Marcin
K.
www.SkiSpa.pl -
ręczny serwis
narciarski, Warszawa
- Ursynów
Temat: PZU AC - nigdy, przenigdy więcej!
Minęły 2 miesiące od stłuczki.3 tygodnie proszenia się o oględziny. Przyjechał facet z aparacikiem, po 2 minutach go nie było. Kpina, nie oględziny.
Kolejne 2 tygodnie proszenia się o oględziny w warunkach warsztatowych. Po tych 2 tygodniach oczekiwania na kontakt okazuje się, że to ja mam być na każde zawołanie ("dzień dobry, jestem z PZU. Dojeżdżam do warsztatu. Może być pan tam za 3 minuty?" - Jasne, jestem turbodymomenem i przejadę w 3 minuty pół Warszawy)
2 tygodnie od wyklepania auta, kasy od PZU jeszcze nie mam. Zaginęła w akcji wycena szkód. Oczywiście dzwonię co drugi dzień, obiecują mi kontakt osoby, która wyjaśni mi, na jakim etapie jest ta cała farsa.
Polecam PZU AC ludziom, którzy uwielbiają wcielać się w ciemiężonego obywatela, walczącego z poPRLowskimi molochami. Ja nie mam na to czasu, cierpliwości, ani pieniędzy (mam zamrożone 2 tys. zł...).Marcin Kapuściński edytował(a) ten post dnia 30.11.09 o godzinie 11:33