konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
Mirosław P.:
Artur B.:

kiedyś czytałem jedną bardzo mądrą książkę, z której wszystkiego się dowiedziałem :)
nie wierze w zadne słowo ze zdania powyzej :)
wez udowodnij chociaz to...
i sie nowy temat zaczyna :) normalnie tajny agent MI6 :)
to dlatego ze nie licze juz na odpowiedzi na temat mlm, wiec co bedziesz tu tak sam do siebie pisal.
Ja bardzo towarzyski jestem, chętnie z takim Człowiekiem Sukcesu jak ty pogadam, żebyś nie czuł się tu wyobcowany:)Mirosław P. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 10:36
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Agnieszka G.:
Artur B.:
Mirosław P.:
Artur B.:

kiedyś czytałem jedną bardzo mądrą książkę, z której wszystkiego się dowiedziałem :)
nie wierze w zadne słowo ze zdania powyzej :)
wez udowodnij chociaz to...
i sie nowy temat zaczyna :) normalnie tajny agent MI6 :)

Lepiej być agentem M16 niż tchórzem, który nie potrafi podać w jakim to cudownym MLM pracuje.
nie M16 tylko MI6 - chyba, że właśnie zdradziłaś tożsamość ,,Mirosława,,?:)

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
nie M16 tylko MI6 - chyba, że właśnie zdradziłaś tożsamość ,,Mirosława,,?:)

MP5 jak juz co;)
Artur, co sądzisz o MLM? :)
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

polecam :)

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
polecam :)
Dziękuję za opinię. Chcesz coś jeszcze powiedzieć od siebie? Wkleić coś?
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

to teraz ja zapytam: dlaczego niepolecacie MLM - z wyjątkiem Oriflame i AVON:)

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
to teraz ja zapytam: dlaczego niepolecacie MLM - z wyjątkiem Oriflame i AVON:)
bo to firmy których współpracownicy nie wstydzą się wypowiedzieć ich nazwy :)
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Agnieszka G.:
Dariusz Rorat:
Skoro MLM to taki ciekawy biznes, to dlaczego nie spróbować założenia własnej firmy korzystającej z tego sposobu dystrybucji, zamiast być współpracownikiem już istniejącej firmy, pracując na narzuconych warunkach? Czyż nie widzicie, że dokładnie o to chodzi? Właśnie założenie własnej firmy z własnym MLM powinno być sposobem na niezłą kaskę. Skoro tak to dlaczego zachęca się do współpracy z już działającymi firmami? Przecież to nie to samo. Aha, już wiem, przecież to tylko sposób dystrybucji a współpracownicy są konsumentami, którym jeszcze przedstawia się wizję zarabiania dużych pieniędzy. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi.

Nikt nie zakłada, bo wolą na kogos pracować, jak na etaciku :D
Z tą tylko różnicą, że mogą pracować, kiedy chcą, gdzie chcą i z kim chcą.
Nie stoi im też nad głową jakiś pajacyk, zwany szefem, dyrektorem czy kierownikiem lub jeszcze jakoś inaczej.
Sami sobie mogą wyznaczać cele i zadania.
Niczyich poleceń nie muszą wykonywać i przed nikim się tłumaczyć, gdy czegoś nie zrobią lub zrobią to inaczej, niż ktoś sobie wymyślił.
Sami też ponoszą konsekwencje swoich działań, i to zarówno w sensie pozytywnym, jak i negatywnym.
Nikt im nie wyznacza, ile mogą odpoczywać i kiedy.
Wynagradzani są za efekty i swoim zaangażowaniem mogą sami regulować wysokość swoich dochodów.
Nikogo nie muszą prosić o podwyżkę lub strajkować w tym celu.
Gdy chcą więcej zarabiać, biorą się do roboty i rozbudowują swój biznes do takiego poziomu, jaki im zapewni satysfakcjonujące ich dochody.
Nie przeszkadza im, że ktoś tam jeszcze na tym zarobi - ważne jest dla nich to, co oni z tego dla siebie wyciągną. Wiedzą, że nigdy i nikt nie zarobi na ich pracy więcej, niż oni sami - zawsze ci "na górze" mogą dostać jedynie minimalną część tego, co otrzymuje ten, kto na to zapracował.

