konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz G.:
Kiyosaki opisuje tylko, że On tak zrobił.

tylko że tego nie zrobił:

Kiyosaki, wg. dostępnych informacji, nie handlował nieruchomościami. Można to łatwo sprawdzić, gdyż takie transakcje zostawiają za sobą dokumentację. Odnośnie Roberta takiej brak, on też odmawia podawania przykładów swoich transakcji, mimo wielokrotnych, niezależnych pytań. To sugeruje, że takich transakcji brak z jego strony.

Jest jedna odnotowana transakcja dla Kiyosakich, nieruchomość w Phoneix kupiona przez jego żonę, prawdopodobnie dokonana za namową wspólnej koleżanki z Money and You. Nie ma żadnych danych n.t. tego, jaki zwrot mieli z tej inwestycji – prawdopodobnie nieco zarobili, gdyż był to okres wzrostu w nieruchomościach, nie ma jednak żadnych podstaw by zakładać, że zarobili więcej niż ówczesna średnia rynkowa.

Tyle. Guru nieruchomości, „rzuć szkołę i kupuj domy na wynajem” Kiyosaki… Nie kupił ani jednego domu na wynajem.

http://www.goldenline.pl/forum/3098438/nie-polecam-mlm...

W każdym razie książka jest bardzo przydatna w kontekście zarządzania finansami.

W każdym?

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz G.:
Dariusz R.:
W wielu przypadkach te porady mogą być bardzo szkodliwe.
To nie są porady, więc jeżeli je tak potraktujesz to może być bardzo szkodliwe ;) Do tego dodajmy, że książki mają już swoje lata i katastrofa gotowa. Tam się można nauczyć pewnego sposobu myślenia, a nie dostać porady inwestycyjne.

OK, można sobie przyjąć inny sposób myślenia. Problem jest wtedy, jeśli to wszystko próbuje się realizować w praktyce, nie uwzględniając szeregu czynników ryzyka, mających istotny wpływ na szanse powodzenia. Z tego co można zaobserwować, wielu ludzi powiela te poglądy. Aktywa i pasywa można sobie definiować nawet w ten sposób jak to definiuje Kiyosaki. Trzeba niestety zdawać sobie sprawę z tego co one tak naprawdę obrazują. Bo w przypadku rachunkowości, w bilansie, gdzie aktywa zawsze są równe pasywom, masz pełną informację o tym co się dzieje z Twoim majątkiem i w jaki sposób wszystko jest finansowane. Wg. Kiyosakiego najlepiej żeby w ogóle nie było pasywów (a tego wcale nie neguję), tylko że rozumując w ten sposób to najlepiej byłoby się pozbyć samochodu, mieszkania, które nawet nie generują dochodu a jeszcze trzeba płacić. Najlepiej wynajmować. No właśnie, o ile są klienci.
Oczywiście nie ma nic złego w tym by to pieniądze pracowały na kogoś a nie on dla pieniędzy, niestety jeśli chodzi o porady typu kup mieszkanie pod wynajem, dalej reinwestuj zysk w zakup nowych mieszkań to takie porady mogą być naprawdę szkodliwe.
Kiyosaki opisuje tylko, że On tak zrobił. Mógł kupić jedno mieszkanie dla siebie, a resztę kasy wydać na konsumpcje. Zainwestował, wykorzystał potężną dźwignie finansową, żeby w przyszłości mieć więcej i to jest warte analizy.

Pytanie czy napewno tak robił. A nawet jeśli tak to problem jest inny. Jest to chwytliwy temat, każdy marzy o bogactwie. Mamy więc drogę do bogactwa, przez inwestowanie własnych oszczędności i pomnażanie majątku. Tylko że niestety to nie działa w skali makro. Wiesz co by było gdyby wszyscy postępowali w ten sposób?
W następnych postach podam link do tego forum, o ile uda mi się znaleźć (zdaje się że to na supportio.pl) oraz kilka filmów zawierających porady które mogą być bardzo szkodliwe.
Dlaczego nie podasz linku do porad, które mogą być pomocne? Taki doradca z Ciebie? ;) Chcesz nas wszystkich na minę wsadzić, a później wysadzić?

