konto usunięte

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

I jeszcze jedna uwaga - spóźnienie jest spóźnieniem.
Oczywiście nie upoważnia to do zachowania poniżej standardów kontaktu z drugim człowiekiem, jednak czytając komentarze mam nieodparte wrażenie odmienności poręczenia własnej woli podpisem od działań/zaniechań, które ta wola przewiduje. Innymi słowy - jeśli opóźniamy się X dni, to skąd zdziwienie, że np. w BIK pojawia się negatywna adnotacja o historii klienta? Może warto sobie uzmysłowić, że X dni spóźnienia oznacza spóźnienie w całym obiegu pieniądza, a nie w jego części pomiędzy podmiotem A i B.
Co ciekawe...jako społeczeństwo świetnie spłacamy kredyty hipoteczne, dlaczego mamy tak bardzo "luźne" podejście do innych zobowiązań?
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Posiedam kredyt hipoteczny, kiedys rzeczywiscie z zagapienia zdarzylo mi si enie zaplacic w terminie, a mimo to bank nie wpadl na szalony pomysl dzwonienia do mnie o jakiejkolwiek porez.
Owszem, zaplacilam odsetki (co zreszta jest od razu opisane w umowie), nie protestowalam, moja wina, ale nikt mnie nie nagabywal telefonami do domu, pracy, wizytami typu Prowident, rozmowami z sasiadami itp.

Pewne zachowania sa biznesowe, pewne nie.

konto usunięte

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Szanuję Pani punkt widzenia, ale nie mogę się z nim zgodzić. Banki (i inne instytucje finansowe, ale również dostawcy internetu, operatorzy komórkowi, itd.) powszechnie korzystają z telefonów w celu przypomnienia o opóźnieniu. I to jest biznesowe. Wątpliwości pochodzą, jak wspomniałem, z relatywizmu w podejściu do spłaty swoich zobowiązań.

Tak, czy inaczej - na stronie jest kontakt do mnie. Jestem do dyspozycji w celu zgłaszania uwag/skarg/zażaleń. Nie mogę podać konkretnych przykładów, ale zapewniam, że taka korespondencja nie jest przeze mnie odkładana ad acta.
Beata P.

Beata P. życie jest
do......skonałe :)

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Potwierdzam, pan Damian nie zamiata spraw pod dywan, angażuje się i jeśli widzi uchybienia ze strony BOK reaguje.
Osobiście pilotował sprawę mojej teściowej. Dzięki Damianie :D

W tym niepolecaczu POLECAM kontakt z tym człowiekiem :D

konto usunięte

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

To może ja spytam jak nie padła odpowiedź.
Czy bank o którym mówimy dzwoni do osób mających kilka dni spóźnienia o 7 rano i 21 wieczorem oraz w weekendy?

Nie doczekam się odpowiedzi Pani Damianie?Adam W. edytował(a) ten post dnia 05.07.10 o godzinie 09:17

konto usunięte

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Nie polecam dłużników, którzy oburzają się, że podmiot pożyczający pieniądze próbuje się kontaktować z nimi w celu odzyskania SWOICH pieniędzy.

Jakim prawem - ano takim, że długi należny oddawać. Jeśli wiemy, że będziemy mieli z tym problem powinniśmy jak dorośli ludzie sami się ze stroną, która nam pożycza SWOJE pieniądze skontaktować i uprzedzić oraz wynegocjować odroczenie spłaty.

NIE POLECAM LUDZI LEKCEWAŻĄCYCH SWOJE ZOBOWIĄZANIA.
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Kiedyś poszedłem do punktu rtv kupić kamerę do roboty, pracownik namówił mnie na raty w tym banku. 30 rat 0 %. Mówił że wyrobię sobie zdolność kredytową. Koszt kamery zaledwie 2700 zł. Rata 79 zł. Wszystko było fajnie gdy pojawiło się ponaglenie że zalegam z zapłatą i muszę zapłacić 110 zł. termin do zapłaty był dnia 8 września. Przelew puściłem 3.09.Bank upiera się ze do nich nie dotarło.Termin nadania ponaglenia 13 września. Bank grozi wypowiedzeniem umowy( została 1 rata! w kwocie 79 zł, więc mogą wypowiadać umowę), windykacją zewnętrzną lub sądem.
Generalnie NIE POLECAM i poinformuję wszystkich znajomych że ten bank jest nie poważny.
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

A jutro zapłacę im 500 zł i zlecę windykację zewnętrznej firmie windykacyjnej nadpłatę.

konto usunięte

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Witam Wszystkich,

Owszem, nie zamiatam spraw pod dywan, zatem jeśli jest problem, to zapraszam do kontaktu, łatwo znaleźć moje dane (adres e-mail, telefon komórkowy, telefon stacjonarny, fax i adres do korespondencji) na stronie http://sygmabank.pl oraz http://cetelem.pl.

