konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Dwa tygodnie temu poznałem osobę z tej firmy która powiedziała że ma problemy z ich aplikacją, której demo znajduje się pod linkiem: http://app.fa-ra.pl/fakturowanie/gui/invoice.html

Tydzień temu ustaliliśmy że to ja wykonam wszelkie niezbędne zmiany, mieliśmy podpisać stosowną umowę której nie podpisaliśmy do dnia dzisiejszego, mimo moich wysłanych mejli nie otrzymałem żadnej sensownej odpowiedzi.

Do czego zmierzam. Jestem freelancerem i przyjmując ich zlecenie odmówiłem dwóm innym. Określiłem się że nie przyjmę innej pracy na czas wykonania dzieła, tj. 3 tygodnie. Obecnie muszę szukać innych zleceń bo tamte są już rozpoczęte przez moich znajomych.

EDIT - powrót tekstu.Sylwester Gąsiewski edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 15:52

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Sylwester Gąsiewski:
Dwa tygodnie temu poznałem osobę z tej firmy która powiedziała że ma problemy z ich aplikacją, której demo znajduje się pod linkiem: http://app.fa-ra.pl/fakturowanie/gui/invoice.html

Tydzień temu ustaliliśmy że to ja wykonam wszelkie niezbędne zmiany, mieliśmy podpisać stosowną umowę której nie podpisaliśmy do dnia dzisiejszego, mimo moich wysłanych mejli nie otrzymałem żadnej sensownej odpowiedzi.

Do czego zmierzam. Jestem freelancerem i przyjmując ich zlecenie odmówiłem dwóm innym. Określiłem się że nie przyjmę innej pracy na czas wykonania dzieła, tj. 3 tygodnie. Obecnie muszę szukać innych zleceń bo tamte są już rozpoczęte przez moich znajomych.

EDIT - powrót tekstu.Sylwester Gąsiewski edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 15:52

Tutaj IMHO winę ponosisz akurat Ty sam - bo kto rezygnuje ze zleceń (czy też je przesuwa) przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy?
To jest grupa "Nierzetelni kontrahenci" a nie "pośpiesznie działający freelancerzy"...

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Piotr Lewandowski:
Sylwester Gąsiewski:
Dwa tygodnie temu poznałem osobę z tej firmy która powiedziała że ma problemy z ich aplikacją, której demo znajduje się pod linkiem: http://app.fa-ra.pl/fakturowanie/gui/invoice.html

Tydzień temu ustaliliśmy że to ja wykonam wszelkie niezbędne zmiany, mieliśmy podpisać stosowną umowę której nie podpisaliśmy do dnia dzisiejszego, mimo moich wysłanych mejli nie otrzymałem żadnej sensownej odpowiedzi.

Do czego zmierzam. Jestem freelancerem i przyjmując ich zlecenie odmówiłem dwóm innym. Określiłem się że nie przyjmę innej pracy na czas wykonania dzieła, tj. 3 tygodnie. Obecnie muszę szukać innych zleceń bo tamte są już rozpoczęte przez moich znajomych.

EDIT - powrót tekstu.Sylwester Gąsiewski edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 15:52

Tutaj IMHO winę ponosisz akurat Ty sam - bo kto rezygnuje ze zleceń (czy też je przesuwa) przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy?
To jest grupa "Nierzetelni kontrahenci" a nie "pośpiesznie działający freelancerzy"...

Nie bardzo, wiesz co to jest umowa ustna?

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Sylwester Gąsiewski:

Tutaj IMHO winę ponosisz akurat Ty sam - bo kto rezygnuje ze zleceń (czy też je przesuwa) przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy?
To jest grupa "Nierzetelni kontrahenci" a nie "pośpiesznie działający freelancerzy"...

Nie bardzo, wiesz co to jest umowa ustna?

