konto usunięte

Temat: ageizm

Witold Ś.:
Piotr C.:
Witold Ś.:
Proponuję wrócić do meritum wątku :))))

Ale chyba kłopoty zdrowotne i brak aktywności fizycznej jak najbardziej podpada pod ageizm...

Ale już frekwencja na kursach latino raczej nie :)

Osobiście uważam, jako pracodawca i osoba 40+ iż dyskusja poszła w bardzo ciekawym kierunku bo brak aktywności fizycznej jak i kłopoty zdrowotne mogą mieć istotny wpływ na zatrudnienie osób 45+.

A podział na kobiety i mężczyzn i ich podejście do kwestii zdrowotności jak i nauki (nie tylko studiów podyplomowych czy kursów ale także,tańców latino) pokazuje czy dane osoby będą chętne przyswajać nową wiedzę w tak szybko zmieniającym się świecie.

A frekwencja na tańcach latino bardzo dużo mówi o naszym nastawieniu, większość osób to osoby młode 20-30 lat faktycznie z przewagą kobiet ale kobiety bardzo szybko rezygnują, pozostają zapaleńcy. Wiek 30-40 to jest już zdecydowana mniejszość choć faceci są zdecydowanie bardziej odpowiedzialni ...... wiek 40+ to już efemerydy, kobiet prawie wcale nie ma, faceci pojawiają się zdecydowanie częściej .... dopiero "w złotym wieku" mamy powrót to tańcowania :))))))

Tak, kobiety chodzą na studia, dokształcają się ale to wynika bardziej z wyrachowania niż z pasji kształcenia..... one po prostu wiedzą iż by się otrzymać na rynku pracy muszą się dokształcać.... ale gdyby nie musiały to nie mają potrzeby rozwijania się......... nie mają pasji szukania..... wśród uczących się facetów pasjonatów jest zdecydowanie więcej.

Oczywiście uogólniam ale ukazuję regułę od której oczywiście są wyjątki :)

konto usunięte

Temat: ageizm

Od kiedy to pracodawcę interesuje co pracownik robi w wolnym czasie?
Nie każda praca za biurkiem jest lekka i polega tylko na przekładaniu dokumentów z lewej strony biurka na drugą.

Nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś kto nie uskutecznia sportów po pracy miałby być gorszym pracownikiem czy gorszym człowiekiem.Jest jakiś obowiązek aktywności sportowej czy co?
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: ageizm

Piotr C.:
,
Osobiście uważam, jako pracodawca i osoba 40+ iż dyskusja poszła w bardzo ciekawym kierunku bo brak aktywności fizycznej jak i kłopoty zdrowotne mogą mieć istotny wpływ na zatrudnienie osób 45+.

Gdyby tak było kolejka rekruterów do moich drzwi byłaby dłuższa niż za komuny po mięso.

konto usunięte

Temat: ageizm

Monika S.:
Piotr C.:
,
Osobiście uważam, jako pracodawca i osoba 40+ iż dyskusja poszła w bardzo ciekawym kierunku bo brak aktywności fizycznej jak i kłopoty zdrowotne mogą mieć istotny wpływ na zatrudnienie osób 45+.

Gdyby tak było kolejka rekruterów do moich drzwi byłaby dłuższa niż za komuny po mięso.

Może po prostu jesteś wyjątkiem, ogólnie grupa jest postrzegana jako chorobliwa, z małą chęcią do zmian..... a do tego roszczeniowa i kosztowna w utrzymaniu.....
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ageizm

Wątek rozpoczął się od wstawienia artykuły i zdjęcia. Może nie przypadkiem.:). Może rzecz w tym aby odpowiedzieć sobie samemu na co faktycznie bardziej zwracamy uwagę. Na zewnętrzne "atuty" czy na elastyczność, otwartość umysłu na zmiany i nowe wyzwania. Poza tym jedno drugiemu nie przeczy :).

