konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
lapio- co ?
no widzisz, nawet z wymową kłopot

Wymów nazwę swojego MLM najpierw, zobaczymy kto ma większy kłopot :D
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Ten czy inny ?, jeden huk.
Beret zryty jednakowo :D
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

wymówiłem :) i wiesz co? od razu mi weselej, dzięki :)
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Ale co by nie mówić, obłąkanym wyznawcom emelema jestem winien SZACUN !
Takiej retrospekcji od czasów przedszkola nie zapewnił mi nikt po za nimi.
Heh, te dyskusje, ten poziom, ta klasa.
ZNÓW MAM 6 LAT !!!
WARTO !!!Leszek Niewiński edytował(a) ten post dnia 10.12.12 o godzinie 19:40

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
wymówiłem :) i wiesz co? od razu mi weselej, dzięki :)
jeszcze weselej? ;)
Czy ci smutno z jakiegoś powodu było?Mirosław P. edytował(a) ten post dnia 10.12.12 o godzinie 19:39
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Wymów nazwę swojego MLM najpierw, zobaczymy kto ma większy kłopot :D
Nazywajmy po imieniu
PIRAMIDY MAŁO LUB MNIEJ !!!
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Polecam "panaceum" na pewne zjawiska !
- diabeł kusi ?- woda święcona
- Piotr W, czaruje ?- pani Jadzia i jej stówa :D
I cisza. I spokój :)

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
zadaj lepiej pytanie: kto osiąga to co zamierzył?

Dobre pytanie :) Cele można sobie stawiać, życie je szybko zweryfikuje. Ciekawa sprawa z tym programem Dragons Den. Myślę że ten program powinien obejrzeć (i to nie jeden odcinek) każdy kto jest napalony na biznes i myśli, że sam pomysł to od razu jakieś szanse na duże pieniądze.

Jak to ma się do MLM? A no właśnie tak, że skoro według moich wcześniejszych wyliczeń start w MLM (jako współpracownik, nie mylić z własną firmą MLM) wymaga jakiegoś i to nie małego kapitału, to wątpliwe by samo jego pozyskanie z zewnątrz było takie proste. I wątpliwe żeby tak łatwo dało by się pozyskać od zewnętrznego inwestora za jakiś procent zysków. Nie ma problemu jeśli na starcie już ktoś dysponuje własną kasą. Gorzej jeżeli takiej nie ma a ten chce w tym działać.

Podobnie można rozważać założenie własnego biznesu opartego o MLM (własną firmę MLM), zgłaszając ten pomysł do Dragons Den. Ciekawe jakie byłyby szanse na wygraną i pozyskanie kapitału od zewnętrznego inwestora? A tak w ogóle to ktoś kiedykolwiek uczestniczył w tym programie z propozycją założenia biznesu MLM?

Skoro MLM to taki ciekawy biznes, to dlaczego nie spróbować założenia własnej firmy korzystającej z tego sposobu dystrybucji, zamiast być współpracownikiem już istniejącej firmy, pracując na narzuconych warunkach? Czyż nie widzicie, że dokładnie o to chodzi? Właśnie założenie własnej firmy z własnym MLM powinno być sposobem na niezłą kaskę. Skoro tak to dlaczego zachęca się do współpracy z już działającymi firmami? Przecież to nie to samo. Aha, już wiem, przecież to tylko sposób dystrybucji a współpracownicy są konsumentami, którym jeszcze przedstawia się wizję zarabiania dużych pieniędzy. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Leszek Niewiński:
Polecam "panaceum" na pewne zjawiska !
- diabeł kusi ?- woda święcona
- Piotr W, czaruje ?- pani Jadzia i jej stówa :D
I cisza. I spokój :)

Pewnie szykuje aplikację do kolejnego prestiżowego konkursu. ;)
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Piotr Wajszczak:
No patrz a ja byłem przekonany,

JA TEŻ !
ŻE W KOŃCU JADZIA TĄ STÓWĘ NA ŚWIĘTA...
Piotr !!!
W Wigilię nawet bydlęta ludzkim głosem...
A TY ?
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Artur B.:
zadaj lepiej pytanie: kto osiąga to co zamierzył?