Niestety widzę że suportio zniknęło jako serwis, więc nie mogę podać linku do pewnej dyskucji. Nikogo nie wsadzam na minę. A co do porad to masz tego mnóstwo, np. to:

http://www.arf.edu.pl/

Tylko że proszę zauważyć, wiele porad zawiera tak naprawdę rzeczy oczywiste typu oszczędzaj, kontroluj swoje finanse. To są same truizmy.
Tylko że przedsiębiorczość nie jest dla każdego. Kwadrant B oraz I również.
Jasne, ale sama świadomość istnienia innych dróg niż kwadraty P i S co niektórych wyzwoliła i obudziła w nich pewien korzystny sposób myślenia :)

Jednych wyzwoliła, inni pewnie się przejechali. To ile firm dzisiaj będzie funkcjonować więcej niż 5 lat? Z 10% a i w to wątpię.
U nas większość pracuje na etacie i jest im z tym dobrze.
Co do pierwszej części to się zgadza, a co do drugiej to polemizowałbym...

Ja też. Jednak etat to w dalszym ciągu to czego trzeba większości ludzi. Oni chcą tylko mieć za co opłacić rachunki, za resztę korzystać z życia a resztę mają gdzieś. Na etacie przynajmniej nie martwisz się o los firmy w której pracujesz. Dostajesz tylko co miesiąc kasę za swoją pracę. Niech prezes się tym martwi, nie pracownicy na etacie.
Podejście Kiyosakiego dobrze pasuje do MLM (bo przecież chodzi o dochód pasywny) ale nie do pracy na etacie.
Kiyosaki porusza temat MLM dopiero w nowszych książkach jako sposób na szybkie przejście do kwadratów B, a w efekcie I. Pracę na etacie traktuje jako zło konieczne albo okazję do nauki. Mam na myśli darmowe szkolenia sprzedażowe, trening itp.

W sumie etat można traktować jako "zło konieczne" ale chyba nie jest to jeszcze powodem by uznawać to publicznie za niewolniczy system pracy i wychwalać pod niebiosa dochód pasywny. Chodzi o to żeby nie stało się to "prawdą absolutną". Najważniejsza sprawa, nie dać się zmanipulować. Można sobie uważać aktywa za coś co daje pieniądze a pasywa za coś co te pieniądze odbiera. Ja takiego sposobu myślenia nie uznaję. Ja uznaję tą definicję:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aktywa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pasywa

i jeszcze to:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bilans_%28rachunkowo%C5%9...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rachunek_zysk%C3%B3w_i_strat
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawozdanie_z_przep%C5%8...

A co do zastosowania tego w praktyce, jeśli ktoś ewidencjonuje dochody i wydatki, można użyć tego:

