Temat: Nie polecam MLM
Adam G.:
Krzysztof S.:
Próbujesz na siłę udowodnić, że w Lyo jest inaczej niż zapisy OWU!
Mylisz się - przedstawiam wnioski z zapisów (D)OWU, które nie pokrywają się z pustymi obietnicami liderów :)
Już tu pisałem o "pustych" obietnicach liderów!
Oficjalnie było to przedstawiane rzetelnie i zgodnie z OWU, a jak ktoś nie słuchał i tylko zauważył zaliczki i ile to można zarobić, to już jego problem.
Nieoficjalnie można obiecywać dużo, ale wtedy należy mieć pretensje do obiecującego, a nie do firmy.
Patrząc na to z boku, próbujesz na siłę udowodnić że jest tak jak Ty piszesz, a nie tak, jak piszą klienci, którzy mają korzyści z zakupów z Lyo.
Przedstaw mi obliczenia klientów zaprzeczające moim obliczeniom, a przyznam ci rację :)
Nigdy nie powiedziałem, że z Lyo się nie zarabia, uważam tylko Optymalną Strategię uzyskania tego zysku za niegodziwą.
Jeżeli ktoś namawiał na "9" widząc w tym tylko swój zysk, masz rację, było/jest to niegodziwe.
I masz również rację, że zaliczkowanie zakupów może przyspieszyć i zmaksymalizować korzyści. Ale ...
A co do twoich obliczeń:
Co do "9"
1. Ilu znajdziesz chętnych tylko na "9"?
2. Co będziesz miał z tych jednorazowych "9", jeżeli nic więcej ta "9" nie zrobi?
3. Jak długo będziesz otrzymywał wynagrodzenie z tych "9", które nic nie robią?
4. Czy jesteś w stanie zrobić "biznes" za wszystkie te swoje "9", które nic nie robią?
(weź pod uwagę dane z GW - czyli 5% "9")
Co do klienta:
1. Ile znajdziesz klientów, jeżeli rejestracja jest za free i klient nic nie musi wpłacać, a wystarczy dowolny zakup na cashbak, który możesz zrobić z klientem, aby mu pokazać jak to funkcjonuje?
2. Ile będziesz miał z tych zwykłych klientów, którym pokażesz jak kupować, i którzy będą dokonywali regularnych zakupów i proponowali to kolejnym klientom?
3. Jak długo będziesz otrzymywał wynagrodzenie z tych zwykłych klientów, którym pokażesz jak kupować, i którzy będą dokonywali regularnych zakupów i proponowali to kolejnym klientom?
4. Czy będziesz się musiał martwić, że musisz za kogoś coś zrobić, bo coś kiedyś wpłacił, nic nie zrobił, a teraz ma pretensję?
I jeszcze raz napiszę, że zaliczkowanie bonów jest dla osób, które chcą polecać system dalej i jednocześnie chcą uzyskać z tego polecania maksymalne korzyści.
To nie fundusz inwestycyjny, gdzie się wpłaca kasę i czeka na zyski.
A co do wolontariatu, to ile Ci płacą za szkalowanie Lyo? Bo jeżeli tak to przedstawiasz, to sam się przyznajesz, że bezinteresownie tego byś nie robił!
Kto miałby mi płacić twoim zdaniem? Rozumiem że ty możesz być "etatowym piewcą chwały" (podziwiam zdolność marginalizowania prawdopodobnych scenariuszy na rzecz niemal niewykonalnych, ale uczciwych), ale ja? Przecież dla "konkurencji", Lyo to żaden konkurent :D
Czyli sam uprawiasz wolontariat, a wytykasz to tym, co mają korzyści z robienia czegoś tam?!