Maciej W.

Maciej W. Menedżer

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Sytuacji nie zmieniła reforma urzędów pracy. Zamiast jednego systemu mamy 16, ponieważ każde województwo ma duży zakres swobody w aktywizowaniu osób poszukujących zatrudnienia.

http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykul...
Dorota J.

Dorota J. Diagnosta
laboratoryjny -
specjalista
laboratoryjnej
tran...

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Coraz mniej chętnych na pracę na tzw. śmieciówkach za 1750 zł miesięcznie. Państwo już dawno obiecywało uporać się z takimi umowami a teraz w majestacie prawa propozycje pracy na umowy zlecenia oficjalnie widnieją w Urzędach Pracy.
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Nie wiedziałem, że każde województwo ma swój system w UP w aktywizowaniu bezrobotnych.
Tam skąd pochodzę, a konkretnie Bydgoszcz miała z reguły system odbierania statusu bezrobotnemu w przypadku odrzucenia przez bezrobotnego oferty pracy znalezionej za pośrednictwem UP. Podobnie spóźnienie po pieczątkę lub brak regularnych wizyt skreślał delikwenta z listy bezrobotnych.

Trochę się bałem sytuacji, że to właśnie Urząd Pracy znajdzie mi szybciej posadę, szczególnie ryzykując niezbyt trafioną w mój profil zawodowy niż ja zdołam przejść etapy rekrutacji z ogłoszeń na które sam odpowiadałem. Ale na szczęście nigdy tak się nie stało ;).
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Typowy bezrobotny pracuje na czarno w Polsce i/albo Za Granicą, w urzędzie rejestruje się tylko aby mieć darmowe ubezpieczenie.

Bardzo dobrze, że ludzie nie chcą pracować za grosiki jak niewolnicy.

W UP są oferty pracy za 400-600 zł na zlecenie albo na umowę B2B - czasami ta praca tylko dla ludzi którzy mają zaświadczenie o inwalidztwie - gdzie tutaj równo uprawnienie ?

A, na etatów za najniższą krajową w Podkarpackich urzędach są tysiące - widać nikt się nie zgłasza bo wiszą one od kilkunastu - kilkudziesięciu miesięcy.

konto usunięte

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Dorota J.:
Coraz mniej chętnych na pracę na tzw. śmieciówkach za 1750 zł miesięcznie. Państwo już dawno obiecywało uporać się z takimi umowami a teraz w majestacie prawa propozycje pracy na umowy zlecenia oficjalnie widnieją w Urzędach Pracy.


na takim czymś za tyle raczej nie dają , a mówili że 2500 to na ręke powinna być najniższa kwota zarobkowa
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Damian D.:
na takim czymś za tyle raczej nie dają , a mówili że 2500 to na ręke powinna być najniższa kwota zarobkowa

Gdzie niby mówili ? Mówili też że za 6000 netto pracują idioci i złodzieje. Nie możliwe aby ktoś za tyle pracował.

https://www.youtube.com/watch?v=ztJ0iKvHQkkTen post został edytowany przez Autora dnia 03.09.15 o godzinie 18:07
Michał Romanowski

Michał Romanowski Senior Buyer ABB

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Po przeczytaniu artykułu zastanawia mnie sprzeczność pomiędzy regulacjami pozwalającymi na wykreślenie danej osoby jako bezrobotnej (prawa administracyjne), a zasadą ogólną prawa pracy mówiącą o wolności i swobodzie w nawiązywaniu stosunku pracy.
Państwo w tej sytuacji de facto nakazuje podjęcie danej pracy pod sankcją utraty statusy osoby bezrobotnej.
Marcin S.

Marcin S. Technik transportu

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca


Obrazek
Marcin S.

Marcin S. Technik transportu

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Wczoraj w tv mówili o poszukiwaniu pracowników na stanowosko - odlewnik . Jakaś fabryka grzejników. Zapotrzebowanie jest tak duże, a zupełnie brak chętnych . To u nas w PL.
Aż firma chce przeszkalać od zera na pracownika. Rozpaczliwie potrzebują kilka-naście-dziesiąt osób.

Tak by było zawsze gdyby nie było chętnych. Wtedy pracodawcy są zmuszeni zawyżyć płacę i nęcić fajnymi warunkami zatrudnienia.

