Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Dam Ci więc przykład, żebyś to lepiej zrozumiał:
...
w momencie gdy nie spełnisz któregoś z tych wymogów
...
Czy tak jest też w normalnych firmach?
Tadeusz teraz zrozumiałem.
Co w tym odkrywczego??
Jaki problem aby taki sposób premiowania, nagradzania, motywowania zastosować w normalnej firmie, cokolwiek ta nazwa znaczy??
Jedną z wielu rzeczy, z powodu których nie polecam mlm jest właśnie zakłamanie.
Dochód pasywny w mlm osiąga może 1%, reszta haruje tak samo jak wszędzie.
Używając Twojej ulubionej analogii---
Ten 1% ma samochód wykonany ręcznie, z najlepszych materiałów, wystarczy lać paliwo, a do mycia ma szofera, a 99% ma składaka ze złomowych części i częściej go pcha niż nim jeździ.
Jak chcesz analogię o domu to też napiszę.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:

Czy tak jest też w normalnych firmach?

Nie !. Bo w normalnych firmach taki np. PH otrzymuje najlepszy samochód na świecie niezależnie od jego marki i klasy, najlepszy bo służbowy :). Trochę gorzej jak jest oklejony jak choinka ale osobiście znam kilku ludzi którzy jeżdżą takimi najlepszymi na świecie bez jakichkolwiek reklam, oznaczeń, emblematów .
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Tadeusz Fojt:
Dam Ci więc przykład, żebyś to lepiej zrozumiał:
...
w momencie gdy nie spełnisz któregoś z tych wymogów
...
Czy tak jest też w normalnych firmach?
Tadeusz teraz zrozumiałem.
Co w tym odkrywczego??
Jaki problem aby taki sposób premiowania, nagradzania, motywowania zastosować w normalnej firmie, cokolwiek ta nazwa znaczy??
Jedną z wielu rzeczy, z powodu których nie polecam mlm jest właśnie zakłamanie.
Dochód pasywny w mlm osiąga może 1%, reszta haruje tak samo jak wszędzie.
Używając Twojej ulubionej analogii---
Ten 1% ma samochód wykonany ręcznie, z najlepszych materiałów, wystarczy lać paliwo, a do mycia ma szofera, a 99% ma składaka ze złomowych części i częściej go pcha niż nim jeździ.
Jak chcesz analogię o domu to też napiszę.

Henryku, weź sobie kartkę papieru i rozrysuj na niej taką organizacje, w której 1% będzie tylko zarabiał, a 99% nie. Zrób z tego skan i wklej to tu.

Owszem, nie wszyscy zarabiają tu krocie, bo też nie wszyscy potrafią zrobić to, co jest do tego konieczne - niektórzy może nawet nie chcą aż tak wysoko się piąć. Dochodzą do pewnego poziomu i gdy stwierdzają, że im to wystarczy, nie robią nic więcej, żeby to powiększyć.

Do grupy ludzi, którzy w MLM nic nie zarabiają należą dwie kategorie:

1. Ci, którzy jeszcze nie zdążyli nic takiego zrobić, za co by im się należała prowizja, bo dopiero co zaczęli.
2. Ci, którzy nie zrobili jeszcze nic takiego, za co by im się należała prowizja, mimo że są już dłuższy czas w biznesie.

Innych możliwości nie ma.

Co do "zakłamania". Owszem, niektórym nie brakuje tu fantazji, ale czy tylko tu? Czy poza MLM-em tego "zakłamania" nie ma?

Z drugiej strony, kto ci każe wierzyć we wszystko, co ktoś ci powie? Jeżeli się czymś interesujesz, to zdobądź sobie rzeczowe informację na ten temat, zanim zaczniesz z kimś o tym rozmawiać. Gdy się zorientujesz, że facio lub babka opowiadają Ci jakieś głupoty, to im podziękujesz za rozmowę i przepędzisz na cztery wiatry. Ja też tak robiłem zanim zdecydowałem się na ten MLM, w którym obecnie działam. Nie jednego przepędziłem. Być może ich firmy były ok - najczęściej tak - ale ja z tymi ludźmi nie chciałem mieć nic wspólnego.
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Leszek Niewiński:
Tadeusz Fojt:

Czy tak jest też w normalnych firmach?

Nie !. Bo w normalnych firmach taki np. PH otrzymuje najlepszy samochód na świecie niezależnie od jego marki i klasy, najlepszy bo służbowy :). Trochę gorzej jak jest oklejony jak choinka ale osobiście znam kilku ludzi którzy jeżdżą takimi najlepszymi na świecie bez jakichkolwiek reklam, oznaczeń, emblematów .

