Temat: Nie polecam MLM

Sylwia S.:
A czy w MLM samo podpisanie umowy daje nam gwarancję, że coś tam zarobimy, albo że będziemy po tym bogaci?

Na tym właśnie m.in. polega MLM, że przy użyciu psychomanipulacji wmawia się adeptom iż taką gwarancję i licencję na sukces otrzymali a reszta się nie zna, zazdrości, nie rozumie. Pewnie, że każdy z nich ma szansę odnieść sukces jak ze slajdów pokazywanych na prezentacjach, ale MLMy skrzętnie tuszują dane o faktycznych kosztach tego sukcesu i prawdopodobieństwie jego osiągnięcia na rzeczywistych danych, a nie hiperoptymistycznych założeniach w teorii.
Sylwia Staś

Sylwia Staś Manager, NW AG

Temat: Nie polecam MLM

Panowie - Darek i Piotr - jak gdyby zgodnie piszecie, że ktoś coś tam przed Wami ukrywa lub przedstawia w za bardzo różowych kolorach. Może i to prawda - nie wiem. Zastanawiam się jednak, jak my sami przedstawialibyśmy to, gdybyśmy się tym zajmowali? Co byśmy opowiadali naszym kandydatom do wciągnięcia? Czy byśmy im mówili, że nie mają w tym szans, bo tylko znikomy procent tak naprawdę w tym może zarobić, czy raczej przedstawilibyśmy im to bardziej obiecująco?

Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale przypuszczam, że i tu bez tzw. chwytów marketingowych niewiele da się wskórać, podobnie jak w tradycyjnym handlu czy w tradycyjnych działaniach marketingowych. A nawet pomijając profesjonalne dziedziny i skupiając się na prywatnym życiu każdego z nas - czy nie upiększamy pewnych rzeczy lub spraw, by coś, kogoś, lub nawet nas samych lepiej - albo w ogóle - sprzedać? Robimy to notorycznie - prawda?

Jakoś trudno mi w to uwierzyć, że ludzie robiący MLM nie zdają sobie sprawy z tego, dlaczego np. nie zarabiają w nim lub dlaczego inni zarabiają, a oni nie. Myślę, że większość z nich wie, że zasadniczą kwestią w tym jest to, czy potrafią zrobić, co się od nich oczekuje i za co się im tam płaci.
Spotkałam w swoim życiu kilkanaście osób, które zajmują się MLM i mimo różnych wyników, jakie osiągały, żadna z nich nie miała złudzeń, że zarobi tam mimo wszystko, i to nawet gdy nie spełni ku temu warunków. Każda zdawała sobie doskonale sprawę z tego, co musi zrobić - dlatego też między innymi ze mną rozmawiały.

PS.
Panie Darku, CV jest jak gdyby broszurką reklamową nas samych, którą wrzucamy do skrzynki pocztowej potencjalnego pracodawcy. Nią zwracamy na siebie uwagę lub nie. To, czy pracodawca zainteresuje się nią (a tym samym nami), czy nie, zależy w dużej mierze od tego, jakie pierwsze wrażenie na nim zrobi. Każdy szczegół ma przy tym znaczenie. Kto, jak nie my sami, odpowiedzialny jest za to, jak potrafimy się sprzedać?

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Sylwia S.:
Zastanawiam się jednak, jak my sami przedstawialibyśmy to, gdybyśmy się tym zajmowali? Co byśmy opowiadali naszym kandydatom do wciągnięcia? Czy byśmy im mówili, że nie mają w
tym szans, bo tylko znikomy procent tak naprawdę w tym może zarobić, czy raczej przedstawilibyśmy im to bardziej obiecująco?

Moim zdaniem problem jest tu tego typu, że przy rekrutacji nowych wmawia się im że będą zarabiać dużo, w dodatku nic jeszcze nie robiąc (słynny dochód pasywny), kiedy to tak naprawdę chodzi o co innego i te możliwości zarobkowe to tylko przykrywka.

Proszę zauważyć jedno. Zakładając że ten kto wchodzi do MLM nie rejestrując DG i nie zamierza niczego sprzedawać na zewnątrz (a MLM-y mają i taką opcję z DG), należałoby przyjąć jedno zasadnicze założenie. Taki współpracownik kupuje sobie produkty w celu używania ich, oczywiście teoretycznie i w ten sposób można zarabiać (przez oszczędzanie bo teoretycznie produkt można by mieć i za darmo w zamian za coś), to jednak tylko teoria i nic więcej. Nie wiem jak to się ma do rzeczywistości.

Mówiąc prościej, reklama produktów i zachęcanie do ich używania, to by było OK. Problem zaczyna się wtedy gdy to tego dorabia się dochód pasywny i zarabianie dużych pieniędzy (produkt to tylko przykrywka). Co do zasady na konsumpcji własnej się nie zarabia w sensie że pieniądze przychodzą na konto, można sobie tylko wygenerować oszczędności, że coś kupię (w zamian za polecanie) za 50% wartości katalogowej, co też nie jest takie proste - produkty są na ogół drogie. Nie wygeneruję również "dochodu" wynikającego z oszczędności na produktach których dotychczas nie używałem, niepotrzebnych czy przy założeniu, że ich zakup nie zwróci się w postaci jakichś dochodów z innych źródeł.

Co do tego czy ktoś zdaje sobie sprawę z tego czy zarabia czy nie, jaki to jest problem prowadzić swoją własną nawet uproszczoną księgowość? Po co na kartce jak są programy (i to bezpłatne) do tego? Prawdziwy obraz dałaby jednak pełna profesjonalna księgowość (zapisy Winien-Ma), są i do tego bezpłatne programy, więc tu nie ma problemu. Często jest tak, że drobnych wydatków bez tej księgowości pewnie nie widać, stąd faktycznie można nie zdawać sobie sprawy z tego dlaczego portfel jakimś dziwnym trafem jest coraz chudszy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.12.14 o godzinie 12:23

Temat: Nie polecam MLM

Panowie - Darek i Piotr - jak gdyby zgodnie piszecie, że ktoś coś tam przed Wami ukrywa lub przedstawia w za bardzo różowych kolorach. Może i to prawda - nie wiem. Zastanawiam się jednak, jak my sami przedstawialibyśmy to, gdybyśmy się tym zajmowali? Co byśmy opowiadali naszym kandydatom do wciągnięcia? Czy byśmy im mówili, że nie mają w tym szans, bo tylko znikomy procent tak naprawdę w tym może zarobić, czy raczej przedstawilibyśmy im to bardziej obiecująco?

Równie dobrze mogłaby Pani zalecić mi wczucie się w rolę osób zajmujących się wyłudzaniem gotówki "na wnuczka".
Dlatego się właśnie tym nie zajmuję, żeby móc sobie co rano spojrzeć przy goleniu w twarz.

Przytoczę Pani fragment relacji ze szkolenia rekrutacyjnego Lyoness:

Znam osobiście kilka osób zajmujących się waszym „biznesem” choć ja określił bym to działaniem, na tej samej zasadzie na jakiej wy nazywacie piramidę „strukturą”, ale przejdźmy do sedna.
Byłem na spotkaniu „grupy”, na którym słyszałem wciąż jedno, dwie godziny w kółko: „Jeżeli rodzina mówi ci że to nie jest interes, to znaczy że w ciebie nie wierzą, nie zależy im na tobie, jeżeli przyjaciele mówią ci że to nie jest interes, to znaczy że nie są twoimi przyjaciółmi, zarabiajcie z nami, twórzmy razem coś wielkiego, przyłączmy się do największego interesu świata, otwórzmy własny biznes” Wybaczcie, ale jak po takim monologu mam wierzyć w uczciwość takiego działania??? Wiem że zaraz napiszecie że nie mam pojęcia o czym mówię itd… ale dlaczego wciągacie w to ludzi, którzy nie mają o tym pojęcia, którzy nie są ekonomistami, bądź ludźmi którzy wiedzą coś na temat tej branży, lub chociaż wiedzą na czym polega poważny biznes, a nie skup jagód? I kolejne pytanie, skąd przyszłe zyski, obiecane miliony??? Na to pytanie uzyskałem odpowiedź że z Austrii, a gdy powiedziałem że nie interesuje mnie z jakiego kraju, tylko za co, to usłyszałem że nie wiedzą, ale jakie to ma znaczenie, skoro dostają przelew co tydzień. Więc jeszcze raz pytam, jak wejść w coś, o czym ludzie, którzy to promują przedstawiają ci takie odpowiedzi.


http://antygona-lyo.piszecomysle.pl/219-2/comment-page...

Takie coś jest OK?

Temat: Nie polecam MLM

cytaty z nagrania jednego z najlepiej zarabiających "dystrybutorów" w Herbalife:
Here are some of his statements from the video:

“If people knew what our lives were like, they would never sign”

"We sell people on a dream business, that they can make it. Yet deep down inside, what do we really know? Yeah. We know that the reality is that most of them aren‘t going to make it."