Co do zainteresowań pracodawcy tym co pracownik robi po pracy różnie to bywa. Myślę że wielu pracodawców interesuje to jak spędzamy czas po pracy. Myślę że w niektórych firmach mają do tego nawet odpowiedni sztab ludzi :)
Ale tak poważniej. W zaprzyjaźnionej firmie od czasu do czasu organizują wyjazdy nazwijmy to szkoleniowo-motywacyjne. Jak jedni mawiają, pracownicy mają pecha że ich 60-cio letni szef lubi sporą aktywność, zwłaszcza góry. Problem w tym, że zwykle na końcu wloką się ci najmłodsi. Bo tu nie chodzi o kondycję sprintera, tylko długodystansowca. Zresztą tak jak w życiu. Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.02.14 o godzinie 10:18

konto usunięte

Temat: ageizm

Problem istnieje, pogłębia się, widzę to po sobie, i po znajomych rówieśnikach.
Jeszcze trzy lata temu jak wysyłałam aplikacje, odzew był ok 25%. W tej chwili na aplikację spełniającą 1005 wymogów na stanowisko, odpowiedzi.....0!.
Ja źródła problemu szukałabym w szeroko pojętej "modzie na młodość" kreowanej na każdym kroku. już ktoś napisał o reklamach kosmetyków 50+ ze zdjęciami 20 latków. stąd coraz mniej dziwi mnie postrzeganie osób po 40 jako starszych ludzi. Nie istnieje już coś co nazywa się wiek średni. Młodzi i starzy. A granica przebiega coraz niżej. Postrzeganie ludzi po 40 jako osoby z mniejsza zdolnością do uczenia się, przyswajania wiedzy, opornych na nowe technologie to jakiś absurd!
A jeśli chodzi o rekruterów. Skoro ktoś czuje się nie pewnie w rozmowie z kilkanaście czy kilkadziesiąt lat starszym, to ja bym sie zastanowiła nad jego przydatnością na to stanowisko. W ogóle nad przydatnością do pracy z ludźmi, obojętnie, klientami czy petentami.
Przykre to i smutne. Nie czuje się starszą panią, ale jak bym nie modyfikowała swojego CV i tak sie wyda ;) A jak sie wyda, szans już nie ma. Z przekwalifikowaniem się też nie jest prosto, bo skoro nie mogę znaleźć zatrudnienia mimo doświadczenia, to w nowym zawodzie w ogóle będę bez szans. co pozostaje? kasa w supermarkecie... I z całym szacunkiem dla osób tam pracujących, dla mnie ta perspektywa jest mocno dołująca.

konto usunięte

Temat: ageizm

Piotr C.:
Witold Ś.:
Piotr C.:
Witold Ś.:
Proponuję wrócić do meritum wątku :))))

Ale chyba kłopoty zdrowotne i brak aktywności fizycznej jak najbardziej podpada pod ageizm...

Ale już frekwencja na kursach latino raczej nie :)

Osobiście uważam, jako pracodawca i osoba 40+ iż dyskusja poszła w bardzo ciekawym kierunku bo brak aktywności fizycznej jak i kłopoty zdrowotne mogą mieć istotny wpływ na zatrudnienie osób 45+.

A podział na kobiety i mężczyzn i ich podejście do kwestii zdrowotności jak i nauki (nie tylko studiów podyplomowych czy kursów ale także,tańców latino) pokazuje czy dane osoby będą chętne przyswajać nową wiedzę w tak szybko zmieniającym się świecie.

A frekwencja na tańcach latino bardzo dużo mówi o naszym nastawieniu, większość osób to osoby młode 20-30 lat faktycznie z przewagą kobiet ale kobiety bardzo szybko rezygnują, pozostają zapaleńcy. Wiek 30-40 to jest już zdecydowana mniejszość choć faceci są zdecydowanie bardziej odpowiedzialni ...... wiek 40+ to już efemerydy, kobiet prawie wcale nie ma, faceci pojawiają się zdecydowanie częściej .... dopiero "w złotym wieku" mamy powrót to tańcowania :))))))

I to jest logiczne, wcale nie ze względu na niechęć do aktywności fizycznej, a ze względu na inna aktywność życiową. 20-30 latkowie pracują, uczą się a wieczorami wyskakują potańczyć. bez względu na płeć. Poszukują swojej pasji próbując wszystkiego, stąd zostają tylko zapaleńcy. 30-40 lat to czas na rodzinę. Kobiety zajmują się domem i dziećmi, pracują, wieczorami maja ochotę na książkę i chwile ciszy, po tańcach odprawianych wokół członków swojej familii. Panowie, jeśli w tańcach odnaleźli pasję, kontynuują ja również jako odskocznie od codzienności.. Po 40 panowie wchodzą w stan "kryzysu wieku średniego" wracają więc do poszukiwań pasji, nowych celów, udowadniając sobie i światu, że wszystko przed nimi. kobiety natomiast, zyskują więcej czasu dla siebie. rozwijają się, dokształcają, chodzą na jogę, fitness, rozwijają umiejętności, na które zabrakło im czasu.

Tak, kobiety chodzą na studia, dokształcają się ale to wynika bardziej z wyrachowania niż z pasji kształcenia..... one po prostu wiedzą iż by się otrzymać na rynku pracy muszą się dokształcać.... ale gdyby nie musiały to nie mają potrzeby rozwijania się......... nie mają pasji szukania..... wśród uczących się facetów pasjonatów jest zdecydowanie więcej.

Oczywiście uogólniam ale ukazuję regułę od której oczywiście są wyjątki :)

Nie wiem skąd takie doświadczenia.
Jan Chlanda

Jan Chlanda ....a po nocy
przychodzi
dzień...:-)

Temat: ageizm

Damian K.:
Jan C.:
Ktoś chciał aby tak było , aby taka luka powstała...
Ktoś wymyślił , że w Polsce będzie cudownie i wszyscy będą po studiach , może na wet będą mieli własne firmy wszak kierunek Marketing i Zarządzanie to był hit na wyższych uczelniach.
I jeszcze taka uwaga.....szkoły z zawodami przez Ciebie podanymi stały się feeee.
Polska to kraj menadżerów, naukowców i ......


To akurat jest temat nie związany z ageizmem, tylko systemem edukacyjnym - czyli temat na inny wątek. Poza tym, brak wykwalifikowanych jest również skutkiem m.in. emigracji zarobkowej.
A szkoły zawodowe chyba ponownie cieszą się zainteresowaniem

No i i ciekaw też jestem kim jest ten "ktoś", bo takie ogólne stwierdzenie to trochę na spiskową teorię dziejów zakrawa....

Proponuję wrócić w wątku do tematu ageizmu, bo chyba naprawdę warto o tym rozmawiać

Kim jest ten "ktoś'....?
Postaram się nie tworzyć spiskowej teorii dziejów ale odnieść się trzeba do faktów z przeszłości i teraźniejszości....

Ageizm był,jest i bedzie.
Obecnie rynek pracy jest taki jaki jest i wielkim uproszczeniem jest szukanie przyczyn obecnego stanu , tylko zjawisku zwanym ageizmem.
Tysiące ogłoszeń poszukujących pracowników świadczy o tym , że pracy i ofert jest wystarczająco dużo....
Można zadać pytanie co to są za oferty?
Ano właśnie.
Brak ludzi spełniających wymagania pracodawców?
A może tylko"seniorzy" poszukują pracy bo młodzi są na garnuszku u "seniorów"?
A może ogłoszenia o pracy to tylko ściema i najtańsza forma reklamy?
Wg. mojej oceny....
pracy niema