Serio - najlepszy na świecie?

Ok Leszku, każdy może sobie cenić to, co chce. Dla mnie nie jest on najlepszy.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Serio - najlepszy na świecie?

Ok Leszku, każdy może sobie cenić to, co chce. Dla mnie nie jest on najlepszy.

Bo takiego nie masz, ja zresztą też nie. Ale jeden z moich znajomych pracujący jako PH w niewielkiej zresztą firmie otrzymał :
- nową Astrę, bez jakichkolwiek oznaczeń do pełnej całodobowej dyspozycji, tankowanie ?, na koszt firmy, serwis gwarancyjny ?, na koszt firmy, naprawy ? na koszt firmy, ubezpieczenie ?, na koszt firmy.
Kolega ten zaznaczył, że nie posiada swojego auta i będzie je wykorzystywał na potrzeby swoje i rodziny w/g potrzeb.
Nie wiem więc jak można takiemu koniowi w zęby zaglądać :D

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Henryku, weź sobie kartkę papieru i rozrysuj na niej taką organizacje, w której 1% będzie tylko zarabiał, a 99% nie. Zrób z tego skan i wklej to tu.
Tadeusz... proszę - dochód pasywny a nie zarobek. To dwie różne rzeczy.
Co do "zakłamania". Owszem, niektórym nie brakuje tu fantazji, ale czy tylko tu? Czy poza MLM-em tego "zakłamania" nie ma?
Jest wszędzie, ale my dyskutujemy o mlm i nie przyjmuję argumentów, że gdzieś tam też jest źle.
Z drugiej strony, kto ci każe wierzyć we wszystko, co ktoś ci powie? Jeżeli się czymś interesujesz, to zdobądź sobie rzeczowe informację na ten temat, zanim
zaczniesz z kimś o tym rozmawiać.
Tadeusz - przecież o to tutaj się dobijamy. Pamiętasz dyskusję o UPP i tych innych skrótach, gdzie dyskutowaliśmy??
Nie ma żadnych dostępnych wiarygodnych danych, a wszyscy guru tego systemu reagują alergicznie na konkretne pytania.
Gdy się zorientujesz, że facio lub babka opowiadają Ci jakieś głupoty, to im podziękujesz za
rozmowę i przepędzisz na cztery wiatry. Ja też tak robiłem zanim zdecydowałem się na ten MLM, w
którym obecnie działam. Nie jednego przepędziłem. Być może ich firmy były ok - najczęściej tak -
ale ja z tymi ludźmi nie chciałem mieć nic wspólnego.
Nie wiem, może jestem wybredny, ale ja jeszcze nie miałem takiego szczęścia jak Ty.
Jest tutaj wiele mlmów proponowanych, wskaż mi jakiś wpis tutaj, akceptowalny w/g Twoich kryteriów. Chętnie go przeczytam, może mi umknął.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

OK. Zrobię więc małe wyliczenie bazując na tym artykule:

http://cebrowski.suportio.pl/blog/posts/25527

Założenia:

Zakładam że zamierzam zajmować się wyłącznie biznesem MLM i jest to jedyne źródło dochodu. Oszacuję tu więc koszty rozruchu biznesu, zakładając że po 1 roku ten biznes będzie już samowystarczalny.

No to liczymy wydatki w ujęciu rocznym:

1. Miesięczne koszty utrzymania załóżmy 2000 zł czyli 24 000 zł rocznie
2. Wyjazdy i szkolenia: 8000 zł rocznie
3. Telefony: 3600 zł rocznie
4. Zakupy produktów: 6000 zł rocznie
5. Działalność: 12 x 1200 zł to jest 14 400 zł rocznie
6. Rezerwa na nieplanowane wydatki (tam tego nie ma) załóżmy w kwocie 4 000 zł

