Tomasz Piotr Chmura

Tomasz Piotr Chmura hey... been trying
to meet you...
hey... must be a
devil ...

Temat: Serwis Centralny Manta Multimedia

Kupiłem w sklepie internetowym laserową mysz bluetooth tej firmy. Okazała się fabrycznie zepsuta. Wysłałem sprzęt do Centralnego Serwisu Manta w Warszawie z żadaniem naprawy gwarancyjnej lub wymiany na wolny od wad. Produkt według oceny serwisu okazał się nienaprawialny. Dowiedziałem się, że dostanę dokument, na podstawie którego będę mógł zwrócić produkt w miejscu zakupu, ale (cytuję pracownika Manta) "Urzadzenia nie odeślemy do Pana bo po co Panu zepsuty towar". Odpisałem, że jako właściciel myszy póki co ja decyduję, czy będzie mi do czegoś potrzebna, czy nie i proszę o odesłanie zarówno myszy, jak i protokołu z naprawy. Otrzymałem paczkę z myszą, która miała zerwany sticker gwarancyjny i kartę gwarancyjną bez żadnego wpisu, który potwierdzałby, że mysz była w serwisie i jaki był czas próby naprawy. Protokołu niestety nie załączono. Pomyślałem - przeoczenie i napisałem do Manta Multimedia ponownie, w sprawie tego dokumentu. Odpisano mi, że pomyłki nie ma - skoro wybrałem odesłanie sprzętu na protokół nie mam co liczyć. Na nic zdały się kolejne maile przedstawiające absurd całej sytuacji (zerwany sticker i żadnego wpisu w karcie gwarancyjnej, przez co zostałem pozbawiony mozliwości zwrotu towaru w miejscu zakupu z tytułu niezgodnosci towaru z umową). Mając już kartę gwarancyjną przyjrzałem się dokładniej jej treści. W punkcie 13 przeczytałem "Klientowi przysługuje prawo do wymiany sprzętu na nowy jeżeli MANTA MULTIMEDIA stwierdzi na piśmie, że usunięcie wady jest niemożliwe". Powołując się na ów punkt zażądałem wymiany sprzętu. Napisałem, że oczywiście mogę powtórnie przesłać uszkodzoną mysz. W odpowiedzi przeczytałem: "Nie ma możliwości aby otrzymał Pan dwa artykuły nowy i zepsuty. Jeśli życzy Pan sobie abyśmy wysłali pismo proszę odesłac zepsuty towar. Punkt 13 karty gwarancyjnej mówi jedynie o tym iż to serwis firmy Manta stwierdza brak możliwości naprawy a nie że wymienia Panu sprzęt na nowy". Chyba muszę powtórnie nauczyć się czytać... Po raz kolejny, tym razem "większymi literami" wytłumaczyłem, że nie chcę dwóch myszy, że zepsutą odeślę i żądam, zgodnie z zapisem w karcie gwarancyjnej, wymiany sprzętu na nowy identyczny lub (w przypadku braku identycznego) na podobny model. Pani z Manta Multimedia odpisała bardzo szybko: "WITAM,Podałam panu możliwości jakie ma pan w tym przypadku z naszej strony to wszystko. Miłego dnia. Pozdrawiam,"

Totalna ignorancja firmy, której główne hasło reklamowe (jak widać TYLKO reklamowe) brzmi "Satysfakcja gwarantowana", omijanie wszelakich przepisów, traktowanie klienta jak nieświadomego swych praw dzieciaka...
Z Mantą bezposrednio rozmawiać już nie mam zamiaru - szkoda czasu. Mimo, że kwota, którą zapłaciłem za mysz nie jest duża, to sprawy nie mam zamiaru odpuścić.
A ten post piszę ku przestodze dla innych, którym zepsuje się np. telewizor plazmowy tej firmy ;)

Temat: Serwis Centralny Manta Multimedia

to ta firma?
http://www.manta.com.pl/
ul. Matuszewska 14 bud. C5
03-876 Warszawa
Poland

?
Tomasz Piotr Chmura

Tomasz Piotr Chmura hey... been trying
to meet you...
hey... must be a
devil ...