W 81 roku ubiegłego wieku rozpocząłem pracę na etacie na stałe...
W 81 roku spotkałem się po raz pierwszy ze zjawiskiem wcześniejszych emerytur....
Nie wiem o co wtedy chodziło , czy o robienie miejsca dla młodych czy też ageizm w ludzkiej postaci , bo odchodzący na wcześniejsze emerytury dostawali odprawy i jakieś świadczenie w postaci (nie pełnej) emerytury....Przymusu nie było , kto chciał odchodził na emeryturę.
Tak więc zdarzały sie przypadki , że ok 50-tki kobiety mogły stać się emerytkami a mężczyźnie przed 60 rokiem życia również stawali się emerytami na własne życzenie....:)
Przez następne lata również były stosowane takie "myki"....
W pracy zawodowej ceniono ludzi starszych a najlepszym tego dowodem był tzw. Dodatek stażowy czy też wysługa lat...
Takie dodatki stanowiły o tym , że ludzie nie odchodzili do innych firm bo w perspektywie mieli np.nagrodę jubileuszową.
Obecni pracodawcy , cóż można powiedzieć w tym temacie....???????????

Ageizm to jedna strona medalu , co powiecie o zjawisku zwanym adultyzmem ????
Co mogą powiedzxieć młodzi którzy chcieliby pracować jako lekarze specjaliści , jako chirurdzy , jako sędziowie , jako prokuratorzy , jako adwokaci , jako.....sami dopowiedzcie sobie jakie jeszcze zawody są zablokowane przez "starych" wyjadaczy , którzy nie dopuszczą młodzież pragnącą założyć rodziny , pragnących kupić swoje "M" na kredyt , którzy wreszcie będą chcieli mieć dzieci i rodziny , normalne rodziny żyjące w normalności a nie biedzie.

A pracodawcy?
Dlaczego odpowiednie instytucje nie kontrolują pracodawców?
Za komuny prywaciaż miał stałe kontrole urzędów odpowiadających za przestrzeganie kodeksu pracy i inspekcje róznych rodzajów.
Przecież prywaciarze nie zamykali swych firm.

Teraz mamy tak , że prawa mają tylko pracodawcy a rząd boi się pracodawców i "śmieszne" umowy o prace są tolerowane ,wszelkie nieprawidłowości sa traktowane jakby ich nie było bo pracodawca może się obrazić , najlepszym przykładem jest historia budowy dróg i autostrad.

Państwo musi stworzyć szansę dla ludzi chcących pracować....

Teraz mamy fakty z OFE i pieniędzmi , które wielu chciało mieć na prywatnych kontach emerytalnych właśnie w OFE ,.....teraz mamy wydłużony wiek emerytalny do 67 lat życia.....

Czy to jest spiskowa teoria dziejów...???

Jaką propozycję otrzymają ludzie np. po 63 czy 64 roku życia , mam na myśli propozycję pracy...?

Zapewne usłyszę odpowiedź , że "sorry" takie mamy czasy i mamy wolny rynek....
Wyścig szczurów dla ludzi po 60-ce , będzie ubaw i będzie wolnorynkowo...

No to może uwolnijmy również rynek polityki i pozwólmy odbetonować układ ze styropianu...
Widać jak to Panowie ze styropianu walczą ze sobą i widać jak to dbają o nas Polaków.

Czy to spisek z mojej strony czy tylko postrzeganie tego co mnie otacza ???
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ageizm

1. No tak, ale kiedy przyjdzie ten czas, na szczęście jeszcze daleko, chcielibyśmy aby szanowano nas ewentualnie za wiedzę, mądrość, a nie za sam wiek :) Czy tak?

Niestety wokół siebie, mamy wiele przykładów, iż starsze osoby żądają dla siebie szacunku, ale w druga stronę różnie to bywa. Może to przenosi się na ogólne postrzeganie także osób w średnim i starszym wieku. Wystarczy spokojnie poobserwować zachowania pokolenia MSN czyli MI SIĘ NALEŻY. Nie wiem, nie mnie osądzać. Ale warto się przyjrzeć tym relacjom.

Owszem w wielu kulturach od zarania dziejów był szacunek dla starszych, ale zwłaszcza dla ich wiedzy, mądrości. Przy czym pojęcie rodzica odnosiło się do rodu. Nawet paradoksalnie w jednej ze wskazówek dekalogu jest napisane:
„Czcij ojca swego i matkę swoją, abyś ...
No właśnie co jest dalej napisane?