Suma: 60 000 zł

Takim minimalnym kapitałem początkowym powinienem dysponować startując w takim biznesie jak Amway, zakładając że nie mam zamiaru zajmować się niczym innym. Całość jest jednak o wiele bardziej złożona, więc proszę przyjąć to do wiadomości, jakie to są wysokie koszty (to do zwolenników MLM). Własna działalność gospodarcza to wcale nie taka prosta sprawa. Pominąłem tu jednorazowe wydatki związane z rozpoczęciem tego biznesu, zakładam że można się zmieścić w tych 60 000 zł. Życzę więc powodzenia w biznesie MLM, każdemu kto zamierza się tym zajmować tak na poważnie.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Drugi wariant, praca na etacie za jakieś 4000 zł netto, 2000 koszty utrzymania miesięcznie a w MLM jestem tylko konsumentem. Po odjęciu kosztów działalności (14400 zł rocznie) bo w tym przypadku nie ma DG, kosztów utrzymania (24000 zł rocznie bo to finansuję z pensji) wychodzi 21600 zł rocznie czyli 1800 zł miesięcznie na sam MLM. Same zakupy to 500 zł miesięcznie. To niech teraz każdy sobie odpowie czy to się opłaca.Dariusz Rorat edytował(a) ten post dnia 27.11.12 o godzinie 12:30

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
1. Miesięczne koszty utrzymania załóżmy 2000 zł czyli 24 000 zł rocznie
2. Wyjazdy i szkolenia: 8000 zł rocznie
3. Telefony: 3600 zł rocznie
4. Zakupy produktów: 6000 zł rocznie

I właśnie Darku za to Cię cenie. Analizy danych to coś innego niz czary mary.
Pozostaje pytanie ile te 6000 PLN rocznie przyniesie zysku po roku i komu.
Aby wyjść na 0 potrzeba min 54 tys bez podatku zarobić, przebita prawie 1000%
Nawet jak zbudujesz taką strukturę, w której z tych marnych prowizji określonych w planach marketingowych np. TNI Morinda uzyskasz taki ROI, pozostaje pytanie, czy w centrum tego wszystkiego tak naprawdę jest wart swoich pieniędzy produkt.

Co ciekawe, 2000/mies na życie nie pozwoli ci nawet na dojazd do potencjalnych klientów tramwajem, więc lepiej i taniej spamować po forach w poszukiwaniu naiwnych. Suma summarum, więcej wydajesz na biznes, niż na zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb. Nie polecam MLM!
MP
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Tadeusz Fojt:
Henryku, weź sobie kartkę papieru i rozrysuj na niej taką organizacje, w której 1% będzie tylko zarabiał, a 99% nie. Zrób z tego skan i wklej to tu.
Tadeusz... proszę - dochód pasywny a nie zarobek. To dwie różne rzeczy.

A skąd wiesz, dla kogo jego zarobek jest już pasywny, a dla kogo nie? Ja znam ludzi, którzy od wielu lat nic już nie robią w MLM - są w nim jedynie - zarabiają 500 lub 1000 zł (wielu nawet mniej), nic na robienie tego nie wydają, nie poświęcają temu już ani minuty czasu, poza tym może, że sprawdzają stan swojego konta. Czy Twoim zdaniem nie jest to dla nich dochodem pasywnym? Uważasz, że dochodem pasywnym może być tylko jakiś ogromny dochód?

Często wystarczy, że komuś gdzieś tam pod Tobą będzie bardziej zależało na powiększaniu swojego dochodu i będzie w tym kierunku aktywnie działał i już możesz mieć dochód pasywny, bo ten ktoś nie będzie się na Ciebie oglądał, tylko robił swoje. Może nawet zarabiać wielokrotność tego co Ty, a Ty nic już nie robiąc będziesz mógł cieszyć się tym, co taki układ Tobie przynosi. Musisz go tylko najpierw sobie stworzyć. Nie zrobisz tego, zapomnij o czymkolwiek.

Co do "zakłamania". Owszem, niektórym nie brakuje tu fantazji, ale czy tylko tu? Czy poza MLM-em tego "zakłamania" nie ma?
Jest wszędzie, ale my dyskutujemy o mlm i nie przyjmuję argumentów, że gdzieś tam też jest źle.

A co - oczekujesz, że ja to zmienię, że ludzie są po prostu ludźmi, i to bez względu na to, co robią?
Szukasz czegoś, do czego nie można się przyczepić? To długo się naszukasz.
Z drugiej strony, kto ci każe wierzyć we wszystko, co ktoś ci powie? Jeżeli się czymś interesujesz, to zdobądź sobie rzeczowe informację na ten temat, zanim
zaczniesz z kimś o tym rozmawiać.
Tadeusz - przecież o to tutaj się dobijamy. Pamiętasz dyskusję o UPP i tych innych skrótach, gdzie dyskutowaliśmy??
Nie ma żadnych dostępnych wiarygodnych danych, a wszyscy guru tego systemu reagują alergicznie na konkretne pytania.

