Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Niniejszym potwierdzam słuszność dziennikarzy magazynu NPM, którzy w rankingu polskich schronisk górskich Chatce Puchatka przyznali zaszczytne ostatnie miejsce, a za to dali pierwsze w antyrankingu - zestawieniu miejsc, które turyści powinni omijać szerokim łukiem.

Chciałem to miałem.

Ale wyboru nie ma. Jak kto chce obejrzeć wschód słońca na połoninie, to albo musi o trzeciej w nocy zacząć wyłażenie pod górę, albo musi zaryzykować nocleg w tym miejscu.

Nie polecam, delikatnie mówiąc.

Wszystkie uwagi autorów rankingu zostały potwierdzone, dodatkowo mieliśmy inne ciekawe przeżycia.

Reasumując, jeśli chce się mieć dobre wspomnienia z Bieszczad, to Chatkę Puchatka - póki znajduje się pod obecną ajencją - lepiej omijać z daleka.
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

A można coś więcej? NPM niestety nie czytuje, a chatke zdarza mi się odwiedzić. Obecna ajencja to nadal Lutek Pińczuk?
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Gość mi się nie przedstawiał. Na szczęście.

Generalnie pod schronem jest oczywiście fajnie, gorzej się robi jak się wejdzie.

Ja też delikatnie mówiąc z pewną dozą dystansu podchodzę do wszelkich rankingów, zwłaszcza tworzonych przez "górskich radykałów", ale w tym wypadku odczucia były tożsame z opisanymi w gazecie. W pełni rozumiem przyznanie takich lokat w rankingu tej budzie.

Co do naszych dodatkowych atrakcji przeżytych podczas pobytu w tym schronie:

- ajent "na widoku" popijał sobie wódeczkę zamiast ludzi obsługiwać. Ja nie jestem abstynentem i nie mam nic przeciw Nemiroffowi, ale obowiązuje jakaś kolejność. Może najpierw turyści, a potem wódeczka.

- jak o ósmej wieczorem zapytałem grzecznie, gdzie są materace i gdzie możemy się położyć (glebę mieliśmy), bo jesteśmy zmęczeni, to usłyszałem, cytuję: "dobranocki jeszcze nie było" i tyle. Gość odwrócił się na pięcie i sobie poszedł.

- póki jeszcze było jasno, koleś pracujący w schronie zbierał kosze na śmieci i poniżej tarasu, kilka metrów od schroniska je segregował. Pomyślałem - fajnie. Ale co się okazało - oni większość śmieci ŁĄCZNIE Z PLASTIKAMI I INNYMI TOKSYCZNYMI GÓWNAMI SPALAJĄ W KOTLE KILKA METRÓW OD SCHRONISKA. Powiedzmy, że nie jestem przekonany, że taka "utylizacja" odpadów jest zgodna z czymkolwiek obowiązującym na terenie parku narodowego. Dość powiedzieć, że po zgaszeniu świateł zmienił się wiatr i cały ten smog ze spalanych plastików zaczął wypełniać schronisko ! Zaczęliśmy się domagać zagaszenia tego syfu, to usłyszeliśmy tylko w odpowiedzi, że " jeszcze nie jest tak źle, jeszcze da się oddychać". Na szczęście był jeden starszy facet - turysta, i kiedy już oddychać się prawie nie dało, zareagował konkretnie i syf został zagaszony. Przez najbliższe kilka dni bolały nas oczy i mocno łzawiły. Pewnie ze wzruszenia taką gościnnością.

- po zgaszeniu świateł wiadomo, nie wszyscy usnęli od razu (choćby ze względu na swąd palonego pcv....) wychodzili na zewnątrz choćby za potrzebą. Pan ajent wydzierał się, że łażą jak smród po gaciach i że po schronisku się w nocy nie chodzi.

- koło pierwszej w nocy panu ajentowi wydawało się, że ktoś mu w okno puka , więc łaził po świetlicy i diodową latarą świecił śpiącym w ryje. Na moje błagalne "człowieku nie po oczach" usłyszałem w odpowiedzi, cytuję : " a co masz schizofrenię ? jak ci światło przeszkadza to zamknij te oczy i śpij a w ogóle uważaj bo po buzi możesz dostać". Chwała bogu, że mnie żona powstrzymała, bo koleś generalnie nie chodzi w mojej wadze.... Jak już sobie poszedł, jedna z osób śpiących również na glebie w świetlicy westchnęła "cóż, takie samo chamstwo jak pięć lat temu....."

Wystarczy ?

