konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:

Mimo, że pomysł jest fajny, ale to nie ten temat i nie ta grupa. Jak można coś polecać w grupie "Nie polecam" i w temacie "Nie polecam MLM". Trochę śmieszne - nie uważa Pan?

Sposób w jako doprasza się Pan o choć odrobinę uwagi i Pańskie szukanie punktów zaczepienia do wygłaszania kolejnych impertynencji pod adresem osób które się z Panem nie zgadzają i potrafią poprzeć swoje opinie sensownymi argumentami jest naprawdę słodki Panie Tadeuszu. :)

Był tu jeden taki coach, który w wolontariacie oferował Panu swoja pomoc i nawet tej szansy Pan nie potrafił wykorzystać. Śmiem wątpić w to, że sam Pan jest w stanie komukolwiek cokolwiek doradzić dla jego dobra. W jaki sposób jeszcze bardziej dobitnie mam Panu uzmysłowić iz nie znajduję przyjemności w "dyskusji" z Panem? Proszę już dać mi spokój, rozumie Pan?
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Tadeusz Fojt:
To ja Ci powtórzę moje pytanie: Skąd wiesz ilu ma pasywny dochód, a ilu nie? Skąd wiesz ilu tu tak naprawdę haruje na swój dochód z MLM, a ilu go tylko kasuje i siedzi na D...?
No nareszcie się zrozumieliśmy.
Ilu znasz ludzi działających w mlm?
Ilu z nich nic nie robi a zarabia?
Kolejne pytanie: Z czego wziąłeś ten 1% i skąd wiesz, że właśnie ci nie harują?
Podaj swoje liczby, będą wiarygodniejsze od moich, przecież Ty rozumiesz mlm.
Więc - ile procent mlmowców w/g Ciebie zarabia pasywnie, tzn. - nic nie robi a ma dochód???

Nie będą wiarygodniejsze, a szczególnie gdy nie ma się tego czym podeprzeć. Takich danych nie mam w necie i nikt ich nie publikuje. Ja mogę Ci jedynie powiedzieć, co zaobserwowałem w ciągu tych prawie 20 lat.

Opowiadając na Twoje drugie pytanie - też bez możliwości przedstawienia dowodów na to - mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że takich osób jest przynajmniej 50% ze wszystkich otrzymujących tu jakiekolwiek prowizje?
Wiesz, skąd to wiem? Z praktycznych obserwacji moich parotysięcznych grup w dwóch networkach, jakimi się do tej pory zajmowałem i z tego, co mi opowiadali inni liderzy o swoich organizacjach.
Nie zrozum mnie ale źle - nie chcę przez to powiedzieć, że w każdym przypadku te dochody są trwałe. Przy słabych grupach kruszeją z czasem, gdy nie ma tam gdzieś w dołach kogoś, kto coś robi. Wszystko też zależy od tego, w którym momencie zaprzestaje się czynnego działania. Zrobi się to za wcześnie i przy bardzo małej grupce, dochody te bardzo szybko przestaną do nas przychodzić. Przy większych grupach możemy z nich korzystać przez wiele lat.Tadeusz Fojt edytował(a) ten post dnia 27.11.12 o godzinie 16:31
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:

Nie chodzi tutaj o ujawnienie czy przedstawienie problemu MLM tylko o zasady oraz sposoby manipulacji.
1. młodzi menadżerowie przy samochodach udający że to ich samochody ... - prymitywna metoda manipulacji. " Zrób mi zdjęcie będę mówił NOWYM że to moje"
2. menadżerowie lansujący się na panów świata mających w pogardzie młodą dziewczynę, kóta im zaufała, że zarobi te parę złotych.
3. Obietnice starszym osobom, że zarobią naście tysięcy złotych, gdy z góry wiadomo, że na 1000 takich kobiet może 1 da radę zarobić więcej niż ma obecnie ale na pewno nie beda to kokosy- czyli kolejne mamienie i oszukiwanie
4. sytuacja na korytarzu była juz tylko wisienką na torcie. Zastosowanie słowa SZOPKA / PRZEDSTAWIENIE wiele wyjaśnia w zakresie podejścia prowadzącego do swoich słuchaczy.