"Who wants to bring their family into a struggle to make it? Who wants to bring their family into an eventual deception?"

"We tell people, hey, you know, sign on the dotted line, you know, start working from home, it‘s going to be unbelievable, you‘re going to have this incredible life. . . . So there really is this situation or this level of inauthenticity that‘s there."

"The Herbalife business model is based on distributors purchasing volume from them. . . . The Herbalife business model, at this point in time, is not based on customers purchasing, it‘s based on distributors purchasing volume."

"These sixty thousand people [whom the speaker lost as distributors over the preceding five years], primarily, why do you think they came into the business? Primarily? Primarily? Opportunity! Money! Right?"

"[S]uccessful people in retailing in our business, it‘s a very small percentage.

"The majority of our people have a difficulty in selling products, in general."

"‘Fake it ‗til you make it.‘ Some of us got so good at faking it, we forgot to make it!"


We know that we lose… basically nine of ten people.

http://nypost.com/2014/12/17/top-herbalife-salesman-ad...

http://mlmtheamericandreammadenightmare.blogspot.fr/20...Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.12.14 o godzinie 21:55

Temat: Nie polecam MLM

1. MasterCard kontra Lyoness :
Ponieważ karta nie jest jeszcze dostępna, choć Hubert Freidl wyraźnie powiedział w trakcie Xcite-, że już jest, członek naszej grupy krytyków Lyoness [..] zapytał o to MasterCard Szwajcarii w Zurychu, a teraz otrzymał następującą odpowiedź: "Dziękujemy za dostarczenie dokumentów, przekazaliśmy je do europejskiej centrali w Waterloo, Belgia. Dział Prawny MasterCard zajmie się sprawą odpowiednio i podejmie decyzję w sprawie kolejnych kroków we wskazanych krajach. Organizacja ta (Lyoness) nie jest w stosunku umownym, ani nie współpracuje bezpośrednio z MasterCard. Ponadto, Lyoness nie jest uprawniony do korzystania z marki MasterCard lub dystrybucji kart MasterCard w Szwajcarii.


2. Sąd zajął konto Huberta Friedla, właściciela Lyoness!

Hubert Freidl - zajęcie sądowe majątku

Wyciąg z decyzji Sądu Okręgowego d/s Karnych w Wiedniu, Wydział 31
Mag. Christian Waizi, sędzia
sygnatutra akt: 317 HR 124/14 h

Wojewódzki Sąd d/s Karnych w Wiedniu w sprawie karnej przeciwko Hubertowi Freidl ze względu na §§ 146 i nast. Kodeksu Karnego postanawia co następuje:

W toku wspomnianej wyżej sprawy karnej , na podstawie § 115 ust 1 3 kodeksu postępowania karnego, nakazuję zajęcie sądowe konta w Banku -xXx- 1010 w Wiedniu należącego do
1) Hubert Freidl oraz innych osób uprawnionych do władania kontem.

Zabrania się obniżać saldo na powyższym rachunku rachunku, w szczególności poprzez wykonanie wierzytelności powiązanych z: Schottenqasse xx na numer 5160xxxxxxx, przez Huberta Freidl.

http://www.ktipp.ch/artikel/d/lyoness-fragwuerdige-ein...


http://www.blox.pl/komentuj/antylyoness/2014/12/Oswiad...Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.01.15 o godzinie 23:15

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Fachowa, dokładna i jednocześnie przerażająca analiza:
http://www.antymlm.com

Nie widzę możliwości dodawania komentarzy tak jak tu:

http://mlm-podziekuje.numi.biz

Temat: Nie polecam MLM

Z określeniem "fachowa" to bym się nie rozpędzał :)

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Dawid S.:
Z określeniem "fachowa" to bym się nie rozpędzał :)

Główny zarzut dla MLM od strony biznesowej w tym artykule: MLM jest zaprojektowany na nasycenie rynku, nierentowny i skazany na porażkę. I jeszcze jest analizowany w zestawieniu z franczyzą i biznesem tradycyjnym.

Zastanówmy się jednak. W Polsce koncepcja sprzedaży lawinowej jest dozwolona przy spełnieniu warunków określonych w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym i nieuczciwej konkurencji. Ustawa to reguluje:

http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=a...
http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&id=13...