http://pl.wikipedia.org/wiki/GnuCash

Podsumowując to wszystko, nie jestem tak naprawdę przeciw filozofii Kiyosakiego, trzeba mieć tylko swój rozum i nie dać się zmanipulować.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Adam G.:
Mariusz G.:
Kiyosaki opisuje tylko, że On tak zrobił.
Zawsze piszesz "on" z dużej litery?
Nie. Piszę z WIELKIEJ, a nie z dużej, litery tylko wtedy, kiedy mam na myśli konkretną osobę. Nawet o Tobie napisałbym z wielkiej litery :)
Tylko że przedsiębiorczość nie jest dla każdego. Kwadrant B oraz I również.
Jasne, ale sama świadomość istnienia innych dróg niż kwadraty P i S co niektórych wyzwoliła i obudziła w nich pewien korzystny sposób myślenia :)
Co jest korzystnego w odnoszeniu latami porażki za porażką po to by finalnie mieć więcej pieniędzy niż jesteś w stanie skonsumować?
Hmhm... Zabawa :) Droga jest celem, więc wyluzuj. Wierzę, że kiedyś Ci się uda ;) Wytrwałość w realizacji celów jest więcej niż ważna.
Korzystność jest tu bardzo względna, a uznanie sposobu myślenia promowanego przez Kyiosakiego a priori za korzystne jest później przyczyną rozczarowania u osób nieprzygotowanych na porażki.
W takim razie pozostaje się przygotować albo... spalić książki na stosie ;)
U nas większość pracuje na etacie i jest im z tym dobrze.
Co do pierwszej części to się zgadza, a co do drugiej to polemizowałbym...
Jasne, wielu osobom było dobrze, ale na szczęście w porę dowiedzieli się (od Biznesmena z MLM) dlaczego powinno być im źle :)
Pewnie wcześniej dowiedzieli się z gazety, TV czy Internetu, że inni zarabiają na etacie, więcej niż oni, więc w sumie co to za różnica.
Mirosław P.:
Mariusz G.:

Kiyosaki opisuje tylko, że On tak zrobił.

tylko że tego nie zrobił:
(...)
Z tym nie dyskutuję, bo nie analizowałem nigdy Jego biografii. Nie przyszło mi też do głosy, żeby kopiować Jego decyzje inwestycyjne. Kiyosaki sam przyznał, że nie piszę najlepszych książek, ale najlepiej sprzedające się. Nawet podał lepszych od siebie autorów. Rozbrajająca uczciwość ;)
Tyle. Guru nieruchomości, „rzuć szkołę i kupuj domy na wynajem” Kiyosaki… Nie kupił ani jednego domu na wynajem.[/i]
http://www.goldenline.pl/forum/3098438/nie-polecam-mlm...
Tak nie było nic u rzucaniu szkoły. On sam skończył, a jeden z Jego doradców zrobił doktorat. Chodziło bardziej o rozbudzenie chęci samodzielnej edukacji, a nie tylko studia, które mają załatwić dobrą pracę.
W każdym razie książka jest bardzo przydatna w kontekście zarządzania finansami.

W każdym?
Bodo Schafer w każdym. Nie zrozumiesz dopóki nie przeczytasz :) To coś zupełnie innego niż rozwodniony Kiyosaki.
Dariusz R.:
OK, można sobie przyjąć inny sposób myślenia. Problem jest wtedy, jeśli to wszystko próbuje się realizować w praktyce, nie uwzględniając szeregu czynników ryzyka, mających istotny wpływ na szanse powodzenia. Z tego co można zaobserwować, wielu ludzi powiela te poglądy.
W takim razie ci ludzie mają problem. Równie dobrze mogliby powielać poglądy gazetowego dorady. Wyjdzie na to samo. Jak ktoś nie ma swojego rozumu to zawsze będzie szukał guru. Nie zamierzam bronić Kiyosaki' ego, ale trzeba przyznać, że niektórzy od Jego książek zaczynali.

Bardziej merytorycznie piszą Bodo Schafer (finanse) i Donald Trump (biznes).

