Julia K.

Julia K. Specjalista

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Witam serdecznie! Mam pytanie, co można jeszcze zrobić,aby dostać pracę. Wysyłam CV razem z listami motywacyjnymi na ogłoszenia z wszelkich możliwych portali typu pracuj.pl, praca.pl itd., wysłałam także życiorys do wszystkich pośredników pracy w Poznaniu (tu mieszkam), aby wpisali mnie do swoich baz danych. Poza tym wysyłam również CV bezpośrednio do firm, których branża mnie interesuje, nawet jeżeli nie mają ofert na swojej stronie. Dwa lata temu , gdy szukałam pracy, po prostu wysłałam aplikację na ogłoszenie z interentu i ją dostałam, miałam szczęście. Teraz jest znacznie trudniej. Nie lubię bezczynności, chcę zrobić jak najwięcej, aby wrócić do grona zatrudnionych. Poprzednia firma jest w kiepskiej sytuacji ekonomicznej i niestety dostałam wypowiedzenie. Jest mi źle bez pracy, co jeszcze mogę zrobić?
JuliaJulia Kozik edytował(a) ten post dnia 20.08.10 o godzinie 21:52
Łukasz Z.

Łukasz Z. Woda i ścieki

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Również zajmuję się chemią i niestety po rocznym systematycznym przeglądaniu oferty w Polsce związane z chemią, mogę powiedzieć:
1. ofert jest bardzo mało
2. mają wyśrubowane wymagania
3. mają nieadekwatnie do wymagań niskie zarobki

wniosek - trzeba poukładać do końca wszystko co nie skończone i zmykać szukać pracy za granicą kraju, przykre to jest dla mnie, ale niestety chyba tak właśnie będzie trzeba zrobić.
kierunki: Niemcy, Holandia
Julia K.

Julia K. Specjalista

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Nie mam zamiaru wyjeżdżać z Polski. Nie muszę koniecznie pracować w przemyśle chemicznym, jeżeli faktycznie jest taki problem ze znalezieniem ofert ściśle zwiazanych z tą branżą. Oczywiście rewelacyjnie by było otrzymać zatrudnienie zgodne ze swoją specjalizacją , no ale jeżeli nie ma to trzeba poszukać czegoś podobnego. Interesuje mnie po prostu ciekawa praca, żebym miała ochotę rano wstać i wykonywać z zapałem moje obowiązki. Nie chcę już dłużej być bezrobotna. Dlatego szukam pomysłów co jeszcze można zrobić , aby trafić pod skrzydła stabilnego pracodawcy.Julia Kozik edytował(a) ten post dnia 23.08.10 o godzinie 14:20
Piotr D.

Piotr D. Tester
Oprogramowania

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Julia Kozik:
Nie mam zamiaru wyjeżdżać z Polski.

Jeżeli to kwestia tylko zamiaru, a nie np. możliwości czy czegoś trzymającego Ciebie na miejscu, sugerowałbym przemyślenie tej postawy. Również w kontekście emerytalnym.

O ile w IT można się załapać jeszcze gdzieś, o tyle chemikom chyba najłatwiej o sensowne zajęcie (i pieniądze) w krajach uprzemysłowionych, czyli jakby nie patrzeć, daleko od Polski... lepsze zajęcie, lepsze technologie, lepsze pieniądze. No, tak mi się przynajmniej wydaje...i nie wydaje mi się roztropnym pozostawianie pracy branżowej.
Łukasz Z.

Łukasz Z. Woda i ścieki

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Julia Kozik:
Nie mam zamiaru wyjeżdżać z Polski. Nie muszę koniecznie pracować w przemyśle chemicznym, jeżeli faktycznie jest taki problem ze znalezieniem ofert ściśle zwiazanych z tą branżą. Oczywiście rewelacyjnie by było otrzymać zatrudnienie zgodne ze swoją specjalizacją , no ale jeżeli nie ma to trzeba poszukać czegoś podobnego. Interesuje mnie po prostu ciekawa praca, żebym miała ochotę rano wstać i wykonywać z zapałem moje obowiązki. Nie chcę już dłużej być bezrobotna. Dlatego szukam pomysłów co jeszcze można zrobić , aby trafić pod skrzydła stabilnego pracodawcy.Julia Kozik edytował(a) ten post dnia 23.08.10 o godzinie 14:20

Nie chciał bym Cię dobijać, ale jak chcesz znaleźć zatrudnienie w innej branży jak masz doświadczenie w innej ? :)

Jak widzę, masz prawo jazdy, więc szukaj pracy jako przedstawiciel handlowy branży chemicznej (jest takich ofert trochę), jako specjalista do sprzedaży też w branży chemicznej (są takie oferty).