Trudno nie zauważyć, iż to nie jest bezwarunkowa cześć, ona coś obiecuje ...
Taka sobie refleksja :).Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.02.14 o godzinie 12:54

konto usunięte

Temat: ageizm

To kilka słów ode mnie....
Problem jest, i niestety trzeba sobie to powiedzieć jasno.

Mam gdzieś swoją taką powiedzmy, pół-teorię, co może być jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy.
Jak wiecie, mamy koszmarnie niski poziom aktywności zawodowej ludzi 50+, nie pamietam procentów, ale zgodnie z informacjami podawanymi przez media przy okazji zawirowań z podniesieniem wieku emerytalnego, było to poniżej 20% (np sama Wielkopolska z niezłą sytuacją ekonomiczną przecież, to 26%)
Miałem spory kontakt z organizacjami/korporacjami w zachodniej części Europy, i ta różnica my vs. oni jest mocno widoczna, za granicą widać w firmach bardzo wiele osób w mocno dojrzałym wieku, pracujących na bardzo rozległym obszarze funkcji i obowiązków.
Całkiem niedawno widziałem artykuł traktujący o tym, że w Polsce mamy wyjątkowo młodych dyrektorów/prezesów finansowych CFO, średnia wieku w Polsce dla tego stanowiska jest w okolicy 30-35, na zachodzie Europy 50.

No i zaczynam gdzieś tak myśleć, że być może jest na rękę naszym zagranicznym partnerom, w tym układzie, gdzie to oni są dominującą stroną, by mieć po drugiej stronie mniej doświadczonych rozmówców czy adwersarzy...
Wiemy, jaki profil ma polska gospodarka, więc być może istotnie, jest to pewien sposób na łatwiejsze radzenie sobie z potencjalnym oponentem.
I takie dodatkowe spostrzeżenie, które i wielu z Was pewnie ma, że Polacy chcą słyszeć opinie innych, zza granicy, którzy to ich chwalą, gdy tymczasem w biznesie miedzynarodowym popiera się te osoby u przeciwnika, którzy są niegroźne dla chwalącego. Taka dyplomatyczna neutralizacja.

konto usunięte

Temat: ageizm

Piotr S.:
Niestety wokół siebie, mamy wiele przykładów, iż starsze osoby żądają dla siebie szacunku, ale w druga stronę różnie to bywa. Może to przenosi się na ogólne postrzeganie także osób w średnim i starszym wieku. Wystarczy spokojnie poobserwować zachowania pokolenia MSN czyli MI SIĘ NALEŻY.

Myślę, że roszczeniowość nie jest tylko domeną osób starszych i że wśród młodych postawa MSN (MI SIĘ NALEŻY) jest nie mniej częsta. Jest też chyba pewne przeczulenie na punkcie tego, co rzekomo żądają starsi - w każdym razie to jest dzisiaj mocno kwestionowane. Ja to widzę np. w autobusach, gdzie aktualnie o wiele bardziej prawdopodobne jest, że ktoś ustąpi miejsca kobiecie w ciąży niż starszej osobie.

konto usunięte

Temat: ageizm

Co to jest pokolenie MSN ?
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ageizm

Agnieszka O.:
Piotr S.:
Niestety wokół siebie, mamy wiele przykładów, iż starsze osoby żądają dla siebie szacunku, ale w druga stronę różnie to bywa. Może to przenosi się na ogólne postrzeganie także osób w średnim i starszym wieku. Wystarczy spokojnie poobserwować zachowania pokolenia MSN czyli MI SIĘ NALEŻY.

Myślę, że roszczeniowość nie jest tylko domeną osób starszych i że wśród młodych postawa MSN (MI SIĘ NALEŻY) jest nie mniej częsta. Jest też chyba pewne przeczulenie na punkcie tego, co rzekomo żądają starsi - w każdym razie to jest dzisiaj mocno kwestionowane. Ja to widzę np. w autobusach, gdzie aktualnie o wiele bardziej prawdopodobne jest, że ktoś ustąpi miejsca kobiecie w ciąży niż starszej osobie.
Mój komentarz nie jest pisany z perspektywy jednego kraju. Ze znajomymi starszymi ode mnie po 50 +++ zagranicą rzadko rozmawiamy o czymś takim jak emerytura. Natomiast w tym kraju jedną z domen działalności np. związków zawodowych jest zapewnienie przede wszystkim pomostówek emerytalnych, o przekwalifikowaniach mniej się mówi. Mo to sens dalej komentować?
Co do młodszych ktoś dał im te gotowe zabawki, aby nie przeszkadzali. Czy sami je wymyślili? Nie wiem. Ktoś ich edukował, kształtował, itd.