Ale i tu sprawa może być niejasna bo w tym drugim artykule pisze, że sprzedaż lawinowa jest co do zasady zakazana. Dla mnie te przepisy prawne są porąbane, potrzebna by była wypowiedź prawnika.

Z biznesowego punktu widzenia, zastanówmy się. Zostawmy już te ceny. Jak myślisz, czy perspektywicznie liczba ludzi na świecie może rosnąć w nieskończoność? Czy rynek może być nieograniczony? Czy sprzedaż lawinowa może oznaczać stabilny biznes? Co prawda niektóre firmy MLM na rynku są już bardzo długo. Inne padają jak muchy.

Autor wyraził swoje przemyślenia jak sądzę na bazie dostępnej wiedzy albo doświadczenia. Może jest przedsiębiorcą i zna to wszystko od podszewki? Tego nie wiem. W każdym razie nie ma tam możliwości dodawania komentarzy jak na numi.biz, pewnie w PW go zjedzą. Niestety z tym trzeba się liczyć publikując takie artykuły. Bo jakby nie było jest to czarny pi-ar, zagraża to całej branży. Zobaczymy co na to piar-owcy z MLM. Kontra jest do przewidzenia.

Temat: Nie polecam MLM

Ja powiem tylko tyle:
- jeśli opowiadasz bajki o milionach i dystrybutorów jest więcej niż konsumentów, albo dystrybutorzy są wymuszeni (bo tak naprawdę nie potrzebują danego produktu) - to jest to budowanie piramidy, i jest to nieetyczne,
- jeśli dystrybuujesz produkt, który ludziom się podoba i uważają go za potrzebny, to budujesz siec konsumentów.

Argumenty o nasyceniu rynku do bzdura. Bo co ma piernik do wiatraka?
Coca-Cola czy Nike też nasyciły rynek, i co? Mają się zamknąć?

Temat: Nie polecam MLM

- jeśli opowiadasz bajki o milionach i dystrybutorów jest więcej niż konsumentów, albo dystrybutorzy są wymuszeni (bo tak naprawdę nie potrzebują danego produktu) - to jest to budowanie piramidy, i jest to nieetyczne,

Płocki to lubi :DTen post został edytowany przez Autora dnia 03.02.15 o godzinie 14:03

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:
- jeśli dystrybuujesz produkt, który ludziom się podoba i uważają go za potrzebny, to budujesz siec konsumentów.
Argumenty o nasyceniu rynku do bzdura. [..]
Sadowski to popiera :D

No pewnie że popieram. To normalne, rynkowe podejście, nie to co obiecywanie ludziom HGW czego wbrew oficjalnym informacjom z firmy, byle ich wciągnąć w piramidę i się obłowić ich kosztem jak ten naciągacz:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,34463,97697923,,Lyoness...

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Dawid S.:
Ja powiem tylko tyle:
- jeśli opowiadasz bajki o milionach i dystrybutorów jest więcej niż konsumentów, albo dystrybutorzy są wymuszeni (bo tak naprawdę nie potrzebują danego produktu) - to jest to budowanie piramidy, i jest to nieetyczne,

Niestety to jest praktykowane nader często...
- jeśli dystrybuujesz produkt, który ludziom się podoba i uważają go za potrzebny, to budujesz siec konsumentów.

I o to właśnie chodzi :)
Argumenty o nasyceniu rynku do bzdura. Bo co ma piernik do wiatraka?

A no ma, bo jak już wcześniej napisałem, sprawa rozbija się chyba o sprzedaż lawinową jak mi się wydaje, jeśli nie to mnie naprowadź na właściwy tor.
Coca-Cola czy Nike też nasyciły rynek, i co? Mają się zamknąć?

No spoko. Ale oni prowadzą przecież badania rynku i dobrze planują produkcję. Jak naprodukują za dużo, to sporo towarów się nie sprzeda. Jak będą otwierać coraz więcej sklepów, to nie może być tak, że w miarę ich większej ilości (na ograniczonym rynku) będą miały rentowność. Co prawda widać np. że przy głównych trasach wylotowych z miast (albo wlotowych jak kto woli) są supermarkety jeden koło drugiego, no ale ich tam też nie może powstać nie wiadomo jak dużo i nie chodzi tu tylko o to gdzie taki postawić.

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz R.:
Niestety to jest praktykowane nader często...

Patologia.
A no ma, bo jak już wcześniej napisałem, sprawa rozbija się chyba o sprzedaż lawinową jak mi się wydaje, jeśli nie to mnie naprowadź na właściwy tor.