Wiem... Dla mnie to martwy zapis w kodeksie cywilnym, którego egzekwowanie to droga przez mękę... Wiesz co potem można z taką umową zrobić?? Kodeks cywilny wskazuje umowy, które muszą być zawarte w formie pisemnej bądź w formie aktu notarialnego. Umowy o roboty budowlane, umowy dostawy, umowy pożyczki, których wartość przekracza 500 zł powinny być stwierdzone pismem. Zawarcie ustnej umowy w takim wypadku nie powoduje nieważności tej umowy, ale ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy, co do zasady w sporze sądowym nie jest dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności...

Papier robi swoje - i tyle...

edit: jak ktoś nie potrafi dopilnować formalności, to się potem wypłakuje na forum...Piotr Lewandowski edytował(a) ten post dnia 19.05.10 o godzinie 12:23

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Piotr Lewandowski:
Wiem... Dla mnie to martwy zapis w kodeksie cywilnym, którego egzekwowanie to droga przez mękę... Wiesz co potem można z taką umową zrobić?? Kodeks cywilny wskazuje umowy, które muszą być zawarte w formie pisemnej bądź w formie aktu notarialnego. Umowy o roboty budowlane, umowy dostawy, umowy pożyczki, których wartość przekracza 500 zł powinny być stwierdzone pismem. Zawarcie ustnej umowy w takim wypadku nie powoduje nieważności tej umowy, ale ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy, co do zasady w sporze sądowym nie jest dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności...

Papier robi swoje - i tyle...

edit: jak ktoś nie potrafi dopilnować formalności, to się potem wypłakuje na forum...Piotr Lewandowski edytował(a) ten post dnia 19.05.10 o godzinie 12:23

Wiesz nie wszystko robi się na papierze. Weź pod uwagę że my nie rozmawialiśmy o pójściu na ryby ale o pracy. W moim mniemaniu zachował się nieładnie i nie ważne czy coś podpisaliśmy czy nie.

p.s.
wcale się nie wypłakuję na forum, forum po to jest aby pisać posty i to robię.

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Sylwester Gąsiewski:

Wiesz nie wszystko robi się na papierze. Weź pod uwagę że my

Jak widzisz na własnym przykładzie jednak warto mieć papier...
nie rozmawialiśmy o pójściu na ryby ale o pracy. W moim mniemaniu zachował się nieładnie i nie ważne czy coś podpisaliśmy czy nie.

Tu się zgodzę - postąpił niewłaściwie... Przy czym gdybyś miał umowę łatwiej byłoby Ci "powalczyć" o jakieś odszkodowanie... A tak cóż...

BTW: tu masz fajny przykład pisma jakie możesz napisać do owego niesłownego zleceniodawcy: http://goo.gl/jbJ8

p.s.
wcale się nie wypłakuję na forum, forum po to jest aby pisać posty i to robię.

Z tym "wypłakuje" to pisałem tak ogólnie... Nie miałem Ciebie na myśli...

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

@Piotr Lewandowski
Wiesz nie chce walczyć o odszkodowanie, tym bardziej że nic nie zacząłem robić, moje straty są niewielkie i nie mam żadnego papieru na to. Po prostu ulżyło mi że napisałem o tym na forum :)

p.s.
co do papierka nie zawsze się da ale też jestem za tym aby nic nie zaczynać przed podpisaniem umowy. I tak miało być tu ale do podpisania nie doszło.
Katarzyna N.

