Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
za to dowiesz się praktykując, dbając przy tym o swoje pełne bezpieczeństwo
bo dobre firmy z sektora MLM mają kilkumiesięczny okres próbny - firm jest ok. 300
,,tropiciele,, zamieścili nawet stosowny artykuł i z pewnością pomogą Ci zbadać regulaminy :)
Mam taką zasadę, że zanim zacznę coś "praktykować" wolę obejrzeć to z każdej strony. Banalny przykład - czy żeby dowiedzieć się czegoś o narkotykach powinieneś się najpierw od nich uzależnić? A czy nawet jeśli to zrobisz, na pewno będziesz posiadać właściwy obraz?
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
właśnie dlatego konkrety wolę zachować na indywidualne spotkania

Masz do tego prawo, jednak jak wielu tym sposobem osiągniesz?

Nie chodzi mi o przekonanie kogoś do tego co robisz, ale o to że tą drogą trafisz do kilku, może kilkudziesięciu osób, które dowiedzą się od Ciebie konkretów. Natomiast ci wszyscy, którzy na Ciebie nie trafią, będą dalej wiedzieć to, co wiedzą lub co sobie na ten temat wyobrażają i będą głosić te legendy wszem i wobec. Czym bardziej rozszerzają się takie informacje, tym więcej powstaje twierdzeń, że skoro wszyscy - albo większość - tak mówią, to coś w tym musi być (prawdy). Potem znajdują się tacy "sprytni", którzy tę "prawdę" starają się nawet naukowo udowodnić.

A co tu jest do ukrycia i dlaczego?

MLM polega przecież głównie na przekazie informacji - tak go się buduje. Przekaz informacji jest całym jego sensem. Problem tylko w tym, jakie informacje przekazywane są o nim najczęściej - które dominują?
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

ktoś kto pływał tylko żaglówką łatwo sobie wmówi, że jazda na windsurfing jest ,,niemożliwa,,
nie ma szotów, nie ma steru, maszt nie jest sztywno osadzony w cęgach, nie usiądziesz
tyle, że jak powieje choćby trójka, to pływa się w ślizgu (a co to jest ,,ślizgu,,? :)
poradnik albo ,,forum,, Ci tego nie wytłumaczy - spróbujesz, poczujesz :)
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Adam G.:
Artur B.:
za to dowiesz się praktykując, dbając przy tym o swoje pełne bezpieczeństwo
bo dobre firmy z sektora MLM mają kilkumiesięczny okres próbny - firm jest ok. 300
,,tropiciele,, zamieścili nawet stosowny artykuł i z pewnością pomogą Ci zbadać regulaminy :)
Mam taką zasadę, że zanim zacznę coś "praktykować" wolę obejrzeć to z każdej strony. Banalny przykład - czy żeby dowiedzieć się czegoś o narkotykach powinieneś się najpierw od nich uzależnić? A czy nawet jeśli to zrobisz, na pewno będziesz posiadać właściwy obraz?
,,dbając przy tym o swoje pełne bezpieczeństwo
bo dobre firmy z sektora MLM mają kilkumiesięczny okres próbny,,

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
ktoś kto pływał tylko żaglówką łatwo sobie wmówi, że jazda na windsurfing jest ,,niemożliwa,,
nie ma szotów, nie ma steru, maszt nie jest sztywno osadzony w cęgach, nie usiądziesz
tyle, że jak powieje choćby trójka, to pływa się w ślizgu (a co to jest ,,ślizgu,,? :)
poradnik albo ,,forum,, Ci tego nie wytłumaczy - spróbujesz, poczujesz :)
- A co to jest windsurfing?
- Nie powiem tu na forum, przyjdź na prezentację...