Inna sprawa, że widziałem też kilka ofert związanych z polimerami, ale w Małopolsce i okolicach.
Ogólnie proponował bym Ci poszukać czegoś w Niemczech blisko granicy, bo z Poznania nie masz, aż tak daleko, więc jeśli coś Cię trzyma prócz przekonań, to zawsze będziesz mogła w weekendy wracać spokojnie do domu i ogólnie nie czuć się, że jesteś gdzieś niesamowicie daleko :)

Tyle mogę podpowiedzieć ze swojej strony

aha. jeszcze jest inna możliwość: outsorsing - nie wiem jak w Poznaniu jest z tą dziedziną, jak księgowanie dla zewnętrznych firm, ale sądzę, że kilka firm się znajdziesz, jako, że widzę, że znasz 2 języki obce i pewnie jakieś obeznanie w cyfrach masz, to można by było w ten sposób spróbować jeszcze :)
Julia K.

Julia K. Specjalista

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Liczyłam na inne odpowiedzi, a nie wysyłanie mnie za granicę.Jak już wspominałam, interesuje mnie praca niekoniecznie ściśle w zawodzie. Więc nie chce mi się wierzyć, że w całym Poznaniu i okolicach nie ma dla mnie fajnej pracy...na pewno jakaś jest. Czekałam tylko na podpowiedzi co można jeszcze zrobić, czyli jakie strony odwiedzić, do jakich doradców sie dostać, może jakies szkolenia dofinansowane.Ehhh, jeżeli ktoś jeszcze raz doradzi, że najlepiej gdybym opuściła Polskę to już nigdy tu nie zajrzę, bo to nie będzie miało sensu. Polski nie opuszę,bo ja lubię, mam tu rodzinę, przyjaciół, lubię polski język itd. jedyne czego nie mam to pracy:)))

konto usunięte

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Julia Kozik:
Szanowna Pani Julio
Może jutro o tej porze będę miał dla Pani pocieszające wiadomości.
Pozdrawiam i załączam wyrazy szacunku.
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend)

konto usunięte

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

szczerze mowiac tez nie rozumiem tych "naciskow" na prace za granica...
sama szukam obecnie pracy w Poznaniu a priorytetem dla mnie jest znalezienie jej bez znajomosci, co jest niezwykle trudne oraz znalezienie jej w kraju
sa ludzie, ktorym nie odpowiada praca na obczyznie i doskonale Julie rozumiem
sama mam wrazenie ze zrobilam juz niemalze wszystko, a pracy jak nie ma tak nie ma:(
mimo to nie zdecyduje sie na wyjazd

konto usunięte

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Ja też powracam na rynek pracy i widzę, że bez znajomości to nie jest łatwo być nawet zaproszonym na job interview! Zrobiłem wiele w tym aspekcie, wielokrotnie przerabianie cv, najkrótszy i rzeczowy jednocześnie list motywacyjny - to zawodzi. "Zahaczanie" ludzi z HR-ek, telefonowanie, dopytywanie, wysyłanie ofert pocztą (dokumenty pisane na extra papierze) - aż dziw bierze, że nikt nie potrzebuje osoby, która wie, czego chce.. Ale taka jest rzeczywistość, w dodatku smutna :(
Arleta K.:
szczerze mowiac tez nie rozumiem tych "naciskow" na prace za granica...
sama szukam obecnie pracy w Poznaniu a priorytetem dla mnie jest znalezienie jej bez znajomosci, co jest niezwykle trudne oraz znalezienie jej w kraju
sa ludzie, ktorym nie odpowiada praca na obczyznie i doskonale Julie rozumiem
sama mam wrazenie ze zrobilam juz niemalze wszystko, a pracy jak nie ma tak nie ma:(
mimo to nie zdecyduje sie na wyjazd
Piotr D.

