Temat: Orange
Dołączę się do wątku.
Orange mnie - jakiś czas temu - oszukał przy aktywacji usługi darmowego numeru. Usługę aktywowałem, niemal natychmiastowo dostałem sms, że usługa jest aktywna i mogę z niej od teraz korzystać - ale efekty "darmowego" korzystania miałem okazję zaobserwować na późniejszym rachunku. Choć jestem człowiekiem spokojnym - wściekłem się i zadzwoniłem do nich. Co wynikło z rozmowy? Ano to, że gdzieś w regulaminie jest niby napisane, że usługa aktywuje się dopiero od północy. Więc ja na to, że dlaczego przysłali mi informację, że usługa jest aktywna i mogę z niej korzystać? Na swoje nieszczęście - niestety - albo był to "znikający" komunikat, albo tego sms po prostu wywaliłem, bo mi skrzynkę przepełniał. Efekt? Zaproponowano mi złożenie reklamacji - albo odzyskanie "na szybko" 25 zł brutto. Złożyłem reklamację - została odrzucona. Więc - mając dwa telefony w Orange - z jednego zrezygnowałem, a za drugi przestałem - po jakimś czasie - płacić.
W międzyczasie Orange wydzwaniało do mnie, rzucając tekstami o lojalności etc. (byłem ich klientem od 2002 roku), proponując mi jakieś pakiety - i tani mobilny Internet. Więc lojalny klient kupił Play, zarówno telefon jak i Internet - i, póki co, nie narzeka. Co więcej - jak kiedyś namówił rodzinę na Orange - tak teraz namówi na Playa...
Moim zdaniem obecnie Orange popełnia dokładnie taki sam błąd, jak 8 - 9 lat temu popełniał Polkomtel. Ówcześni rynkowi liderzy olewali konkurencję - bo są przecież najwięksi i najsilniejsi. Przejechali się na tym, bo im konkurent w postaci Idea Centertel wyrósł pod bokiem. Teraz dawna Idea, a obecny Orange niby króluje. A ponieważ to jest to samo konsorcjum co TPSA, to się przewiozą równo i dokładnie na demonopolizacji rynku...
Dawid C. edytował(a) ten post dnia 07.12.10 o godzinie 20:49