To są tylko niektóre z tych różnic w stosunku do etaciku. Podobną listę można zrobić, porównując to do własnej firmy MLM.Tadeusz F. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 10:48
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Artur B.:
to teraz ja zapytam: dlaczego niepolecacie MLM - z wyjątkiem Oriflame i AVON:)
bo to firmy których współpracownicy nie wstydzą się wypowiedzieć ich nazwy :)
a to ja znam jeszcze kilka, których nawy padają na forum - czyli One też ,,wporzo,,?:)

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
Mirosław P.:
Artur B.:
to teraz ja zapytam: dlaczego niepolecacie MLM - z wyjątkiem Oriflame i AVON:)
bo to firmy których współpracownicy nie wstydzą się wypowiedzieć ich nazwy :)
a to ja znam jeszcze kilka, których nawy padają na forum - czyli One też ,,wporzo,,?:)

Logika ( znasz?) prowadzi do konkluzji że bardziej niż ten twój, o ile w ogóle jest taki :)Mirosław P. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 10:51

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz F.:
Jest wielu takich, którzy postanowili założyć swoje firmy MLM. Dlatego masz ich tyle i ciągle powstają nowe. Posiadanie własnej firmy nie oznacza jednak, że nie pracuje się dla kogoś lub na kogoś. Wszędzie występują pewne zależności i nigdzie nie jest się tak do końca wolnym od narzuconych warunków. Wszędzie też od nas zależy, co z tego akceptujemy, a co nie.
Zastanów się nad tym i odpowiedz mi, jaki sens miałoby dla Ciebie założenie firmy MLM, w której zachęcałbyś innych do zrobienia tego samego, a nie do tworzenia sieci dla Twojej firmy? Jak mógłbyś w ten sposób zarobić tę "niezłą kaskę"?

Ha, takie coś to tatalny bezsens. Właściwie jest to nic innego jak piramida finansowa. Network marketing to tylko sposób na dystrybucję towarów. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jednak kupowanie produktów na własny użytek i ewentualne ich polecanie a działalność godpodarcza i sprzedaż z marżą to dwie różne sprawy. W tym pierwszym przypadku sprawa jest prosta - produkty można a nawet wskazane jest żeby je polecać. Ale z tym namawianiem do założenia podobnego biznesu to masz rację.

Tylko jestem ciekaw dlaczego mamy taki wysyp trenerów biznesu, trenerów MLM, napisane książki za które oczywiście trzeba zapłacić? Dlaczego tacy nie działają w MLM, skoro to taka szansa? Aha, już wiem, to jest chyba patent na zarabianie z wykorzystaniem tego że jest MLM a ludzie w nim działający nie koniecznie muszą zarabiać tylko oferuje im się możliwości.
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Artur B.:
to teraz ja zapytam: dlaczego niepolecacie MLM - z wyjątkiem Oriflame i AVON:)
bo to firmy których współpracownicy nie wstydzą się wypowiedzieć ich nazwy :)
dlaczego wstydzisz się ujawnić swój profil?
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Drodzy Państwo, pan Artur B. stosuje kolejną znaną od lat taktykę obronną wyznawców emelema, "zadymę".
Ma to na celu wprowadzenie zamętu, chaosu, odwrócenie uwagi od tematu dyskusji i zniechęcenie do czytania przypadkowego internauty poszukującego informacji na przedmiotowy temat.
Proponuję nie karmić trolla !
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Leszek Niewiński:
Drodzy Państwo, pan Artur B. stosuje kolejną znaną od lat taktykę obronną wyznawców emelema, "zadymę".
Ma to na celu wprowadzenie zamętu, chaosu, odwrócenie uwagi od tematu dyskusji i zniechęcenie do czytania przypadkowego internauty poszukującego informacji na przedmiotowy temat.
Proponuję nie karmić trolla !
napisz ,,porządny człowieku,, że to nie jest w temacie:
- dlaczego niepolecacie MLM? - z wyjątkiem Oriflame i AVON:)
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Artur B.:

kiedyś czytałem jedną bardzo mądrą książkę, z której wszystkiego się dowiedziałem :)
nie wierze w zadne słowo ze zdania powyzej :)
wez udowodnij chociaz to...
proszę bardzo: ,,Szkoła Biznesu,, tego, no - Roberta Kiyosaki;
wszystkim szukającym swojego MLM gorąco POLECAM :)Artur B. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 11:31

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
dlaczego wstydzisz się ujawnić swój profil?

kilka postów wcześniej:
uważam go za najlepszy, ponieważ nauczył mnie selekcjonować informacje i rozpoznawać postawy rozmówców niezależnie od tego, czy Ich profil jest ukryty czy nie - to duża wartość (uwierz)

Uwierzyłem ci już raz Artur i znowu mnie zawiodłeś...