Piotr D. Tester
Oprogramowania

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Julia Kozik:
Liczyłam na inne odpowiedzi, a nie wysyłanie mnie za granicę.Jak już wspominałam, interesuje mnie praca niekoniecznie ściśle w zawodzie. Więc nie chce mi się wierzyć, że w całym Poznaniu i okolicach nie ma dla mnie fajnej pracy...na pewno jakaś jest.

Tak na mój gust, chemia jest jedyną niewielu ostatnich branż gdzie w Polsce otrzymuje się naprawdę przyzwoite wykształcenie, a branży się warto trzymać. Problem z pracą dla inżynierów w Polsce polega na tym, że jesteśmy krajem programowo odprzemysłowionym a Nauki nie bardzo jest gdzie uprawiać... jak już zauważono, kwestie kursów (i doświadczenia) mogą zależeć mocno od docelowego miejsca pracy.
Julia Kozik:
jeżeli ktoś jeszcze raz doradzi, że najlepiej gdybym opuściła Polskę to już nigdy tu nie zajrzę, bo to nie będzie miało sensu. Polski nie opuszę,bo ja lubię, mam tu rodzinę, przyjaciół, lubię polski język itd. jedyne czego nie mam to pracy:)))

Ale kto tu mówi o opuszczaniu ? Wyjazd na parę lat i powrót, być może razem z tamtejszym pracodawcą. Nie trzeba od razu w miesiąc po wyjeździe mówić o sobie "bo my, Brytyczycy..." czy podobnie. Poza tym, praca za granicą może oznaczać łatwiejszy dojazd do firmy np. w Niemczech przy jednoczesnym mieszkaniu w Polsce. Nie trzeba od razu zakladać wynarodowienia

Arleta K.:
szczerze mowiac tez nie rozumiem tych "naciskow" na prace za granica...

Nikt nikogo nie naciska - tylko najzwyczajniej sugeruje. Pomijając już doraźną sytuację,
czyli branie pracy jaka jest (w tym, jeżeli trzeba, zagranicznej). Poza tym, uważam
że u nas sytuacja kobiet jest dużo gorsza niż mężczyzn (ta zresztą też lekka nie jest, ale ... Polska) i znajomym, a koleżankom w szczególności, doradzam zdobycie doświadczenia za granicą. Sam miałem okazję popracowac w firmie, wprawdzie mieszczącej się w Polsce, ale zorganizowanej i prowadzonej od stosunkowo niedawna i wg. wzorców z zza oceanu. Gdyby nie to doświadczenie, to w branży do dziś bym pewnie guzik umiał a po zetknięciu z Korporacją, zszedł na depresję... tyle, że akurat w Korporacji ekipa była co najmniej równie w porządku jak wszędzie indziej (do współpracowników zawsze miałem szczęście) no i raz w miesiącu było tymczasowe znieczulenie :P

Arleta K.:
sa ludzie, ktorym nie odpowiada praca na obczyznie i doskonale Julie rozumiem

Nie twierdzę że mój punkt widzenia, mocno pragmatyczny, jest optymalny dla wszystkich i jedynie słuszny - po prostu, dzielę się tym co wiem i uważam za słusznie.

Kiedy byłem młody i głupi :) zrezygnowałem z pracy w Holandii.
Fatalnie poprowadziłem część finansową, ale trudno - chociaż okazja była fajna.
Pomijając docelową pensję i brak umowy o braku podwójnego opodatkowania między Holandią i Polską (najwyraźniej tamtejsza polonia na łapówkę wyborcza nie zasłużyła...), owszem, jak najbardziej sam miałem poważne wątpliwości. Tyle że sprawa była jasna - decydował rachunek ekonomiczny. I gdyby był korzystny to bym się zapakował i pojechał mimo wszelkiej niepewności, racjonalnych i nieracjonalnych lęków czy niewygód.
Bo trzeba zabezpieczyć własną emeryturę (a kto wie, czy też nie rodziców...), bo mieszkania w rodzinnym mieście są droższe od tych w Berlinie, bo wreszcie organizacja i atmosfera pracy za granicą, nawet w tych samych firmach, jest drastycznie różna. Nawet jeżeli chodzi o dostępność podstawowych narzędzi do wykonywania pracy...

