Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....
Witam, jak należy rozumieć ten zapis (Satndardy Zawodowe Pośredników i Ustawa o Gospodarce Nieruchomościami)
Standardy Zawodowe dział 1; rozdz. 1 §5 ; u.g.n. Dział V, rozdz.2, art 181, pkt 1
Pośrednik jest zobowiązany dokładać szczególnej staranności przy wykonywaniu czynności pośrednictwa.
Czy wyjaśnienie "Pośrednik przecież wykonał swoją pracę sumiennie i starannie – zrobił zdjęcia lokalu, zamieścił ogłoszenie na swojej stronie internetowej i powiesił je również w gablocie w korytarzu w budunku gdzie pracuje i gdzie przechodzi mnóstwo osób" To mnóstwo - to MOŻE kilka osób dziennie odwiedzających inne biura (chyba dwa, nie biura pośrednictwa a więc odwiedzający nie są zainteresowani tymi ogłoszeniami)
Takie wyjaśnienie otrzymałam w uzasadnieniu wyroku o zapłatę w sądzie rejonowym w Żaganiu. Cała rozprawa była farsą. Zostałam oskarżona o uchylanie się od zapłaty. Nie zgodziłam się na zapłatę prowizji ponieważ uważałam że:
1. Pośrednik złamał prawo.
Umowa pośrednictwa została podpisana ze mną bez posiadanego pełnomocnictwa, nie byłam właścicielem, było to mieszkanie mojej mamy – art.103 § 1kc -
Skuteczność umowy zawartej przez rzekomego pełnomocnika jest zawieszona, dopóki nie nastąpi jej
potwierdzenie albo odmowa potwierdzenia przez osobę, w której imieniu ją zawarto.(...) Zgodnie z art. 99 § 1 k.c. jeżeli do ważności czynności prawnej potrzebna jest szczególna forma,(a umowa pośrednictwa taką jest – forma pisemna pod rygorem nieważności) pełnomocnictwo do dokonania tej czynności powinno być udzielone w tej samej formie.
A więc próba obejścia prawa i działanie z nieważną umową pośrednictwa łamie chyba standardy zawodowe? Sąd nie wziął tego w ogóle pod uwagę, sędzina stwierdziła, że skoro mama pozwoliła na obejrzenie mieszkania to potwierdziła pełnomocnictwo. To po jest kodeks cywilny, standardy i ustawy?
2. Pośrednik działał na szkodę klienta. - Standardy Zawodowe
W umowie nie wpisano ceny sprzedaży gdyż nie wiedziałam ile mogę otrzymać, pośrednik miał mi określić przybliżoną wartość później - kilka dni później pojawił się kupiec i zaproponował tylko 70 000 co daje około 1400zł za metr kw. - co jest bardzo niską ceną nawet jak na Żagań - Pośrednik zapewniał mnie, że jest to najlepsza cena jaką mogę uzyskać - co nie było prawdą jak się potem dowiedziałam. Zresztą udzieliła ona wywiadu dla gazety wyborczej http;//mieszkaniowy.blox.pl/2010/02/Mam-juz-dosc-takich-raportowhtml
gdzie twierdzi, że rynek żagański ma się całkiem nieźle i że 'mieszkania poniżej 2 000 za metr to ruiny w blokach z wielkiej płyty bez windy' .. mieszkanie mojej mamy jest w pięknej kamienicy, z wyremontowanym dachem i oczekującej na rewitalizację starówki. Wewnątrz wymaga remontu ale nie jest to ruina za cenę poniżej 1400.
3.Nie dołożył szczególnej staranności – Standardy Zawodowe § 5
Punkt wyżej
4. Złamał zasady etyki zawodowej - u.g.n. Dział V, rozdz.2, art 181, pkt 1 ; Standardy Zawodowe
W moim przekonaniu etyka zawodowa to również stosowanie się do ogólnie panujących zasad społecznych i moralnych. Po podpisaniu umowy przedwstępnej przez moją mamę (umowa budziła moje zastrzeżenia od początku, udało mi się wynegocjowac nieco dłuższy termin opuszczenia mieszkania - w dniu podpisania umowy okazało się, że mieszkanie, do którego chciałam przeprowadzić mamę zostało już przyrzeczone komuś więc nie miałam gdzie jej przeprowadzić, mój mąż dostał natychmiastowy rozkaz wyjazdu do Afganistanu a ja dostałam informację ze szpitala w Londynie, że zostałam zapisana na listę pacjentów zakwalifikowany do operacji wymiany obu stawów biodrowych i muszę być dyspozycyjna. Sytuacja więc bardzo się skomplikowała ale Pośrednik nie chciał słyszeć o zerwaniu umowy przedwstępnej - kupujący zgodził się i nie żądał nawet zwrotu podwójnego zadatku. Nadal chciałam sprzedać to mieszkanie ale w późniejszym terminie po znalezieniu odpowiedniego mieszkania dla mamy, w czym pośrednik mógł przecież mi pomóc i zyskać następna prowizję. Miałam również podpisana inną umowę z tym pośrednikiem na sprzedaż działki budowlanej za 100.000zł. Czyż nie jest to -przepraszam- idiotyczne zachowanie?
Rozpisałam się, przepraszam- ale zamiast mówić ogólnikowo możemy podyskutować o konkretnym pośredniku i jego praktykach a właściwie jej.
Pośrednik ten to osoba ponad 60 letnia, działająca na archaicznych zasadach, (licencję otrzymała na długo przed nowelizacją -wykształcenie średnie – i nie sądzę, żeby zgodnie ze standardami szkoliła się regularnie) z archaiczną umową zawierającą w większości klauzule niedozwolone, bez wzmianki o posiadanym OC – u.g.n. Art 180 ust. 3., - zawierającej tylko informacje o wygórowanych karach umownych dla klienta i absolutnie ani jednego punktu o jej odpowiedzialności.
5. Działał bez piemnej zgody na reprezentowanie obu stron transakcji – Standardy Zawodowe Dział 1 rozdz.2 § 24
Nie została mi nawet zaproponowana taka zgoda. Dowiedziałam się oczywiście o takim wymogu dopiero po wnikliwym zbadaniu wielu źródeł.
To są główne winy tej Pani 'Pośrednik'
Moją winą była naiwność, niewiedza, to, że chciałam pomóc mamie i nie zgodziłam się na jawne naciąganie.
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam
Monika
Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.04.15 o godzinie 22:14