Niedawno byłem świadkiem przekomicznej rozmowy (przekomicznej nie oznacza że się wyśmiewam). Starsza pani tłumaczyła bardzo młodemu człowiekowi, studentowi przed dyplomem, że ona po wojnie to dostała nakaz pracy i było to tragedią bo musiała wyjechać gdzieś tam jako nauczycielka, dostała skromne ale nauczycielskie mieszkanie, pensję i po 3 latach sugestie aby kontynuować studia na koszt państwa. Wspominała rzewnie, a jak to musiała daleko jechać itd. Student robił coraz większe oczy i w końcu mu się wyrwało:
Łe no to pani Kasiu, to zajebiście było! ....

No z jego perspektywy tak, no nie :).

W mojej grupie zawodowej ponoć statystycznie wszelkiej maści terapeuci żyją o 5-7 lat krócej. Do pracy poszedłem mając 17 lat, przepracowałem obecnie 30 lat. Gdybym musiał, zmienił bym zawód, dlaczego nie. Czasem wpierw trzeba pozbyć się złudzeń co do tego, co da lub nie da ci państwo, aby iść dalej i nie biadolić.

Nie widzę i nie tworzę stereotypów, jest różnie z młodszymi jak i starszymi. Ale co wyniesie np. student kiedy podczas sesji egzaminacyjnej widzi egzaminatora po raz pierwszy, bo jakoś mu było nie po drodze. Proste pytanie:
- Przykład idzie z góry, czy z dołu?
Potem to się przenosi na pracę zawodową.

We wspomnianych autobusach widzę czasem też taki obraz, wiele osób starszych przepycha się z torbami, tak bardzo im trudno, ciężko, tak to zrozumiałe.Ale czasem jeszcze trudniej przechodzi niektórym przez gardło ... przepraszam. Jak poobserwujesz to zobaczysz jak trudno ludziom w pewnym wieku powiedzieć przepraszam.

Takie tam rozważania, zaraz się dowiemy że to demagogia :).

W zaprzyjaźnionej firmie, ludzi intryguje rewelacyjny kącik do kawy. Z rana świeżo zaparzona, schludne serwetki itd. od 7 00 rano, zawsze tak samo. Niewielu wie że to dzieło emerytowanej pracowniczki, która prawie od 10 lat jeździ przez pół miasta tylko po to aby zaparzyć komuś kawę, perfekcyjnie. Prezes nie mógł się za bardzo rozstać z zasłużoną panią, ona zresztą także. Ma chyba obecnie z 75 lat. No cóż jakby to ująć ... nie ma tu znaczenia że to jest kawa, ale jaka.

Po prostu nie da się zaszufladkować ludzi bez względu na wiek i tyle.Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.02.14 o godzinie 09:04
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ageizm

Witold Ś.:
Co to jest pokolenie MSN ?
Każde któremu się wydaje, że bez względu czy na coś sobie zasłuży, czy nie to coś mu się należy :).
Jedni myślą że kolejny kierunek studiów bezpłatnych tzn. z kieszeni podatnika, inni chcą emeryturę po 50-ce.
Może też pokolenie, gdzie każdy wokoło jest czemuś winien, tylko oni sami są the best:). Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.02.14 o godzinie 09:10
Jan Chlanda

Jan Chlanda ....a po nocy
przychodzi
dzień...:-)

Temat: ageizm

Piotr S.:
.......

Takie tam rozważania, zaraz się dowiemy że to demagogia :).

