Anna
K.
International
Transfer Pricing Tax
Manager / Doradca
Poda...
Temat: Podatek od najmu mieszkania
Mój kolega jest właścicielem mieszkania (kupionego przed ślubem więc nie będącego częścią majątku wspólnego). Mieszkanie to wynajął we wrześniu 2009. Zgłosił w US że wybiera opodatkowanie ryczałtem, płacił co miesiąc zaliczki i w styczniu 2010 złożył PIT-28 oraz dokonał płatności z niego wynikającej.Kilka tygodni temu dostał wezwanie z działu rachunkowości US z prośbą o wyjaśnienie. Księgowej nie zgadzał się fakt, iż PIT jest tylko na kolegę a przelew wyszedł z rachunku małżonków.
Od słowa do słowa okazało się, że kolega nie złożył oświadczenia, że dochód z najmu opodatkowuje tylko jedno z małżonków tj. on. Zmyliło go, że mieszkanie jest tylko jego. Oczywiście dochód z majątku odrębnego jest wspólny i w tej sytuacji każde z nich powinno płacić podatek od połowy tegoż. Kolega złożył więc korektę zeznania, zaległe zeznanie dla żony i czynny żal. Możliwe że nawet zapłacili odsetki od jej zaległości, choć tego już nie jestem pewna.
No i dziś dostali pismo z US, wzywające do przedstawienia kopii oświadczenia żony o wyborze opodatkowania ryczałtem. Oczywiście żona tego oświadczenia nie składała (w każdym razie nie przed osiągnięciem przychodu). Czyli formalnie powinna doliczyć połowę dochodu do rocznego PIT i zapłacić podatek wg skali. Co oczywiście oznacza różnicę między 8,5% a podatkiem wg skali.
Ciekawi mnie czy ktoś z Was spotkał się z podobnym przypadkiem. Dla mnie to trochę fundamentalistyczne podejście, w końcu dochód został wykazany, podatek zapłacony i to ze wspólnego konta. Jedyny błąd do tak naprawdę niewpisanie żony do pisma o wyborze ryczałtu i do PIT-28. W dodatku, za 2010 już złożyli oświadczenie o tym, że tylko mąż opodatkowuje dochód, więc mówimy o 4 miesiącach a nie o trwałej sytuacji. Aha, urząd jest w Warszawie.
I na marginesie - jeśli okaże się, że ona ma zapłacić podatek wg skali to za jaki okres ma liczyć odsetki? Żeby było trudniej w rocznym PIT mieli zwrot - od dnia zwrotu czy od 30 kwietnia? A może cofać się do okresów płatności zaliczek?