Ręczę, że nie przesadzam, i że nie jest problemem żałośnie niski standard schroniska, tylko człek, który tam przez pomyłkę siedzi. Sam znam wiele schronisk, w niektórych bywam regularnie i zdaję sobie sprawę, że chatkowy czasem może mieć zły dzień. Ale to, co nas na Wetlińskiej tydzień temu spotkało, to mocna przesada.

Ludzie to znoszą, bo to jedyny schron na Połoninach. Ja już wiem, że w tym schronie to można ewentualnie piwo albo wrzątek kupić, ale na pewno nie przebywać tam dłużej niż 10 minut. Czego i Państwu życzę.
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Sobiesław P.:
wiem, że w tym schronie to można ewentualnie piwo albo wrzątek kupić

Wrzątek dają za darmo, przynajmniej mnie w zimie dawali.

Tak wyglądał "ajent"?


Obrazek

konto usunięte

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Jaki z tego wniosek? Nic tylko otworzyć lokal konkurencyjny:).
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Marcin Kawka:
Wrzątek dają za darmo, przynajmniej mnie w zimie dawali.

No to zamierzchłe czasy, bo teraz kosztuje. Niemniej nie to jest problemem - ja rozumiem, że w schronisku, w którym nie ma bieżącej wody ktoś musi o nią zadbać, a podgrzanie tej wody kosztuje. 50 groszy czy zeta za kubek ciepłej wody to nie majątek. Rozumiem, że utrzymanie schroniska kosztuje i że jest to ciężka robota, więc NIGDY nie mam pretensji (albo prawie nigdy ;)), że coś w schronisku górskim kosztuje tyle, ile kosztuje.
Tak wyglądał "ajent"?

Najprawdopodobniej.
Jolanta I.:
Jaki z tego wniosek? Nic tylko otworzyć lokal konkurencyjny:).

Ba, w tej lokalizacji to by było marzenie.

Ja się dziwię, że PTTK dopuszcza do tego, żeby schron od lat był prowadzony przez osobę powodującą tyle, delikatnie mówiąc, kontrowersji.
Zwłaszcza, że nasze ciekawe wspomnienia z Chatki są jedynie potwierdzeniem wielu podobnych opinii...Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 31.08.09 o godzinie 13:23

konto usunięte

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

To może warto do PTTK jakąś skargę wysmarować?
Dostanę jedno, pismo, drugie, piąte to może się coś zmieni?
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Taaaaaa.

PTTK.... No comments.

Po za tym czynniki dobrze zorientowane w klimatach bieszczadzkich już mi "podonosiły" o panujących zależnościach.

Zresztą, nawet bez tej wiedzy nietrudno zgadnąć, że skoro taki facet, który słynie z - cytuję list kolegi - "dymania turystów i posiadania w dupie ekologii" tyle lat siedzi na tym schronie, to jest z odpowiednimi osobami na tyle ułożony, że skarga kilku wkurzonych turystów będzie jedynie powodem do wspólnego wypicia wódeczki z wspomnianymi osobami.

Na pewno chętnych do przejęcia schroniska w takiej lokalizacji nie brakuje. Nawet pomimo trudnych warunków, jakie tam panują. Skoro ten koleś siedzi tam tyle czasu, to znaczy, że są inne powody niż regularne uiszczanie czynszu do kasy PTTK ;).Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 31.08.09 o godzinie 13:43

konto usunięte

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

też tam byłam i mam podobne odczucia.
Nie wspomnę, że dotarłyśmy na górę jak już się zmierzch robił a o nocleg musiałysmy się nieźle prosić (wiadomo, że w pobliżu nie ma żadnej alternatywy noclegowej a o schodzeniu na dół nie było mowy, bo było już ciemno)
Jak to się zwie "monopolista" ? ;)
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Joanna Leszczyńska:
Jak to się zwie "monopolista" ? ;)

Nie.

Sk.....syn.

konto usunięte

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Sobiesław P.:

Sk.....syn.

E...to określenie bardziej obraża jego mamę niż jego samego ;)
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Ktoś go w końcu tak wychował..... ;)
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Ubolewam nad tym co zastaliście w schronisku, rozmawiałem kilka razy z Lutkiem i odniosłem raczej pozytywne wrażenia. Ogólnie gość jest znany i raczej szanowany w całych Bieszczadach. Do tego wielu zagubionym na połoninie ten "Sk.....syn" ratował życie. Radzę odwiedzać "Chatkę" poza sezonem.

konto usunięte

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

stąd ja nie uważam go za sk......
Może trafiłam na jakis gorszy dzień tego Pana.
Niemniej jednak wspominam niezbyt miło :(

konto usunięte

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Marcin Kawka:
Radzę odwiedzać "Chatkę" poza sezonem.


