konto usunięte

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Pozwoliłem sobie na bezmyślną wiarę w jakość....
Zawiodłem się bardzo.
Planując zabrać kilka numerów biznesowych z Orange do sieci plusopodobnej, poprosiłem - poprzez oficjalny adres kontaktowy playa - o wstępną propozycję oferty, podając liczbę telefonów, poziom rachunków i ogólnie oczekiwania.
Zacytuję odpowiedź, jaką dostałem:
"Niezmiernie nam przykro, ale na chwilę obecną nie mamy możliwości rozwiązania zgłoszenia ponieważ nie została w nim uszczegółowiona kwestia kontaktu. Prosimy o przedstawienie zagadnień w związku, z którymi inicjowany jest kontakt z biurem obsługi Klienta"

Przyznam, ze przysiadłem z wrażenia....

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Piotr,

Nie bronie Playa.

To samo uslyszysz w kazdej duzej firmie telekomunikacyjnej. Ich BOKi po prostu skladaja sie ze studentow dorabiajacych 8pln/h i nie majacych sobie za nic dbanie o potencjalnego klienta. Najlepszym sposobem jest wybranie sie do Punktu Obslugi i rozmowa z "realna" osoba lub prosba o wyznaczenie opiekuna biznesowego. Mialem tak z TPsa, Netia(temat w Nie Polecam), Polsatem Cyfrowym, Era...

Dla ludzi z BOKu najwazniejsze jest przebrnac zmiane 8/12 i isc sie uczyc do sesji lub zapierniaczac na impre ;-)

ps. Pytanie do operatora w poniedzialek: Witam, chce PBX czy moge zlozyc zamowienie na te usluge?
Odpowiedz: Nie mamy tego w naszym super obszernym wachlarzu uslug.

Wtorek: pytanie: Chce PBX.
Odpowiedz: Nie ma problemu. Przesylam wniosek mailem.
:-)

konto usunięte

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Wojciech Kwiatek:
Piotr,

Nie bronie Playa.

To samo uslyszysz w kazdej duzej firmie telekomunikacyjnej. Ich BOKi po prostu skladaja sie ze studentow dorabiajacych 8pln/h i nie majacych sobie za nic dbanie o potencjalnego klienta.


Jako potencjalnego klienta NIE INTERESUJE mnie czy tam pracuje student, magister czy inny profesor lub osoba bez wykształcenia.
Oczekuję RZETELNEJ obsługi, tylko tyle albo aż tyle.
A to, że płacą im tyle ile płacą - nie ma to znaczenia, widoczie ktoś tę pracę na tyle wycenił a ktoś inny zgodził się na taką pensję i nie zwalnia to z rzetelności wykonywania swoich obowiązków.

konto usunięte

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

na infolinię jeszcze nie próbowała dzwonić, mam internet z play leży i sobie się kurzy pisałam e-mailowo,że na internetowe konto nie mogę wejść i nic, piszą mi że własnego e-maila nie znam na który się logować mam :/ chociaż ma go zapisany i chyba własny e-mail znam , najpierw 1,5 miesiąca go nie mogłam aktywować, bo mi odrzucało dane, mimo ,że z kartki przepisywane więc nie było mowy o pomyłce, a teraz to działa jak humor ma , raz czy dwa włączyłam testowo i do kitu , 29 zeta miesięcznie leci tylko za nic , nie znoszę rzeczy z którymi muszę się użerać żeby zaczęło działać , to tak jak w Alior banku identycznie mam konto i nic , dwie rozmowy telefoniczne żeby odzyskać hasło, kilkanaście dobrych złoty w słuchawkę poszło i Pani mi powiedziała nie wiem co mam zrobić niech Pani sobie do oddziału pójdzie bo ja Pani nie pomogęKatarzyna Kraska-Went edytował(a) ten post dnia 09.05.10 o godzinie 13:15
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Piotrze,współczuję Ci że ciągle masz problemy. Co chwila nie polecasz kogoś z różnych powodów. Życzę Ci aby Twoje problemy się pozytywnie rozwiązały.

konto usunięte

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Piotr Kościelny:
Piotrze,współczuję Ci że ciągle masz problemy. Co chwila nie polecasz kogoś z różnych powodów. Życzę Ci aby Twoje problemy się pozytywnie rozwiązały.
Chyba przeinterpretowujesz.
Nadinterpretowujesz.
Nie wymagaj od nikogo i żyj w błogiej nieświadomości i totalnym tumiwisizmie. Moze to też jakiś sposób na zycie. Moje jest dla mnie cenne i zależy mi na jego jakości. I na jego godzinach. Na jego poziomie. Dla mnie ma zbyt dużą wartość, żeby jeden czy drugi dyletant/głupek/cham (zależnei od sytuacji) wykradał mi jego kawałki.
Współczucie mi nie jest potrzebne.
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Piotrze, robisz szum z powodów błahych ( czy to brak gratisów chipsów czy złego smaku syropu na kaszel). Uwierz, ale ludzie mają większe problemy. Zrozumiałbym gdyby oszukano Cię na parę groszy, ale obiektywnie patrząc CZEPIASZ SIĘ i cokolwiek nie odpowiada Twojemu wyobrażeniu lub marzeniom od razu NIE POLECASZ.