Zresztą, w mojej specjalności, ja to mam jeszcze dobrze - ale znajomi z "twardszych" inzynierskich specjalności, w rodzaju elektronika czy budownictwo, większe możliwości zdobycia porzadnych szlifów zawodowych mają gdziekolwiek poza Polską, i to nawet niekoniecznie na tzw. Zachodzie.
mimo to nie zdecyduje sie na wyjazd

Jeżeli masz taki luksus, to tylko się cieszyć...

I jeszcze jedna kwestia - już całkiem subiektywna. Ja rozumiem, że niektórzy mogą mieć podejście godne Stefana Banacha, ale... wprawdzie na chemii się nie znam, ale na mój "gust" to doświadczenie zawodowe Julii jest co najmniej znaczne, żeby nie powiedzieć - imponujące. Mnie, gdybym sam miał coś takiego, byłoby szkoda po prostu to zmarnować... no, chyba że miałbym ultraarcyważny powód...Piotr D. edytował(a) ten post dnia 23.08.10 o godzinie 21:54

konto usunięte

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Piotr D.:
mimo to nie zdecyduje sie na wyjazd

Jeżeli masz taki luksus, to tylko się cieszyć...

to nie luksus, to ciagle jeszcze wiara, ze znajde cos w PL i koniecznosc (pod tym wzgledem mezczyznom na pewno jest latwiej)
Julia K.

Julia K. Specjalista

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Kierunek studiów wybrałam ze względu na zainteresowania, do tej pory podobało mi się co robiłam,interesują mnie artykuły przemysłowe,chciałabym robić to dalej, niestety jeżeli nie udaje mi się znależć zatrudnienia w mojej ulubionej branży to nie pozostaje mi nic innego jak rozejrzeć się za czymś pokrewnym. Wyjazd za granicę wiązałby sie u mnie ze zbyt wielkimi zmianami, bo nie chodzi tu tylko o mnie, nie jestem samą jednostką, moja decyzja zmusiłaby inne osoby do podjęcia innych ważnych decyzji w ich życiu, dlatego wolałabym tego uniknąć, chciałabym jednak znaleźć pracę w Poznaniu.Bardzo lubię to miasto, świetnie mi się tu mieszka. Może jeżeli przez najblizsze pół roku nie uda mi się nic w moich poszukiwaniach to zacznę o tym myśleć, ale wolałabym nie.

I jeszcze jedna ważna rzecz, często znajduję ogłoszenia , które mi odpowiadają (np. specjalista ds. kontroli jakosci, technolog czy laborant albo doradca techniczny),często spełniam wszelkie wymagania. Problem polega na tym ,że aplikuję najczęściej bez odzewu. Najczęściej są to ogłoszenia z doradctw personalnych. Odzywają się tylko osoby bezpośrednio z firmy, która się ogłasza, bez pośredników. Zastanawiam się jakimi kryteriami kierują się pracownicy w takich pośredniakach, może według ich norm nie nadaję się na pracownika, niewiem. Kiedy widzę ogłoszenie doradctwa personalnego to już odechciewa mi się aplikować, bo wiem ,że nie zadzwonią i tak. Może wolą facetów, niewiem.Julia Kozik edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 12:24
Piotr D.

Piotr D. Tester
Oprogramowania

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Julia Kozik:
Może jeżeli przez najblizsze pół roku nie uda mi się nic w moich poszukiwaniach to zacznę o tym myśleć, ale wolałabym nie.

Tutaj taka uwaga - pragmatycznych pracodawców może to mniej obchodzić, ale u niektórych może być trudno "wytłumaczyć się" z dłuższego okresu bezczynności zawodowej. Jeżeli ktoś przywiązuje znaczenie do "miękkich etapów rozmów" to pytania o przyczynę zmiany i dłuższej nieaktywności i częstotliwość zmian są niemal murowane - tzn. przynajmniej w szablonowych rozmowach wg. aktualnie modnych podręczników :)
Warto więc być przygotowanym na takie pytania - ot, na wszelki wypadek.
Najczęściej są to ogłoszenia z doradctw personalnych.

W IT jest podobnie. Nie wiem dlaczego, taka moda najwyraźniej.

W każdym razie, trzymam kciuki i życzę powodzenia :)
Julia Kozik:
Może wolą facetów, niewiem.

