konto usunięte
Temat: Nie polecam MLM
Artur B.:
lapio- co ?no widzisz, nawet z wymową kłopot
Wymów nazwę swojego MLM najpierw, zobaczymy kto ma większy kłopot :D
konto usunięte
Artur B.:
lapio- co ?no widzisz, nawet z wymową kłopot
Leszek
Niewiński
Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia
Artur
B.
droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..
Leszek
Niewiński
Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia
konto usunięte
Artur B.:jeszcze weselej? ;)
wymówiłem :) i wiesz co? od razu mi weselej, dzięki :)
Leszek
Niewiński
Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia
Mirosław P.:
Wymów nazwę swojego MLM najpierw, zobaczymy kto ma większy kłopot :DNazywajmy po imieniu
Leszek
Niewiński
Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia
konto usunięte
Artur B.:
zadaj lepiej pytanie: kto osiąga to co zamierzył?
konto usunięte
Leszek Niewiński:
Polecam "panaceum" na pewne zjawiska !
- diabeł kusi ?- woda święcona
- Piotr W, czaruje ?- pani Jadzia i jej stówa :D
I cisza. I spokój :)
Leszek
Niewiński
Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia
Piotr Wajszczak:
No patrz a ja byłem przekonany,
Artur
B.
droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..
Dariusz Rorat:dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
Artur B.:
zadaj lepiej pytanie: kto osiąga to co zamierzył?
Dobre pytanie :) Cele można sobie stawiać, życie je szybko zweryfikuje. Ciekawa sprawa z tym programem Dragons Den. Myślę że ten program powinien obejrzeć (i to nie jeden odcinek) każdy kto jest napalony na biznes i myśli, że sam pomysł to od razu jakieś szanse na duże pieniądze.
Jak to ma się do MLM? A no właśnie tak, że skoro według moich wcześniejszych wyliczeń start w MLM (jako współpracownik, nie mylić z własną firmą MLM) wymaga jakiegoś i to nie małego kapitału, to wątpliwe by samo jego pozyskanie z zewnątrz było takie proste. I wątpliwe żeby tak łatwo dało by się pozyskać od zewnętrznego inwestora za jakiś procent zysków. Nie ma problemu jeśli na starcie już ktoś dysponuje własną kasą. Gorzej jeżeli takiej nie ma a ten chce w tym działać.
Podobnie można rozważać założenie własnego biznesu opartego o MLM (własną firmę MLM), zgłaszając ten pomysł do Dragons Den. Ciekawe jakie byłyby szanse na wygraną i pozyskanie kapitału od zewnętrznego inwestora? A tak w ogóle to ktoś kiedykolwiek uczestniczył w tym programie z propozycją założenia biznesu MLM?
Skoro MLM to taki ciekawy biznes, to dlaczego nie spróbować założenia własnej firmy korzystającej z tego sposobu dystrybucji, zamiast być współpracownikiem już istniejącej firmy, pracując na narzuconych warunkach? Czyż nie widzicie, że dokładnie o to chodzi? Właśnie założenie własnej firmy z własnym MLM powinno być sposobem na niezłą kaskę. Skoro tak to dlaczego zachęca się do współpracy z już działającymi firmami? Przecież to nie to samo. Aha, już wiem, przecież to tylko sposób dystrybucji a współpracownicy są konsumentami, którym jeszcze przedstawia się wizję zarabiania dużych pieniędzy. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi.
konto usunięte
Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata
Artur
B.
droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..
Mirosław P.:nie bój, ogarniają :)
Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata
Jeszcze by brakowało, żeby tego ogarnąć nie potrafili...
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Dariusz Rorat:
Skoro MLM to taki ciekawy biznes, to dlaczego nie spróbować założenia własnej firmy korzystającej z tego sposobu dystrybucji, zamiast być współpracownikiem już istniejącej firmy, pracując na narzuconych warunkach? Czyż nie widzicie, że dokładnie o to chodzi? Właśnie założenie własnej firmy z własnym MLM powinno być sposobem na niezłą kaskę. Skoro tak to dlaczego zachęca się do współpracy z już działającymi firmami? Przecież to nie to samo. Aha, już wiem, przecież to tylko sposób dystrybucji a współpracownicy są konsumentami, którym jeszcze przedstawia się wizję zarabiania dużych pieniędzy. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi.
Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata
konto usunięte
Artur B.:l
nie bój, ogarniają :)
pytanie, czy Wasza ,,trójka klasowa,, która ,,plusowała,, post Darka by ogarnęła? :)
Artur
B.
droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..
Tadeusz
F.
Mam to, na co się
godzę...
Dariusz Rorat:>
Artur B.:
zadaj lepiej pytanie: kto osiąga to co zamierzył?
Dobre pytanie :) Cele można sobie stawiać, życie je szybko zweryfikuje. Ciekawa sprawa z tym programem Dragons Den. Myślę że ten program powinien obejrzeć (i to nie jeden odcinek) każdy kto jest napalony na biznes i myśli, że sam pomysł to od razu jakieś szanse na duże pieniądze.
Jak to ma się do MLM? A no właśnie tak, że skoro według moich wcześniejszych wyliczeń start w MLM (jako współpracownik, nie mylić z własną firmą MLM) wymaga jakiegoś i to nie małego kapitału, to wątpliwe by samo jego pozyskanie z zewnątrz było takie proste. I wątpliwe żeby tak łatwo dało by się pozyskać od zewnętrznego inwestora za jakiś procent zysków. Nie ma problemu jeśli na starcie już ktoś dysponuje własną kasą. Gorzej jeżeli takiej nie ma a ten chce w tym działać.
Podobnie można rozważać założenie własnego biznesu opartego o MLM (własną firmę MLM), zgłaszając ten pomysł do Dragons Den. Ciekawe jakie byłyby szanse na wygraną i pozyskanie kapitału od zewnętrznego inwestora? A tak w ogóle to ktoś kiedykolwiek uczestniczył w tym programie z propozycją założenia biznesu MLM?
Skoro MLM to taki ciekawy biznes, to dlaczego nie spróbować założenia własnej firmy korzystającej z tego sposobu dystrybucji, zamiast być współpracownikiem już istniejącej firmy, pracując na narzuconych warunkach? Czyż nie widzicie, że dokładnie o to chodzi? Właśnie założenie własnej firmy z własnym MLM powinno być sposobem na niezłą kaskę. Skoro tak to dlaczego zachęca się do współpracy z już działającymi firmami? Przecież to nie to samo. Aha, już wiem, przecież to tylko sposób dystrybucji a współpracownicy są konsumentami, którym jeszcze przedstawia się wizję zarabiania dużych pieniędzy. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi.
Artur
B.
droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..
Agnieszka G.:nie tam, gdzie ja działam :)Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata
A do tego majstersztyk w braku rzetelnych informacji o kosztach, zaliczkach i innych pułapkach :)
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Artur B.:
Agnieszka G.:nie tam, gdzie ja działam :)Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata
A do tego majstersztyk w braku rzetelnych informacji o kosztach, zaliczkach i innych pułapkach :)
i nawet jeżeli są w mniejszości firmy, które prowadzą działalność rzetelnie (sama mlaskałaś z uznaniem nt. Oriflame czy AVON) to MLM jako branży nie można ,,niepolecać,, Równie dobrze ktoś może wpaść na taki pomysł jak Darek i go zrealizować, ale się wyłożyć z powodu braku doświadczenia, wystarczającej kasy czy po prostu braku odpowiedzialności za innych.
Artur
B.
droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..
Agnieszka G.:a więc ,,cacy,, i to chyba wyłącznie z powodu produktu, który jest dla Ciebie ,,zrozumiały,,? :)Artur B. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 09:22
Model sprzedaży MLM kojarzy mi się z dobrej strony jedynie w wypadku Oriflame i Avonu, ale żadne z nich nie prowadzi tak idiotycznego sposobu wciągania jak w gumijagody, bony czy inne badziewia.
Następna dyskusja: