Temat: Speak Up.

Tak, bo tyle tu wylewane jest g....na na tę szkołę, że jestem w szoku.
Tylko w większości jednak piszą ci, którym nie chce się uczyć i dostosować do panujących zasad (a niestety w każdej szkole muszą być jakieś zasady), no a bądźmy szczerzy dla takich miglantów to nie ten typ szkoły, bo jak się wchodzi w system korporacyjny, to nie ma zmiłuj i dlatego szarpią się i wypisują te brednie...
A tak szczerze, to Polacy mają manierę narzekania i wymagania od innych cudów, często więcej niż jest to możliwe do osiągnięcia.
Tacy już jesteśmy, ale pamiętajmy że każdy kij ma dwa końce. Im więcej wymagamy od otaczającego nas życia, tym więcej sami będziemy harować aby takich jak my zadowolić...

Temat: Speak Up.

Edyta N.:
Tak, bo tyle tu wylewane jest g....na na tę szkołę, że jestem w szoku.

Bo to grupa dla osób, którego czegoś nie polecają.

Temat: Speak Up.

Edyta N.:
Czy w tym kraju zaraz musi być coś opłacone?
Niestety nie mam z tego żadnych korzyści, czasami ktoś chce się podzielić z innymi swoimi odczuciami po prostu tak...

jasne jasne. Dlatego wypowiedziała się Pani wylącznie W TYM WĄTKU :)
proszę nie uważać ludzi za głupszych, niż naprawdę są.

Temat: Speak Up.

No faktycznie, najlepiej wszystkich podejrzewać, że za wszystkim stoi kasa...

Nie ukrywam, że wszystkich nas wkurzają sztuczki jakie stosują korporacje... sama w pierwszym miesiącu byłam zdegustowana tym kursem i gdyby nie długoterminowa umowa kredytowa z bankiem, to pewnie bym taż zrezygnowała, ale akurat to spowodowało, że jednak zmobilizowałam się i chodzę, a efekty zaczęłam widzieć pod koniec pierwszego unitu i uwierzyłam, że jak się przyłożyć, pouczyć systematycznie to jednak da się nauczyć.
Rozumiem, że wszyscy oczekujemy olśnienia - od razu chcemy że angielski włożą nam do głowy za nas i zaczniemy mówić po kilku lekcjach... Takich cudów nie ma, każdego języka trzeba się uczyć długo oraz dużo zakuwać słówek i zasad.
Dlatego ja pomimo rozczarowań i załamań, w pewnym momencie wyluzowałam i wzięłam to na spokój, chodzę na lekcje, chodzę na multimedia, zakuwam słówka, zaliczam a reszta sama przyjdzie. Pogodziłam się że na dwa lata podpisałam cyrograf i liczę że po ukończeniu jakoś się dogadam jak mi będzie potrzeba. Nie szukam lepszej okazji, bo to jak z łóżkiem które się kupuje na raty. W salonie wydaje się takie ładne i idealne, a jak się na nim pośpi to wychodzą rożne mankamenty...

Dlatego polecam ludziom aby podpisywali umowy z głową - nie ma tak że będzie i taniej i super i tak jak my sobie to wyobrażamy.
Pozdrawiam niecierpliwych i wymagających, zacznijmy więcej wymagać od siebie a świat będzie dużo fajniejszy...

Temat: Speak Up.

O szkolę i ich metodach dowiedziałam się śledząc tą stronę https://angielski-na-dzis.pl/kursy-angielskiego-dla-dor... I potem zapisałam się na kurs, który rzeczywiście pomógł mi ruszyć z moim słabym angielskim. Dziś potrafię się swobodnie porozumieć dzięki ich innowacyjnej metodzie.