Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Od dłuzszego czasu przygladam sie rynkowi nieruchomosci zarowno jako osoba sprzedajaca swoja nieruchomosc, jak i przez krotki czas agent.
Obserwuje z przykroscia,ze ten poczatkowo dobrze zapowiadajacy sie na rynku zawod, kojarzy sie z nachalnym akwizytorem.
Czy tak musi byc? Rozumie,ze w zadnym biznesie nie wystarczy wywiesic szyldu i czekac. Ale naprawde mam dosc, gdy na moje ogloszenie, mimo wyraznego stwierdzenia, sprzedam bez posrednikow, codziennie oddzwania dziesiatki biur i to samo kaze mi sie robic jako pracownikowi?
Czy tak ma wygladac zawod publicznego zaufania? Czy wymusza to rynek, czy sami posrednicy jestesmy temu winni?
Jako klient udajac sie do kolejnych biur wszedzie dostaje prawie te same oferty( czasami z innymi cenam, ) jeden metlik.

czy sami posrednicy maja jakis pomysl jak skutecznie ,ale godnie pracowac wtym zawodzie
Monika Parker

Monika Parker właściciel, the
parker team - szkoła
języków obcych

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Witam Pani Beato,
Byłam klientką pewnego biura nieruchomości w Żaganiu, lubuskie..i mam niestety bardzo przykre doświadczenie z pośrednikiem..jeśli ma Pani ochotę dowiedzieć się więcej zapraszam do przeczytania moich postów w tematach 'Nieuczciwy pośrednik z Żegania' (mały chochlik drukarski - mieszkam w Żaganiu) lub na "unieważnienie umowy pośrednictwa" - również tu: Artykuł: * Zasady etyczne i standardy zawodowe pośredników w obrocie nieruchomościami*

A tak na marginesie..źle się dzieje w państwie duńskim :)

Pozdrawiam
Monikamonika parker edytował(a) ten post dnia 13.05.11 o godzinie 00:27
Paweł Wnęk

Paweł Wnęk Starszy Specjalista
ds. Serwisów
Zewnętrznych, FIEGE
E-CO...

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Niestety KOZa czyli Komisja Odpowiedzialności Zawodowej długo broniła tylko pośredników, bo kiedyś to tylko klienci oszukiwali pośredników a nie odwrotnie.

Od kiedy uwolniono zawód przez nadawanie licencji po studiach i po odbyciu praktyki, handel praktykami kwitnie i niektórzy pośrednicy (przykład Szczecina) aby się wzbogacić biorą nagminnie grupy 20-30 zawodowe i co roku licencję dostaje w jednym tylko mieście kilkadziesiąt osób. Osoby które teoretycznie powinny posiadać wiedzę potrzebną do wykonywania zawodu zaczynają obsługiwać klientów i świadomie lub nie ich krzywdzą.

I to właśnie od wtedy rozpoczęły się problemy nie pośredników, lecz z pośrednikami.

Pośrednictwo przy domach lub mieszkaniach to jedno a temat nieruchomości gruntowych to drugie. Znam wielu pośredników którzy prowadza działalności od 20 i więcej lat a nie maja o tym najmniejszego pojęcia. A jak kiedyś powiedział jeden z moich szefów "pośrednictwo w działkach to handel marzeniami i pieniędzmi całego życia naszych klientów więc trzeba robić to dobrze".

Co do nieuczciwych pośredników to widziałem przez 7 lat:
- podrobione przez pośredników zaświadczenia o brakach zaległości czynszowych,
- sprzedaż działki na ulicy równoległej do ulicy przy której była położona działka przeznaczona do sprzedaży,
- sprzedaż działki przy drodze krajowej bez prawa zjazdu na nią (kliencie wzięli na ta działkę kredyt 87 tyś zł na 33 lata a pośrednik rozliczył się z nimi "bez faktury" aby nie było śladu o pośrednictwie) i co się z tym wiąże brak możliwości uzyskania pozwolenia na budowę pomimo wydanej decyzji o warunkach zabudowy,
- i wiele, wiele innych.

O szczecińskim rynku pośrednictwa lepiej jest nie rozmawiać.......Paweł Wnęk edytował(a) ten post dnia 13.05.11 o godzinie 21:38

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Jak w kazdym zawodzie sa uczciwi fachowcy i partacze.