Dobre pytanie :) Cele można sobie stawiać, życie je szybko zweryfikuje. Ciekawa sprawa z tym programem Dragons Den. Myślę że ten program powinien obejrzeć (i to nie jeden odcinek) każdy kto jest napalony na biznes i myśli, że sam pomysł to od razu jakieś szanse na duże pieniądze.

Jak to ma się do MLM? A no właśnie tak, że skoro według moich wcześniejszych wyliczeń start w MLM (jako współpracownik, nie mylić z własną firmą MLM) wymaga jakiegoś i to nie małego kapitału, to wątpliwe by samo jego pozyskanie z zewnątrz było takie proste. I wątpliwe żeby tak łatwo dało by się pozyskać od zewnętrznego inwestora za jakiś procent zysków. Nie ma problemu jeśli na starcie już ktoś dysponuje własną kasą. Gorzej jeżeli takiej nie ma a ten chce w tym działać.

Podobnie można rozważać założenie własnego biznesu opartego o MLM (własną firmę MLM), zgłaszając ten pomysł do Dragons Den. Ciekawe jakie byłyby szanse na wygraną i pozyskanie kapitału od zewnętrznego inwestora? A tak w ogóle to ktoś kiedykolwiek uczestniczył w tym programie z propozycją założenia biznesu MLM?

Skoro MLM to taki ciekawy biznes, to dlaczego nie spróbować założenia własnej firmy korzystającej z tego sposobu dystrybucji, zamiast być współpracownikiem już istniejącej firmy, pracując na narzuconych warunkach? Czyż nie widzicie, że dokładnie o to chodzi? Właśnie założenie własnej firmy z własnym MLM powinno być sposobem na niezłą kaskę. Skoro tak to dlaczego zachęca się do współpracy z już działającymi firmami? Przecież to nie to samo. Aha, już wiem, przecież to tylko sposób dystrybucji a współpracownicy są konsumentami, którym jeszcze przedstawia się wizję zarabiania dużych pieniędzy. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi.
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata

Jeszcze by brakowało, żeby tego ogarnąć nie potrafili...
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata

Jeszcze by brakowało, żeby tego ogarnąć nie potrafili...
nie bój, ogarniają :)
pytanie, czy Wasza ,,trójka klasowa,, która ,,plusowała,, post Darka by ogarnęła? :)Artur B. edytował(a) ten post dnia 10.12.12 o godzinie 22:37
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Skoro MLM to taki ciekawy biznes, to dlaczego nie spróbować założenia własnej firmy korzystającej z tego sposobu dystrybucji, zamiast być współpracownikiem już istniejącej firmy, pracując na narzuconych warunkach? Czyż nie widzicie, że dokładnie o to chodzi? Właśnie założenie własnej firmy z własnym MLM powinno być sposobem na niezłą kaskę. Skoro tak to dlaczego zachęca się do współpracy z już działającymi firmami? Przecież to nie to samo. Aha, już wiem, przecież to tylko sposób dystrybucji a współpracownicy są konsumentami, którym jeszcze przedstawia się wizję zarabiania dużych pieniędzy. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi.

Nikt nie zakłada, bo wolą na kogos pracować, jak na etaciku :D
Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata

A do tego majstersztyk w braku rzetelnych informacji o kosztach, zaliczkach i innych pułapkach :)Agnieszka G. edytował(a) ten post dnia 10.12.12 o godzinie 22:44

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
l
nie bój, ogarniają :)

Uwaga, pierwsza zaleta MLM w stosunku do kazdej innej formy działalności :D

pytanie, czy Wasza ,,trójka klasowa,, która ,,plusowała,, post Darka by ogarnęła? :)

Nie ma Nas Artur, jesteś tylko ty i ja :DMirosław P. edytował(a) ten post dnia 10.12.12 o godzinie 23:03
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

nie ma Was? jesteś tylko Ty? :)
i ,,plusujesz,, sam sobie, dodając swoje zdjęcie w czarnym tupeciku? :)
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Artur B.:
zadaj lepiej pytanie: kto osiąga to co zamierzył?

Dobre pytanie :) Cele można sobie stawiać, życie je szybko zweryfikuje. Ciekawa sprawa z tym programem Dragons Den. Myślę że ten program powinien obejrzeć (i to nie jeden odcinek) każdy kto jest napalony na biznes i myśli, że sam pomysł to od razu jakieś szanse na duże pieniądze.
>
Myślisz, że każdy, kto zakłada biznes myśli zaraz o dużych pieniądzach?