Rozmowy o pogodzie owszem były, były rozmowy o drodze, o godzinie wyjazdu ze Szczecina aby zdążyć tutaj na 11:00 ale chyba nie chodzi o relacjonowanie wszystkiego co słyszałem.
Przytoczyłem tylko najciekawsze rażące fragmenty.

Dlaczego tłumaczyłem mojej dziewczynie ogólne zasady MLM? Bo zapytała cytuję "co to za firma i czym się te wieśniaki zajmują?"

Widzieć widziałem dużo, ale nigdy w tak prymitywny sposób nie widziałem prób manipulowania ludźmi - dlatego komedia.

Także to ogólnie miałem na myśli. Chyba to udało mi się wyłuszczyć przytaczając te przykłady i chyba wielu forumowiczom nie musiałem ich tłumaczyć bo moim zdaniem były oczywiste.
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
A nie robi się tak wszelkich biznesów w Polsce?

Tak się nie powinno robić biznesu w Polsce.
W innych krajach, a współpracowałem z firmami niemieckimi, holenderskimi i brytyjskimi takich rzeczy nie ma. Na wielu zjazdach byłem od berlina aż po Londyn i nigdzie czegoś takiego nie widziałem. Nawet w polskiej branży hutniczej, gdzie siedzi wielu "kolesi" część nawet ze "styropianu" a część starych "czerwonych", takie zachowania są poniżej ich godności.
Załap się kiedyś na tego typu zlot lekarzy, inżynierów, ubezpieczycieli, dyrektorów itd. a zobaczysz podobną komedię.

Owszem, ale tam nie ma prymitywnej manipulacji, tylko każdy wie ile ma zarobić.
Czy to oznacza, że wszędzie i wszyscy tacy są- że cała branża taka jest?

Nie wiem, ale skoro na AKUNIE takie coś widziałem więc wyciągam z tego średnią dla innych MLMków. Mam do tego prawo skoro 100% sytuacji które widziałem były niegodne zachowania menadżera to wnioskuje, że Amwayki, Mona Vie (soczek z gumi-jagódek) i inni robią dokładnie tak samo.
Nie będę komentował całego Twojego wpisu, gdyż bardziej mi on przypomina rozmowę bab pod wiejskim sklepem niż rzeczową wypowiedź. Tak jak powiedziałeś na wstępie: "Wtrącę swoje 3 grosze" - wtrąciłeś, a teraz jak na sektę przystało, pomódlmy się:

Pomódlmy się? Nie dziękuję ale proszę bardzo, módl się z nimi.

Prymitywna próba wyprowadzenia mnie z równowagi. Nie tym razem :)
AMEN
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Jacek Janota:
Tadeusz Fojt:
A nie robi się tak wszelkich biznesów w Polsce?

Tak się nie powinno robić biznesu w Polsce.

Ale niestety się robi.
Załap się kiedyś na tego typu zlot lekarzy, inżynierów, ubezpieczycieli, dyrektorów itd. a zobaczysz podobną komedię.

Owszem, ale tam nie ma prymitywnej manipulacji, tylko każdy wie ile ma zarobić.

Oczywiście, tam jest ona na znacznie wyższym poziomie.
Czy to oznacza, że wszędzie i wszyscy tacy są- że cała branża taka jest?