Byc moze trzeba bedzie "robic" studia z posrednictwa tylko po to aby nie dac sie nabic w butelke niekompetentnych i nieuczciwych posrednikom.

Czy posrednicy nie znaja innych metod reklamy i marketingu jak wywieszanie ogloszen na kazdym slupie, smietniku, klatce schodowej itp, typu kupie mieszanie w tej okolicy, bez podawania , ze reprezentuja biuro porednictwa i ktore konkretnie?
To chyba niezgodne z zapisami standardow zawdowych, chyba,ze na tym ma polegac kreatywnosc?

Dlaczego rzekomo inteligentny i kulturalny czlowiek jakim powinien byc posrednik udaje,ze nie rozumie tresci ogloszen i nie szanuje ogloszeniodawcow
dzwoniac mimo tresci bez posrednikow, posrednikom dziekujemy.
A moze powinno byc napisane posrednicy won, psom i posrednikom wstep wzbroniony?

Czy nie sa winni sami posrednicy, ze nie pietnuja takich zachowan u swoich kolegow po fachu,ze nie domagaja sie stosowania i respektowania okreslonych standardow wykonywania zawodu.

Jakie było moje oburzenie i zdiwienie, kiedy po jakims czasie od podpisania umowy z biurem nieruchomosci( i jej pozniejszym wypowiedzeniu) zadzwonil do mnie klient indywidualny z stwierdzeniem,ze tu bylo jakies mieszkanie na spzredaz, dowiedzial sie od krewnych pracujacych w biurze nieruchomosci, a on wlasnie szuka takiego mieszkania dla siebie.
Zostawiajac swoje dane w biurze mam prawo oczekiwac,ze zgodnie z ustawa i ludzka pzryzwoitoscia beda one chronione.
A moze posrednicy w taki sposob sprawdzja klientow czy nie chca "obejsc "umowy, czy sami" obchodza" zasady lojalnosci wobec swoich szefow
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Beata C.:

czy sami posrednicy maja jakis pomysl jak skutecznie ,ale godnie pracowac wtym zawodzie


Oferty sprzedaży na wyłączność.
Niestety, właścicieli nieruchomości trudno do tego przekonać.
Małgorzata Gosz

Małgorzata Gosz Pośrednik
nieruchomości,
kobieta biznesu,
ambasadorka For...

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Zgadzam się w 100% z Moniką. Nie było by żadnych problemów gdyby wszystkie biura pracowały na umowach na wyłączność. Ja tak pracuję.
Monika Parker

Monika Parker właściciel, the
parker team - szkoła
języków obcych

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Witam, jak należy rozumieć ten zapis (Satndardy Zawodowe Pośredników i Ustawa o Gospodarce Nieruchomościami)

Standardy Zawodowe dział 1; rozdz. 1 §5 ; u.g.n. Dział V, rozdz.2, art 181, pkt 1
Pośrednik jest zobowiązany dokładać szczególnej staranności przy wykonywaniu czynności pośrednictwa.

Czy wyjaśnienie "Pośrednik przecież wykonał swoją pracę sumiennie i starannie – zrobił zdjęcia lokalu, zamieścił ogłoszenie na swojej stronie internetowej i powiesił je również w gablocie w korytarzu w budunku gdzie pracuje i gdzie przechodzi mnóstwo osób" To mnóstwo - to MOŻE kilka osób dziennie odwiedzających inne biura (chyba dwa, nie biura pośrednictwa a więc odwiedzający nie są zainteresowani tymi ogłoszeniami)

Takie wyjaśnienie otrzymałam w uzasadnieniu wyroku o zapłatę w sądzie rejonowym w Żaganiu. Cała rozprawa była farsą. Zostałam oskarżona o uchylanie się od zapłaty. Nie zgodziłam się na zapłatę prowizji ponieważ uważałam że:

1. Pośrednik złamał prawo.
Umowa pośrednictwa została podpisana ze mną bez posiadanego pełnomocnictwa, nie byłam właścicielem, było to mieszkanie mojej mamy – art.103 § 1kc -
Skuteczność umowy zawartej przez rzekomego pełnomocnika jest zawieszona, dopóki nie nastąpi jej
potwierdzenie albo odmowa potwierdzenia przez osobę, w której imieniu ją zawarto.(...) Zgodnie z art. 99 § 1 k.c. jeżeli do ważności czynności prawnej potrzebna jest szczególna forma,(a umowa pośrednictwa taką jest – forma pisemna pod rygorem nieważności) pełnomocnictwo do dokonania tej czynności powinno być udzielone w tej samej formie.