Co do sprawy, o której pisze Pani Beata - nie ma za co, to mój obowiązek, zatem cieszę się, że mogłem poprowadzić sprawę, o której Pani pisze.
Co do pytania Pana Adama - cóż, pacta sunt servanda, na pewno zna Pan tę zasadę i jak mniemam nie ma Pan żadnych kłopotów z jej stosowaniem? Jeśli wystąpiło opóźnienie, to chyba nie spodziewa się Pan, że ktoś, kto Panu pożyczył nie upomni się o swoje pieniądze?

Zapraszam do kontaktu z poszczególnymi sprawami, jestem po to, co wyraźnie napisałem na stronie www, żeby pomóc.

Pozdrawiam,
Damian
Karolina Norbik

Karolina Norbik Student, Wyższa
Szkoła Europejska
im. ks Józefa
Tischnera...

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Każdy z nas biorąc na siebie jakieś zobowiązanie ma świadomość, że musi się z niego wywiązać, trudno tak to już jest, dlatego nie dziwi mnie że banki upominają się o spłaty.Karolina Norbik edytował(a) ten post dnia 11.01.11 o godzinie 11:05
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Magdalena Hacia:

To ich "normalna" procedura, może za wczasu naszykuj się, że docelowo prawdopodobnie władują Cię na "czarną listę".
To nie bank, to jak dla mnie wielkie oszustwo...

Nic dziwnego.
Instytucja zanim Sygma była TĄ Sygmą to był Cetelem Bank. (pożyczanie kasy każdemu, kto potrzebował, gotówka do ręki - co za tym idzie, zabawa wysokiego ryzyka, a za ryzyko się płaci, znaczy się... klient płaci).

Choć przyznam, ja do końca nie miałem aż tak bardzo przykrych doświadczeń z tą instytucją.Karol Z. edytował(a) ten post dnia 12.01.11 o godzinie 00:27
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Aneta M.:
Nie polecam dłużników, którzy oburzają się, że podmiot pożyczający pieniądze próbuje się kontaktować z nimi w celu odzyskania SWOICH pieniędzy.

Jakim prawem - ano takim, że długi należny oddawać. Jeśli wiemy, że będziemy mieli z tym problem powinniśmy jak dorośli ludzie sami się ze stroną, która nam pożycza SWOJE pieniądze skontaktować i uprzedzić oraz wynegocjować odroczenie spłaty.

NIE POLECAM LUDZI LEKCEWAŻĄCYCH SWOJE ZOBOWIĄZANIA.

No, tu jeden plus to za mało...

konto usunięte

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Damian Ziąber:
PS Panie Przemku, rzeczywiście, jeśli ma mnie Pan obrażać w korespondencji po mojej propozycji rozwiązania spornych spraw, to faktycznie - nasza rozmowa nie ma sensu (zainteresowanym opiszę język i styl mojego rozmówcy).

Ciekawe praktyki... i ciekawe standardy - ujawnianie korespondencji. Może rzecznik banku zająłby się wyjaśnianiem procedur w swojej instytucji zamiast obrabianiem tyłka klientowi przez "opisywanie zainteresowanym" "wrażeń" z korespondencji?

Bo dzwonienie po 7 dniach do pracodawcy zakrawa na kpinę...

konto usunięte

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Karol Z.:

No, tu jeden plus to za mało...

Ups, trafiliśmy na kogoś, kto nigdy w niczym się nie pomylił i komu nigdy nie zdarzyło się ani zapomnieć o terminie płatności... gdzie takie ideał żyją? Tacy akuratni, zawsze na czas, nigdy niczego nie pomijający i nie popełniający żadnych błędów w życiu... chętnie takim dam plusa.

Rzecz w tym, że za grosz nie wierzę... zazwyczaj takie osoby chętnie deklarują świętość, jednak z ich nieomylnością w życiu bywa doprawdy różnie... a może inaczej: odwrotnie proporcjonalnie do deklarowanych wysokich standardów.Jerzy B. edytował(a) ten post dnia 12.01.11 o godzinie 01:08
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Jerzy B.:

Ups, trafiliśmy na kogoś, kto nigdy w niczym się nie pomylił i komu nigdy nie zdarzyło się ani zapomnieć o terminie płatności... gdzie takie ideał żyją? Tacy akuratni, zawsze na czas, nigdy niczego nie pomijający i nie popełniający żadnych błędów w życiu... chętnie takim dam plusa.