W zaprzyjaźnionej firmie, ludzi intryguje rewelacyjny kącik do kawy. Z rana świeżo zaparzona, schludne serwetki itd. od 7 00 rano, zawsze tak samo. Niewielu wie że to dzieło emerytowanej pracowniczki, która prawie od 10 lat jeździ przez pół miasta tylko po to aby zaparzyć komuś kawę, perfekcyjnie. Prezes nie mógł się za bardzo rozstać z zasłużoną panią, ona zresztą także. Ma chyba obecnie z 75 lat. No cóż jakby to ująć ... nie ma tu znaczenia że to jest kawa, ale jaka.

Po prostu nie da się zaszufladkować ludzi bez względu na wiek i tyle.

..czyli można powiedzieć , że dla chcącego ....
Zarówno Pani 75-letnia jak i Prezes tworzą coś ludzkiego i coś innego ale jakże POZYTYWNEGO !!!!

Po roku 89 nastąpiła euforia i słusznie.
Euforia i ....strach , tych którzy stali na czele RZĄDU....
Jak sam Pan Wałęsa mówił , że nie byliśmy przygotowani na takie zmiany jakie nastąpiły..
śp. Jacek Kuroń , co tydzień miał wystąpienia w TV i namawiał ludzi do działania , do tworzenia lokalnych społeczności ....tłumaczył ludziom ale tak naprawdę widać było strach w oczach Kuronia , bo wolność i nic więcej nie zaproponowano ze strony przywódców...
Zadbano tylko o ludzi wybranych....Pamiętacie "gruba kreska" i uwłaszczenie tych z "kreski"
Ale zawsze można powiedzieć ....SORRY....

Bez względu na wiek bez szufladkowania sprawdza się jedna (demagogiczna????) teoria:
SYTY GŁODNEGO NIGDY NIE ZROZUMIE GŁODNEGO

...a gdy niema na zapłacenie rachunku za prąd , za czynsz i gdy niema co włożyć do gara i gdy po 40 czy 45 latach ciągłej pracy nie stać ludzi na wykupienie lekarstw...
Czy to demagogia , pamiętam te czasy i nakaz pracy i sytuacja gdy byli tacy , którzy nie chcieli pracować..

Teraz się zastanawiam czy tym razem będziemy przygotowani do nowej sytuacji....?
Co zrobimy ......Ukraina, to będzie nasz problem bez względu na rozwój sytuacji...
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: ageizm

Jan C.:
Piotr S.:
.......
..czyli można powiedzieć , że dla chcącego ....
Zarówno Pani 75-letnia jak i Prezes tworzą coś ludzkiego i coś innego ale jakże POZYTYWNEGO !!!!
dokładnie, podobnie miedzy prezesem a dwudziestoletnim pracownikiem, pracownicą może być.

Po roku 89 nastąpiła euforia i słusznie.
Pozwolę sobie na wątek osobisty. 5 czerwca 1989 roku mieliśmy dyplom :).
Bez względu na wiek bez szufladkowania sprawdza się jedna (demagogiczna????) teoria:
SYTY GŁODNEGO NIGDY NIE ZROZUMIE GŁODNEGO
NIC TEZ ZARADNY NIE DOSTANIE OD MNIEJ ZARADNEGO
...a gdy niema na zapłacenie rachunku za prąd , za czynsz i gdy niema co włożyć do gara i gdy po 40 czy 45 latach ciągłej pracy nie stać ludzi na wykupienie lekarstw...
wiem, obracam się z racji zawodu i nie tylko w różnych środowiskach. Czasem widzę jak osoby niepełnosprawne biorą sie za pracę, której nie tknął by w pełni sprawny, to też są obserwacje z życia.