Nie wiem, ale skoro na AKUNIE takie coś widziałem więc wyciągam z tego średnią dla innych MLMków. Mam do tego prawo A
skoro 100% sytuacji które widziałem były niegodne zachowania menadżera to wnioskuje, że Amwayki, Mona Vie (soczek z gumi-jagódek) i inni robią dokładnie tak samo.
Jeżeli ten jeden przypadek, to 100% tego, co widziałeś, to masz prawo do swoich wniosków. Ja gdy jadę autostradą i zatrzymam się gdzieś na parkingu, to bardzo często spotykam tam mini busy na polskich rejestracjach. Za każdym razem wyskakujący z nich ludzie lecą w krzaki załatwiać swoje potrzeby, i to nawet gdy jest tam bezpłatna toaleta. Nawet nie muszę zgadywać, gdzie oni pójdą - już to wiem. Czy mam wnioskować z tego, że 100% wszystkich Polaków tak właśnie robi?
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Jeżeli ten jeden przypadek, to 100% tego, co widziałeś, to masz prawo do swoich wniosków. Ja gdy jadę autostradą i zatrzymam się gdzieś na parkingu, to bardzo często spotykam tam mini busy na polskich rejestracjach. Za każdym razem wyskakujący z nich ludzie lecą w krzaki załatwiać swoje potrzeby, i to nawet gdy jest tam bezpłatna toaleta. Nawet nie muszę zgadywać, gdzie oni pójdą - już to wiem. Czy mam wnioskować z tego, że 100% wszystkich Polaków tak właśnie robi?

Kolejny głupi przykład, typowo MLMkowy.

Nie możesz wnioskować w ten sposób, że 100% Polaków tak robi, jeśli sam zachowujesz się jak cywilizowany człowiek - Polak. Bo wtedy jest zasada wykluczenia ze zbioru a tym samym nie ma 100%. Chyba że Ty tez z nimi tam sikasz i nigdy nie widziałeś na oczy toalety - wtedy możesz tak wnioskować.

Jednak skoro ja widziałem spotkanie AKUNA do tego dorzucę kilka prób zwerbowania mnie do MLM nędznie prymitywnymi metodami, to chyba mam prawo uogólnić że każda firma MLM mataczy i ściemnia? Mam takie prawo?
Posunę się dalej: MLMek powie Ci prawdę, tylko jak się w kłamstwie pomyli :)
Dlaczego? Bo 99% wypowiedzi MLMków to kłamstwa i ściemy a gdy w oczy zaświeci się argumentami i faktami to łapią się byle jakich przykładów (patrz powyżej) i argumentów byle by tylko odwrócić od siebie i swojej podbramkowej sytuacji uwagę.

Tle w tej kwestii
Pozdrawiam
i miłego wieczoru

Temat: Nie polecam MLM

Jacek Janota:
Także to ogólnie miałem na myśli. Chyba to udało mi się wyłuszczyć przytaczając te przykłady i chyba wielu forumowiczom nie musiałem ich tłumaczyć bo moim zdaniem były oczywiste.
Ja też to rozumiem i nadal twierdzę, że tym trzem panom świata zwróciłbym uwagę na niestosowność ich głośnych dyskusji w takim miejscu, obojętnie czy byliby z mlm czy akurat z grupy strażaków na szkoleniu bhp.
Moja z kolei wypowiedź sygnalizowała tylko to, że ja z własnych doświadczeń widziałem podobne zachowania w innych, nie mlmowych grupach na szkoleniach i tylko tyle.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Opowiadając na Twoje drugie pytanie - też bez możliwości przedstawienia dowodów na to - mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że takich osób jest przynajmniej 50% ze wszystkich otrzymujących tu jakiekolwiek prowizje?
Wiesz, skąd to wiem? Z praktycznych obserwacji moich parotysięcznych grup w dwóch networkach, jakimi się do tej pory zajmowałem i z tego, co mi opowiadali inni liderzy o swoich organizacjach.
Nie zrozum mnie ale źle - nie chcę przez to powiedzieć, że w każdym przypadku te dochody są trwałe. Przy słabych grupach kruszeją z czasem, gdy nie ma tam gdzieś w dołach kogoś, kto coś robi. Wszystko też zależy od tego, w którym momencie zaprzestaje się czynnego działania. Zrobi się to za wcześnie i przy bardzo małej grupce, dochody te bardzo szybko przestaną do nas przychodzić. Przy większych grupach możemy z nich korzystać przez wiele lat.
Tadeusz, więc w Twoich kilkutysięcznych grupach 50% ludzi ma dochody pasywne (nic nie robi a zarabia), a pozostałe 50% zapracowuje na nich i na siebie?? Dobrze rozumiem?
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Jacek Janota:

Kolejny głupi przykład, typowo MLMkowy.

