Anna Domańska

Anna Domańska specjalista d/s
gospodarki odpadami,
BHP, ochrony
środowiska

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Witam, jestem tu i w BHP- nowa;-)
prosiłbym o wszelkie wskazówki w zakresie wykonywania ocen ryzyka zawodowego ...uczyłm sie opracowywac metodą Risc Score ale przyznam nie przypadła mi do gustu ta metoda.
Prosze o wszelkie wskazówki, przykałdu ocen i publikacji
z góry dziekuje
anka cmiel

konto usunięte

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Internet pełen jest przykładów i publikacji.
Co do Risk Score to moim skromnym zdaniem niezbyt nadaje się ona do oceny ryzyka zawodowego. Powstała dla innych zastosowań i tak powinno chyba pozostać.
W praktyce BHPowca mają zastosowanie chyba tylko i wyłącznie metody jakościowe, wśród których najbardziej popularne są metody matrycowe, takie jak PN-N-18002.
Polecam jednak od razu stosować wersję "pięciostopniową", jako bardziej elastyczną.
I rada: jak najwięcej opisywać. Analiza ryzyka powstaje po to, by to ryzyko kontrolować i minimalizować, a nie po to, by odpowiedni tom postawić sobie na półce. A żeby do czegoś się analiza przydała to radzę:
- dokładnie opisywać stanowisko i zagrożenia
- przygotować cały dokument do częstych aktualizacji (np. tak to technicznie przygotować, by łatwo wymieniać tylko poszczególne strony w skoroszycie)
- korzystać z analizy w codziennej pracy
- wartościować kolejne działania zapobiegawcze i korygujące - tak, by jak najszybciej redukować zagrożenia o wyższym poziomie ryzyka
- opracować "ludzką" postać informacji dla pracownika o ryzyku; pokazanie przeciętnemu Kowalskiemu cyferek z Risk Score powoduje tylko wzruszenie ramion przy podpisywaniu tego "kolejnego idiotycznego papierka".

To tyle ode mnie na początek :)

konto usunięte

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Są programy wraz z bazami popularnych stanowisk pracy, które "robią same" "oceny ryzyka". :-)
Piotr Roczniak

Piotr Roczniak Prezes Zarządu

Temat: ocena ryzyka zawodowego

witam

po pierwsze zakres oceny wstępnie określa polskie prawo... (niedawna zmiana rozszerzyła trochę ocenę ryzyka)
przychylam się do stanowiska pana Adriana... szukanie dziury w całym, im dokładniej tym lepiej, dodatkowao warto określić koszty braku bezpieczeństwa - pomaga to przekonywać do swoich racji.
Anna Domańska

Anna Domańska specjalista d/s
gospodarki odpadami,
BHP, ochrony
środowiska

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Jerzy B.:
Są programy wraz z bazami popularnych stanowisk pracy, które "robią same" "oceny ryzyka". :-)
przyznam szczerze, że "tę" progrmy a wlasciwie program E-forum jest fatalny....
Anna Domańska

Anna Domańska specjalista d/s
gospodarki odpadami,
BHP, ochrony
środowiska

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Adrian B.:
Internet pełen jest przykładów i publikacji.
Co do Risk Score to moim skromnym zdaniem niezbyt nadaje się ona do oceny ryzyka zawodowego. Powstała dla innych zastosowań i tak powinno chyba pozostać.
W praktyce BHPowca mają zastosowanie chyba tylko i wyłącznie metody jakościowe, wśród których najbardziej popularne są metody matrycowe, takie jak PN-N-18002.
Polecam jednak od razu stosować wersję "pięciostopniową", jako bardziej elastyczną.
I rada: jak najwięcej opisywać. Analiza ryzyka powstaje po to, by to ryzyko kontrolować i minimalizować, a nie po to, by odpowiedni tom postawić sobie na półce. A żeby do czegoś się analiza przydała to radzę:
- dokładnie opisywać stanowisko i zagrożenia
- przygotować cały dokument do częstych aktualizacji (np. tak to technicznie przygotować, by łatwo wymieniać tylko poszczególne strony w skoroszycie)
- korzystać z analizy w codziennej pracy
- wartościować kolejne działania zapobiegawcze i korygujące - tak, by jak najszybciej redukować zagrożenia o wyższym poziomie ryzyka
- opracować "ludzką" postać informacji dla pracownika o ryzyku; pokazanie przeciętnemu Kowalskiemu cyferek z Risk Score powoduje tylko wzruszenie ramion przy podpisywaniu tego "kolejnego idiotycznego papierka".