Wszystkie książki Kiyosaki' ego można streścić na kilkunastu stronach.
Wg. Kiyosakiego najlepiej żeby w ogóle nie było pasywów (a tego wcale nie neguję), tylko że rozumując w ten sposób to najlepiej byłoby się pozbyć samochodu, mieszkania, które nawet nie generują dochodu a jeszcze trzeba płacić.
Hmhm... Prawda jest taka, że większość ludzi ma zdecydowanie za dużo zbędnych przedmiotów. Do tego jako aktywa wymieniają na pierwszym miejscu jedyne mieszkanie jakie posiadają tj. muszą w nim mieszkać i kupuli je na kredyt. Jedna klasyfikacja ma błędy i druga też. Z dwóch złych wolę Kiyosaki' ego niż biedaka, która uważa się za bogatego, a ma wszystko na kredyt albo chwilowo dobrze zarabia i ma dużo pasywów.
Najlepiej wynajmować. No właśnie, o ile są klienci.
Zrobił to co w tamtym czasie działało. Dzisiaj inwestuje w złoto i srebro. Osobiście nie przywiązywałbym się do tego.
A nawet jeśli tak to problem jest inny. Jest to chwytliwy temat, każdy marzy o bogactwie. Mamy więc drogę do bogactwa, przez inwestowanie własnych oszczędności i pomnażanie majątku. Tylko że niestety to nie działa w skali makro. Wiesz co by było gdyby wszyscy postępowali w ten sposób?
Jak na razie to wszyscy postępują w odwrotny sposób ;) Każdy może stać się milionerem systematycznie oszczędzając niewielkie kwoty przez 30, 40 czy 50 lat (zależy co dla kogo jest niewielkie). Pytanie - Ile znasz osób, które to robią? Przypominam, że sposób jest pewny. Chyba, że system monetarny się zawali, ale wtedy będziemy mieć poważniejsze problemy niż brak miliona na koncie ;)
Tylko że proszę zauważyć, wiele porad zawiera tak naprawdę rzeczy oczywiste typu oszczędzaj, kontroluj swoje finanse. To są same truizmy.
Skąd pomysł, że porady muszą być jakąś tajemną wiedzą? :)
Jednych wyzwoliła, inni pewnie się przejechali. To ile firm dzisiaj będzie funkcjonować więcej niż 5 lat? Z 10% a i w to wątpię.
Jakie to ma znaczenie? W kwadracie B rozdziela się majątek prywatny i firmowy. Człowiekowi firmy bankrutują, a lata po świecie prywatnym samolotem ;) Bankructwo to problem pracowników etatowych. Oni tak łatwo się nie przystosują do czegoś zupełnie innego.
Jednak etat to w dalszym ciągu to czego trzeba większości ludzi. Oni chcą tylko mieć za co opłacić rachunki, za resztę korzystać z życia a resztę mają gdzieś.
Gdyby było tak jak mówisz to luz, ale... oni patrzą w górę i im się nie podoba, że prezes ma za dobrze. Tworzą związki zawodowe i próbują wyrwać więcej zarzynając przy okazji firmę w której pracują. Moim zdaniem to potrzeba co raz więcej samozatrudnionych, biznesmenów i inwestorów :)
Na etacie przynajmniej nie martwisz się o los firmy w której pracujesz. Dostajesz tylko co miesiąc kasę za swoją pracę. Niech prezes się tym martwi, nie pracownicy na etacie.
W wersji bardzo idealistycznej tak. Firma może upaść, można zostać z niej zwolnionym, może nie zapłacić pensji itp. Pewna praca na etacie to mit. Ostatni kryzys powinien nam to pokazać bardzo wyraźnie. Wielu moich znajomych po latach zrezygnowało z dobrze płatnych etatów i założyło małe, rodzinne firmy.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

OK, a jak mają się ci twoi Mistrzowie do MLM?
Kiyosaki sam nie odniósł w żadnym sukcesu, tyle co opychał swoje "poradniki" w struktury Amwaya (i innych beznadziejnie niemożliwych do zrealizowania ich założeń MLMów) bo myślenie o sobie jak o kimś bogatym - nawet jak bilans dilerki czym tam dany Biznes w którym aktualnie dany nieszczęśnik uczestniczy jest ujemny, połączone z głębokim (żeby nie powiedzieć fanatycznym) przekonaniem, że każdy kto tego nie łyka jest mentalnie godnym pożałowania robolem od łopaty na najniższej krajowej - to jeden z fundamentów MLM.

