Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

A na jutro to polecam takie "prawie" rege
MLM- owcom, etatowcom i... tym co na morzu
http://www.youtube.com/watch?v=CTqbT747qqg
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Ewa R.:

Ja myślę, że większość NICZEGO się nie dorobi, bez względu na to jaką przyjmie taktykę:
bycie sprzedawcą, czy "budowanie struktury".

Pewnie że tak, bo większość nigdzie się nie dorabia niczego szczególnego. Dlaczego więc w MLM miałoby być nagle inaczej?

Może. Ale przynajmniej ci "biedni ludzie pracujący na etatach" będą mieli z czego opłacić rachunki,
pojechać na wakacje, podczas gdy większość MLM-owców straci czas, pieniądze, nerwy i... znajomych.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz - polecamy mlm, bo 50% w nim zarabia pasywnie, czy nie ???
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Tadeusz - polecamy mlm, bo 50% w nim zarabia pasywnie, czy nie ???

No, no ...

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Henryk M.:
Tadeusz - polecamy mlm, bo 50% w nim zarabia pasywnie, czy nie ???

No, no ...
To jest w jakim języku???
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Grzegorz H.:

Tadeusz Fojt:
Ewa R.:

Ja myślę, że większość NICZEGO się nie dorobi, bez względu na to jaką przyjmie taktykę:
bycie sprzedawcą, czy "budowanie struktury".

Pewnie że tak, bo większość nigdzie się nie dorabia niczego szczególnego. Dlaczego więc w MLM miałoby być nagle inaczej?

Tak mnie naszło niespodziewane przemyślenie, Panie Tadeuszu... przecież MLM jest propagowany jako cudowna, alternatywna forma, w której "każdy" może się dorobić i - bynajmniej na pierwszym spotkaniu - mówi się właściwie zawsze, że nie trzeba do tego "wiele wysiłku". Właśnie w ten sposób MLM-y i inne struktury rekoMENDAcyjne zdobywają tak obfite rzesze dusz (później zamierających, ale jednak).

Nie wiem Grzegorzu, czy jest propagowany jako "cudowna" alternatywa. Na pewno jest alternatywą, ale czy cudowną? A czym właściwie cechuje się cudowna alternatywa?

MLM nie jest na pewno dla tych, którzy żadnych alternatyw nie szukają. Jeżeli komuś jest dobrze tam, gdzie jest i z tym, co robi, to niech sobie w tym pozostanie. Bez jakiegoś mocnego powodu trudno jest bowiem zebrać się do robienia czegokolwiek - a samo nic się nie zrobi.
Otóż, zatem więc - MLM jako "ten lepszy" według bardzo wielu sposób zarabiania powinien się czymś wyróżnić. Tutaj powinno być "nagle inaczej" i to właśnie "dlatego". :)

Nie jest inaczej, bo ludzie są w nim tacy sami, jak we wszystkich innych aspektach naszego życia. Są tu mądrzy i głupi, są uczciwi i oszuści, są pracowici i lenie, są prawdomówni i kłamcy, są rozważni i naiwni, są realiści i fantaści, są wytrwali i "słomiane ognie" ... są... są... są... Nikogo tu chyba nie brakuje. Dlatego też - podobnie jak w życiu poza MLM-em - są tu ludzie, którzy do czegoś większego dochodzą i tacy, którym średnio coś wychodzi, jak również ci, którzy nigdy nic szczególnego nie osiągają.

"Rekomendowanie zobowiązuje", czy jak to leciało. :)

Nie wiem Grzegorzu, czy to jest tak naprawdę trafne z tym "rekomendowaniem" w MLM. Myślę, że ma to dokładnie tyle samo wspólnego z prawidłowym znaczeniem tego słowa, co kolejne używane w MLM, a mianowicie: "sponsorowanie".

Kto tu kogo i gdzie rekomenduje lub sponsoruje? Kto potrzebuje rekomendacji do tego, by go jakaś firma MLM przyjęła? Co taki "sponsor" tu komuś sponsoruje?

Jedyne, co tu potrzebujesz to Nr. identyfikacyjny i nazwisko kogoś, kto już jest zarejestrowany w jakiejś firmie MLM. Nawet nie musisz go znać - znalazłeś gdzieś te dane np. w necie. Dzwonisz do firmy, podajesz to i się rejestrujesz. W niektórych firmach wypełniasz pisemny (w formie papierowej) wniosek o przyjęcie (bo to też nie jest jakaś umowa lecz zgłoszenie się jako klient lub niezależny dystrybutor), albo formularz na stronie firmy. Wszędzie tam też tylko wystarczy, że znasz nr. ID i nazwisko kogoś, kto w tym MLM już jest. Wypełniasz to i wysyłasz do firmy. Nigdy w życiu nie musisz spotkać osoby, której numerem się przy tym posłużyłeś, a co dopiero słuchać tego, co ona opowiada. Możesz potem wszystko robić na własną rękę i po swojemu - oczywiście zachowując OZW, które to też dotyczą głównie relacji między Tobą a firmą, a nie między Tobą a kimś tam, kto użyczył Ci swojego nr. ID.

MLM jest z założenia bardzo prosty, aż nawet banalnie prosty. To ludzie go skomplikowali do tego stopnia, że wydaje się być czymś niepojętym. Nie wiem dlaczego, ale wielu lubi, jak coś nie pozostaje prostym, bo to im jak gdyby umniejsza.Tadeusz Fojt edytował(a) ten post dnia 30.11.12 o godzinie 22:23
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

To ja odpowiem w języku żołnierza. Żołnierza PRL, którym nie chciałem a byłem.
Niemniej wartości pozytywne tej służby pozyskałem.
A to co zapamiętałem, polecam dziś Wam :
http://www.youtube.com/watch?v=LIyVq6ABJr0
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

tylko w "mordę" nie wiem czemu ten trębacz w mojej wówczas jednostce wojskowej na "capsztyk" grał to !.
A był naprawdę genialny, bez akompaniamentu wyciskał łzy poborowych na równi z gazami zasypiających :)
http://www.youtube.com/watch?v=b3s8U06Cjaw
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Tadeusz Fojt:
Henryk M.:
Tadeusz - polecamy mlm, bo 50% w nim zarabia pasywnie, czy nie ???

No, no ...
To jest w jakim języku???

Nie poznałeś?

W typowo polskim...
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:

W typowo polskim...

Tadziu ?, czy aby obowiązki czyściciela nie powiem czego nie myliły się z językiem ?

Temat: Nie polecam MLM

Leszek Niewiński:
Leszek...to jest cisza...
http://www.youtube.com/watch?v=Bq_7Z5BjCLc
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Leszek Niewiński:
Tadeusz Fojt:

W typowo polskim...

Tadziu ?, czy aby obowiązki czyściciela nie powiem czego nie myliły się z językiem ?

Lechu, żadna praca przecież nie hańbi, a w Polsce akurat dobrych czyścicieli (nie powiem czego) jakoś chyba brakuje, bo tylko przekroczyć granice i wejść tam (nie powiem gdzie) , a jest się od razu uświadomionym, że fach ten tam najwyraźniej podupadł.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Henryk M.:
Tadeusz Fojt:
Henryk M.:
Tadeusz - polecamy mlm, bo 50% w nim zarabia pasywnie, czy nie ???

No, no ...
To jest w jakim języku???

Nie poznałeś?

W typowo polskim...
Tadeusz...mam takie dziwne wrażenie...Ty czujesz się kim z pochodzenia???
Pytam o narodowość...nie płeć???
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Tadziu ?
To jest mój dla Ciebie plus do sześcianu !
:)
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Tadeusz Fojt:
Henryk M.:
Tadeusz Fojt:
Henryk M.:
Tadeusz - polecamy mlm, bo 50% w nim zarabia pasywnie, czy nie ???

No, no ...
To jest w jakim języku???

Nie poznałeś?

W typowo polskim...
Tadeusz...mam takie dziwne wrażenie...Ty czujesz się kim z pochodzenia???
Pytam o narodowość...nie płeć???

Czuję się Polakiem.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Nie polecam MLM

Lecimy dalej z bajkami :) Akuna i samochody :)

http://www.goldenline.pl/forum/3069650/poszukujemy-wla...

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Mirosław P.:
Ooo, widzę, że mamy tu poliglotę. Tele języków zna.

Dziwne, prawda?

Proszę więc mi powiedzieć, jakie to słowo niemieckie używane jest gdy mowa o zadatku? To, że Pan sobie weźmie translatora i przetłumaczy sobie jakieś tam słówko, to nieco za mało Panie Mirosławie, żeby się wypowiadać o czymś jednoznacznie.
Tak się składa, że ja już trochę żyję w tym kraju i nie jedno tu widziałem, ale jakoś nie przypominam sobie, żeby ktoś tu używał innego słowa na jakiekolwiek przedpłaty niż słowo "Anzahlung". Istnieje jeszcze coś takiego jak "Vorauszahlung", ale te słowo dotyczy raczej płatności całej sumy wprzód, zanim druga strona wywiąże się z umowy.

Słowo?
" Im Außenhandel kommt die Vorauszahlung häufig vor. Es handelt sich hierbei um die Verpflichtung des Käufers (Importeurs), zu einem im Kaufvertrag vereinbarten Zeitpunkt vor der Lieferung der Ware den Kaufpreis ganz (Vorauszahlung) oder teilweise (Anzahlung) an den Verkäufer (Exporteur) zu zahlen. Hier liegen die Risiken beim Importeur, der keine Sicherheit dafür hat, die Ware auch tatsächlich in der vereinbarten Qualität, Quantität und zum verabredeten Termin zu erhalten. Damit der Importeur abgesichert ist, dass eine Vorauszahlung nicht vertragswidrig benutzt wird, wird vielfach die Stellung einer Anzahlungsgarantie durch eine Bank verlangt."

Proszę przetłumaczyć skoro Pan uważa, że to na temat i pokaznie gdzie konkretnie udowadnia Pan, że zadatek jako taki w umowach innych niż te ustne z kafelkarzami nie występuje pod inna nazwą niż "Anzahlung" Inaczej twierdzę, że nie ma to nic wspólnego z tematem. Znowu.

Poza tym Pańską opinię na mój temat może Pan zachować dla siebie. Mnie ona nie interesuje. A Pana bezczelność wykracza już ponad wszelkie przyzwoite normy.
Pańskie rady również może Pan sobie zachować dla siebie. Nie Pan mi będzie też dyktował, co mam robić - ani to Pańskie forum, ani Pana grupa, ani ja nie jestem jakimś Pańskim podwładnym. Mam wrażenie, że woda sodowa Panu do głowy uderzyła, i to dość poważnie.

A ja mam wrażenie, że w dyskusjach na GL już kiedyś gdzieś z kimś eskalował Pan konflikt w ten sam sposób. Proszę tam przeczytać jak to się wtedy skończyło...

MPMirosław P. edytował(a) ten post dnia 01.12.12 o godzinie 06:25
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Tadeusz Fojt:
Mirosław P.:
Ooo, widzę, że mamy tu poliglotę. Tele języków zna.

Dziwne, prawda?

Byłoby dziwne, gdyby było prawdziwe. Translator nie wystarczy, by sensownie coś przetłumaczyć. Prawdopodobnie używał go też tłumacz zasad współpracy z L..., dlatego wyszło mu z tego to, co wyszło.

Proszę więc mi powiedzieć, jakie to słowo niemieckie używane jest gdy mowa o zadatku?

Słowo?
A co, zdanie? Niech Pan to nazwie, jak chce, ale chciałbym to coś poznać. Dobrze Pan wie, że tu Pan blefował.
" Im Außenhandel kommt die Vorauszahlung häufig vor. Es handelt sich hierbei um die Verpflichtung des Käufers (Importeurs), zu einem im Kaufvertrag vereinbarten Zeitpunkt vor der Lieferung der Ware den Kaufpreis ganz (Vorauszahlung) oder teilweise (Anzahlung) an den Verkäufer (Exporteur) zu zahlen. Hier liegen die Risiken beim Importeur, der keine Sicherheit dafür hat, die Ware auch tatsächlich in der vereinbarten Qualität, Quantität und zum verabredeten Termin zu erhalten. Damit der Importeur abgesichert ist, dass eine Vorauszahlung nicht vertragswidrig benutzt wird, wird vielfach die Stellung einer Anzahlungsgarantie durch eine Bank verlangt."

Proszę przetłumaczyć skoro Pan uważa, że to na temat i pokaznie gdzie konkretnie udowadnia Pan, że zadatek jako taki w umowach innych niż te ustne z kafelkarzami nie występuje pod inna nazwą niż "Anzahlung" Inaczej twierdzę, że nie ma to nic wspólnego z tematem. Znowu.
>
Proszę bardzo - mniej więcej tak to wygląda:

W handlu zagranicznym, przedpłata występuje dość często. Chodzi tu o zobowiązanie kupującego (importera) do zapłaty sprzedającemu (eksporterowi) całej ceny z góry (przedpłata) lub jej części (zadatek) w określonym w umowie sprzedaży terminie przed dostawą towaru. Importer, który nie ma tu żadnych zabezpieczeń, ryzykuje rzeczywistą dostawą towaru w uzgodnionej jakości, ilości i w wyznaczonym terminie. Aby importer był zabezpieczony, że przedpłata nie będzie użyta niezgodnie z umową, wielokrotnie wymaga gwarancji banku.

Czy translator też Panu tak to przetłumaczył?

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Mirosław P.:
Tadeusz Fojt:
Mirosław P.:
Ooo, widzę, że mamy tu poliglotę. Tele języków zna.

Dziwne, prawda?

Byłoby dziwne, gdyby było prawdziwe. Translator nie wystarczy, by sensownie coś przetłumaczyć. Prawdopodobnie używał go też tłumacz zasad współpracy z L..., dlatego wyszło mu z tego to, co wyszło.

To zdecydowanie najsensowniejsze i najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie tej sytuacji ;DAdam G. edytował(a) ten post dnia 01.12.12 o godzinie 10:06
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Nie polecam MLM

Tu zadatek a u nas zaliczka, różnica prawnie jak stąd do Warszawy :)
Gdyby wpisali u nas zadatek, połowa ludzi by pewnie w to nawet nie weszła. A tak kroi się baranki i to zdrowo.

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do