konto usunięte

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Więc skoro Piotrowi brakuje poważnych problemów, to zapraszam do przeczytania...
Nabyłam z Play telefon, który najpierw u nich testowałam przez 2 miesiące - Motorola, telefon był naprawdę ciekawy, abonament nie wyglądał źle - skusiłam się... Po niespełna roku używania telefonu, aparat zgubił centralny guzik przy klawiszach nawigacji po menu... Kilka dni później telefon się wyłączył... Umarł...
Oddałam telefon na reklamację w Złotych Tarasach. 2 razy odrzucono moją reklamację twierdząc, że telefon został zamoczony. Ponieważ wiedziałam, że nie został zamoczony postanowiłam się kłócić o swoje... Pani twierdziła, że może latem nosiłam go na smyczy przy piersiach... wiec zawilgotniał... albo mieszkam w jakimś tropikalnym wilgotnym klimacie... bajki... Po pierwsze moja figura nie pozwala mi na bieganie po Warszawie nago z telefonem na smyczy u piersi, po drugie nasz klimat jakiś bagienny też chyba nie jest... PLay pozostawał przy swoim... Zgłosiłam się do Rzecznika Spraw Konsumentów... tydzień póxniej dostałam nowy telefon...
Wiadomo, że polityka takich firm jest taka a nie inna, ale robienie z klienta barana to już przesada... :)
P.S.
Polecam korzystanie z Rzeczników, są bezpłatni ale skuteczni.MARTA STUDNIAK-OBIORA edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 16:43

konto usunięte

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

O jednym zapomniałam... mam od nich jeszcze internet na kartę i działa jak do tej pory bez zarzutu. Mam nadzieję, ze się to nie zmieni :)
Kamil S.

Kamil S. "Ten, który walczy z
potworami, powinien
zadbać, by sam n...

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

..:
Więc skoro Piotrowi brakuje poważnych problemów, to zapraszam do przeczytania...
Nabyłam z Play telefon, który najpierw u nich testowałam przez 2 miesiące - Motorola, telefon był naprawdę ciekawy, abonament nie wyglądał źle - skusiłam się... Po niespełna roku używania telefonu, aparat zgubił centralny guzik przy klawiszach nawigacji po menu... Kilka dni później telefon się wyłączył... Umarł...
Oddałam telefon na reklamację w Złotych Tarasach. 2 razy odrzucono moją reklamację twierdząc, że telefon został zamoczony. Ponieważ wiedziałam, że nie został zamoczony postanowiłam się kłócić o swoje... Pani twierdziła, że może latem nosiłam go na smyczy przy piersiach... wiec zawilgotniał... albo mieszkam w jakimś tropikalnym wilgotnym klimacie... bajki... Po pierwsze moja figura nie pozwala mi na bieganie po Warszawie nago z telefonem na smyczy u piersi, po drugie nasz klimat jakiś bagienny też chyba nie jest... PLay pozostawał przy swoim... Zgłosiłam się do Rzecznika Spraw Konsumentów... tydzień póxniej dostałam nowy telefon...
Wiadomo, że polityka takich firm jest taka a nie inna, ale robienie z klienta barana to już przesada... :)
P.S.
Polecam korzystanie z Rzeczników, są bezpłatni ale skuteczni.MARTA STUDNIAK-OBIORA edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 16:43


kilka słów sprostowania.
Play świadczy usługę. telefon sprzedaje ale gwarantem jest producent,
to że gwarancja została odrzucona to wynik ekspertyzy autoryzowanego serwisu, w tym przypadku Motoroli.
Play nic do tego nie ma. Play świadczy usługę i za nią odpowiada.
Należałoby wyżej opisać jako nie polecany i przesadzający - serwis motoroli.
Przemysław Pilaszek

Przemysław Pilaszek live your life !

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Kamil S.:
kilka słów sprostowania.
Play świadczy usługę. telefon sprzedaje ale gwarantem jest producent,
to że gwarancja została odrzucona to wynik ekspertyzy autoryzowanego serwisu, w tym przypadku Motoroli.
Play nic do tego nie ma. Play świadczy usługę i za nią odpowiada.
Należałoby wyżej opisać jako nie polecany i przesadzający - serwis motoroli.

kilka słów sprostowania do sprostowania

Panie Kamilu pisanie "Play nic do tego nie ma" to jawne przegięcie pały. Chyba, że Motorola miałaby standardowe umowy dla wszystkich klientów. Ale powiedzmy sobie otwarcie - nie ma. Umowa była negocjowana przez Play i nie wiemy jaki ma kształt. Oczywiście przyznaje można oddalać od siebie zarzuty zwalajac na "niezalezny serwis" ale bądzmy uczciwi - wiedzac, ze TAKI jest serwis Motoroli Play nie powinno podpisywac z nia zadnych umow. Skoro podpisuje to musi te gorace pyrki za pazuche przyjąć. Ergo Play JEST WINNE.
Kamil S.