To tyle ode mnie na początek :)
tak własnie przychlalm sie do "5 kroków";-)

konto usunięte

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Anna C.:
Jerzy B.:
Są programy wraz z bazami popularnych stanowisk pracy, które "robią same" "oceny ryzyka". :-)
przyznam szczerze, że "tę" progrmy a wlasciwie program E-forum jest fatalny....


Między Bogiem a prawdą nie jest ważne, co będzie dokładnie w dokumentach (o ile spełnią podstawowe minimum), ale czy nie będzie dochodziło do wypadków w pracy. Dokumenty są tylko i wyłącznie pomocą ... powiedzmy dla BHP-owca .... a w mniejszym zakresie dla pracownika, która formalizuje i uogólnia politykę bezpieczeństwa w firmie. Niestety nie zastąpi zdrowego rozsądku i prawdziwej chęci poprawy bezpieczeństwa czy edukacji pracowników.

Znam firmy w których do wypadków nie dochodzi, mimo, że oceny ryzyka kurzą się na półce odkąd firma, której to zlecono je zrobiła.

konto usunięte

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Oczywiście, że takie firmy istnieją.
Ale robienie z oceny ryzyka sztuki dla sztuki jest co najmniej... głupie.
Dla mnie analiza i ocena ryzyka to trochę jak lista "rzeczy do zrobienia". I jest to normalne narzędzie pracy. Połączenie notatek, przemyśleń, analiz etc.

Zgadzam się natomiast, że wyniki analizy ryzyka dla pracownika mają drugorzędne znaczenie. Jednak należy go z tymi wynikami zapoznać (wymóg prawny!). No i powinno z tych wyników jasno wynikać, na co ma zwracać uwagę. A to już kwestia samego zapisu i metody, jaką się to zrobi.
Jest przecież różnica pomiędzy takimi zapisami, które pracownik dostaje do przeczytania:

Przykład 1.
(...)
Czynnik: chemiczny,
Zagrożenie: opryskanie substancją żrącą
Potencjalne straty: 9
Prawdopodobieństwo: 3
Ekspozycja: 3
Ryzyko: 81 (wysokie, nieakceptowalne)
(...)

Przykład 2.
(...)
Największym zagrożeniem na Twoim stanowisku pracy jest obecność kwasu siarkowego w instalacji. Szczególnie należy uważać podczas odkręcania zaworu spustowego. Dochodziło tu często to poparzeń kwasem, które powodują bolesne, szpecące i trudno gojące się rany.

Dlatego też podczas pracy w pobliżu zaworu spustowego KONIECZNIE należy używać rękawic, fartucha oraz przyłbicy chroniącej twarz. Jeśli na stanowisku brakuje któregoś ze środków ochronnych - niezwłocznie powiadom przełożonego i nie odkręcaj zaworu dopóki środki te nie zostaną Ci dostarczone.

Niestety częściej spotyka się zapisy a'la przykład 1 :/.Adrian B. edytował(a) ten post dnia 01.08.07 o godzinie 19:58
Adam W.

Adam W. Bez opisu

Temat: ocena ryzyka zawodowego

polecam zastosowanie kalkulatora ryzyka w polaczeniu z instrukcjiami stanowiskowymi oraz loto, no i na domiar wszystkiego przede wszystkim kultura bezpiecznej pracy czyli szkolenia, szkolenia, szkolenia i jeszcze raz szkolenia.
Ocena ryzyka jest wtedy skuteczna jezeli eliminuje w 100% wystepowanie tego ryzyka. W przypadku kwasu i przykladu Adriana, zgadzam sie w zupelnosci, ze w wiekszosci wystepuja RA z 1 pkt., co jest niekompletne i moze prowadzic do jeszcze wiekszego ryzyka.
Jednakze dobry RA polega na sposobie minimalizacji ryzyka podczas odkrecania zaworu - osobiscie sklonny bylbym do eliminacji ryzyka pochlapania stosujac zawor automatyczny.
PozdrawiamBartosz Gałuszka edytował(a) ten post dnia 08.10.07 o godzinie 15:25