Ja mam nieco inne zdanie na ten temat, gdyż większość ludzi, których znam i którzy kiedyś tam założyli swoje firmy, myślało przy tym w pierwszej kolejności raczej o zarobieniu na podstawowe potrzeby. Nawet ci, którym z czasem udało się wybić ponad to nie myśleli zaraz o milionach. To przychodziło z czasem, gdy szanse ku temu stawały się coraz bardziej realniejsze.
Jak to ma się do MLM? A no właśnie tak, że skoro według moich wcześniejszych wyliczeń start w MLM (jako współpracownik, nie mylić z własną firmą MLM) wymaga jakiegoś i to nie małego kapitału, to wątpliwe by samo jego pozyskanie z zewnątrz było takie proste. I wątpliwe żeby tak łatwo dało by się pozyskać od zewnętrznego inwestora za jakiś procent zysków. Nie ma problemu jeśli na starcie już ktoś dysponuje własną kasą. Gorzej jeżeli takiej nie ma a ten chce w tym działać.

Darek, moim zdaniem za bardzo zaprzątasz sobie tym głowę. Nie jestem pewien, czy otrzymawszy jakieś dofinansowanie lub dysponując odpowiednio dużą własną kasą miałbyś wystarczająco motywacji do robienia tego biznesu w sposób przynoszący naprawdę efekty.
Ludzi motywują różne sprawy. Dla jednego motywacją będzie odbicie się od dna, dla innego dorobienie do tego, co już zarabia, a dla jeszcze innego zamiana dotychczasowego sposobu zarabiania na inny. Niektórzy chcą po prostu na coś zarobić, jak np. na telewizor, pralkę, czy samochód. Są też tacy, którym marzy się dom, ale i oni nie fruwają zaraz z głową w chmurach i oczekują, że to musi się stać zaraz, natychmiast, jutro.

Ja zacząłem mój pierwszy MLM po to, by wyrwać się kiedyś z etatu. Osiągnąłem ten cel i nie musiałem być przy tym zaraz milionerem. Nie musiałem też brać na to jakichś kredytów - zacząłem z tym, co miałem. Najpierw zarobiłem tylko na koszty, potem zacząłem je przekraczać, aż w końcu stały się tylko niewielką częścią tego, co zarabiałem, chociaż w tamtych czasach wydawałem naprawdę dużo (patrząc z dzisiejszej perspektywy nawet za dużo, niepotrzebnie tyle) na sprawy związane z biznesem.

Drugi MLM zacząłem od minusu. Byłem bankrutem. Na start pożyczyłem sobie 200 Euro od znajomych. Wystarczyło mi to na zakup pierwszych produktów i trochę zostało z tego na paliwo. Wiedziałem, że nie mogę sobie pozwolić na jakieś daremne jeżdżenie po kraju i przypadkowych ludziach, o których wiedziałem, że nie mają tego "cóś" do robienia biznesów lub że są kompletnymi negatywami pod tym względem. Musiałem się zastanowić i wybrać najlepszych z tych, których znałem. Musiałem ich też nieco przygotować na odległość (telefonicznie, listownie). Dopiero, gdy byłem w miarę pewny, że coś z tego będzie, spotykaliśmy się. Większość z nich zaprosiłem do siebie - koszt: kawa, cukier, mleko lub jakiś inny napój. Ci spośród nich, którzy chcieli najpierw wypróbować produkt, byli moimi pierwszymi klientami. Pieniądze w ten sposób zdobyte przeznaczyłem na następny zakup produktów. Moją motywacją nie było wtedy zostanie milionerem - myślałem o normalnym przeżyciu. Nawet dzisiaj nie mam ambicji milionerskich - ma mi wystarczyć do życia.
Podobnie można rozważać założenie własnego biznesu opartego o MLM (własną firmę MLM), zgłaszając ten pomysł do Dragons Den. Ciekawe jakie byłyby szanse na wygraną i pozyskanie kapitału od zewnętrznego inwestora? A tak w ogóle to ktoś kiedykolwiek uczestniczył w tym programie z propozycją założenia biznesu MLM?