Ten jego "poradnik" to tylko odwróceniu uwagi od matematyki w MLM służy, a że podatne na to są częściej osoby z jakimiś deficytami,np. emocjonalnymi, to zachowują się na forach tak, jakby traktowały innych gdyby były naprawdę bogate. Bo tak ich zdaniem myślą Bogaci, przeciętny fizol bez wykształcenia i perspektyw, po przebraniu się w gajerek i nauczeniu się paru Mądrych Zdań o Ekonomii i Gospodarce, i wystudiowaniu kilku gestów, tak łatwo nie da sobie przetłumaczyć, że to wkrętka żeby go wykorzystać, odebrać tego snu o potędze, on będzie o Lepszego Siebie walczył wszystkimi dostępnymi osobie na jego poziomie intelektualnym sposobami, agresją reagując na argumenty a wyzwiskami na pytania...

Nie

polecam MLM!Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.06.13 o godzinie 21:10

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz G.:
Hmhm... Prawda jest taka, że większość ludzi ma zdecydowanie za dużo zbędnych przedmiotów. Do tego jako aktywa wymieniają na pierwszym miejscu jedyne mieszkanie jakie posiadają tj. muszą w nim mieszkać i kupuli je na kredyt. Jedna klasyfikacja ma błędy i druga też. Z dwóch złych wolę Kiyosaki' ego niż biedaka, która uważa się za bogatego, a ma wszystko na kredyt albo chwilowo dobrze zarabia i ma dużo pasywów.

Zauważ tylko że nawet jeśli otworzyłbyś firmę, zaciągając kredyt na początek, ważne jest by przedsiębiorstwo odnosiło zyski. Zaczynasz od zadłużenia, później z czasem wychodzisz aż stajesz się bogaty. U nas tak niestety jest. Tylko że kredyt na start to bardzo ryzykowna sprawa.
Jak na razie to wszyscy postępują w odwrotny sposób ;) Każdy może stać się milionerem systematycznie oszczędzając niewielkie kwoty przez 30, 40 czy 50 lat (zależy co dla kogo jest niewielkie). Pytanie - Ile znasz osób, które to robią?

Niewielu. I to raczej są to ludzie z GL. Część z nich to inwestorzy, którzy używają do tego celu UL a nie lokat.
Przypominam, że sposób jest pewny. Chyba, że system monetarny się zawali, ale wtedy będziemy mieć poważniejsze problemy niż brak miliona na koncie ;)

I tutaj można by zadać sobie pytanie o sens długoterminowego odkładania swoich pieniędzy. Załóżmy że wszyscy nagle oszczędzają, zatem spada konsumpcja, nie kupują w sklepach. Sklepy upadają, pośrednicy i producenci upadają, bo nic się nie sprzedaje. Normalnie idylla. A pamiętasz ten narodowy test wiedzy ekonomicznej? Tam prawidłowa odpowiedź była taka, że w celu pokrycia deficytów w budżecie domowym należy ograniczyć wydatki lub zwiększyć dochody. Tymczasem w skali całego kraju należało...

...zwiększyć zadłużenie, w celu pobudzenia gospodarki. Normalnie hipokryzja. Potrafisz to jakoś logicznie wytłumaczyć?

Tutaj ten artykuł:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wielka-hipokryzja-wied...
Skąd pomysł, że porady muszą być jakąś tajemną wiedzą? :)

Nie muszą. Tylko że to że trzeba oszczędzać i kontrolować swoje wydatki to chyba wie nawet dziecko.
Jednych wyzwoliła, inni pewnie się przejechali. To ile firm dzisiaj będzie funkcjonować więcej niż 5 lat? Z 10% a i w to wątpię.
Jakie to ma znaczenie? W kwadracie B rozdziela się majątek prywatny i firmowy. Człowiekowi firmy bankrutują, a lata po świecie prywatnym samolotem ;) Bankructwo to problem pracowników etatowych. Oni tak łatwo się nie przystosują do czegoś zupełnie innego.

No nie wiem czy tak łatwo można oddzielić majątek prywatny od firmowego, chyba w sp. z.o.o ale i tam to też nie taka sprawa.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.06.13 o godzinie 20:10
Artur B.