Katarzyna N.
psycholog,trener,rek
ruter,terapeuta TSR

Temat: fa-ra.pl

Co do umowy papierowej to zwykle,zanim podpisze się umowę papierową to jest umowa ustna. Tyczy się to prawie wszystkich branży: np. jak kupujesz mieszkanie to najpierw ustnie umawiasz się z deweloperem, idziesz do doradców kredytowych,dowiadujesz się o swojej zdolności kredytowej i dopiero później podpisujesz umowę przedwstępną. Tak samo jest z pracą: idziesz na rozmowę kwalifikacyjną,powiedzmy, ma ona 3 etapy- proces rekrutacyjny trwa miesiąc. Przechodzisz etap pierwszy, drugi, trzeci, informują ciebie, że dostałeś tę pracę- powiedzmy, że jest to początek maja a praca ma być od czerwca.Kiedy podpisujesz umowę o pracy? 1 czerwca. A jak zadzwonią do ciebie pod koniec maja i powiedzą, że jednak rezygnują i co wtedy? Masz 3 m-ce w plecy, za bardzo nie masz dowodów, że powiedzieli tobie, że właśnie ciebie zatrudnią- chyba, że miałeś dyktafon na spotkaniu a w tym czasie zrezygnowałeś z kilku propozycji.
Wg mnie nie zawsze da się podpisać umowę pisemną zobowiązującą dwie strony do jej dotrzymania ale, oczywiście, należy do tego dążyć.
Pozdrawiam!
Kasia
Mariusz F.

Mariusz F. mój profesjonalny
opis

Temat: fa-ra.pl

Katarzyna Maria N.:
Co do umowy papierowej to zwykle,zanim podpisze się umowę papierową to jest umowa ustna. Tyczy się to prawie wszystkich branży: np. jak kupujesz mieszkanie to najpierw ustnie umawiasz się z deweloperem, idziesz do doradców kredytowych,dowiadujesz się o swojej zdolności kredytowej i dopiero później podpisujesz umowę przedwstępną. Tak samo jest z pracą: idziesz na rozmowę kwalifikacyjną,powiedzmy, ma ona 3 etapy- proces rekrutacyjny trwa miesiąc. Przechodzisz etap pierwszy, drugi, trzeci, informują ciebie, że dostałeś tę pracę- powiedzmy, że jest to początek maja a praca ma być od czerwca.
pracodawca wysyła maila/list intencyjny o chęci podpisania z Tobą umowy o pracę, który później może być podstawą do ewentualnych roszczeń.
uważasz że menadżer (lub ktokolwiek inny :) przechodzący z firmy do firmy jest w stanie sobie pozwolić na takie ryzyko?
wszystko da się załatwić umowami pod warunkiem że obie strony widzą jeden cel, jeśli kogoś "papier uwiera" to znaczy tylko tyle że nie warto z nim robić absolutnie żadnych interesów, czasy gdzie słowo było droższe od pieniędzy dawno temu minęły - niestety
Kiedy podpisujesz umowę o pracy? 1 czerwca. A jak zadzwonią do ciebie pod koniec maja i powiedzą, że jednak rezygnują i co wtedy? Masz 3 m-ce w plecy, za bardzo nie masz dowodów, że powiedzieli tobie, że właśnie ciebie zatrudnią- chyba, że miałeś dyktafon na spotkaniu a w tym czasie zrezygnowałeś z kilku propozycji.
;)
Wg mnie nie zawsze da się podpisać umowę pisemną zobowiązującą dwie strony do jej dotrzymania ale, oczywiście, należy do tego dążyć.
Pozdrawiam!
Kasia

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

@Katarzyna Maria Niekraszewicz (Paluch), Mariusz F.

Macie racje, tak, taka umowa była zawarta, człowiek-wlasciciel firmy rozmawiał ze mną przez telefon i oznajmił że to ja będę to robił. Mam też z 2-3 mejle na ten temat.

Nie rokuje żadnych odszkodowań bo jak pisałem udowodnić to jest prawie niemożliwe a można powiedzieć że nic nie straciłem, bo nic mu nie zrobiłem. Chociaż zanalizowałem problem i powiedziałem jakie zmiany muszą być. Ale to tak właśnie jak ze wstępną specyfikacją od klienta. Dostajesz mejla gdzie człowiek pisze: w jakim czasie i za ile to Pan zrobi i Ty czytasz z parę stron A4 które Ci wysłał, czy oglądasz jego wizje na innych stronach czy w prezentacji .ppt. Tracisz na to czas, odpisujesz panu a on albo nawet nie odpisze ( 90% ) albo odpisze że jestem za drogi bo znajomy mu pokazał zlecenia przez net :\

Moja strata jest taka że odmówiłem innym zleceniom bo u niego miałem robić ( pisała o tym Katarzyna Maria Niekraszewicz (Paluch) że tracisz przez to czas ) mi ulżyło że to tu opisałem, żeby człowiek ten wiedział że się o tym mówi, że nie przeminęło z wiatrem jak myślał. Nawet mu mejem linka wysłałem do tego tematu :)
Katarzyna N.