Rzecz w tym aby nie żyć przeszłością, ale przyszłością.
Widziałem w Polsce i w innych krajach niewyobrażalną biedę, ale też widziałem olbrzymi problem z brakiem zaradności. Ostatnio kilkakrotnie próbowałem trochę pokierować, wskazać, nakierować na stworzenie sobie miejsca pracy kilku kolegom którzy ją utracili. Cóż z tego że są świetnymi fachowcami, jeśli są w pewnym sensie niereformowalni. Z tym trudniej walczyć.
To tyle. Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.02.14 o godzinie 01:44
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: ageizm

Pamietam jak zaprzyjaźniona Agencja PR na prośbe pracodawcy celem zacieśnienia relacji w firmie o duzym zróznicowaniu wiekowym zorganizowała zawody rowerowe...potem wszyscy mieli pretensje do tych starszych - ze nie nadążali a ja się pytam..nie mozna było zorganizować zawodów szachowych albo tego i tego?
Z gruntu widać jak myslimy sądząc po swoim wieku.
Nie musze dodawać,ze cel nie został osiagniety.
Jan Chlanda

Jan Chlanda ....a po nocy
przychodzi
dzień...:-)

Temat: ageizm

Joanna Małgorzata W.:
Pamietam jak zaprzyjaźniona Agencja PR na prośbe pracodawcy celem zacieśnienia relacji w firmie o duzym zróznicowaniu wiekowym zorganizowała zawody rowerowe...potem wszyscy mieli pretensje do tych starszych - ze nie nadążali a ja się pytam..nie mozna było zorganizować zawodów szachowych albo tego i tego?
Z gruntu widać jak myslimy sądząc po swoim wieku.
Nie musze dodawać,ze cel nie został osiagniety.


...czyli trafiłaś w sedno...W tej firmie byli fachowi zarządzający....
A jak to przeniesiemy w skalę globalną to......????????

Młodzi i starzy muszą iść razem , budować dobro i zło też aby nie było nudno...

Płacimy podatki , wybieramy naszych przedstawicieli do sejmu , wtedy jest wspólnota i niestety tyle wspólnego ....potem "róbta co chceta" bo my (posłowie , senatorowie ,ministrowie ) mamy bardzo ważne sprawy na głowie np. 25 lat myślimy co zrobić z Trynkiewiczem...:(

Reasumując , żyjemy w państwie w środku Europy i mamy konstytucyjne władze , które oprócz biegania od 6 rano po TVN,Polsat ,Superstacja, TVP,TVPinfo i po radiach do wyboru do koloru powinny myśleć i robić i działać tak aby ludzie pracowali i płacili Zus i podatki, wtedy wiele problemów się samych rozwiąże....

No ale dzięki tradycji w Polsce , że każdy musi sam malować mieszkanie, sam robić elektrykę , sam bawić się hydrauliką , sam naprawiać wszystko co w domu i w obejściu gospodarstwa jest...
Polak nie da zarobić komuś kto właśnie odważył się iść na swoje i zarejestrował działalność z w/w usługami....zapewne wielu nie chciałoby w domu zabawiać się tym na czym się nie znają ale "dobrobyt" zmusza do takich działań.
Polak potrafi....nawet potrafi być na swoim bo instytucje są przyjazne i fajnie być na swoim...:)
NIE powtarzam NIE Każdy będzie na swoim bo jest to niemożliwe...
A swoją drogą znam wielu takich co są na swoim i nie płacą podatków.....

konto usunięte

Temat: ageizm

Jan C.:
Joanna Małgorzata W.:
>
A swoją drogą znam wielu takich co są na swoim i nie płacą podatków.....

Mam nadzieję że wykazałeś obywatelską postawę i przekazałeś dane tych osób Urzędowi Skarbowemu.
Jan Chlanda

Jan Chlanda ....a po nocy
przychodzi
dzień...:-)

Temat: ageizm

Witold Ś.:
Jan C.:
Joanna Małgorzata W.:
>
A swoją drogą znam wielu takich co są na swoim i nie płacą podatków.....

Mam nadzieję że wykazałeś obywatelską postawę i przekazałeś dane tych osób Urzędowi Skarbowemu.

...ależ jesteś dowcipny , gratuluję.....

Dobry księgowy i umiejętne manipulowanie przepisami i straty , same straty....

Następna dyskusja:

ageizm czyli dyskryminacja




Wyślij zaproszenie do