Artur B. droga do Wolności
nie musi boleć -
zależy jak i z kim..

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz R.:
Zauważ tylko że nawet jeśli otworzyłbyś firmę, zaciągając kredyt na początek, ważne jest by przedsiębiorstwo odnosiło zyski. Zaczynasz od zadłużenia, później z czasem wychodzisz aż stajesz się bogaty. U nas tak niestety jest. Tylko że kredyt na start to bardzo ryzykowna sprawa.
w marketingu wielopoziomowym używasz pieniędzy, które i tak regularnie wypływają z Twojego konta do hipermarketów więc możesz finansować swój biznes nie zaciągając kredytu. chcesz? szkolisz się. nie chcesz? nie szkolisz. na bieżąco wkładasz tyle ile chcesz i nie ma problemu z brakiem płynności.
I tutaj można by zadać sobie pytanie o sens długoterminowego odkładania swoich pieniędzy. Załóżmy że wszyscy nagle oszczędzają, zatem spada konsumpcja, nie kupują w sklepach. Sklepy upadają, pośrednicy i producenci upadają, bo nic się nie sprzedaje. Normalnie idylla.
nie musisz też przejmować się wartością pieniądza w przyszłości, bo swój biznes zasilasz wydatkami bieżącymi a premie wyliczane są i wypłacane na bieżąco - nadążają za inflacją.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
nie musisz też przejmować się wartością pieniądza w przyszłości,
Ograniczając życie do siedzenia na forach 24 godziny na dobę, 365 dni w roku nie warto przejmować się chyba niczym.
MOPS jakąś tam zupkę da :)
P.S.
Gdyby ktoś nie wiedział "o co kaman" to tu jest wyjaśnienie :http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=4999549&start=18390Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.06.13 o godzinie 21:14

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz G.:
Co jest korzystnego w odnoszeniu latami porażki za porażką po to by finalnie mieć więcej pieniędzy niż jesteś w stanie skonsumować?
Hmhm... Zabawa :) Droga jest celem, więc wyluzuj. Wierzę, że kiedyś Ci się uda ;) Wytrwałość w realizacji celów jest więcej niż ważna.
Skąd założenie, że moim celem jest bycie bogatym?

Gdyby wszystkim zainteresowanym frajdę sprawiało samo dążenie do bogactwa, nie byłoby tego marudzenia na porażki (i obwiniania za nie Kyiosakiego). Prościej się gada o wychodzeniu ze strefy komfortu niż wdraża to w życie.
Korzystność jest tu bardzo względna, a uznanie sposobu myślenia promowanego przez Kyiosakiego a priori za korzystne jest później przyczyną rozczarowania u osób nieprzygotowanych na porażki.
W takim razie pozostaje się przygotować albo... spalić książki na stosie ;)
Można też wielce nierozważnie i myśląc jak biedak korzystać z życia, nie przejmować czy za 20 lat będziesz miał pasywne dochody oraz palić co chcesz... Kyiosaki może sobie leżeć na półce, ku pamięci jak bardzo ludzie są w stanie uzależnić swoje szczęście od pieniędzy.
Jasne, wielu osobom było dobrze, ale na szczęście w porę dowiedzieli się (od Biznesmena z MLM) dlaczego powinno być im źle :)
Pewnie wcześniej dowiedzieli się z gazety, TV czy Internetu, że inni zarabiają na etacie, więcej niż oni, więc w sumie co to za różnica.
Czy uwzględniasz w ogóle wariant, że komuś może być dobrze na etacie?Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.06.13 o godzinie 21:17

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

SYMULACJA ZAROBKÓW
Miesiąc 1. Powiedzmy że rejestrujesz się w tym miesiącu, uczysz się, stawiasz swój system, poznajesz narzędzia, uczysz się planu wynagrodzeń, tak aby każdemu zainteresowanemu odpowiedzieć na pytania. Miesiąc minął zainwestowałeś ok. 33 zł ( 3 złote na pierwszy tydzień, następnie 30 zł co miesiąc ) i masz cały system ( blog, strona przechwytująca i pomysł na ten biznes )