..coś w tym jest... nawet Kipling nie napisał motywującego listu do córki...Piotr D. edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 18:39
Łukasz Z.

Łukasz Z. Woda i ścieki

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Z firmami doradczymi jest sprawa taka, że się nie dziwię, że nie oddzwaniają, z bardzo prostego powodu: firma zleca parametry kandydata od A-Z i oni się tego trzymają i np. jak pracodawca rzuci nazwę: galwanotechnika, a ty w CV będziesz miała: procesy elektrolizy, to doradca może nie wiedzieć o co chodzi :), a są to synonimy branżowe.
Dlatego też staraj się czytać dokładnie ofertę i używać słownictwa zrozumiałego dla każdego (co prawda na rozmowie chyba się to do końca nie sprawdza, bo kiedyś usłyszałem komentarz do mojej wypowiedzi w stylu "opowiada Pan to wszystko jak by to było tak łatwe, że każdy to może zrobić", tylko jak tu opowiadać o kolorach niewidomemu ? a do tego wyjaśnić jeszcze niuanse ? )

Więc propozycje ode mnie:
1. napisz cv pod ogłoszenie, tak aby ktoś spoza branży też je zrozumiał (najlepiej daj do przeczytania komuś kto z chemią nie ma nic wspólnego + daj treść ogłoszenia)
2. szukaj w internecie firm branżowych - ich adresów, ich stron etc.
bo wiele firm nie ogłasza się na stronach z ofertami, a tylko na swoich stronach (zawsze też możesz próbować składać papiery do firm które nie prowadzą rekrutacji)
3. znajomi - pytaj ich, gdzie pracują, czy nie znają kogoś kto pracuje w interesującej Cię firmie, etc. szukaj kontaktów i dowiaduj się o przedsiębiorstwach
4. kobiety wcale nie mają gorzej
5. i ostatnie - korporacje, oni praktycznie zawsze kogoś szukają - znajdź w okolicy i spróbuj
6. na pw, wysyłam Ci oferty które może by Cię zainteresowały
Iwona Bąk

Iwona Bąk Dzień Gniewu -
http://pl-pl.faceboo
k.com/pages/Dzie%C5%
84...

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Trzeba brać się za to, na co jest popyt. Ja będąc człowiekiem wykształconym w zakresie chemii wzięłabym dotację (np. z UP) i założyła sklep z chemią, najlepiej związany z branżą budowlaną i wyposażenia wnętrz.

Z pracodawcami tak już jest. Wymagania pod sufit i nie dają szans ludziom bez wyśrubowanych umiejętności i doświadczenia.
Ale spróbujcie założyć firmy w tej samej branży, to im jeszcze klientów podbierzecie...Iwona Bąk edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 19:21
Łukasz Z.

Łukasz Z. Woda i ścieki

Temat: Co jeszcze można zrobić ,żeby znaleźć pracę?

Iwona Bąk:
Trzeba brać się za to, na co jest popyt. Ja będąc człowiekiem wykształconym w zakresie chemii wzięłabym dotację (np. z UP) i założyła sklep z chemią, najlepiej związany z branżą budowlaną i wyposażenia wnętrz.

Z pracodawcami tak już jest. Wymagania pod sufit i nie dają szans ludziom bez wyśrubowanych umiejętności i doświadczenia.
Ale spróbujcie założyć firmy w tej samej branży, to im jeszcze klientów podbierzecie...Iwona Bąk edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 19:21

Sklepów z odczynnikami chemicznymi jest bardzo dużo, a dodatkowo trzeba masę zezwoleń, pozwoleń i kontroli przebyć, aby zacząć się starać o możliwość otwarcia. A później zaczyna się zabawa w szukanie odpowiednich dostawców i odbiorców.

Podobnie wygląda sprawa materiałów budowlanych - konkurencja ogromna, a dodatkowo wkład pieniężny trzeba na start dać jeszcze większy, bo od razu musisz mieć sporych gabarytów magazyny, a i materiały do tanich nie należą, a jak już ktoś kupuje to kupuje sporo i musi to być na magazynie - więc nawet max. dofinansowanie z UP niestety nie pozwala na otwarcie takiego obiektu :(



Wyślij zaproszenie do