Nie wiem, czy głupszy od Twojej relacji z Gołębiewskiego.
Nie możesz wnioskować w ten sposób, że 100% Polaków tak robi, jeśli sam zachowujesz się jak cywilizowany człowiek - Polak. Bo wtedy jest zasada wykluczenia ze zbioru a tym samym nie ma 100%. Chyba że Ty tez z nimi tam sikasz i nigdy nie widziałeś na oczy toalety - wtedy możesz tak wnioskować.

Ja tak nie wnioskuję, ja zadałem pytanie, czy mam z tego wyciągać takie wnioski.
Poza tym przypuszczam, że wśród tych sikaczy są ludzie, których Ty wysyłasz do pracy w Holandii. Przygotowując ich do tego, wspomnij przynajmniej, gdzie takie rzeczy się załatwia, bo swoim zachowaniem wystawiają nam wszystkim opinię.

Jednak skoro ja widziałem spotkanie AKUNA do tego dorzucę kilka prób zwerbowania mnie do MLM nędznie prymitywnymi metodami, to chyba mam prawo uogólnić że każda firma MLM mataczy i ściemnia? Mam takie prawo?

Nie masz prawa, bo to nie firmy z Tobą rozmawiały.
Posunę się dalej: MLMek powie Ci prawdę, tylko jak się w kłamstwie pomyli :)
Dlaczego? Bo 99% wypowiedzi MLMków to kłamstwa i ściemy a gdy w oczy zaświeci się argumentami i faktami to łapią się byle jakich przykładów (patrz powyżej) i argumentów byle by tylko odwrócić od siebie i swojej podbramkowej sytuacji uwagę.
Nie będą tego nawet komentował. Widać wyraźnie, że Tobie Red Bul nie jest potrzebny do fruwania, wystarczy Ci do unoszenia się pod sufitem Twoje nadymane ego.
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Tadeusz Fojt:
Opowiadając na Twoje drugie pytanie - też bez możliwości przedstawienia dowodów na to - mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że takich osób jest przynajmniej 50% ze wszystkich otrzymujących tu jakiekolwiek prowizje?
Wiesz, skąd to wiem? Z praktycznych obserwacji moich parotysięcznych grup w dwóch networkach, jakimi się do tej pory zajmowałem i z tego, co mi opowiadali inni liderzy o swoich organizacjach.
Nie zrozum mnie ale źle - nie chcę przez to powiedzieć, że w każdym przypadku te dochody są trwałe. Przy słabych grupach kruszeją z czasem, gdy nie ma tam gdzieś w dołach kogoś, kto coś robi. Wszystko też zależy od tego, w którym momencie zaprzestaje się czynnego działania. Zrobi się to za wcześnie i przy bardzo małej grupce, dochody te bardzo szybko przestaną do nas przychodzić. Przy większych grupach możemy z nich korzystać przez wiele lat.
Tadeusz, więc w Twoich kilkutysięcznych grupach 50% ludzi ma dochody pasywne (nic nie robi a zarabia), a pozostałe 50% zapracowuje na nich i na siebie?? Dobrze rozumiem?