Nie ma? Ale za to ile potraficie znaleźć przeciw :-)
Problem chyba leży tu gdzie indziej, a mianowicie w tym, w co chcemy uwierzyć, a w co nie.
Gdy się zorientujesz, że facio lub babka opowiadają Ci jakieś głupoty, to im podziękujesz za
rozmowę i przepędzisz na cztery wiatry. Ja też tak robiłem zanim zdecydowałem się na ten MLM, w
którym obecnie działam. Nie jednego przepędziłem. Być może ich firmy były ok - najczęściej tak -
ale ja z tymi ludźmi nie chciałem mieć nic wspólnego.
Nie wiem, może jestem wybredny, ale ja jeszcze nie miałem takiego szczęścia jak Ty.

Zostań wybrednym, ale jednocześnie przestań szukać tylko samych minusów, to wtedy być może i do Ciebie szczęście się uśmiechnie :-)
Jest tutaj wiele mlmów proponowanych, wskaż mi jakiś wpis tutaj, akceptowalny w/g Twoich kryteriów. Chętnie go przeczytam, może mi umknął.

A może przestałbyś oczekiwać, że ktoś tu na forum opisze Ci wszelkie szczegóły współpracy z nim i z firmą?
Jeżeli bym szukał jakiejś innej firmy dla siebie, to sprawdziłby wiele wpisów, jakie tu się pojawiają i skontaktował się z osobą, która taki tu umieściła. Dopiero podczas rozmowy wypytywałbym o to, co mnie interesuje. Już sam początek takiego spotkania, czy innej formy wymiany informacji, dałby mi sygnał, czy rozmawiam z właściwym człowiekiem, czy nie. Gdyby się okazało, że opowiada mi pierdoły lub stara się zataić pewne informacje, o które mi chodzi lub nie ma o tym pojęcia, to piłka z mojej strony byłaby krótka. Oczywiście akceptuję przy tym fakt, że nie do wszystkich informacji ma się tu dojście, jak np. szczegółowe receptury, z jakich składają się produkty jak i inne szczegóły dotyczące ich wytwarzania. Ktoś, kto jest na niższym poziomie biznesowym może też jeszcze nie wiedzieć wszystkiego na temat zasad prowizjonowania na najwyższych szczeblach. Często nawet nie interesuje go to jeszcze. Z tym nie mam problemu, potrafią zrozumieć.

Moje kryteria są w gruncie rzeczy bardzo proste. Mnie interesuje na początku tylko parę spraw, a są to w kolejności:

1. Firma - gdzie, od kiedy działa, kto nią zarządza.
2. System wynagrodzeń - dostęp do jego opisu w orginalnej formie (wydanej przez firmę), żadne prezentacje dla "głupich" mnie nie interesują
3. Linia sponsorska - kto w niej jest, i czy mogę się z nim dogadać (język, sposób komunikacji), i na jakich pozycjach są ci ludzie
4. Produkty - zastosowanie, przydatność, cena.
5. System szkoleniowy - kto prowadzi, jak często, gdzie są spotkania. Nie interesują mnie żadne abonamenty na materiały szkoleniowe, czy inne "pomoce". Gdy wiedzę, że za duży nacisk kładzie się na tego rodzaju sprawy, zaświeca mi się czerwone światełko, gdyż tam, gdzie tak jest, długo trzeba poczekać na konkretne prowizje.

Tak to u mnie wygląda. Nie spodziewam się ale znaleźć tego w ogłoszeniach lub we wpisach na forum.
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Drugi wariant, praca na etacie za jakieś 4000 zł netto, 2000 koszty utrzymania miesięcznie a w MLM jestem tylko konsumentem. Po odjęciu kosztów działalności (14400 zł rocznie) bo w tym przypadku nie ma DG, kosztów utrzymania (24000 zł rocznie bo to finansuję z pensji) wychodzi 21600 zł rocznie czyli 1800 zł miesięcznie na sam MLM. Same zakupy to 500 zł miesięcznie. To niech teraz każdy sobie odpowie czy to się opłaca.

Pytanie tylko na co chcesz wydać te 1800 zł miesięcznie, skoro poza konsumpcją własną nic nie robisz?

Na jakiej podstawie chcesz też oczekiwać jakichkolwiek zysków z MLM?

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Pytanie tylko na co chcesz wydać te 1800 zł miesięcznie, skoro poza konsumpcją własną nic nie robisz?

1800 zł to łącznie zakupy towarów + szkolenia. Towar za 500 zł miesięcznie, więc będzie jeszcze 1300 zł na szkolenia i telefony.
Na jakiej podstawie chcesz też oczekiwać jakichkolwiek zysków z MLM?