"Drobna różnica". Czy to coś złego najpierw przeczytać wyczerpujące opracowanie na wikipedii i później najwyżej zapisać się na kurs?
Artur B.:
Adam G.:
Artur B.:
za to dowiesz się praktykując, dbając przy tym o swoje pełne bezpieczeństwo
bo dobre firmy z sektora MLM mają kilkumiesięczny okres próbny - firm jest ok. 300
,,tropiciele,, zamieścili nawet stosowny artykuł i z pewnością pomogą Ci zbadać regulaminy :)
Mam taką zasadę, że zanim zacznę coś "praktykować" wolę obejrzeć to z każdej strony. Banalny przykład - czy żeby dowiedzieć się czegoś o narkotykach powinieneś się najpierw od nich uzależnić? A czy nawet jeśli to zrobisz, na pewno będziesz posiadać właściwy obraz?
,,dbając przy tym o swoje pełne bezpieczeństwo
bo dobre firmy z sektora MLM mają kilkumiesięczny okres próbny,,
narkotyki też mają "okres próbny"
jak tak lubisz wszystko najpierw wypróbować to jest takie powiedzonko - jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić!
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

,,przekonaj mnie tu na forum, że warto pływać w ślizgu,, - taki dałeś argument :)
informacje o MLM są ogólnodostępne łącznie z regulaminami udostępnianymi przez firmy
a tzw. procedury wewnętrzne w firmach konwencjonalnych są wyłącznie dla zatrudnionych
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Adam G.:
jak tak lubisz wszystko najpierw wypróbować to jest takie powiedzonko - jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić!
uwierz mi, że nie chcę Cię obrazić, dlatego nie odpowiem (ale wiesz już, że potrafię?)
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
ktoś kto pływał tylko żaglówką łatwo sobie wmówi, że jazda na windsurfing jest ,,niemożliwa,,
nie ma szotów, nie ma steru, maszt nie jest sztywno osadzony w cęgach, nie usiądziesz
tyle, że jak powieje choćby trójka, to pływa się w ślizgu (a co to jest ,,ślizgu,,? :)
poradnik albo ,,forum,, Ci tego nie wytłumaczy - spróbujesz, poczujesz :)

Artur, ja wychodzę z założenia, że jeżeli jeden coś potrafi, to ja - gdy będzie mi mocno na tym zależeć - też to zrobię. Tak było też z żeglowaniem. Nigdy nie miałem okazji siedzieć nawet na czymś, co ma żagiel, aż do czasu, gdy leżąc na plaży w Dominikanie i obserwując ludzi pływających na katamaranach, postanowiłem sam spróbować. Wypożyczyłem więc wraz ze szwagrem taki katamaran i zaczęliśmy próbować odbić nim od brzegu. Była to istna komedia, ale zarazem i dramat. Nie było tam boi, której byśmy nie zaliczyli. Była również poważna wywrotka, przy której szwagier pociął się linkami. Nie poddaliśmy jednak i próbowaliśmy dalej. Koniec był taki, że pływaliśmy tym "cudem" swobodnie po Atlantyku - potem nawet w pojedynkę lub zabierając na pokład swoje żony, które w tym momencie miały tyle pojęcia o żeglowaniu, jak my na początku.
Muszę przy tym wyraźnie zaznaczyć, że nie mieliśmy żadnego nauczyciela, który pokazałby nam pierwsze kroki na czymś takim. Do wszystkiego doszliśmy na zasadzie prób i błędów, jak również poprzez obserwację innych.
Nie miało też dla nas znaczenia, ilu tego próbowało i poddało, bo im nie wychodziło. Nie miało dla nas znaczenia, ilu się z nas na początku śmiało - nawet film o tym nakręcono, który nadawałby się z pewnością do programów typu "śmiechu warte".

W MLM też nie oglądałem się na tych, którym nie wyszło, bo od nich nie mogłem się nic nauczyć - no może jedynie tego, jak nie należy czegoś robić. Zawsze brałem sobie za wzór tych, którzy potrafili coś zrobić i zawsze uważałem, że skoro oni to zrobili, to ja też to zrobię. Za każdym razem się to sprawdziło.
Dla mnie mogą być miliony takich, którym nie wyszło - nie oni są wzorem do naśladowania. Jeżeli chociaż jeden potrafił to zrobić, to jego obieram sobie za przykład.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
Adam G.:
jak tak lubisz wszystko najpierw wypróbować to jest takie powiedzonko - jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić!
uwierz mi, że nie chcę Cię obrazić, dlatego nie odpowiem (ale wiesz już, że potrafię?)
Nic takiego nie potrafisz. Nie sądzę też że potrafisz cokolwiek ;-)
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Adam G.:
jak tak lubisz wszystko najpierw wypróbować to jest takie powiedzonko - jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić!

