Temat: P!K!P!
Przemysław Pilaszek:
Dawid B.:
Ale co - przeczytałeś własne wpisy? Wyglądasz na dorosłego człowieka. Jeśli nie podoba Ci się jakaś firma - nie korzystaj z jej usług.
Jeśli chcesz poczytać o teleporterach - kup powieść science-fiction. Każdy pogląd, który przeczy Twoim dziecinnym narzekaniom od razu nazywasz głupim?
To jest dopiero infantylne.
Dawid czy Ty na pewno mieszkasz w tym samym kraju co my ???
Teraz już wiem, że nie.
Jeśli to (1) JEDYNE linie, które mogą się poruszać po naszych torach
Tzn? Co to są jedyne linie. Po polskich torach jeżdzą przynajmniej 3 różne spółki.
Infrastrukturą zarządza jeszcze ktoś inny.
Brak wiedzy nie upoważnie pisanie rzeczy o jakichą jedynych liniach.
(2) nieustannie pompowana jest w nie kasa z naszych kieszeni
Brak wiedzy ogólnej... Kasa była jest i będzie pompomowana w koleje. W dodatku inwestycje w dużej mierze sponsoruje Unia.
Do każdego Twojego przejazdu pociągiem państwo dopłaca. Więc w jakiś sposóc Ci zwraca to, co wympowuje.
Każde cywilizowane państwo na Ziemii dopłaca do swoich kolei. Polska stosunkowo mało.
(3) stan infrastruktury drogowej (nie licząc wymuskanych fotoradarów stanowiących solidne źródło gotówki dla samorządów) jest opłakany
Obudź się i przyjrzyj drogom, swojej okolicy teraz, a następnie jeszcze za 2-3 lata. Wystarczy trochę refleksji i zastnaowienia się, a nie narzekania i sam zobaczysz, że wygląda to dużo lepiej niż było. A będzie jeszcze lepiej. Prawdopodobnie jednak należysz do grupy wiecznych malkonentów, które z definicji jest zawsze źle.
NIe mój problem.
(4) podobnie jak komiczna ilość lotnisk i połączeń regionalnych
Ciekawe... tu też nic nie poszło i nie idzie do przodu? Zapraszam do Łodzi, pokaże Ci zdjęcia starego lublinka a sam obejrzysz jak wygląda i jest rozbudowywany teraz. Przez ostatnie 3 weekendy zastępowała Okęcie (remont pasa). Mimo, że nadal nie jest zbyt okazałe - dało radę.
Ja wiem, najlepiej, żeby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmienić wszystko w dzień. Niestety, nie da się. Do zmian potrzeba pracy, koncepcji i pozytywnego nastawienia. A nie narzekania.
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć : nie podoba Ci się NFZ
nie korzystam.
czy
ZUS nie korzystaj z jego usług.
Korzystam, w sensie - mam opłacane skłądki. Natychmiast jak powstał II filar podpisałem umowę, na emeryturę również nie liczę. Od razu jak będzie można - wycofam wszystko co mam z nimi wspólnego.
Tyle, że to fizycznie
niemożliwe podobnie jak teleportacja. :)
pozdrawiam,
Wyjaśniam. Bo chyba się nie rozumiemy.
Uważam, że narzekanie założyciela wątku za dziecinne. Mawia się - nie denerwuj się czymś, na co nie masz wpływu.
1. Nie musi jechać z PKP IC skoro mu to nie odpowiada. Inne środki transportu funkcjonują i są dostępne.
Słynny reżyser Werner Herozg w NIemczech /gdzie koleje działają rewelacyjnie, ale nie ich klimatyzacja ;)/ wybrał się do swojej umierającej przyjaciółki na pieszo. Przeszedł dystans znacznie większy niż pielgrzymka z W-wy do Częstochowy.
Nie namawiam na podobny spacer, ale wskzuję, że można inaczej. Pod warunkiem, żę się chce. A nie marudzi.
2. Grupę "nie polecam" rozumiem, że jeśli ktoś po raz kolejny sprzeda mi hamburgera z tektury zamiast z mięsa /mimo, że w ofercie ma mięso/ to założę tu wątek. Więcej do tego lokalu nie zajrzę i będę wszystkich przekonywał by też tak robili. Wszyscy go przeczytają, oszust zostanie moralnie napiętnowany, nikt oporócz sanpidu do niego nie zajrzy. Oszust pójdzie z torbami, zostawi go żona, dzieci się go wyprą.
Przemyśli swoje postępowanie i pójdzie do pracy, gdzie będzie się starał być uczciwym człowiekiem.
3. Jestem pewien, że w PKP IC przed podróżą można uzyskać informacje - ile kosztuje przejazd, jak długo trwa podróż. Na tej podstawie dorosły człowiek powinien podjąć decyzję - jadę czy nie.
Skoro jedzie, to niech nie marudzi. Albo marudzi /bądź reklamuje/ na standard przejazdu, ewentualne spóźnienie itd.
PKP IC jak każda inna firma przedstawia tylko ofertę, z której można skorzystać. Lecz nie ma takiego przymusu.
Mam nadzieję, że teraz moje stanowisko wobec założonego wątku jest jasne i czyste jak łza.