Temat: Serwis Centralny Manta Multimedia

Dominika Małgorzata Słomińska:
to ta firma?
http://www.manta.com.pl/
ul. Matuszewska 14 bud. C5
03-876 Warszawa
Poland

?

Tak, dokładnie.
Piotr Podgórski

Piotr Podgórski Starszy programista
Oracle, RTV EURO AGD

Temat: Serwis Centralny Manta Multimedia

Witam,
Potwierdzam "fachowość" serwisantów Manty. W skrócie:
Kiedyś zakupiłem nagrywarkę tej firmy. Niestety popsuła mi się po tym jak skończył się okres gwarancji. Problem polegał na tym, że się resetowała.
Pierwsza naprawa zakończyła się wymianą dysku twardego. Musiałem prosić o zwrot "zepsutego" dysku, bo nikt się nie domyślił, że skoro płacę za naprawę (nowy dysk), to powinni oddać mi stary. Oczywiście oddali inny (dysk był "młodszy" od daty zakupu sprzętu).
Oczywiście pierwsza naprawa była nieudana. Całe "szczęście" sprzęt popsuł mi się w ciągu 6 miesięcy, więc tym razem przysługiwała mi darmowa naprawa. Panowie wymienili płytę główną i zaplombowali sprzęt.
Minęło pół roku - to samo. Wkurzyłem się i otworzyłem sprzęt. Co zobaczyłem? Starą płytę z "chamsko" przykręconym wiatrakiem do radiatora.
Konkluzja: serwisanci nie znają się na sprzęcie a najmniej na naprawianiu jego oraz obsłudze klienta. Dodam, że jeden (!) serwis Manty w okolicach pragi północ, czynny w godzinach 9-17 (pon-pią), powinien dać dużo do myślenia. Ja za każdym razem musiałem zwalniać się z pracy.
Sprzęt, owszem tani, ale czy wart nerwów.
Paweł S.

Paweł S. Grupa PM, PRINCE2(R)
approved trainer,
Project Manager -
...

Temat: Serwis Centralny Manta Multimedia

Generalnie zdecydowanie odradzam sprzęt firmy Manta. Skuszony niską ceną kupiłem kilka lat temu odtwarzacz DVD, kolumny 5.1, klawiaturę i trochę innych drobiazgów. Żaden nie wytrzymał dwóch lat. Od tego czasu inwestuję w droższy sprzęt, który po prostu działa.
Z serwisem nie mam doświadczeń - nie działającego sprzętu po prostu się pozbyłem i z tego, co tu czytam - słusznie.

konto usunięte

Temat: Serwis Centralny Manta Multimedia

Dlaczego takie sytuacje maja miejsce?

Juz Wam wyjasniam. Otoz owe firmy, zakupuja w chinach najwiekszy chlam... Klienci w Polsce/Europie przeplacaja dosc duzo kupujac powszechnie zwane gowno. Niewielu importerow jest zainteresowanych sciaganiem porzadnego sprzetu. Czasami nawet nie szukaja lepszego dostawcy, gdyz cena o kilka centow jest dla nich nieakceptowalna. W ten sposob rodzi sie rynek przyslowiowego chlamu.

Wyglada to tak: kupic zajebiscie tanio, przylozyc na tym ze 300% i sprzedac jak leci, bez jakiejkolwiek kontroli jakosci.

Zastanowcie sie kilka razy co kupujecie... i za jaka cene.
Bianka R.

Bianka R. Project Manager

Temat: Serwis Centralny Manta Multimedia

o proszę, mi też się ostatnio mysz manta, bezprzewodowa spsuła. miała może z 4 miesiące.

konto usunięte

Temat: Serwis Centralny Manta Multimedia

dziadostwo widac...

jaki rynek taki towar...

kupilem ostatnio sobie myszke, Rapoo (180RMB) i dziala...

180 RMB to jakies 90 zlotych - firma typowo chinska bez jakichkolwiek aspiracji na 'zachod',

powiem Wam tak, sprzedajemy troche tego sprzetu, niestety 99% klientow nie leci na jakosc, a na ilosc... dostajecie pozniej gowno...



Wyślij zaproszenie do