Myślę, że miałbyś z tym takie same szanse, jak z każdą normalną firmą, bo firmy MLM są właśnie takimi. MLM, to tylko nieco inny- od powszechnie znanego - sposób na rozprowadzenie ich produktów.
Skoro MLM to taki ciekawy biznes, to dlaczego nie spróbować założenia własnej firmy korzystającej z tego sposobu dystrybucji, zamiast być współpracownikiem już istniejącej firmy, pracując na narzuconych warunkach? Czyż nie widzicie, że dokładnie o to chodzi? Właśnie założenie własnej firmy z własnym MLM powinno być sposobem na niezłą kaskę. Skoro tak to dlaczego zachęca się do współpracy z już działającymi firmami? Przecież to nie to samo. Aha, już wiem, przecież to tylko sposób dystrybucji a współpracownicy są konsumentami, którym jeszcze przedstawia się wizję zarabiania dużych pieniędzy. Jak jest w rzeczywistości, każdy widzi.

Jest wielu takich, którzy postanowili założyć swoje firmy MLM. Dlatego masz ich tyle i ciągle powstają nowe. Posiadanie własnej firmy nie oznacza jednak, że nie pracuje się dla kogoś lub na kogoś. Wszędzie występują pewne zależności i nigdzie nie jest się tak do końca wolnym od narzuconych warunków. Wszędzie też od nas zależy, co z tego akceptujemy, a co nie.
Zastanów się nad tym i odpowiedz mi, jaki sens miałoby dla Ciebie założenie firmy MLM, w której zachęcałbyś innych do zrobienia tego samego, a nie do tworzenia sieci dla Twojej firmy? Jak mógłbyś w ten sposób zarobić tę "niezłą kaskę"?Tadeusz F. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 08:45
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Agnieszka G.:
Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata

A do tego majstersztyk w braku rzetelnych informacji o kosztach, zaliczkach i innych pułapkach :)
nie tam, gdzie ja działam :)
i nawet jeżeli są w mniejszości firmy, które prowadzą działalność rzetelnie (sama mlaskałaś z uznaniem nt. Oriflame czy AVON) to MLM jako branży nie można ,,niepolecać,, Równie dobrze ktoś może wpaść na taki pomysł jak Darek i go zrealizować, ale się wyłożyć z powodu braku doświadczenia, wystarczającej kasy czy po prostu braku odpowiedzialności za innych.Artur B. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 09:13
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
Agnieszka G.:
Artur B.:
dlaczego nie? bo każda poważna firma MLM to wielka kasa i majstersztyk logistyki i księgowości. to odpowiedzialność przed współpracownikami, żeby Ci łba nie urwali jak nawalisz
to nie jest tylko dostarczyć zamówiony towar, ale też rozliczyć premie - nie kilkunastu pracownikom, tylko z czasem kilku tysiącom (kilkuset tysiącom?) i to w każdym kolejnym miesiącu przez lata

A do tego majstersztyk w braku rzetelnych informacji o kosztach, zaliczkach i innych pułapkach :)
nie tam, gdzie ja działam :)
i nawet jeżeli są w mniejszości firmy, które prowadzą działalność rzetelnie (sama mlaskałaś z uznaniem nt. Oriflame czy AVON) to MLM jako branży nie można ,,niepolecać,, Równie dobrze ktoś może wpaść na taki pomysł jak Darek i go zrealizować, ale się wyłożyć z powodu braku doświadczenia, wystarczającej kasy czy po prostu braku odpowiedzialności za innych.

Z tym mlaskaniem przyhamuj, bo czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją najmocniejszą stroną. Żadnego uznania, tylko rzeczowa opinia, ze kojarzy mi się to z brakiem nachalności oraz bardziej sklepem niż MLM-em.

To gdzie działasz? boisz się, że rozłożymy Ci OWU na części pierwsze jak w Lyoness i ładnie wypunktujemy niekorzystne zapisy?
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Agnieszka G.:
Model sprzedaży MLM kojarzy mi się z dobrej strony jedynie w wypadku Oriflame i Avonu, ale żadne z nich nie prowadzi tak idiotycznego sposobu wciągania jak w gumijagody, bony czy inne badziewia.
a więc ,,cacy,, i to chyba wyłącznie z powodu produktu, który jest dla Ciebie ,,zrozumiały,,? :)Artur B. edytował(a) ten post dnia 11.12.12 o godzinie 09:22

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do