I właśnie z tym jest problem. Na jakiej podstawie bo przecież rabaty powinny co najmniej skompensować te wydatki na szkolenia.
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Tadeusz Fojt:
Pytanie tylko na co chcesz wydać te 1800 zł miesięcznie, skoro poza konsumpcją własną nic nie robisz?

1800 zł to łącznie zakupy towarów + szkolenia. Towar za 500 zł miesięcznie, więc będzie jeszcze 1300 zł na szkolenia i telefony.

Jakie szkolenia - po co, skoro jesteś tylko konsumentem?
Na jakiej podstawie chcesz też oczekiwać jakichkolwiek zysków z MLM?

I właśnie z tym jest problem. Na jakiej podstawie bo przecież rabaty powinny co najmniej skompensować te wydatki na szkolenia.

Ale tylko wtedy, gdy coś zrobisz poza konsumpcją własną. Nie przesadzaj z tymi szkoleniami - nie musisz w nich bać udziału, a tym bardziej, gdy koncentrujesz się tylko na użytku własnym. Po co Ci one?

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Dariusz Rorat:
1. Miesięczne koszty utrzymania załóżmy 2000 zł czyli 24 000 zł rocznie
2. Wyjazdy i szkolenia: 8000 zł rocznie
3. Telefony: 3600 zł rocznie
4. Zakupy produktów: 6000 zł rocznie

I właśnie Darku za to Cię cenie. Analizy danych to coś innego niz czary mary.
Pozostaje pytanie ile te 6000 PLN rocznie przyniesie zysku po roku i komu.
Aby wyjść na 0 potrzeba min 54 tys bez podatku zarobić, przebita prawie 1000%
Nawet jak zbudujesz taką strukturę, w której z tych marnych prowizji określonych w planach marketingowych np. TNI Morinda uzyskasz taki ROI, pozostaje pytanie, czy w centrum tego wszystkiego tak naprawdę jest wart swoich pieniędzy produkt.

Mam też poważne wątpliwości czy założony okres 1 roku byłby wystarczający, by przychody zaczęły przewyższać koszty. Przy obliczeniach kapitału początkowego uwzględniłem wszystko, również to że z tej kasy przez ten rok trzeba wyżyć.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:

Ale tylko wtedy, gdy coś zrobisz poza konsumpcją własną. Nie przesadzaj z tymi szkoleniami - nie musisz w nich bać udziału, a tym bardziej, gdy koncentrujesz się tylko na użytku własnym. Po co Ci one?

A kto jest agitowany do emelema jak konsument ???. Ja takiego przypadku jak żyję nie widziałem a usiłowano mnie zwerbować nie raz, nie dwa a nawet nie trzy * :D
* /nie raz.../ to fragment jednej z agitek pewnego emelema, który chyba już padł bo cos cicho o nim :)
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Mam też poważne wątpliwości czy założony okres 1 roku byłby wystarczający, by przychody zaczęły przewyższać koszty. Przy obliczeniach kapitału początkowego uwzględniłem wszystko, również to że z tej kasy przez ten rok trzeba wyżyć.

Nie wszystko Darku, nie uwzględniłeś tego że przez ten rok trzeba poruszać się z prędkością szlifierki kątowej 24/h
Tadeusz F.

Tadeusz F. Mam to, na co się
godzę...

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
1. Miesięczne koszty utrzymania załóżmy 2000 zł czyli 24 000 zł rocznie
2. Wyjazdy i szkolenia: 8000 zł rocznie

A kto Ci każe tyle wydawać na szkolenia - nie chcesz, nie uczestniczysz w nich.
3. Telefony: 3600 zł rocznie

Nie ma w Polsce tez Flatów, czyli płacisz określoną sumę i możesz telefonować do woli? Jeżeli masz taką taryfę, to co więcej zapłacisz za swój telefon, niż obecnie płacisz?
4. Zakupy produktów: 6000 zł rocznie

Czy sprzedając je, nie odzyskujesz swoich pieniędzy?
Robiąc czynnie MLM sprzedasz je tak czy tak, nawet, gdy to nie będzie Twoim nadrzędnym celem. Po prostu sprzedasz je jako próbki tym, którzy najpierw chcą coś z nich wypróbować, zanim zdecydują się na zarejestrowanie w firmie.
5. Działalność: 12 x 1200 zł to jest 14 400 zł rocznie

Tę możesz dopasować do swojej kieszeni - nikt Ci nie każe jeździć po całej Polsce w poszukiwaniu kandydatów do współpracy.
6. Rezerwa na nieplanowane wydatki (tam tego nie ma) załóżmy w kwocie 4 000 zł

A dzisiaj jej nie masz? Nic nieplanowanego nie może Ci się wydarzyć bez MLM-u?
Suma: 60 000 zł

Przemyśl ją sobie jeszcze raz.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Jakie szkolenia - po co, skoro jesteś tylko konsumentem?