Nie dobrze. Powiedziałem, że 50% ze wszystkich otrzymujących już jakiekolwiek prowizje, a nie 50% ze wszystkich. To jest bardzo duża różnica.
Ci, którzy pracują to ci, których przede wszystkim interesuje to, żeby samemu zarabiać, a nie to, kto jeszcze z tego co ma.
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Jacek Janota:
Ja tak nie wnioskuję, ja zadałem pytanie, czy mam z tego wyciągać takie wnioski.
Poza tym przypuszczam, że wśród tych sikaczy są ludzie, których Ty wysyłasz do pracy w Holandii. Przygotowując ich do tego, wspomnij przynajmniej, gdzie takie rzeczy się załatwia, bo swoim zachowaniem wystawiają nam wszystkim opinię.

Co ma piernik do wiatraka? Ja ich wychowuję? Ja im matkuję?
Znowu gadanie "o husarze i dupie Maryny".
Jednak skoro ja widziałem spotkanie AKUNA do tego dorzucę kilka prób zwerbowania mnie do MLM nędznie prymitywnymi metodami, to chyba mam prawo uogólnić że każda firma MLM mataczy i ściemnia? Mam takie prawo?

Nie masz prawa, bo to nie firmy z Tobą rozmawiały.

Mam prawo, bo jest to moje prawo niezbywalne do wydawania opinii subiektywnej na każdy temat, jeśli mam w danym temacie doświadczenia empiryczne. A mam doświadczenia negatywne więc opinia jest o MLM negatywna i NIKT nie może mi tego zabronić. Może jedynie ze mną się nie zgadzać i przekonywać mnie do innego stanu rzeczy. Czyli, to Wasza MLMkowa rola abym zmienił do Was podejście.
Posunę się dalej: MLMek powie Ci prawdę, tylko jak się w kłamstwie pomyli :)
Dlaczego? Bo 99% wypowiedzi MLMków to kłamstwa i ściemy a gdy w oczy zaświeci się argumentami i faktami to łapią się byle jakich przykładów (patrz powyżej) i argumentów byle by tylko odwrócić od siebie i swojej podbramkowej sytuacji uwagę.
Nie będą tego nawet komentował. Widać wyraźnie, że Tobie Red Bul nie jest potrzebny do fruwania, wystarczy Ci do unoszenia się pod sufitem Twoje nadymane ego.

Mówię o moim doświadczeniu w kontaktach z MLM i menadżerami z tej branży a Ty mówisz o redbulu... znowu od rzeczy.
Poza tym... grubo jedziesz... więc "przybastuj" lepiej z wycieczkami personalnymi. Po ostatniej analizie tego i poprzedniego tematu "nie polecam MLM" zlewam takie zaczepki aczkolwiek drażnią swoja prymitywnością.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Nie dobrze. Powiedziałem, że 50% ze wszystkich otrzymujących już jakiekolwiek prowizje, a nie 50% ze wszystkich. To jest bardzo duża różnica.
No to jaka jest różnica i do ilu procent zejdziesz??
Ci, którzy pracują to ci, których przede wszystkim interesuje to, żeby samemu zarabiać, a nie to,
kto jeszcze z tego co ma.
To akurat nie ma nic do rzeczy.
Pamiętaj dążymy do ilości procentowej zarabiających pasywnie(nic nie robiących).

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Jacek Janota:

1. młodzi menadżerowie przy samochodach udający że to ich samochody ... - prymitywna metoda manipulacji. " Zrób mi zdjęcie będę mówił NOWYM że to moje"
2. menadżerowie lansujący się na panów świata mających w pogardzie młodą dziewczynę, kóta im zaufała, że zarobi te parę złotych.

Co do tego lansu to problem może być bardziej złożony. Niektóre firmy stosują programy motywacyjne, polegające na tym że taki menedżer dostaje takiego mercedesa w leasing, przy czym np. firma może zastosować tzw. lojalkę, polegającą na tym że albo menedżer osiąga określone wyniki, wtedy firma za niego płaci, ewentualnie ten musi pracować w firmie przez X lat, inaczej sam musi ponieść koszty.

I tu jest problem tego typu że taki szpanujący menedżer jest w tym momencie uzależniony od firmy, chyba że posiada faktycznie tak dużo środków by bez problemu spłacić samochód nawet w razie rozstania z firmą. Sądzę że wielu menedżerów po prostu nie ma już wyjścia i muszą już ciągnąć tą robotę.