Miesiąc 2. Polecasz narzędzia czterem osobom ( jedna na tydzień ) które korzystają i też tak jak ty inwestują 33 zł. Masz 4 partnerów i prowizje jakie Ci się należą to 50 % od abonamentu jednego partnera, czyli z 30 zł otrzymujesz 15 zł od partnera, masz ich 4 więc zarabiasz 60 zł. ( A sam zapłaciłeś abonament 30 zł )

Miesiąc 3. Polecasz znów 4 osobom narzędzia z GVO, z których sam korzystasz. A oprócz tego twoi partnerzy z poprzedniego miesiąca ( 4 ) też polecają narzędzia 4 osobom. Więc w strukturze już masz 4 osoby z pierwszego miesiąca + 4 osoby twoje z tego miesiąca + 16 osób zarejestrowanych przez Twoich partnerów. W sumie 24 osoby, gdzie z 20 abonamentów prowizja dla Ciebie to 5% od abonamentu + 4 razy 50% od nowo zarejestrowanych osób przez Ciebie. Łącznie 90 zł dla Ciebie minus twój abonament, zarabiasz 60 zł.

Miesiąc 4. Znów polecasz narzędzia 4 osobom, a każdy Twoich 24 partnerów rejestruje do systemu po 4 osoby, co daje 96 osób + 4 osoby Twoje. Zarabiasz 144 zł + 60 zł od nowo poleconych partnerów.

Miesiąc 5. Znów polecasz 4 osoby, plus każdy Twoich 100 partnerów rejestruje po 4 osoby. Czyli posiadasz 404 partnerów, i prowizje jaki Ci się należą to 600 zł + 60 zł od Twoich nowo zarejestrowanych partnerów.

Miesiąc 6. Załóżmy że Ty już nie rejestrujesz. Ale Twoi partnerzy których masz już w strukturze 404-ech, i niech każdy z nich zarejestruje po 4 osoby osoby, to masz 1600 osób i prowizje jakie sie należą Tobie to 2424 zł.

Miesiąc 7. Niech każdy z Twoich 1600 partnerów poleci narządza 4 osobom. to masz w strukturze 6400 osób, a prowizja dla Ciebie to 9,600 zł.

Miesiąc 8. Niech każdy z twoich partnerów, których masz juz 6400 zarejestruje do systemu po 4 osoby, to masz w strukturze 25 600 osób. I prowizje jaki Ci sie należą to 38,400 zł.

Miesiąc 9. Każdy z twoi partnerów ( 25600 osób ) rejestruje po 4 osoby to masz 102,400 partnerów i prowizje dla Ciebie to 153 600 zł.

Wyobrażasz już sobie kolejne miesiące ? i dochód pasywny ?

Czy nie wygląda to niesamowicie ?


Ta symulacja to najprostszy przykład. Bo zarabiać można o wiele lepiej


http://gvopraca.blogspot.com/p/symulacja-zarobkow.html

Pytanie: ile osób jest na ten moment w GVO i kiedy to w ogóle ruszyło ?
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

A rzeczywistość...skrzeczy :http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=6136229
W dalszej części forum poznacie Państwo działalność naszego "kolegi Artura B". Widać po stylu na pierwszy rzut oka :D

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Mamy mechanizm automatycznego zapełniania wolnych miejsc w strukturze. Wolne miejsca są wypełaniane od góry, potem od środka, następnie lewa strona, a na końcu prawa. Trochę to dziwne, ale tak jest. - to o Planie Marketingowym :D

http://gvopraca.blogspot.com/p/plan-marketingowy.html

dalej nie cytuje bo się po prostu znęcać nie chcę...
chyba że ktoś koniecznie nalega :D

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
http://gvopraca.blogspot.com/p/symulacja-zarobkow.html