Tyle że to nie u nas... Tutaj wciąż człowiek szuka pracy ( nawet byle jakiej) , a nie praca jego.Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.09.15 o godzinie 12:29

konto usunięte

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Ciekawe ile płacili ?
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Michał R.:
Po przeczytaniu artykułu zastanawia mnie sprzeczność pomiędzy regulacjami pozwalającymi na wykreślenie danej osoby jako bezrobotnej (prawa administracyjne), a zasadą ogólną prawa pracy mówiącą o wolności i swobodzie w nawiązywaniu stosunku pracy.
Państwo w tej sytuacji de facto nakazuje podjęcie danej pracy pod sankcją utraty statusy osoby bezrobotnej.

Logika w Polsce ? Nie żartuj bo padnę. A bezrobotny chyba może odmówić przyjęcia pracy trzy razy.

Najgorsze, jest w tym wszystkim to, że jeśli ktoś faktycznie nie ma pracy i nie ma kasy to musi wydać kasę aby dojechać do UP i się podpisać aby dostać parę groszy - traktuje się człowieka jak oszusta i niewolnika.

Pytanie czy ktokolwiek z GL mając status bezrobotnej otrzymał telefon z UP z ofertą pracy ?

Czy Up proponuje TYLKO udział w BEZNADZIEJNYCH szkoleniach na którym zarobią znajomi ?

Stary artykuł ale przypomniał mi się oraz nie sądzę aby się coś zmieniło.
http://www.kamilcebulski.pl/koncesja-na-niewolnictwo/

UP tak jak ZUS i NFZ są do likwidacji. Ale oczywiście nikt się za to nie zabierze bo rodzina musi przecież gdzieś pracować.

PS.Ile płacą na stanowisku odlewnika ?
Marcin S.

Marcin S. Technik transportu

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Co do pytań o płacę : początkujący 2000, fachowiec nawet powyżej 4000zł pln. Chętnych do przyuczenia znajdują dopiero na Ukrainie.

Praca miała być gwarantowana, jednak chętnych do nauki brak. W Nisku w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej miała powstać klasa o specjalności technik odlewnik. Największy zakład w mieście szuka właśnie takich specjalistów i prawdopodobnie znajdzie chętnych, ale jak się okazało nie wśród lokalnej młodzieży, ale na Ukrainie.

Tadeusz Kaputa zaczął pracę 38 lat temu. Prosto po szkole. Wtedy odlewników nie brakowało. Zupełnie inaczej jest dziś wielu fachowców wyjechało zagranicę, a młodzi do tego zawodu się nie garną mimo wysokiego bezrobocia w całym powiecie niżańskim. Dlatego jedna z największych w kraju odlewni ciśnieniowych z Nisku narzeka na brak pracowników.

Firma już w ubiegłym roku zabiegała o utworzenie w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej klasy o specjalności technik odlewnik. Zakład gwarantował uczniom praktyki, stypendia i co najważniejsze prace po skończeniu nauki. Chętnych jednak nie było wielu.

Firma musiała więc wyjść z poszukiwaniami dalej, poza granice kraju nawet i w zeszłym tygodniu zakończyła agitację na terenie Ukrainy. Okazało się, że chętnych do nauki jest sporo, przede wszystkim młodych ludzi ze środowisk polonijnych.

Szkoła zapewni zakwaterowanie, firma praktyki i stypendia. Młodzież z Ukrainy będzie musiała ponosić tylko koszty wyżywienia. Nauka potrwa 4 lata. Początkujący technik - odlewnik może zarobić teraz około 2 tysięcy złotych brutto, fachowiec z kilkuletnim stażem nawet powyżej 4 tysięcy.


Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.09.15 o godzinie 10:38
Kamila H.

Kamila H. Pośrednik pracy,
doradca zawodowy

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Na temat PUP-ów na pisano już chyba wszystko i zwykle najwięcej do powiedzenia mieli Ci, którzy najmniej wiedzą o zasadach i funkcjonowaniu.
Pracuję w PUP od ponad 7 lat , do ubiegłego roku z osobami bezrobotnymi, dziś z pracodawcami.
Jest wiele instrumentów dla osób bezrobotnych, wspierających zatrudnienie, są też na to pieniądze. Nie potrzeba po raz kolejny zmieniać przepisów- jak przed wyborami się mawia- praca dla młodych, itd.- są instrumenty bardzo atrakcyjne zresztą, które wspierają zatrudnienie osób -30, czy +50,
Istnieje za to inny problem- coraz liczniejsza grupa młodych nie posiadająca jakichkolwiek podstawowych kwalifikacji, ani chęci uczenia się - na pytanie dlaczego nie chcą się uczyć,itp- jest jedna odpowiedź- wyjadą do pracy zagranicę, na uwagę, że ok. a le trzeba znać choć trochę j. obcy i również posiadać podstawowe kwalifikacje, bo tam również potrzeba fachowców, zapada cisza....