Trochę tego nie rozumiem, czyli co pan był niemiły bo miał natłok turystów?
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

To ja mu proponuję na sezon zamykać chatkę :).

Albo wywiesić na drzwiach kartkę TURYSTOM WSTĘP WZBRONIONY.

Nie oczekuję, że chatkowy będzie się zaprzyjaźniał z każdym człowiekiem z plecakiem, który raczy go odwiedzić. Ale tyle atrakcji na jedną noc spędzoną w schronie, to przesada na tyle odczuwalna, że jedynie ewentualnym wrogom będę polecał nocleg w tym miejscu. Czy to w sezonie, czy poza nim.

Odsyłam jeszcze raz do uważnej lektury mojego drugiego posta w tym temacie.

I ode mnie tyle, EOT.Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 31.08.09 o godzinie 15:02
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Jolanta I.:
Trochę tego nie rozumiem, czyli co pan był niemiły bo miał natłok turystów?

Nie wiem. Ja rozmawiałem z nim poza sezonem i wówczas był miły. W sezonie połoninami przewalają się tłumy więc omijam. Nie chce go specjalnie bronić ale wg. mnie facet nie przystaje troche do obecnych czasów i stąd rodzą się takie sytuacje. Co do wymiany ajenta to wbrew pozorom nie ma na to stanowisko tłumów. Każdy może spróbować swoich sił np. jako pomocnik pod Małą Rawką http://www.rawki.pl/news1.html a następnie z dobrymi referencjami przystąpić do konkursu na ajenta.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Czasów się nie zmieni, można się albo dostosować, albo przejść na emeryturę.

Tłumów nie ma, i do takiego np. Łupkowa sam bym się nie pchał, ale już do Chatki chętnie choćby ze względu na lokalizację. Niewiele trzeba, żeby tam było miło.

Jak będę miał ochotę być pomocnikiem w McDonaldzie (vel Rawki ;)), to nie muszę jechać w Bieszczady ;). Zwłaszcza, że w McDonaldzie cuś mi za to zapłacą, a w Rawkach szukają wolontariuszy, co po mojemu nie do końca właściwe jest. Ale naleśniki z jagodami mają debest, grzane piwko też ktoś tam umiejętnie warzy ;).

Tyle, że pod Rawkami byłem już parę razy, nigdy mnie takie przygody tam nie spotkały ( w żadnym innym schronie mnie nie spotkały....), tydzień temu też jedną noc tam kimaliśmy, i pomimo 200 % obłożenia i zapierdzielu na najwyższych obrotach obsługa schronu była rzeczowa, uczynna, miła i uprzejma. Bez zbytniego kolegowania się, bo nie tego się oczekuje. Takie czasy.Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 31.08.09 o godzinie 15:28

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Sobiesławie NPM mi nie wpadł w łapy jeszcze, ale ciekaw jestem jak wypadła Głodówka?
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: schronisko Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej

Głodówka raczej nie była brana pod uwagę, bo to jest baza harcerska bardziej niż górskie schronisko PTTK. Pomimo tego, że od paru lat tym miejscem zarządza fundacja, a oficjalnie z bazy przemianowano to na schron. Tyle, że chyba jednak oprócz statusu twórcy zestawienia brali pod uwagę budy oddalone o więcej niż 2 metry od drogi krajowej :).

Ale skoro już mnie zmotywowałeś do zajrzenia do rankingu, musze się poprawić ;). Chatka Puchatka ma przedostatnie miejsce w rankingu 64 schronisk ;). I drugie w anty-rankingu, gorzej jest podobno tylko Bacówce pod Trójgarbem w Górach Wałbrzyskich.

I się przy okazji bardzo cieszę, że nasza kochana buda na Magurze Małastowskiej, z którą jestem z przerwami związany od urodzenia (a może i od momentu poczęcia, kto wie ;o)) i wokół której właśnie zawiązaliśmy Stowarzyszenie Magurskie CHYŻA , zajęła w tym zestawieniu 18 miejsce :).

BTW, Bacówka pod Małą Rawką uplasowała się na 11 pozycji, następna buda bieszczadzka to Jaworzec z Wetliny na 35 miejscu rankingu. Dalej też sucho, kolejne schrony bieszczadzkie dopiero w piątej dziesiątce.

Jeśli wierzyć twórcom rankingu, to najbardziej przyjazne turystom regiony w zakresie bazy noclegowej PTTK to Beskid Żywiecki, także Sądecki i Karkonosze.Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 31.08.09 o godzinie 18:12



Wyślij zaproszenie do