To nie jest żadna symulacja. To oderwane od rzeczywistości wyliczenie mające na celu pokazać że można zarabiać. Ale to abstrakcja. Nic nie warte (nie uwzględniające wielu czynników rynkowych) wyliczenie. Gdyby uwzględnić koszty, statystyki rekrutacyjne nie byłoby już tak różowo.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Mamy mechanizm automatycznego zapełniania wolnych miejsc w strukturze. Wolne miejsca są wypełaniane od góry, potem od środka, następnie lewa strona, a na końcu prawa. Trochę to dziwne, ale tak jest. - to o Planie Marketingowym :D

http://gvopraca.blogspot.com/p/plan-marketingowy.html

Podobnie. Czysta abstrakcja. Widać tu jasno że wszystkie te symulacje opierają się o najlepsze warianty, które w rzeczywistości nie wystąpią. I ja się już teraz nie dziwię, że MLM ma negatywne opinie.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz R.:
Mirosław P.:
http://gvopraca.blogspot.com/p/symulacja-zarobkow.html

To nie jest żadna symulacja. To oderwane od rzeczywistości wyliczenie mające na celu pokazać że można zarabiać. Ale to abstrakcja. Nic nie warte (nie uwzględniające wielu czynników rynkowych) wyliczenie. Gdyby uwzględnić koszty, statystyki rekrutacyjne nie byłoby już tak różowo.

IMO idealny produkt dla wszystkich emelemowców. W świecie w którym faktycznie działasz w jakichś niewyimaginowanych strukturach, możesz być przekonany że każdy z tych kilkudziesięciu tysięcy ludzi jacy mogą być w twojej strukturze tego potrzebuje. Któż by nie potrzebował? Doświadczeni Liderzy których masz w pakiecie cię poprowadzą.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Leszek N.:
A rzeczywistość...skrzeczy :http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=6136229
W dalszej części forum poznacie Państwo działalność naszego "kolegi Artura B". Widać po stylu na pierwszy rzut oka :D

Wygrywamy budując własne biznesy i podlegamy jedynie weryfikacji osób w tzw. realu , które dołączają (bądź nie dołączają) oraz weryfikacji polskiego prawa. Nieuczciwe firmy i nieuczciwi ludzie trafiają na ,,śmietnik,, właśnie dzięki systemowi prawnemu i tej ludzkiej weryfikacji. A MLM jako branża ma się bardzo dobrze i sami piszecie, że będzie się miała jeszcze lepiej.
Wam również życzę powodzenia w interesach, działajcie uczciwie i z troską o innych :D
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:

Wygrywamy budując własne biznesy

jeżeli kupowanie czegoś co ci nie jest potrzebne i na co nie ma popytu, i jeszcze przepłacanie - można nazwać biznesem ..

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Maciej F.:
Mirosław P.:

Wygrywamy budując własne biznesy

jeżeli kupowanie czegoś co ci nie jest potrzebne i na co nie ma popytu, i jeszcze przepłacanie - można nazwać biznesem ..

Artur twierdzi że ma w tym interes :D

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Chcesz zaistnieć w branży MLM?
DOŁĄCZ DO MNIE

PYTASZ DLACZEGO TO ROBIĘ?
JA CHCĘ ZARABIAĆ, A NIE PRACOWAĆ


http://pawelhryckowian.blogspot.com/

Nie polecam!

konto usunięte

Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Maciej F.:
Mirosław P.:

Wygrywamy budując własne biznesy

jeżeli kupowanie czegoś co ci nie jest potrzebne i na co nie ma popytu, i jeszcze przepłacanie - można nazwać biznesem ..

Artur twierdzi że ma w tym interes :D

chyba swój :P

http://biznes.newsweek.pl/system-mlm--czy-to-dziala,69...
http://www.newsweek.pl/wydania/1252/kupuj-u-sasiadki,6...Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.06.13 o godzinie 18:56

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do