Nie jest tak, że PUP na siłę wysyła do pracy, aby wysłać- kiedy przychodzi do mnie klient, to najpierw z nim rozmawiam, co robił, jakie ma plany, czy ma plany, czego oczekuje, itp, dopiero potem ustalamy wspólnie jakąś strategię działania i jeśli mówi, że chce wpierw samodzielnie poszukiwać pracy, to jest to szanowane- oferty są proponowane, nikt nie jest zmuszany, mało tego jeśli powie, że gdzieś pracuje na czarno, to zwykle podpowiadamy z jakich instrumentów może skorzystać pracodawca, a by obniżyć koszty zatrudnienia i zalegalizować zatrudnienie. Traktujemy klienta jako partnera i podmiot, więc jego cele są najważniejsze. Wizyty w Urzędzie są połączone z kontaktami telefonicznymi i emailami- gdyż Urząd musi utrzymać kontakt z osobą bezrobotna co najmniej raz na 60 dni, jest to ustalane indywidualnie- gdy przychodzi matka i mówi, że potrzebuje ubezpieczenia i przez najbliższy rok nie będzie poszukiwać pracy, gdyż zajmuje się maleńkim dzieckiem, to kontakt jest max. najrzadszy, jeśli ktoś deklaruje dużą aktywność w poszukiwaniu pracy to kontakt będzie możliwie jak najczęstszy, przy uwzględnieniu konkretnych i adekwatnych propozycji dla danej osoby.

Przykładów mogłabym mnożyć wiele, są pewne ustawowe ramy, w których urzędnik musi się poruszać, ale nie ma gotowego scenariusza- scenariusz jest pisany przez życie i sytuację konkretnej osoby, która do mnie trafia.

Proponuję odrobinę zrozumienia dla naszej pracy, a nie powielanie tylko utartych sloganowych opinii, wbrew nim wśród pracowników PUP-ów jest wiele osób, którzy mają w sobie jakis rodzaj misji i często po godzinach pracy myślą o swoich konkretnych klientach i sposobach, które pomogłyby zaradzić jej konkretnym problemom- bo osoby, które do nas trafiają mają często tak trudne sytuacje życiowe, że brak pracy jest już na końcu tej drogi- najpierw muszą uporać się z innymi życiowymi sprawami, by dopiero pojawiła się płaszczyzna do poszukiwania pracy- definicja bezrobotnego, która mówi, że jest on gotowy i zdolny do podjęcia pracy (tu i teraz) nie ma często przełożenia na życie- bo wpierw musi on rozwiązać inne sprawy, które sprawią, że ta gotowość i zdolność się pojawią.

Nie oceniajcie mojej pracy i moich kolegów w systemie "zero- jedynkowym", gdyż trudno ją tak zaszufladkować.
Dla mnie największą miarą jest uśmiech i dzień dobry na ulicy, czasem po wielu latach od chwili, kiedy dana osoba przestała być moim klientem, a czasem zapukanie do pokoju i zaufanie, by opowiedzieć szczerze o swoich sprawach, choć już dziś zajmuję się trochę inną stroną zadań realizowanych przez PUP.

Proszę w imieniu nas wszystkich o odrobinę życzliwości......
Jak mawiają, punkt widzenia zależy od miejsca, w którym się znajdujemy, ja wiem, że dziś będąc tu gdzie jestem, jutro mogę znaleźć się po drugiej stronie biurka......

Pozdrawiam wszystkich.
Maciej W.

Maciej W. Menedżer

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Pani Kamilo.
Nie chodzi o to że PUP na siłę wysyła do pracy. Chodzi o to że "zalegalizowano" w PUP umowy śmieciowe czyli zlecenia. PUP jest państwowy a państwo podobno miało walczyć z umowami śmieciowymi a nie je promować. Poza tym oferty pracy (jeżeli już są i nie są to umowy zlecenia) są najczęściej bardzo kiepskie. Dlatego bezrobotny nie przyjmuje pracy. Bardziej opłaca mu się pracować na czarno niż na umowę -zlecenia. To dla mnie jest jasne i oczywiste ale jednocześnie chore jest to że agenda państwowa traktuje umowy zlecenia jako propozycję pracy. Tak być absolutnie nie powinno.

A aktywizacja bezrobotnych i instrumenty temu służące to zupełnie inny temat.
Dorota J.

Dorota J. Diagnosta
laboratoryjny -
specjalista
laboratoryjnej
tran...

