konto usunięte
Temat: Jaki był PRL (dyskusja)
To pierwsza dyskusja na tym forum. Ta wymiana zdań powstała samoistnie w dziale z linkami o Polsce współczesnej i jej genezie, aby nie zabałaganić tamtego wątku, przeniosłem dyskusję w to miejsce.> Janusz Nitkiewicz: 9.08.2011, 00:30
Jak służby PRLu traktowały opozycję?
Jak służby PRLu traktowały opozycję? Różnie, można to prześledzić na przykładzie warunków przetrzymywania osób internowanych w grudniu 1980 roku. Tak PRL dzielił obywateli, a nie łączył społeczeństwo, jak głośno twierdzono. Jednych gnojono, próbując zniszczyć psychicznie i fizycznie, innych w tym czasie hołubiono, przetrzymując w luksusowych ośrodkach wypoczynkowych rządu.
Po co to robiono, warto się nad tym zastanowić?
1. Zapewne z myślą, by zmanipulować lub przekonać niektórych wybranych opozycjonistów do współpracy.
2. By pokazać zachodnim mediom, że kłamstwem jest jakoby znęcano się nad kimkolwiek. I można to było zobaczyć w tych pokazowych ośrodkach internowania, że w socjalizmie jest dobrze i przestrzega się prawa.
http://niepoprawni.pl/blog/283/sylwestrowa-opowiesc-o-...
> Ewa Miller:
Te metody stosuje każda służba bezpieczeństwa większości krajów, niezależnie od ustroju i stopnia świadomości społecznej jego obywateli, Januszu. Przypisywanie pewnych technik operacyjnych tylko jednemu, konkretnemu i (na szczęście) minionemu ustrojowi jest jakby... no, sorry... lekką manipulacją z Twojej strony. :)
Nad PRL-em z upodobaniem znęca się już kolejne pokolenie politykierów i pismaków z bożej łaski. Czy musimy powielać ten model dyskursu?
> Janusz Nitkiewicz:
Relacja o tym, w jakich warunkach internowano opozycjonistów, to mały, ale prawdziwy elemencik z historii Polski, który wpłynął na naszą dzisiejszą rzeczywistość. Zrozumienie tego jak traktowano wtedy opozycję (różnie) pozwala zastanowić się, dlaczego to czyniono i jakie to spowodowało następstwa. Czyli np. kogo wybrano do okrągłego stołu, a kogo pominięto i dlaczego?
Takie prawdziwe informacje mogą być punktem wyjścia do poważnej analizy sytuacji jakiegoś kraju, czy oceny następujących w czasie zmian. Jako analityk wie Pani, że jest bardzo ważne, że aby zrozumieć to, co mamy dziś i dlaczego to jest takie, to trzeba zrozumieć jak to powstawało i tu potrzebne są informacje, a nie mity. Słowa w mediach o opozycji obalającej system, dobrych komunistach, czy złym PRL-u zastępują prawdę o tamtych czasach. Przez większość PRL-u nie było pustych półek, był mały wybór towarów w brzydkich opakowaniach, brak było towarów z wyższej polki, np. czekolad i prod. agd. Samochody tylko na talony, a na giełdzie cena była dwukrotnie wyższa (równa cenie własnościowego mieszkania w Warszawie). Tu widać jak te dobra mogły zaślepić i upodlić człowieka, co mógł zrobić, by je posiąść, a prawo nie zabraniało natychmiastowej sprzedaży. Takie prawdziwe informacje pokazują prawdę o tamtych czasach i dają możliwość zastanowienia, i być może zrozumienia tamtych czasów. Takie źródła pobudzają do tego, by zacząć myśleć, analizować, zastanawiać się, a nie tylko powtarzać informacje z książek. I o to chodzi z tymi linkami kierującymi do informacji o Polsce.
> Katharina Z.:
Cytat wypowiedzi: Janusz Nitkiewicz. „Relacja o tym, w jakich warunkach internowano opozycjonistów, to mały, ale prawdziwy elemencik z historii Polski, który wpłynął na naszą dzisiejszą rzeczywistość...”
Wszystko zależy od tego o jakim okresie PRL-u mówimy. Czekolady nie było (poza Pewexami i Baltoną i czasami Wedlem) od 1976 roku. "Maluchy" (Fiat 126) były nie tylko na talony ale i na "przdpłaty". Również sprzęt agd (wszystko zależy jaki i w jakim okresie) był do nabycia. Prawda, że czasami hego nabycie wymagało czasu (kilkudniowe kolejki i "komitety kolejkowe), odrobiny szczęścia (akurat kilka sztuk "pojawiło się niespodziewanie w sklepie) lub tzw. znajomości.
Nie można również zapominać, że niemal każda prawda o tamtych czasach jest prawdą subiektywną.