Temat: Agent nieruchomości bez auta, da się?
Monika S.:
no jak za miliony to Ok, ale jak pojedziesz wypasionym samochodem i w ciuchach za miliony na sprzedaż kawalerki za 180 tys. i będziesz negocjował prowizję to cóż...
to mądry handlowiec wie co zrobić i jak zrobić, a zawsze podstawą jest zapach, elegancja ale z lekką nutą oryginalności, spójność...zdarzało mi się mylić dzielnice, klienci zawsze traktowali to jako moje JA i co, i kupowali w tych innych pomylonych dzielnicach :)
grunt to być sobą, być nastawionym na słuchanie klienta i wyciąganie wniosków, bo klient nie zawsze do końca wie czego chce :)
i kulturalne, z wyczuciem poczucie humoru...niezbędne :)
P.S. i jeszcze dodam...kiedyś Yves Saint Laurent powiedział...
nie sztuką jest kupić sukienkę za 1000$ i ją nosić, sztuką jest kupić za 10$ i nosić jak za 1000$
mam nadzieję,że dobrze zapamiętałam ale najważniejszy sens...możesz być w sweterku i dżinsach ale wyglądaj ;)
Beata M. edytował(a) ten post dnia 04.04.13 o godzinie 00:00