Adam, a jak to się ma do Twoich poglądów na temat MLM?

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:

Tak odpowiadają MUCHY !!

Czyli dobrze się DOSTOSOWAŁEM, Panie Januszu Płocki? Czy coś jeszcze poprawić :-P

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz F.:
Adam G.:

jak tak lubisz wszystko najpierw wypróbować to jest takie powiedzonko - jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić!

Adam, a jak to się ma do Twoich poglądów na temat MLM?
To powiedzonko dobrze obrazuje bezsensowność innego popularnego powiedzenia, że "wszystkiego trzeba spróbować". Zanim się czegoś spróbuje naprawdę nie zaszkodzi przeprowadzenie wstępnego wywiadu, czy warto spróbować. Większość osób tutaj prezentuje absurdalne podejście, zgodnie z którym powinniśmy np. założyć sobie konto w każdym dostępnym banku - bo przecież nie od tego mamy mózgi, by porównać oferty PRZED podjęciem decyzji i wybrać najlepszą (lub żadną).
Janusz P.:
Tak odpowiadają MUCHY !!
W kontekście tej dyskusji wolę być muchą niż "biznesmenem" ;)Adam G. edytował(a) ten post dnia 10.12.12 o godzinie 11:51
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz F.:
Artur B.:
ktoś kto pływał tylko żaglówką łatwo sobie wmówi, że jazda na windsurfing jest ,,niemożliwa,,
nie ma szotów, nie ma steru, maszt nie jest sztywno osadzony w cęgach, nie usiądziesz
tyle, że jak powieje choćby trójka, to pływa się w ślizgu (a co to jest ,,ślizgu,,? :)
poradnik albo ,,forum,, Ci tego nie wytłumaczy - spróbujesz, poczujesz :)

Artur, ja wychodzę z założenia, że jeżeli jeden coś potrafi, to ja - gdy będzie mi mocno na tym zależeć - też to zrobię. Tak było też z żeglowaniem. Nigdy nie miałem okazji siedzieć nawet na czymś, co ma żagiel, aż do czasu, gdy leżąc na plaży w Dominikanie i obserwując ludzi pływających na katamaranach, postanowiłem sam spróbować.
tak jest ze wszystkim - i czytanie forum na temat żeglarstwa
nie dałoby Ci równie mocnego powodu, żeby spróbować
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Adam G.:
Tadeusz F.:
Adam G.:

jak tak lubisz wszystko najpierw wypróbować to jest takie powiedzonko - jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić!

Adam, a jak to się ma do Twoich poglądów na temat MLM?
To powiedzonko dobrze obrazuje bezsensowność innego popularnego powiedzenia, że "wszystkiego trzeba spróbować".
ależ nie trzeba - potrzebny jest POWÓD, żeby cokolwiek próbować
nie masz powodu, żeby próbować MLM? nie próbuj - i po co sprawdzać coś BEZ POWODU?

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
,,przekonaj mnie tu na forum, że warto pływać w ślizgu,, - taki dałeś argument :)
informacje o MLM są ogólnodostępne łącznie z regulaminami udostępnianymi przez firmy
a tzw. procedury wewnętrzne w firmach konwencjonalnych są wyłącznie dla zatrudnionych

Bardziej się Pan nie mógł pomylić, Panie Arturze. Przytoczę choćby powracający jak biegunka po piwie z biedronki (tak pozostając w tematyce szeroko pojętego "gówna") przykład Lyoness.

Na wstępie dostępne jest OWU i tylko OWU, chyba że liczyć nie wyjaśniający niczego do końca filmik, bo wcześniejsze prezentacje były przecież "nieoficjalne".

