Temat: Nie polecam MLM
I jest to oczywista oczywistość.
Jeśli większość dystrybutorów poświęca na dorabianie kilka kilkanaście godzin miesięcznie i ma z tego przysłowiową stówkę A OCZEKUJE kilku tysięcy czyli tyle samo co zapierd... po 20h miesięcznie Przestawicie handlowy... to coś by było nie teges?
Oczywiście problem jest ze zrozumieniem czasoprzestrzeni, są ludzie którzy poświęcają 10h miesięcznie na np perfumy fm i się po roku dziwią, że mają 2% zarobków ludzi poświęcających 100h miesięcznie.
dziwne.
Jeśli się zaprzestanie pilnować biznesu to wszędzie się wypada, te parę % było na tyle mądre, że nie zaprzestało a pomogło tym niżej też zarabiać.
Stąd powstaje pasywny dochód, przy czym pasywność dla większości ludzi na etacie oznacza opierdzielanie się.... a pasywność dla biznesmena oznacza doglądanie biznesu przez odpowiednio małą liczbę godzin.
Ludzie mówią, że wynajem to pasywny biznes, gówno prawda, wspólnik ma 50 kawalerek i musi POŚWIĘCIĆ temu czas... jednak nie jest to 160h a przykładowo 1h dziennie.
Jak nie poświęci tej godziny to mu ludzie te kawalerki z dymem puszczą :P albo się wyniosą i papa dochód.
Podsumowując jest to duży argument za niepolecaniem MLM, jak chcesz forsę dużą bez pracy to się w totka gra, a cały mlm podlega prawom ekonomii.
Łatwiej hurtownię otworzyć hheheh :)
1,9 miliona firm na ponad 4 miliony jest aktywne, ta reszta myślała, że łatwiej hurtownię otworzyć ;)
a tu masz z 25 tysięcy firm które myślały, że biznes to złote góry ale się im dostało po łapkach
http://www.dlugi.info/gielda-dlugow
rekordzista ma - 2miliony na koncie... w mlm by się za 150zł dowiedział, że się nie nadaje do biznesu.
;)
Maciej B.:
"Tak naprawdę tylko 2-3 proc. ludzi zarabia w MLM, reszta dokłada do interesu – uważa Mirosław Jasiński, trener biznesowy. - Systemy MLM mają duże rozwarstwienie, tzn. niewielka liczba osób na górze zarabia duże pieniądze oraz wielu ludzi, którzy de facto są konsumentami, bo o zarabianiu trudno w ich przypadku mówić. Analizując matematycznie - nie da się zbudować sieci, na której można zarabiać, z wyjątkiem kilku osób. Większość dystrybutorów MLM ma niewielkie przychody, a po odjęciu wszystkich kosztów związanych z prowadzeniem własnego biznesu – generuje straty. Prawie wszystkie firmy MLM wymagają okresowych zakupów, by nie stracić wygenerowanych poziomów prowizji. Problematyczne jest także budowanie biznesu na przyszłość, bo większość diamentów z lat 80-tych czy 90-tych nie czerpie już z MLM żadnych korzyści. Jeśli zaprzestanie się werbunku i sprzedaży osobistej, to się z sieci wypada i łatwych pieniędzy już nie ma. Znacznie łatwiej budować jest tradycyjny biznes – nawet poprzez franczyzę znanego sklepu, sprzedaż bezpośrednią, założenie hurtowni czy cokolwiek innego, niż zawierzyć, że uda się zbudować duży biznes w oparciu o strukturę MLM."
Wniosek jest jeden- założyć własny MLM albo załapać się do takiego biznesu w momencie tworzenia nowej struktury. Jeśli wchodzi się w coś, co istnieje już x-lat, to śmietankę będzie zapewne spijał ktoś inny.