Nie można budować biznesu opowiadając ile to się zarabia i pokazując jakimi to się jeździ samochodami. A zresztą co komu po takim mercedesie kiedy jeżdżąc po niektórych polskich drogach, których stan jest tak beznadziejny że wręcz nie da się jeździć rozwali sobie zawieszenie. Wtedy czekają go naprawy, które zresztą kosztują. O kosztach paliwa już nie będę wspominał.Dariusz Rorat edytował(a) ten post dnia 27.11.12 o godzinie 18:38
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Jacek Janota:
Także to ogólnie miałem na myśli. Chyba to udało mi się wyłuszczyć przytaczając te przykłady i chyba wielu forumowiczom nie musiałem ich tłumaczyć bo moim zdaniem były oczywiste.
Ja też to rozumiem i nadal twierdzę, że tym trzem panom świata zwróciłbym uwagę na niestosowność ich głośnych dyskusji w takim miejscu, obojętnie czy byliby z mlm czy akurat z grupy strażaków na szkoleniu bhp.

Nie jestem osobą, która powinna komuś zwracać uwagę w zakresie zachowania się w miejscu publicznym, zwłaszcza jeśli dane zachowanie nie dotyczy bezpośrednio mnie.
Zasad dobrego wychowania uczą rodzice. Niemniej jednak tu się zgodzę w 100% należało by zwrócić uwagę ów panom (było ich czterech - jeśli napisałem że trzech to mała pomyłka) ale mimo wszystko ani ja ani nikt inny nie zareagował.
Moja z kolei wypowiedź sygnalizowała tylko to, że ja z własnych doświadczeń widziałem podobne zachowania w innych, nie mlmowych grupach na szkoleniach i tylko tyle.

Wszędzie bywają przypadki prymitywnych zachowań, tego nie da się wykluczyć ale warto ograniczać... chociaż poprzez kontrole samego siebie. Z tego założenia staram się zachowywać taktownie, choć bywa trudno gdy cham w drogę wchodzi.
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Jacek Janota:

1. młodzi menadżerowie przy samochodach udający że to ich samochody ... - prymitywna metoda manipulacji. " Zrób mi zdjęcie będę mówił NOWYM że to moje"
2. menadżerowie lansujący się na panów świata mających w pogardzie młodą dziewczynę, kóta im zaufała, że zarobi te parę złotych.

Co do tego lansu to problem może być bardziej złożony. Niektóre firmy stosują programy motywacyjne, polegające na tym że taki menedżer dostaje takiego mercedesa w leasing, przy czym np. firma może zastosować tzw. lojalkę, polegającą na tym że albo menedżer osiąga określone wyniki, wtedy firma za niego płaci, ewentualnie ten musi pracować w firmie przez X lat, inaczej sam musi ponieść koszty.

Dla mnie nowość, nie spotkałem się z czymś takim i osobiście nigdy bym na coś takiego nie poszedł.

I tu jest problem tego typu że taki szpanujący menedżer jest w tym momencie uzależniony od firmy, chyba że posiada faktycznie tak dużo środków by bez problemu spłacić samochód nawet w razie rozstania z firmą. Sądzę że wielu menedżerów po prostu nie ma już wyjścia i muszą już ciągnąć tą robotę.

Czyli klasyczna pułapka. Przykładowo: MLM da Ci wolność ale jak dostaniesz furę w leasingu to jesteś nasz!! :) Super!
Nie można budować biznesu opowiadając ile to się zarabia i pokazując jakimi to się jeździ samochodami.

Chciałbym aby wszyscy tak do tego podchodzili...