Rzecz w tym, że za grosz nie wierzę... zazwyczaj takie osoby chętnie deklarują świętość, jednak z ich nieomylnością w życiu bywa doprawdy różnie... a może inaczej: odwrotnie proporcjonalnie do deklarowanych wysokich standardów.

Nie, nie...
Nie o to chodzi.
Tylko jeśli dłużnikowi pisze się, w formie bardzo życzliwej, że oczekujemy na zwrot zaciągniętej daaawno pożyczki (w tym prezentując np. rozłożenie na korzystne i dogodne raty, symboliczne i tak kwoty) a on za każdym razem opisuje ciężką sytuację rodzinną, po czym, w jednym z kolejnych SMSów pisze (przypadkiem czy też specjalnie) że właśnie wpłaca kolejną ratę na swoje nowe mieszkanie... ;) Pomagam bliźnim w miarę potrzeb (i własnych możliwości), jednak zagrań stosunkowo niskich lotów nie lubię...

Zdarza mi się obsuw w płatności zobowiązań, ale zwykle staram się przed spodziewanym terminem płatności powiadomić o tym instytucję - wierzyciela. Z grzeczności, dla dobrych stosunków, celem ustalenia korzystnego rozwiązania "problemu". I też zdarzało mi się przejść obok zobowiązania obojętnie - doświadczenie nauczyło mnie że jest coś takiego jak rozmowa - rozwiązanie może niekoniecznie najprzyjemniejsze, ale na pewno jedno z bardziej etycznych.Karol Z. edytował(a) ten post dnia 12.01.11 o godzinie 01:23
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Karol Z.:
Magdalena Hacia:

To ich "normalna" procedura, może za wczasu naszykuj się, że docelowo prawdopodobnie władują Cię na "czarną listę".
To nie bank, to jak dla mnie wielkie oszustwo...

Nic dziwnego.
Instytucja zanim Sygma była TĄ Sygmą to był Cetelem Bank. (pożyczanie kasy każdemu, kto potrzebował, gotówka do ręki - co za tym idzie, zabawa wysokiego ryzyka, a za ryzyko się płaci, znaczy się... klient płaci).

Choć przyznam, ja do końca nie miałem aż tak bardzo przykrych doświadczeń z tą instytucją.Karol Z. edytował(a) ten post dnia 12.01.11 o godzinie 00:27


No właśnie zaniepokoiłam się, że teraz zamiast Cetelemu będę podlegać Sygmie, ja póki co też nie mam żadnych problemów jeśli chodzi o spłaty zadłużenia, pewnie dlatego że spłacam je w terminie lub nawet przed terminem ;)

Wystarczyły mi reportaże jakie miałam "przyjemność" oglądać z Sygmą w roli głównej, no i się wystraszyłam.
Mam jednak nadzieję, że u mnie żadne problemy nie wystąpią z żadnej strony, zarówno mojej jak i banku.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Aneta M.:
Nie polecam dłużników...

Generalnie zgadzam się z tą wypowiedzią, ale jednak nie do końca... Poniekąd jesteśmy też klientami banku, pożyczają nam pieniądze ale też nie za darmo, więc no sorry jako klient wymagam też jako takiego szacunku, telefony o świcie czy późnym wieczorem (bo 21:00 to już nie pora na telefony do ludzi) to brak szacunku.

Ponadto, zdarzają się pomyłki przecież, sama się raz pomyliłam, zamiast zapłacić za internet zrobiłam przelew do energetyki :D Oczywiście internet mi odcięto i komunikatem na monitorze poinformowano mnie, że PROSZĄ o kontakt, nie nagabywali mnie telefonami, nie byli niesympatyczni.
Dostawcę miałam na osiedlu, przeszłam się więc do biura i załatwiłam sprawę, w biurze się okazało, że tak przelew się zgadza, tytuł przelewu również, ale rachunek już nie, Panowie się uśmiechnęli i powiedzieli, że już mi włączają internet żebym mogła wykonać poprawny przelew.
To, że ktoś się spóźni te nawet 7 dni ze spłatą nie oznacza automatycznie, że człowiek jest złodziejem, nie należy go tak traktować bo różne są sytuacje życiowe, wystarczy że osoba upominająca się o spłatę zadłużenia będzie człowiekiem a nie trybikiem w maszynie.
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Magdalena Hacia:

No właśnie zaniepokoiłam się, że teraz zamiast Cetelemu będę podlegać Sygmie, ja póki co też nie mam żadnych problemów jeśli chodzi o spłaty zadłużenia, pewnie dlatego że spłacam je w terminie lub nawet przed terminem ;)