A więc próba obejścia prawa i działanie z nieważną umową pośrednictwa łamie chyba standardy zawodowe? Sąd nie wziął tego w ogóle pod uwagę, sędzina stwierdziła, że skoro mama pozwoliła na obejrzenie mieszkania to potwierdziła pełnomocnictwo. To po jest kodeks cywilny, standardy i ustawy?

2. Pośrednik działał na szkodę klienta. - Standardy Zawodowe
W umowie nie wpisano ceny sprzedaży gdyż nie wiedziałam ile mogę otrzymać, pośrednik miał mi określić przybliżoną wartość później - kilka dni później pojawił się kupiec i zaproponował tylko 70 000 co daje około 1400zł za metr kw. - co jest bardzo niską ceną nawet jak na Żagań - Pośrednik zapewniał mnie, że jest to najlepsza cena jaką mogę uzyskać - co nie było prawdą jak się potem dowiedziałam. Zresztą udzieliła ona wywiadu dla gazety wyborczej http;//mieszkaniowy.blox.pl/2010/02/Mam-juz-dosc-takich-raportowhtml

gdzie twierdzi, że rynek żagański ma się całkiem nieźle i że 'mieszkania poniżej 2 000 za metr to ruiny w blokach z wielkiej płyty bez windy' .. mieszkanie mojej mamy jest w pięknej kamienicy, z wyremontowanym dachem i oczekującej na rewitalizację starówki. Wewnątrz wymaga remontu ale nie jest to ruina za cenę poniżej 1400.

3.Nie dołożył szczególnej staranności – Standardy Zawodowe § 5
Punkt wyżej

4. Złamał zasady etyki zawodowej - u.g.n. Dział V, rozdz.2, art 181, pkt 1 ; Standardy Zawodowe
W moim przekonaniu etyka zawodowa to również stosowanie się do ogólnie panujących zasad społecznych i moralnych. Po podpisaniu umowy przedwstępnej przez moją mamę (umowa budziła moje zastrzeżenia od początku, udało mi się wynegocjowac nieco dłuższy termin opuszczenia mieszkania - w dniu podpisania umowy okazało się, że mieszkanie, do którego chciałam przeprowadzić mamę zostało już przyrzeczone komuś więc nie miałam gdzie jej przeprowadzić, mój mąż dostał natychmiastowy rozkaz wyjazdu do Afganistanu a ja dostałam informację ze szpitala w Londynie, że zostałam zapisana na listę pacjentów zakwalifikowany do operacji wymiany obu stawów biodrowych i muszę być dyspozycyjna. Sytuacja więc bardzo się skomplikowała ale Pośrednik nie chciał słyszeć o zerwaniu umowy przedwstępnej - kupujący zgodził się i nie żądał nawet zwrotu podwójnego zadatku. Nadal chciałam sprzedać to mieszkanie ale w późniejszym terminie po znalezieniu odpowiedniego mieszkania dla mamy, w czym pośrednik mógł przecież mi pomóc i zyskać następna prowizję. Miałam również podpisana inną umowę z tym pośrednikiem na sprzedaż działki budowlanej za 100.000zł. Czyż nie jest to -przepraszam- idiotyczne zachowanie?
Rozpisałam się, przepraszam- ale zamiast mówić ogólnikowo możemy podyskutować o konkretnym pośredniku i jego praktykach a właściwie jej.

Pośrednik ten to osoba ponad 60 letnia, działająca na archaicznych zasadach, (licencję otrzymała na długo przed nowelizacją -wykształcenie średnie – i nie sądzę, żeby zgodnie ze standardami szkoliła się regularnie) z archaiczną umową zawierającą w większości klauzule niedozwolone, bez wzmianki o posiadanym OC – u.g.n. Art 180 ust. 3., - zawierającej tylko informacje o wygórowanych karach umownych dla klienta i absolutnie ani jednego punktu o jej odpowiedzialności.