Temat: Nie polecam MLM

Jacek Janota:
(było ich czterech - jeśli napisałem że trzech to mała pomyłka) ale mimo wszystko ani ja ani nikt inny nie zareagował.
Napisałeś czterech...to ja zmniejszyłem ich ilość...nie wiem dlaczego.
Nikt nie zareagował, nikt nie reaguje...i to jest właśnie nasz...problem.
Swoją drogą ciekawe wnioski można wysnuć w kontekście wypowiedzi praktyków mlm, że nie każdy nadaje się do mlm. To prawda.
Ja się nie nadaję, jestem zbyt staroświecki w zachowaniach w stosunku do ludzi a w szczególności do kobiet... chyba nie zrobię kariery w mlm.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Henryk, a czy uważasz za stosowne reagowanie na emelemową i piramidalną indoktrynację i chamstwo na forach w wielopoziomowy sposób?
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:

Co do tego lansu to problem może być bardziej złożony. Niektóre firmy stosują programy motywacyjne, polegające na tym że taki menedżer dostaje takiego mercedesa w leasing, przy czym np. firma może zastosować tzw. lojalkę, polegającą na tym że albo menedżer osiąga określone wyniki, wtedy firma za niego płaci, ewentualnie ten musi pracować w firmie przez X lat, inaczej sam musi ponieść koszty.

Kiedyś Darku wspomniałem o tym na jednej z grup - nie pamiętam już gdzie. Użyłem do tego też pewnej analogi z łapaniem małp. Znasz ją? Zresztą nie ważne. Miałeś widzieć reakcję na to niektórych osób. Byli dogłębnie oburzeni. Co prawda nie zrozumieli tego, na co chciałem tym zwrócić uwagę, ale samo porównanie sponsorowania (jak sobie myśleli) do łapania małp im się nie spodobało.
Prawda jednak jest taka, jak o tym mówisz powyżej i poniżej tego mojego tu wpisu. Dotyczy ona nie tylko samochodów, ale często o zasadach wynagrodzeń na wyższych szczeblach człowiek dowiaduje się dopiero, gdy się tam znajdzie i gdy już ciężko mu się z czegoś wycofać, gdzie zainwestował ogrom swojego wysiłku. Tak więc "małpka złapana".
Oczywiście, że to wszystko opisane jest w zasadach współpracy z firmą, ale najczęściej tak, że laik tego nie pojmie bez wyjaśnień kogoś, kto to już poznał. Sam przeżyłem taką przygodę i uwierz mi, wiem o czym mówię. Dlatego dzisiaj nie wierzę w żadne obiecanki cacanki i nie przykładam żadnego znaczenia do tzw. prezentacji biznesowych. Uważam je nawet za takie "coś dla głupich". Tam zawsze zobaczysz i usłyszysz to, co fajnie i najbardziej zachęcająco brzmi.

Wielu ludzi nie interesuje niestety to, co jest jeszcze daleko od nich. Dopiero przecież zaczynają. Prawie nikt nie przykłada do tego większej roli, co będzie gdy osiągnie się jakąś wyższą rangę. Interesują się tym dopiero, gdy zaczyna ich to bezpośrednio dotyczyć. Wtedy są ale już złapani.
Obojętnie, czy będą to samochody, czy lojalki - o tym z czym to się wiąże powinno się wiedzieć wcześniej. Wtedy ma się jeszcze możliwość zdecydowania, czy się to akceptuje, czy nie.
I tu jest problem tego typu że taki szpanujący menedżer jest w tym momencie uzależniony od firmy, chyba że posiada faktycznie tak dużo środków by bez problemu spłacić samochód nawet w razie rozstania z firmą. Sądzę że wielu menedżerów po prostu nie ma już wyjścia i muszą już ciągnąć tą robotę.

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Henryk, a czy uważasz za stosowne reagowanie na emelemową i piramidalną indoktrynację i chamstwo na forach w wielopoziomowy sposób?
"Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom."
Jeśli trzeba to wielopoziomowo.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

A nie odmówię sobie tej odrobiny przyjemności :)
http://www.youtube.com/watch?v=cVj1jexGdog

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do