Sprzedaż lawinowa jest zabroniona :)
No spoko. Ale oni prowadzą przecież badania rynku i dobrze planują produkcję. Jak naprodukują za dużo, to sporo towarów się nie sprzeda. Jak będą otwierać coraz więcej sklepów, to nie może być tak, że w miarę ich większej ilości (na ograniczonym rynku) będą miały rentowność. Co prawda widać np. że przy głównych trasach wylotowych z miast (albo wlotowych jak kto woli) są supermarkety jeden koło drugiego, no ale ich tam też nie może powstać nie wiadomo jak dużo i nie chodzi tu tylko o to gdzie taki postawić.

Firmy networkowe też prowadzą badania rynku. Znam inwestora, który wykupuje małe firmy, doprowadza je do sporych zysków przez 3-5 lat, a potem sprzedaje. Rozmawiałem z nim przez kilka godzin i zapewniam Cię, że zawsze robi badanie rynku - zarówno jak startuje z firmą tradycyjną, jak i networkową.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Dawid S.:
Sprzedaż lawinowa jest zabroniona :)

No to może zacytuję:


System sprzedaży lawinowej nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji tylko wówczas, gdy zostaną spełnione łącznie dwa warunki. Po pierwsze, korzyści materialne uzyskiwane przez uczestników systemu sprzedaży nie mogą być generowane ze środków pochodzących z zakupu lub ze sprzedaży towarów lub usług po cenie rażąco wyższej od ich rzeczywistej wartości rynkowej. Korzyści nie powinny zależeć od liczby zwerbowanych osób, lecz od ilości sprzedanych produktów. Co więcej, umożliwiono uczestnikom sprzedaż produktów lub usług zarówno po cenie równej, jak i wyższej od wartości rynkowej produktów. Uznaje się, że warunek zostanie spełniony, jeśli cena towaru bądź usługi przekroczy maksymalnie o 25 proc. cenę porównywalnych towarów udostępnianych na rynku. Wprowadzenie korelacji pomiędzy wartością towarów a ich ceną ma na celu zapobieżenie zawierania umów o charakterze finansowym – piramid finansowych.

Po drugie, legalny system sprzedaży lawinowej danego produktu bądź usługi powinien umożliwiać odsprzedaż towarów organizatorowi systemu, nie mniej niż za 90 proc. ceny zakupu. Warunek dotyczy nie tylko nabytych od organizatora nadających się do sprzedaży towarów, lecz też materiałów informacyjno-instruktażowych, próbek towarów oraz zestawów prezentacyjnych zakupionych w ciągu sześciu miesięcy poprzedzających datę rezygnacji.

Warunek natomiast wyważa interesy organizatora i uczestnika systemu. Uczestnik ma możliwość wycofania się z systemu i odzyskania zainwestowanych środków w minimum 90 proc. Organizator może odkupić towar po cenie do 10 proc. niższej od wartości pierwotnej produktu. Co więcej, obowiązek odkupu dotyczy wyłącznie towarów, które zostały nabyte bezpośrednio od organizatora, nie obejmuje towarów rozprowadzanych wśród uczestników. Poza tym organizator ma obowiązek odkupienia towarów tylko we wskazanym okresie od pierwotnej sprzedaży, wyłącznie po złożeniu rezygnacji przez uczestnika systemu.


http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=a...

Czyli w PL pod tymi warunkami dozwolona. Może się jednak to tego odpowiednio odniesiesz, biorąc pod uwagę same plany kompensacyjne. Wiesz, samo tylko zapisanie się do MLM i tylko kupowanie dla siebie (z jakimiś upustami) ale bez budowania struktury i rekrutowania nowych to nie jest żadne problem. Nie widzę tu problemu, jak ktoś uważa produkty za dobre to nie ma problemu. Z tym że nie może być czegoś takiego, że odrobienie poniesionych kosztów jest możliwe dopiero po wciągnięciu nowych. Jak coś kupię, to każdy uczciwy MLM powinien spełniać te warunki wyżej.

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz R.:

Z tym że nie może być czegoś takiego, że odrobienie poniesionych
kosztów jest możliwe dopiero po wciągnięciu nowych.

Nie rozumiem, jakich kosztów? Co rozumiesz przez koszty?

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,34463,97697923,,Lyoness...
Naciągacz, a znajdź choćby jedną osobę, którą niby naciągnąłem.
Tylko jedną, która się poskarży na mnie, że uzyskałem coś jej kosztem.

Ty, weź mnie nie namawiaj... :D

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do