5. Działał bez piemnej zgody na reprezentowanie obu stron transakcji – Standardy Zawodowe Dział 1 rozdz.2 § 24

Nie została mi nawet zaproponowana taka zgoda. Dowiedziałam się oczywiście o takim wymogu dopiero po wnikliwym zbadaniu wielu źródeł.

To są główne winy tej Pani 'Pośrednik'

Moją winą była naiwność, niewiedza, to, że chciałam pomóc mamie i nie zgodziłam się na jawne naciąganie.

Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam
MonikaTen post został edytowany przez Autora dnia 11.04.15 o godzinie 22:14

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Monika S.:
Beata C.:

czy sami posrednicy maja jakis pomysl jak skutecznie ,ale godnie pracowac wtym zawodzie


Oferty sprzedaży na wyłączność.
Niestety, właścicieli nieruchomości trudno do tego przekonać.

Chyba trudno jest przekonac włascicieli nieruchomosci do wspolpracy z biurem wogole ,nie zaleznie od formy umowy. Nie wiem czy przyczyna takiej sytuacji jest trudna sytuacja materialna wiekszosci klientow, chec przeprowadzenia tranzakcji jak najtaniej,czy wlasnie brak zaufania do posrednikow na zepsutym juz przez niektorych posrednikow rynku?
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Beata C.:
>

Oferty sprzedaży na wyłączność.
Niestety, właścicieli nieruchomości trudno do tego przekonać.

Chyba trudno jest przekonac włascicieli nieruchomosci do wspolpracy z biurem wogole ,nie zaleznie od formy umowy.


Z tym nie ma na ogół problemu.

Niestety, wlaściciele podpisują umowy z wieloma biurami, a potem to samo mieszkanie ukazuje się na tych samych portalach w ochnastu cenach.

Są jeszcze właściciele, którzy bardzo chcą sprzedać mieszkanie, ale nie mają czasu (i ochoty) go pokazywać.

To również rozwiązałaby umowa na wyłączność i danie kluczy 1, zaufanemu agentowi.

Temat: Czy posrednictwo musi sie kojarzyc.....

Załozmy,ze wszytskie biura beda pracowac tylko na ofertach na wylacznosc.
Wtedy dopiero bedzie trzeba wydzwaniac do klientow z roznych oglozsen, aby przyszli do mojego biura a nie do konkurencji
Marzy mi sie taka sytuacja kiedy to klioent bedzie wybieral sobie posrednika i pierwszy bedzie przychodzic do agenta/ licencjonowanego posrednika nieruchomosci ,a nie agent wydzwanial do klienta.

Jesli juz posrednik musi posilkowac sie ofertami klientow indywdualnych, aby zaspokoic oczekiwania swoich kontrachentow z ktorymi spisal umowe , dlaczego klient ten jest traktowany jako potencjalny kandydat do spisania umowy i płacenia prowizji.Zalozmy,ze wystawiam nieruchomosc na spzredaz indywidualnie sie oglaszajac wszelkimi mozliwymi sposbami to wlasciwie jest mi obojetnie kto do mnie przyjdzie czy klient indywidualny "z ulicy" czy klientem bedzie biuro nieruchomosci w imieniu swojego klienta.
Rodzi sie pytanie czy w takiej sytuacji jakies pzrepisy prawne zmuszaja biuro do podpisania rowniez ze mna umowy posrednictwa ,przeciez ja nie chce korzystac z ich posrednictwa , to oni przyszli do mnie w odpowiedzi na moja oferte a nie ja zglosilam sie do biura. W zameirzchlej pzreszlosci,kiedy biura nieruchomosci dopiero zaczeły sie pojawiac na rynku spotkalm biuro ktore wyznawalo zasade ze klientem jest tylko ten ktory zglosil sie do ich biura i nie pobierali prowizji od drugiej strony jelsi to oni zglaszali sie do osoby z oglozsenia.Czy zlamali jakis przepis prawny, czy tylko wylamali sie ze zwyczajow .

Następna dyskusja:

BIURO OBROTU NIERUCHOMOSCIA...




Wyślij zaproszenie do