Kamil S. "Ten, który walczy z
potworami, powinien
zadbać, by sam n...

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Przemysław Pilaszek:
Kamil S.:
kilka słów sprostowania.
Play świadczy usługę. telefon sprzedaje ale gwarantem jest producent,
to że gwarancja została odrzucona to wynik ekspertyzy autoryzowanego serwisu, w tym przypadku Motoroli.
Play nic do tego nie ma. Play świadczy usługę i za nią odpowiada.
Należałoby wyżej opisać jako nie polecany i przesadzający - serwis motoroli.

kilka słów sprostowania do sprostowania

Panie Kamilu pisanie "Play nic do tego nie ma" to jawne przegięcie pały. Chyba, że Motorola miałaby standardowe umowy dla wszystkich klientów. Ale powiedzmy sobie otwarcie - nie ma. Umowa była negocjowana przez Play i nie wiemy jaki ma kształt. Oczywiście przyznaje można oddalać od siebie zarzuty zwalajac na "niezalezny serwis" ale bądzmy uczciwi - wiedzac, ze TAKI jest serwis Motoroli Play nie powinno podpisywac z nia zadnych umow. Skoro podpisuje to musi te gorace pyrki za pazuche przyjąć. Ergo Play JEST WINNE.


obsługa tego klienta przez pracownika Play - możliwe że zła.
gwarancję udziela producent. żaden sprzedawca nie może odpowiadać za ekspertyzy autoryzowanych serwisów danego produktu jeżeli klient zgłasza usterkę na gwarancji. takie jest prawo.
kupujesz opla w salonie opla, to też nie salon odpowiada za gwarancję, ale producent, który decyduje o sposobie załatwienia reklamacji.
kupujesz laptop w media markcie i sytuacja jest taka sama - laptop idzie do serwisu producenta i zgodnie z ich wytycznymi załatwia się reklamację.
tak samo w salonach orange, ery i plusa.
czego niby play jest winne?
Kamil S.

Kamil S. "Ten, który walczy z
potworami, powinien
zadbać, by sam n...

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Przemysław Pilaszek:
Kamil S.:
kilka słów sprostowania.
Play świadczy usługę. telefon sprzedaje ale gwarantem jest producent,
to że gwarancja została odrzucona to wynik ekspertyzy autoryzowanego serwisu, w tym przypadku Motoroli.
Play nic do tego nie ma. Play świadczy usługę i za nią odpowiada.
Należałoby wyżej opisać jako nie polecany i przesadzający - serwis motoroli.

kilka słów sprostowania do sprostowania

Panie Kamilu pisanie "Play nic do tego nie ma" to jawne przegięcie pały. Chyba, że Motorola miałaby standardowe umowy dla wszystkich klientów. Ale powiedzmy sobie otwarcie - nie ma. Umowa była negocjowana przez Play i nie wiemy jaki ma kształt. Oczywiście przyznaje można oddalać od siebie zarzuty zwalajac na "niezalezny serwis" ale bądzmy uczciwi - wiedzac, ze TAKI jest serwis Motoroli Play nie powinno podpisywac z nia zadnych umow. Skoro podpisuje to musi te gorace pyrki za pazuche przyjąć. Ergo Play JEST WINNE.


faktem jest że może źle się wyraziłem,
pisząc "play nie ma nic do tego" miałem na myśli że play nie ma nic do decyzji serwisu motoroli. jeżeli serwis w ekspertyzie napisał że aparat został poddany działaniu wilgoci to jest to nie podważalne i nikt z salonu play nie może tej decyzji zmienić.
Przemysław Pilaszek

Przemysław Pilaszek live your life !

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Jeśli sprzedaję gruszki Szczepańskiego na Górniaku i mam z nim umowę, że dostaję je taniej muszę się liczyć jednak z tym, że będzie uwzględniał reklamacje z tytułu tego, że owoce gniją ale już od tego, że są robaczywe - nie, to nie muszę się liczyć sprzedając gruszki Szczepańskiego mogę tracić klientów i narazić się na ich szykany, że to moja wina. Bo przecież tak jest. Gdybym chciał mieć zadowolonych klientów powinienem :
1. Kupować gruszki od Jurczaka
lub
2. Zmienić umowę ze Szczepańskim

coś jeszcze wyjaśnić ?

edit. I oczywiście nikt w salonie nie może tego zmienić. Ale nie mowimy o salonie a o sieci Play. Proszę nie mieszać różnych rzeczy ze sobą.Przemysław Pilaszek edytował(a) ten post dnia 30.05.10 o godzinie 15:54
Kamil S.