Katarzyna N.
psycholog,trener,rek
ruter,terapeuta TSR

Temat: fa-ra.pl

Niestety nie każdy stara się o stanowisko menadżerskie i nie każdy dostaje "list intencyjny" i umowę do przejrzenia mailem. Dużo osób, które starają się o pracę na niższe stanowisko i zostają wyłonione jako jedne z 500 kandydatów czeka na pierwszy dzień pracy by podpisać umowę, czasem nawet nie znając dokładnie swoich przyszłych zarobków.Niestety, zwykle na początku kariery, nie ma możliwości by stawiać warunków.Jest teraz powszechna praktyka by nie podpisywać umów o pracę tylko preferuje się formy cywilno-prawne a zwykle pracownicy chcą mieć umowę o pracę- kredyt, dziecko, urlop itp. To już odrębny temat... W moim przypadku, który opisywałam w innym temacie, nie miałam żadnego dowodu ze strony pracodawcy co do umowy o pracę- były jasne deklaracje słowne, ustalane ustne warunki pracy,na 2 spotkaniach, moje maile do pracodawcy a odpowiedzi były telefoniczne...
Pozdrawiam!
Kasia
Konrad Brywczyński

Konrad Brywczyński menedżer ds.
handlowych - PTC
Polymer Trade Center
Sp. z ...

Temat: fa-ra.pl

Katarzyna Maria N.:
Niestety nie każdy stara się o stanowisko menadżerskie i nie każdy dostaje "list intencyjny" i umowę do przejrzenia mailem.

Nie widzę powodu, żeby o projekt umowy i list intencyjny nie poprosić. Jeśli jesteśmy bez pracy, list intencyjny jest nam średnio potrzebny. Jeśli jednak mamy zwolnić się z pracy, to wg. mnie projekt umowy to minimum.
[...]
Niestety, zwykle na początku kariery, nie ma możliwości by stawiać warunków.

Stawianie warunków, a poproszenie o projekt umowy o pracę to dwie różne sprawy.
były jasne deklaracje słowne, ustalane ustne warunki pracy,na 2 spotkaniach, moje maile do pracodawcy a odpowiedzi były telefoniczne...

Proszenie się o kłopoty...

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Sylwester Gąsiewski:
Dwa tygodnie temu poznałem osobę z tej firmy która powiedziała że ma problemy z ich aplikacją, której demo znajduje się pod linkiem: http://app.fa-ra.pl/fakturowanie/gui/invoice.html

Tydzień temu ustaliliśmy że to ja wykonam wszelkie niezbędne zmiany, mieliśmy podpisać stosowną umowę której nie podpisaliśmy do dnia dzisiejszego, mimo moich wysłanych mejli nie otrzymałem żadnej sensownej odpowiedzi.

Do czego zmierzam. Jestem freelancerem i przyjmując ich zlecenie odmówiłem dwóm innym. Określiłem się że nie przyjmę innej pracy na czas wykonania dzieła, tj. 3 tygodnie. Obecnie muszę szukać innych zleceń bo tamte są już rozpoczęte przez moich znajomych.

EDIT - powrót tekstu.Sylwester Gąsiewski edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 15:52

Pamietam Twoj pierwszy wpis zwiazany z ta firma, napisales cos w stylu: sprawdzalem cos

Wiec jak to jest kolego? Sprawdzales cos czy Cie wykolegowali?

Bo to niezbyt ladnie najpierw wstawic watek i dane firmy z notka'sprawdzalem cos' potem wykasowac i potem ich opisac.

