konto usunięte
Temat: Provident
Janusz P.:
Praca w Providencie jest pracą o wyjątkowej specyfice i nie wszyscy się nadają do jej wykonywania.
Przecież to oczywiste.
Nie każdy może być windykatorem, komornikiem, pilotem czy też informatykiem.
Jak wyżej.
A, że wynagrodzenie jest takie jakie jest, to nie ma o czym tu dyskutować, bo jest ono prowizyjne.
Jak by pracą w Providencie nie byli ludzie zainteresowani, to firma musiała by zmienić zasady działalności.
Nikt nikogo nie zmusza do tej pracy tak jak nikt nie zmusza nikogo do pracy jako informatyk.
A byłeś kiedyś zadłużony? Miałeś problemy ze spiralą zadłużenia? Byłeś bezrobotny? Jeśli zawsze w życiu dobrze się Tobie wiodło i nie byłeś w jednej z w/w sytuacji to chyba nie masz pojęcia co tak naprawdę oznacza bezrobocie czy spirala zadłużenia.
Jeśli chodzi o kredyty, w Providencie można bezpiecznie taki zaciągnąć dopiero gdy się posiada oszczędności i to w dość dużej kwocie. Trudno by tu jednoznacznie stwierdzić w jakiej, w każdym razie do codziennych wydatków bawiłem się w liczenie VaR, więc można by to stosować tylko że nie każdy jest ekspertem od miar zagrożeń.
A bezrobotny musi przecież z czegoś żyć wychodząc z założenia jakoby nikt nikogo do niczego nie zmuszał, ma do wyboru
- podjąć się innej pracy (jeśli taka jest)
- żyć na zasiłku (jeśli taki przysługuje)
- otworzyć własną firmę (jeśli w ogóle ma takie możliwości)
- w gorszych przypadkach żebrać i jeszcze się zadłużać
- żyć na koszt rodziców bo z tego co wiem to w PL na garnuszku rodziców żyje z milion ludzi!
A najgorsze w tym wszystkim jest to jeżeli właściciele firm zdając sobie z tej sytuacji jeszcze dyktują warunki a co można teraz zaobserwować, przenosi się ryzyko niemal w całości na pracowników (czyli samozatrudnienie), co ma miejsce oczywiście nie tylko w MLM-ach ale i w IT (bo przecież jak pracujesz na kontraktach to chyba jest jasne że musisz mieć DG).Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.11.13 o godzinie 10:35