Kamil S. "Ten, który walczy z
potworami, powinien
zadbać, by sam n...

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Przemysław Pilaszek:
Proszę nie mieszać różnych rzeczy ze sobą.Przemysław Pilaszek edytował(a) ten post dnia 30.05.10 o godzinie 15:54


no właśnie - proszę nie mieszać różnych rzeczy ze sobą.
prawo jest jakie jest.
Gwarancja jest gwarancją. Gwarancji udziela producent.
Proszę dowiedzieć się więcej na ten temat, a później szukać winowajcy.
Przyznaję, że troszkę winy pracownika salonu jest w komunikacji z klientem.
Nic poza tym.
Przemysław Pilaszek

Przemysław Pilaszek live your life !

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Prawo jest prawem a swoboda podpisywania umow jest swoboda podpisywania umow. Rozumiem, ze nie zna Pan tresci umowy miedzy Play a firma Motorola wobec czego dalsza dyskusje uwazam za jałową.

Pozdrawiam
Kamil S.

Kamil S. "Ten, który walczy z
potworami, powinien
zadbać, by sam n...

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Przemysław Pilaszek:
Prawo jest prawem a swoboda podpisywania umow jest swoboda podpisywania umow. Rozumiem, ze nie zna Pan tresci umowy miedzy Play a firma Motorola wobec czego dalsza dyskusje uwazam za jałową.

Pozdrawiam

pozostaje mi się tylko uśmiechnąc ;)
miłego dnia ;)

konto usunięte

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

A mnie dzisiaj play zastrzelił na miejscu. Zamówiłam play z abonamentem i telefonem, kurier przyniósł wszystko ładnie włączam telefon ok, karta sim, i zonk, numer z karty sim nie zgadza się z tym na umowie , dostałam kartę sim ze zwykłym doładowaniem zamiast na abonament No cóz wydzwoniłam sobie na czyjś koszt , bo dopiero jak mi rozłączyło połączenie i zaczęło gadać brak środków na karcie to się zorientowałam że to nie numer na abonament ;). Wkurzyli mnie jak diabli bo zostałam bez telefonu , na infolinię nie zadzwonię bo nie mam z czego a cudzego numeru nie będę przecież doładowywać. Mają niezły na b.. jak nie wiedzą co pakują bo numer zupełnie różny od tego z umowy . :/

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

Naszej spółce odcięli dostęp do panelu www, w tym e-faktur, po kilku miesiącach korzystania z tej usługi. Bez uprzedzenia i pytania o cokolwiek.
Kilka telefonów do BOK w tej sprawie przyniosło efekt zerowy. Przyjęcie reklamacji, zgłoszenia usterki, poinformują, jak problem rozwiążą i nic.
W końcu (czwarta rozmowa) dopatrzyli się, że brakuje im "upoważnienia do administowania kontem" wystawionego przez naszą spółkę osobie, która ma dostęp do panelu.
I nieistotne, że uruchamiając usługę otrzymali wszystkie dokumenty, o które wówczas prosili.
Nieistotny również i niemożliwy do pojęcia przez BOK był fakt, że w naszym przypadku osobą administrującą kontem jest prezes zarządu, który zgodnie z KRS, czyli obowiązującym prawem, jest upoważniony do reprezentowania jednoosobowo spółki i żeby administrować czymkolwiek, dotyczącym spółki upoważnienia nie potrzebuje.
Pomyśleliśmy: trudno - szybciej będzie ten formularz upoważnienia dosłać, niż cokolwiek wytłumaczyć. Ale to nie takie łatwe... BOK wysłał nas do "salonu", gdzie formularz mięli udostępnić w celu wypełnienia. W salonie mówią, że nic takiego nie mają i nie wiedzą, o co chodzi.
No to kolejny (piąty? szósty?) telefon do BOK - formularz jest na ich stronie (wcześniej upierali się, że nie ma), należy wypełnić i dostarczyć do salonu. OK. Gość w salonie stwierdził, że odkąd pracuje, a pracuje od początku obecności Play na rynku, czegoś takiego nie widział, ale formularz przyjął.
I tak, po ok. 1,5 miesiąca walki - odblokowali...

PS. Pozdrawiam wszystkie studentki i studentów z BOK-u ;)

Temat: PLAY - mają Cię gdzieś...

PIOTR -.:

Zapraszam na priv. Pogadamy dziś wieczorem albo jutro.

Następna dyskusja:

Play Online - Nie polecam




Wyślij zaproszenie do