konto usunięte

Temat: Kryteria oceny ofert outsourcingowych

Drodzy Grupowicze,
moja firma prowadzi kolejny projekt doradczy - wspieramy klienta w dużym przetargu na usługi strategicznego outsourcingu IT (przejęcie całości IT wraz ze sprzętem i ludźmi). Ostatnio koncentrowaliśmy się na zbudowaniu optymalnego modelu oceny ofert, które otrzymamy od dostawców. I tu pojawiło się zagadnienie, z którym się myślowo zmagaliśmy dość długo i nadal gdzieś pod skórą czuję, że nie mam złotego środka.

Chodzi o sposób zbudowania modelu oceny oferty:
- czy iść w model uznaniowy i oceniać "na czucie" w poszczególnych kryteriach?
- czy za wszelką cenę starać się ustalić przedziały, policzyć i skwantyfikować?

Każde z podejść ma swoje plusy i minusu. W zależności od klienta raz bardziej idziemy w jednym kierunku, raz w drugim. Sprawa moi zdaniem jest skomplikowana.

Przykład - jak oceniać referencje outsourcera?
- tylko liczymy ich ilość? A może lepsze jest 10 dużych od 20 małych? A może jeszcze lepsze 7 dużych, w tym 3 bardzo zbliżone do tego co planuje nasz nowy klient (np. ten sam sektor rynkowy i ten sam zakres kontraktu)?
- czy liczymy tylko referencje działające obecnie, czy też uwzględnimy referencje już nie obsługiwane? (przecież te drugie też zostawiają w organizacji dostawcy wiedzę)

Itp. itd.

Tak przykładów mogę podawać znacznie więcej. Zmagam się z nimi na co dzień i często pozostaję z wątpliwościami - czy wybrałem optymalnie? Z premedytacją zadaję Wam to pytanie, ponieważ chciałbym wywołać dyskusję i dać nam wszystkim możliwość wzajemnego podzielenia się wiedzą.

Pomożecie?
:)
Sebastian Sadowski-Romanov

Sebastian Sadowski-Romanov CEO | ITRO Export
Solutions

Temat: Kryteria oceny ofert outsourcingowych

Jeżeli chodzi o ocenę referencji "TO JEDYNA MĄDRA METODA OCENY" zadzwonić i zapytać o opinie, papier wszystko wytrzyma.

Ja zawsze mówię swoim klientom, proszę zadzwonić i zapytać co firma sądzi o poziomie naszych usług!

konto usunięte

Temat: Kryteria oceny ofert outsourcingowych

Wizyty referencyjne są ważnym elementem procesu wyboru outsourcera, ale raczej na etapie short-list. I tu zgadzam się z Panem, że rozmowa z istniejącym klientem to zupełnie inna jakość, niż PDF czy PPT.

Ale moje pytanie ma nieco inne podłoże. W procesie ofertowym (zwłaszcza jego wstępnej fazie - otwartego RFP) pojawia się wiele kryteriów, które musimy ocenić, aby taki outsourcer w ogóle znalazł się na short-liście.



Wyślij zaproszenie do