Wystarczyły mi reportaże jakie miałam "przyjemność" oglądać z Sygmą w roli głównej, no i się wystraszyłam.
Generalnie, nie chcę specjalnie kwestionować tego dokumentu (nie oglądałem, mogę się domyślać o co chodzi), uważam że bank czasem bywa nieelastyczny, raty trzeba jednak spłacić w terminie, warunek nienegocjowalny, w razie niedotrzymania terminu, w ciągu kilku dni...tygodni można spodziewać się kontaktu ze strony banku i/lub firmy windykacyjnej... Natomiast zazwyczaj najgłośniej krzyczą ci, którzy mają problem ze spłatami (z powodów zależnych, czy też nie, od klienta).
Mam jednak nadzieję, że u mnie żadne problemy nie wystąpią z żadnej strony, zarówno mojej jak i banku.
Ciebie, jak i bank chroni regulamin obsługi kredytu. I zgodzę się, więcej obowiązków ma ten, który kredyt bierze... jednak bank pomaga w sytuacji gdy potrzebujemy kasy. I za tę pomoc się płaci, niestety.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Karol Z.:
Generalnie, nie chcę specjalnie kwestionować tego dokumentu (nie oglądałem, mogę się domyślać o co chodzi), uważam że bank czasem bywa nieelastyczny, raty trzeba jednak spłacić w terminie, warunek nienegocjowalny, w razie niedotrzymania terminu, w ciągu kilku dni...tygodni można spodziewać się kontaktu ze strony banku i/lub firmy windykacyjnej... Natomiast zazwyczaj najgłośniej krzyczą ci, którzy mają problem ze spłatami (z powodów zależnych, czy też nie, od klienta).


Generalnie byli tam pokazani ludzie którzy kredyty pospłacali w terminie albo przed terminem a Sygma nie wiem ze względu na burdel w firmie albo z jakiejś innej przyczyny wszczynał procedury windykacyjne.
Dawno to było, w pamięć głównie zapadała mi sytuacja kobiety która kupiła bodajże telewizor na raty, spłaciła go przed terminem ale Sygma nadal domagał się od niej spłat.
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Sygma Bank - raty/kredyt

Magdalena Hacia:
Aneta M.:
Nie polecam dłużników...

Generalnie zgadzam się z tą wypowiedzią, ale jednak nie do końca... Poniekąd jesteśmy też klientami banku, pożyczają nam pieniądze ale też nie za darmo, więc no sorry jako klient wymagam też jako takiego szacunku, telefony o świcie czy późnym wieczorem (bo 21:00 to już nie pora na telefony do ludzi) to brak szacunku.
Heh, może polecieli trochę za ostro, jednak wiem, z doświadczenia, że w święta, weekendy czy "po godzinach" windykacja pracuje najciężej (bo najczęściej nie ma wymówki "w pracy byłem, odebrać nie mogłem", co, jak sądzę, trafia się najczęściej wśród "wyjaśnień"/usprawiedliwień nieodbierania telefonu).

Ponadto, zdarzają się pomyłki przecież, sama się raz pomyliłam, zamiast zapłacić za internet zrobiłam przelew do energetyki :D Oczywiście internet mi odcięto i komunikatem na monitorze poinformowano mnie, że PROSZĄ o kontakt, nie nagabywali mnie telefonami, nie byli niesympatyczni.
Dostawcę miałam na osiedlu, przeszłam się więc do biura i załatwiłam sprawę, w biurze się okazało, że tak przelew się zgadza, tytuł przelewu również, ale rachunek już nie, Panowie się uśmiechnęli i powiedzieli, że już mi włączają internet żebym mogła wykonać poprawny przelew.
To, że ktoś się spóźni te nawet 7 dni ze spłatą nie oznacza automatycznie, że człowiek jest złodziejem, nie należy go tak traktować bo różne są sytuacje życiowe, wystarczy że osoba upominająca się o spłatę zadłużenia będzie człowiekiem a nie trybikiem w maszynie.
Tylko człowiek często ma procedury, których musi przestrzegać. Ach, kiedy doczekamy się sytuacji jak w Wielkiej Brytanii, że windykator najpierw pyta o to czy dłużnik ma na uregulowanie podstawowych zobowiązań niezbędnych do życia, a potem próbuje negocjować swoje... Inna rzecz, sam też pożyczyłem komuś kasę a ten ktoś po prostu "inwestuje" w mieszkanie pod wynajem i nie ma mi ani czasu, ani środków na koncie by zwrócić... A banku niespecjalnie interesuje czy ktoś ma taką, a nie inną sytuację, czy po prostu się miga od płatności.Karol Z. edytował(a) ten post dnia 12.01.11 o godzinie 09:29

Następna dyskusja:

sygma bank, opertor finanso...




Wyślij zaproszenie do