Wiec jak jest Kolego? Nadal cos sprawdzasz? Czy masz cos do powiedzenia? Bo dla mnie po pierwszej wersji, wyobraz sobie jestes malo wiarygodny...!

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Slawomir Sejda:
Pamietam Twoj pierwszy wpis zwiazany z ta firma, napisales cos w stylu: sprawdzalem cos

Wiec jak to jest kolego? Sprawdzales cos czy Cie wykolegowali?

Bo to niezbyt ladnie najpierw wstawic watek i dane firmy z notka'sprawdzalem cos' potem wykasowac i potem ich opisac.

Wiec jak jest Kolego? Nadal cos sprawdzasz? Czy masz cos do powiedzenia? Bo dla mnie po pierwszej wersji, wyobraz sobie jestes malo wiarygodny...!

Tak przyznaje się bez bicia że:

pod wpływem złości napisałem na firmę że jest zła,
ale dosłownie w tym samym czasie odezwała sie osoba z którą rozmawiałem, tą co opisałem.
Myślałem że będzie OK i wyedytowałem posta kasując informacje, wstawiając tekst "że coś sprawdzam".
Okazało się że to kolejne kłamstwa i przywróciłem temat.
Nie uważam się za mało wiarygodnego, raczej za naiwnego.

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Sylwester Gąsiewski:
Slawomir Sejda:
Pamietam Twoj pierwszy wpis zwiazany z ta firma, napisales cos w stylu: sprawdzalem cos

Wiec jak to jest kolego? Sprawdzales cos czy Cie wykolegowali?

Bo to niezbyt ladnie najpierw wstawic watek i dane firmy z notka'sprawdzalem cos' potem wykasowac i potem ich opisac.

Wiec jak jest Kolego? Nadal cos sprawdzasz? Czy masz cos do powiedzenia? Bo dla mnie po pierwszej wersji, wyobraz sobie jestes malo wiarygodny...!

Tak przyznaje się bez bicia że:

pod wpływem złości napisałem na firmę że jest zła,
ale dosłownie w tym samym czasie odezwała sie osoba z którą rozmawiałem, tą co opisałem.
Myślałem że będzie OK i wyedytowałem posta kasując informacje, wstawiając tekst "że coś sprawdzam".
Okazało się że to kolejne kłamstwa i przywróciłem temat.
Nie uważam się za mało wiarygodnego, raczej za naiwnego.


Do mnie facet wysylal i wydzanial potwierdzenia i kontrakty na produkcje za prawie 30.000 USD... wniosek... mialbym mu towar wyslac na piekne oczy? nalezy sie najpierw zastanowic...

[edit]

po prostu nie daj sie robic w bambuko i badz soba....Slawomir Sejda edytował(a) ten post dnia 09.06.10 o godzinie 18:32

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Slawomir Sejda:
Do mnie facet wysylal i wydzanial potwierdzenia i kontrakty na produkcje za prawie 30.000 USD... wniosek... mialbym mu towar wyslac na piekne oczy? nalezy sie najpierw zastanowic...

[edit]

po prostu nie daj sie robic w bambuko i badz soba....Slawomir Sejda edytował(a) ten post dnia 09.06.10 o godzinie 18:32

Chyba nie czytałeś całości, najpierw TYLKO/AŻ rozmawialiśmy

konto usunięte

Temat: fa-ra.pl

Sylwester Gąsiewski:
Slawomir Sejda:
Do mnie facet wysylal i wydzanial potwierdzenia i kontrakty na produkcje za prawie 30.000 USD... wniosek... mialbym mu towar wyslac na piekne oczy? nalezy sie najpierw zastanowic...

[edit]

po prostu nie daj sie robic w bambuko i badz soba....Slawomir Sejda edytował(a) ten post dnia 09.06.10 o godzinie 18:32

Chyba nie czytałeś całości, najpierw TYLKO/AŻ rozmawialiśmy

No i co ja mam Ci odpisac? Powiedz mi...



Wyślij zaproszenie do