DOWU dostępne jest "oficjalnie" po zalogowaniu w panelu on-line, a to możemy przecież dopiero po rejestracji. Cudowny dokument opisany ostatnio na blogu antylyoness.blox.pl wyjaśniający w sposób prosty jak budowa cepa co wolno, a czego nie, dostępny jest również dla zarejestrowanych. Gdzie tutaj ta "ogólnodostępność" i transparentność?

Jeśli natomiast wspomina Pan klasyczny model biznesu w postaci "firmy konwencjonalnej" - umowa dostępna jest do przeczytania przed podpisaniem, kodeks pracy również. Natomiast ewentualne umowy między klientem a firmą oraz inne regulaminy bardzo często można przeczytać nawet na stronach www przedsiębiorstw.

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
Tadeusz F.:
Artur B.:
ktoś kto pływał tylko żaglówką łatwo sobie wmówi, że jazda na windsurfing jest ,,niemożliwa,,
nie ma szotów, nie ma steru, maszt nie jest sztywno osadzony w cęgach, nie usiądziesz
tyle, że jak powieje choćby trójka, to pływa się w ślizgu (a co to jest ,,ślizgu,,? :)
poradnik albo ,,forum,, Ci tego nie wytłumaczy - spróbujesz, poczujesz :)

Artur, ja wychodzę z założenia, że jeżeli jeden coś potrafi, to ja - gdy będzie mi mocno na tym zależeć - też to zrobię. Tak było też z żeglowaniem. Nigdy nie miałem okazji siedzieć nawet na czymś, co ma żagiel, aż do czasu, gdy leżąc na plaży w Dominikanie i obserwując ludzi pływających na katamaranach, postanowiłem sam spróbować.
tak jest ze wszystkim - i czytanie forum na temat żeglarstwa
nie dałoby Ci równie mocnego powodu, żeby spróbować
Strzeżmy się forów nt. żeglarstwa. (nie bójmy się tego powiedzieć :))

Porównanie do żeglarstwa jest absurdalne, to tak jakbyśmy mówili o ważeniu za i przeciw czy warto zagrać w warcaby. Choć nawet w tym przypadku NIKOMU NIC SIĘ NIE STANIE jeśli najpierw przeczyta zasady gry albo porady dot. strategii. Nie jest to tajemna wiedza, nikt nie każe w tym celu umawiać się na elitarne spotkania.
Sylwia Staś

Sylwia Staś Manager, NW AG

Temat: Nie polecam MLM

Adam G.:
Tadeusz F.:
Adam G.:

jak tak lubisz wszystko najpierw wypróbować to jest takie powiedzonko - jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić!

Adam, a jak to się ma do Twoich poglądów na temat MLM?
To powiedzonko dobrze obrazuje bezsensowność innego popularnego powiedzenia, że "wszystkiego trzeba spróbować". Zanim się czegoś spróbuje naprawdę nie zaszkodzi przeprowadzenie wstępnego wywiadu, czy warto spróbować. Większość osób tutaj prezentuje absurdalne podejście, zgodnie z którym powinniśmy np. założyć sobie konto w każdym dostępnym banku - bo przecież nie od tego mamy mózgi, by porównać oferty PRZED podjęciem decyzji i wybrać najlepszą (lub żadną).
Za tę część Twojej wypowiedzi dostałbyś ode mnie plusa. Zepsułeś ją jednak dopiskiem dla Janusza P.

Ja też jestem zdania, że najpierw trzeba zasięgnąć informacji - nawet nie należy przy tym kierować się jedynie tym, co inni o czymś mówią.
Ludziom często nie brakuje fantazji i lubią zastępować sobie nią brak konkretnej wiedzy.

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
za to dowiesz się praktykując, dbając przy tym o swoje pełne bezpieczeństwo
bo dobre firmy z sektora MLM mają kilkumiesięczny okres próbny - firm jest ok. 300
,,tropiciele,, zamieścili nawet stosowny artykuł i z pewnością pomogą Ci zbadać regulaminy :)
drodzy NIEZAINTERESOWANI, co jest niejasne? regulaminy są OGÓLNODOSTĘPNE

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do