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

PUP są jedynie "dystrybutorem" środków unijnych. Czy na tym powinna polegać ich rola?
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Kamila H.:
Na temat PUP-ów na pisano już chyba wszystko i zwykle najwięcej do powiedzenia mieli Ci, którzy najmniej wiedzą o zasadach i funkcjonowaniu.
Pracuję w PUP od ponad 7 lat , do ubiegłego roku z osobami bezrobotnymi, dziś z pracodawcami.
Jest wiele instrumentów dla osób bezrobotnych, wspierających zatrudnienie, są też na to pieniądze. Nie potrzeba po raz kolejny zmieniać przepisów- jak przed wyborami się mawia- praca dla młodych, itd.- są instrumenty bardzo atrakcyjne zresztą, które wspierają zatrudnienie osób -30, czy +50,
Istnieje za to inny problem- coraz liczniejsza grupa młodych nie posiadająca jakichkolwiek podstawowych kwalifikacji, ani chęci uczenia się - na pytanie dlaczego nie chcą się uczyć,itp- jest jedna odpowiedź- wyjadą do pracy zagranicę, na uwagę, że ok. a le trzeba znać choć trochę j. obcy i również posiadać podstawowe kwalifikacje, bo tam również potrzeba fachowców, zapada cisza....

Odniosę się tylko do pierwszej części wypowiedzi bo nie chcę tracić czasu na pisanie prawd oczywistych.

To chyba Pani po 7 latach w PUPIE nie wie Pani jak one funkcjonują.

Tak jak napisałem wcześniej PUP do likwidacji. Prywatyzacja szkolnictwa. Likwidacja ZUS i NFZ !!!

Pieniądze idą na:
- pensje urzędników - którzy nic nie produkują, strata kasy nie potrafią znaleźć pracy kandydatowi - nie ma kandydat kwalifikacji ? a kto go wyszkolił Państwowa Szkoła (za którą zapłaciliśmy w podatkach - strata kasy) która zastanawia się na kolorem mundurka i buja w obłokach a nie myśli o realnym życiu !!!

Płacimy pensję nauczycielom, urzędnikom z pup, tracimy czas studenta wydajemy kupę kasy i tworzymy bezrobotnego który nic nie potrafi (nie potrafi się nawet uczyć) któremu płacimy zasiłki i oferujemy dodatkowe szkolenia za które płacimy SYSTEM DOSKONAŁY !!!

- utrzymanie budynków i infrastruktury - koszty utrzymania budynków są wysokie - strata kasy, na infrastrukturę trzeba wydać wszystkie pieniądze bo jak nie dostanie się mniej za rok wiec wymienia się dobry i działający sprzęt oraz kupuje się niepotrzebne urządzenia których nikt nie będzie używał a za jakiś czas i tak się je zutylizuje i kupi nowe (dyrektor/manager weźmie do domu) oraz szkolenia strata kasy podatnika strata kasy,
- programy aktywizacji -z których mało kto korzysta a które kosztują i są beznadzieje np. Angielski dla starszych osób, wartość merytoryczna innych szkoleń jest mniejsza niż zero - projekty tworzone na szybko aby wyciągnąć kasę z EU strata NASZEJ kasy przecież to nie jest za darmo !
- inne instrumenty z których mało kto korzysta - projekty nie dostosowane do rynku np. dlaczego z bonu na przesiedlenie nie może skorzystać osoba wyjeżdżająca zagranicę ?
- obsługa dotacji - kolosalne pieniądze idą na pensje urzędników którzy zajmują się wydawaniem dotacji
- dotacje EU - w większości idą na działające firmy - rodzicie przepisują firmy na dzieci aby wsiąść pieniądze, osoby tworzące nowe firmy mogą mieć problem - urzędnicy nie zrozumieją produktu/usługi, PUP przejmuje władzę w prywatnej firmie - kosmiczne wymagania i mega zabezpieczenia ze strony PUP,

PUP do likwidacji. Prywatyzacja szkolnictwa. Likwidacja ZUS i NFZ !!!

Nie może Pani inaczej napisać na forum - tutaj musi pokazać Pani profesjonalizm i zaangażowanie - Pani sprawa ale ja bym leniami się nie przejmował, lał bym i nie dawał ani grosza ich może nabrali by rozumu. Jeśli Pani myśli jak pomóc tym ludziom w czasie prywatnym to jest to głupie i naiwne z Pani strony - nigdy to się Pani nie zwróci

Ps. Zakłady pracy powinny współpracować z uczelniami - tak jak było za komuny - pisałem o tym w innym wątku. Zapewnienie mieszkania, szkolenia i gwarancja pracy - no po prostu cud i miód tak to powinno wyglądać ale ale dla OSÓB KTÓRYM SIĘ CHCE ! Wolny rynek dał sobie radę bez pomocy PUP ? Shock !
Kamila H.