Jeżeli MLMowcy to tacy krętacze jak Artur Bukowski to nie polecam mlm :)
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Artur B.:
dlaczego wstydzisz się ujawnić swój profil?
kilka postów wcześniej:
uważam go za najlepszy, ponieważ nauczył mnie selekcjonować informacje i rozpoznawać postawy rozmówców niezależnie od tego, czy Ich profil jest ukryty czy nie - to duża wartość (uwierz)
Uwierzyłem ci już raz Artur i znowu mnie zawiodłeś...
Jeżeli MLMowcy to tacy krętacze jak Artur Bukowski to nie polecam mlm :)
jedyna osoba, która może Cię zawieść to Ty sam - agencie ,,Mirosławie,,
ponawiam pytanie: dlaczego wstydzisz się ujawnić swój profil?

Temat: Nie polecam MLM

Panie Leszku, odnoszę wrażenie, że to nie tyle taktyka obronna co ofensywna, kolejny emelement (takie małe przejęzyczenie) szarży przeciw sceptykom.

Ostatecznie ciekawym aspektem obserwacji ludzi gorliwie reprezentujących kręgi MLM jest kwestia manipulacji. Z jednej strony sporo takich osób nieustępliwie próbuje zmanipulować jednostki nieprzekonane, z drugiej sami zachowują się często jak kompletnie omamieni.

Fakt obecności zwolenników MLM dosłownie wszędzie, nawet gdy są niemile widziani i równie dobrze mogliby ograniczyć się do poklepywania po plecach we własnym gronie może przywodzić na myśl chęć osiągnięcia tzw. efektu czystej ekspozycji, czyli wytworzenia pozytywnej oceny - w tym przypadku koncepcji MLM - poprzez samo tylko zwiększenie ilości i możliwości kontaktu z tą ideą.

Stosują przy tym hermetyczną na argumenty oraz inny punkt widzenia pseudopewność i wykazują tendencję do niezauważania nawet rażących błędów we własnej ocenie rzeczywistości.

Lubują się w wyszukiwaniu faktów wyłącznie potwierdzających ichnie opinie, ale boją się i ignorują te, które mogłyby owe poglądy zweryfikować.

Na swoje potrzeby natomiast, we własnym gronie, dokonują monumentalnej autowaloryzacji rozpływając się we wspieranym przez grupę złudzeniu ponadprzeciętności. Na myśl przywodzi to selektywną regułę Pollyanny - myślenie o pewnych rzeczach wyłącznie w miły i przyjemny sposób, poszukiwanie jedynie pozytywnych stron i jednocześnie kompletne ignorowanie obiektywnie negatywnych informacji.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
jedyna osoba, która może Cię zawieść to Ty sam - agencie ,,Mirosławie,,
ponawiam pytanie: dlaczego wstydzisz się ujawnić swój profil?

Nie suponuj że się wstydzę bo to nieprawda.
Świadomie go mnie odkrywam, żebyś miał punkt zaczepienia do dalszej kompromitacji tego typa z bomem w rękach ;) Rozumiesz?

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Grzegorz H.:
Panie Leszku, odnoszę wrażenie, że to nie tyle taktyka obronna co ofensywna, kolejny emelement (takie małe przejęzyczenie) szarży przeciw sceptykom.

Ostatecznie ciekawym aspektem obserwacji ludzi gorliwie reprezentujących kręgi MLM jest kwestia manipulacji. Z jednej strony sporo takich osób nieustępliwie próbuje zmanipulować jednostki nieprzekonane, z drugiej sami zachowują się często jak kompletnie omamieni.

Fakt obecności zwolenników MLM dosłownie wszędzie, nawet gdy są niemile widziani i równie dobrze mogliby ograniczyć się do poklepywania po plecach we własnym gronie może przywodzić na myśl chęć osiągnięcia tzw. efektu czystej ekspozycji, czyli wytworzenia pozytywnej oceny - w tym przypadku koncepcji MLM - poprzez samo tylko zwiększenie ilości i możliwości kontaktu z tą ideą.

Stosują przy tym hermetyczną na argumenty oraz inny punkt widzenia pseudopewność i wykazują tendencję do niezauważania nawet rażących błędów we własnej ocenie rzeczywistości.

Lubują się w wyszukiwaniu faktów wyłącznie potwierdzających ichnie opinie, ale boją się i ignorują te, które mogłyby owe poglądy zweryfikować.

Na swoje potrzeby natomiast, we własnym gronie, dokonują monumentalnej autowaloryzacji rozpływając się we wspieranym przez grupę złudzeniu ponadprzeciętności. Na myśl przywodzi to selektywną regułę Pollyanny - myślenie o pewnych rzeczach wyłącznie w miły i przyjemny sposób, poszukiwanie jedynie pozytywnych stron i jednocześnie kompletne ignorowanie obiektywnie negatywnych informacji.

Grzegorz, raczej piszą co umieją, a dalej to już działa maksyma Scarlett O'Hara :)

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do