konto usunięte

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Jerzy B.:
Są programy wraz z bazami popularnych stanowisk pracy, które "robią same" "oceny ryzyka". :-)
\
chciałbym zniechęcić do używania szablonowych programów ponieważ każde stanowisko pracy jest inne. Zrobienie najprostszej analizy ryzyka zawodowego nie jest gigantyczna pracą i naprawdę nie warto iść na łatwiznę. Jak ktoś już zauważył analiza ryzyka zawodowego ma faktycznie działać i być stosowana czyli powinna byc zrozumiała dla pracownika, odnosząca sie do faktycznych warunków pracy a pracodawcy i kadrze zarządzającej dostarczyć informacji na temat realnych zagrozeń na stanowiskach pracy. To podejście ,że ocena jest taka lista rzeczy do zrobienia bardzo mi odpowiada.

Co do firm gdzie nie dochodzi do wypadków to mało znam takich firm ale znam wiele firm gdzie nie dochodzi do wypadków bo wypadki sa ukrywane. Wypadek przy pracy jest rzeczą naturalną, jesteśmy w stanie to zjawisko minimalizować ale nie eliminować. Jeżeli gdzieś przez 3 lata nie było wypadku przy pracy a ocena ryzyka się kurzy oznacza to dla mnie, że w 90% takich firm wypadki są ukrywane.

A co do przykładów to zgodzę sie z panem Gałuszką. Podział środków zapobiegawczych i kontrolnych powinien być stosowany w następującej kolejności.
- środki techniczne eliminujące lub ograniczające zagrożenie u źródła
- środki ochrony zbiorowej
- środki organizacyjne
- środki ochrony indywidualnej

pzdr
Adam W.

Adam W. Bez opisu

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Tak jest
Również zniechęcam do używania w/w szablonów.
Chyba, że ktoś idzie naprawdę na łatwiznę i tak postrzega swój fach. Zrobienie (jak słusznie Pan Ochociński napisał)RA nie jest drogą przez męki, a poznając proces przy którym występują zagrożenia, możemy się nauczyć wielu przydatnych rzeczy.

Co do rzeczy praktycznych przy wypadkach przy pracy.
Warto zrobić soobie trójkąt (choinkę) wypadkowości. Ona doskonale nam szybko może pokazać gdzie i jak wypadki są ukrywane i na jakim szczeblu.

Pozdrawiam
Tomasz J.

Tomasz J. główny specjalista

Temat: ocena ryzyka zawodowego

może ktoś wskazać gdzie zostało w przystępny sposób opisane ryzyko metodą kalkulatora ryzyka, jakiś przykład tej metody?

konto usunięte

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Mam do Was pytanie odnośnie aktualizacji ryzyka zawodowego - jak to u Was wygląda W PRAKTYCE.
Mam opracowane ryzyko sprzed roku. Jest to całe opracowanie z charakterystyką stanowiska, opisem metody, zagrożeniami, podsumowaniami, czyli cała "książka" licząca naście stron.
I po roku zmienił się zakres obowiązków tych pracowników. Czy to całe opracowanie odkładam do archiwum i opracowuje nowe (dodam, że zagrożenia pozostają praktycznie takie same) , czy wymieniam tylko tą kartkę z zakresem obowiązków i co dalej - zmieniam datę opracowania na datę aktualizacji?
Interesuje mnie jak w praktyce wygląda u Was aktualizacja? Czy to co już nie aktualne archiwizujecie? Czy zdarzyło się Wam , żeby PIP poprosił nie o aktualną tylko poprzednią wersje ORZ?

konto usunięte

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Zapraszam na szkolenie:
"METODY OCENY I REDUKCJI RYZYKA ZAWODOWEGO PRZY PROJEKTOWANIU I OBSŁUDZE MASZYN"
29-30 września 2014r., Wisła, Hotel STOK
Szczegóły tutaj

Pozdrawiam
MS

konto usunięte

Temat: ocena ryzyka zawodowego

Nie sądzę, że taki program odpowie na wszystkie pytania. Jeśli szkolenie prowadzi praktyk, osoba na co dzień audytująca i modernizująca różne maszyny, to na pewno nie przebije to żadnego programu komputerowego, jeszcze darmowego. Poza tym ocena ryzyka dotyczy tam zapewne prac "lekkich", a nie na produkcji....... Ale niech każdy sam wybiera :)
Pozdrawiam

Następna dyskusja:

ocena ryzyka zawodowego




Wyślij zaproszenie do