samochody made in Świat i powiedzieć, że dokonał się postęp. Wysuszona choinka ubrana w zachodnie bombki i sztuczny śnieg. Z daleka faktycznie ładnie to wygląda.

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Mariusz G.:
Paula P.:
Liczba miejsc pracy.

W takim razie co może być lekarstwem? Otwierają się kolejne firmy, które chcą szybko zarobić i oferują albo niskie pensje albo umowy "śmieciowe", na które osoby szukające pracy często nie chcą się zgodzić.

Uogólniając: lepsze jest bezrobocie niż praca na umowie zlecenie za 1500 zł netto?

To zależy, jeśli ktoś nie ma wyjścia, to weźmie co jest, wiadomo że lepsze jest 10 zł niż nic. Jeść trzeba. Pytanie, czy ktoś chce mieć takiego nieszczęśliwego pracownika, który przy pierwszej, lepszej okazji ucieknie, no i o jakiej pracy rozmawiamy? Chodzi o roznoszenie ulotek za dwa pięćdziesiąt od tony, czy mówimy o pracy, dzięki której można normalnie żyć, planować i się rozmnażać. Robotę w ulotkach i tego typu podobne bzdety faktycznie leżą na ziemi.

Co jest lekarstwem? Dobre pytanie, na Wiejskiej nikt nie wie. Tworzenie nowych inwestycji jest trudne, bo kraje ościenne są tańsze. Wystarczy się przejechać do Rumunii, czy na Ukrainę. Nasz przemysł nie istnieje, restrukturyzacja w Polsce polegała na zniszczeniu tego co było. Nic mądrzejszego od tego pana tu nie napiszę. Polecam rzucić okiem i uchem.

https://www.youtube.com/watch?v=YWQwKq6tNE0

Jak się komuś nie chce całości, to wystarczy pierwsze parę minut.

Importujemy wszystko, nawet programy telewizyjne: Ugotowani, X Factor etc.

Jest po prostu tansze, ciezko ten trend odwrocic szczegolnie ze tzw. decisionmakers maja czesto premie jawne lub nie jawne przy zawieraniu takich umow.

Z drugiej strony spoleczenstwo w Polsce jest jednak tradycyjnie malokonsumpcyjne. Codziennie o 18-19 bary knajpy w Londynie sa pelne. W Polsce? Dobrze jak raz w tygodniu bierze sie rodzine do restauracji. Zreszta po co? zeby dostac jedzenie odgrzane z mikrofali?

Jak narazie to tylo sektor panstwowy i managment w sektorze prywatnym ma relatywnie wysokie dochody. Ci kupuja mieszkania za granica, samochody z eksportu i wycieczki zagraniczne. Bogactwo ucieka za granice. Ludzie musza miec wiecej pieniedzy w reku - to jedyny sposob. Musi powstac lokalny rynek na lokalne wyroby i uslugi. Ciezka sprawa bo obecny system temu nie sprzyja. Sa tez pewne bariery kulturowe w Polsce.
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

A i jeszcze na "pocieszenie" jak to ładnie się pieniążki przepierdala na unijne spoty:

https://www.youtube.com/watch?v=7q_mFfvnG_8
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Greg P.:
Z drugiej strony spoleczenstwo w Polsce jest jednak tradycyjnie malokonsumpcyjne. Codziennie o 18-19 bary knajpy w Londynie sa pelne. W Polsce? Dobrze jak raz w tygodniu bierze sie rodzine do restauracji. Zreszta po co? zeby dostac jedzenie odgrzane z mikrofali?

I tu się koło zamyka, za gówniane pieniądze można odwiedzić bar mleczny lub zostać w mieszkaniu. Biedni ludzie nie rozkręcą gospodarki, a na wiochę zabitą dechami nawet ruski, podpity cyrk nie przyjedzie. I tak to latamy po okręgu próbując dogonić własny, wyliniały ogon.

konto usunięte

Temat: Czy bezrobocie w Polsce jest dużym problemem?

Greg P.:
Importujemy wszystko, nawet programy telewizyjne: Ugotowani, X Factor etc.

To jeszcze pół biedy, gorzej, że importujemy np. truskawki, które są tańsze od naszych....

Z drugiej strony spoleczenstwo w Polsce jest jednak tradycyjnie malokonsumpcyjne. Codziennie o 18-19 bary knajpy w Londynie sa pelne. W Polsce? Dobrze jak raz w tygodniu bierze sie rodzine do restauracji. Zreszta po co? zeby dostac jedzenie odgrzane z mikrofali?

Raz w tygodniu? To i tak często jak na polskie warunki a z czego wynika ta mała konsumpcyjność?
Z marnych pensji i stosunkowo wysokich cen i kółko się zamyka.



Wyślij zaproszenie do