Kamila H. Pośrednik pracy,
doradca zawodowy

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

PUP zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia może proponować ofertę pracy, która jest odpowiednia dla danego kandydata- z definicji umowa- zlecenie nie jest odpowiednią propozycją pracy- mogę ją przedstawić, jeśli posiadam taką ofertę, ale bezrobotny nie musi jej przyjąć, nie ma tu konsekwencji jakie wynikają z odmowy. To apropos tzw. umów śmieciowych.

Co do kształcenia i współpracy z lokalnym szkolnictwem jak i przedsiębiorcami, to pewne rzeczy już zaczynają się dziać, a wiele również moich pomysłów jest w fazie przygotowań. Nie wiem panie Michale, z kim i w jakim PUPie się Pan zetknął, ale zapraszam do siebie,a z pewnością Pana opinie stracą nieco z kategoryczności, i nie dlatego, że jestem jakimś chlubnym wyjątkiem- zapraszam, a pozna Pan ludzi z pasją, którzy naprawdę p drugiej stronie widzą człowieka, któremu chcą pomóc. a z drugiej strony mają wiedzę i doświadczenie by to zrobić.
Pozdrawiam.
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Przepraszam ale Pani odpowiedz to off top.

Ja mam jeden pomysł pozwolić przedsiębiorcą działać, obniżyć podatki między innymi dzięki likwidacji PUP - proste ? a no proste, że proste ! Przykład Odlewnika z Niska doskonale pokazuje, że wolny rynek zawsze wygra, nie potrzeba do tego pośrednika w postaci ~ 22-25 000 urzędników i ~ 860 milionów złotych rocznie na ich utrzymanie.
Koszt nowoczesnej odlewni to 30 milionów - czyli rocznie można postawić około ~ 28 dużych zakładów pracy które fizycznie produkują, dają pracę, płacą podatki i tworzą realne PKB a nie papierowe !

Ja napisałem tylko i aż prawdę. Do ludzi pracujących w PUP w tym do Pani nic nie mam to nie był atak na Panią ani na żadnego pracownika PUPu - to w kwestii sprostowania.

Do Szczecinka mam daleko ale jeśli zaproszenie pokrywa koszty podróży i zakwaterowanie to kto wie :-).

konto usunięte

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

To czyli w urzędzie dla ubezpieczenia się opłaca rejestrować ? a ktoś dostał z was prace przez to albo kurs na którym płacili też ?

konto usunięte

Temat: Bezrobotny nie przyjmie pracy. Bo się nie opłaca

Michał P.:
Michał R.:
Po przeczytaniu artykułu zastanawia mnie sprzeczność pomiędzy regulacjami pozwalającymi na wykreślenie danej osoby jako bezrobotnej (prawa administracyjne), a zasadą ogólną prawa pracy mówiącą o wolności i swobodzie w nawiązywaniu stosunku pracy.
Państwo w tej sytuacji de facto nakazuje podjęcie danej pracy pod sankcją utraty statusy osoby bezrobotnej.

Logika w Polsce ? Nie żartuj bo padnę. A bezrobotny chyba może odmówić przyjęcia pracy trzy razy.

Najgorsze, jest w tym wszystkim to, że jeśli ktoś faktycznie nie ma pracy i nie ma kasy to musi wydać kasę aby dojechać do UP i się podpisać aby dostać parę groszy - traktuje się człowieka jak oszusta i niewolnika.

Pytanie czy ktokolwiek z GL mając status bezrobotnej otrzymał telefon z UP z ofertą pracy ?

Czy Up proponuje TYLKO udział w BEZNADZIEJNYCH szkoleniach na którym zarobią znajomi ?

Stary artykuł ale przypomniał mi się oraz nie sądzę aby się coś zmieniło.
http://www.kamilcebulski.pl/koncesja-na-niewolnictwo/

UP tak jak ZUS i NFZ są do likwidacji. Ale oczywiście nikt się za to nie zabierze bo rodzina musi przecież gdzieś pracować.

PS.Ile płacą na stanowisku odlewnika ?


no właśnie nie mam kasy i jak dojechać do up jak nie jest blisko a jest jakąś godzinne czy ponad drogi



Wyślij zaproszenie do