No chyba po to by zmotywować ludzi do pracy. A nawet gdyby je pominąć, to i tak będą telefony i wyjazdy a to też kosztuje. Poza tym konsument wcale nie musi chyba wstępować do MLM, wystarczy że będzie kupował produkt po cenie katalogowej. Kto mu zabroni? Ale przecież tu cały czas chodzi o dodatkowy dochód, więc nie można go wygenerować kupując tylko po cenie katalogowej i nie będąc w MLM.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
Dariusz Rorat:
1. Miesięczne koszty utrzymania załóżmy 2000 zł czyli 24 000 zł rocznie
2. Wyjazdy i szkolenia: 8000 zł rocznie

A kto Ci każe tyle wydawać na szkolenia - nie chcesz, nie uczestniczysz w nich.

No dobra. Nie uczestniczę. Odpada 8000 czyli mamy już 52 000 zł potrzebne na początek.
3. Telefony: 3600 zł rocznie

Nie ma w Polsce tez Flatów, czyli płacisz określoną sumę i możesz telefonować do woli? Jeżeli masz taką taryfę, to co więcej zapłacisz za swój telefon, niż obecnie płacisz?

Założyłem abonament 300 zł na miesiąc. Jeśli można go obniżyć choćby do 200 zł to już odpada 1200 zł, więc potrzeba 50 800 zł
4. Zakupy produktów: 6000 zł rocznie

Czy sprzedając je, nie odzyskujesz swoich pieniędzy?

Odzyskuję, tylko narazie tego dla bezpieczeństwa nie uwzględniam. Nadal mamy 50 800 zł na początek.
5. Działalność: 12 x 1200 zł to jest 14 400 zł rocznie

Tę możesz dopasować do swojej kieszeni - nikt Ci nie każe jeździć po całej Polsce w poszukiwaniu kandydatów do współpracy.

1200 zł to tylko ZUS + księgowość ok. 300 zł na miesiąc. Załóżmy że używam bezpłatnego programu, więc odejmijmy 3600 zł. Mamy już 47 200 zł.
6. Rezerwa na nieplanowane wydatki (tam tego nie ma) załóżmy w kwocie 4 000 zł

Tego bym nie zmniejszał. nadal jest 47 200 zł potrzebne na początek.

Nie uwzględniłem tu w ogóle dojazdów do klientów. Zakładam że kosztów swojego utrzymania (mieszkanie, opłaty, jedzenie i inne wydatki) nie będę zmniejszał.

Mamy więc 47 200 zł które potrzebuję by wystartować (przypominam że zamierzam zajmować się tylko MLM), co moim zdaniem jest niestety trochę za mało. Trzymałbym sie jednak poprzednio obliczonej kwoty 60 000 zł. Oczywiście uwzględniając dochody ten kapitał można obniżyć, chociaż to jest zawsze związane z ryzykiem (nie wiadomo czy będzie taki jak zakładamy).

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:
A skąd wiesz, dla kogo jego zarobek jest już pasywny, a dla kogo nie? Ja znam ludzi, którzy od wielu lat nic już nie robią w MLM - są w nim jedynie - zarabiają 500 lub 1000 zł (wielu nawet mniej), nic na robienie tego nie wydają, nie poświęcają temu już ani minuty czasu, poza tym może, że sprawdzają stan swojego konta. Czy Twoim zdaniem nie jest to dla nich dochodem pasywnym? Uważasz, że dochodem pasywnym może być tylko jakiś ogromny dochód?
Tadeusz...please. Może być złotówka, euro, co tam sobie chcesz, nie chodzi o kwotę, a o mamienie dochodem pasywnym przy rekrutacji. Tych ludzi nicnierobiących w mlm, jak piszesz, jest tylko garstka, bo firma, obojętnie jaka, nie jest perpetuum mobile, ktoś musi zarabiać na innych, co właśnie niżej napisałeś.
Często wystarczy, że komuś gdzieś tam pod Tobą będzie bardziej zależało na powiększaniu swojego dochodu i będzie w tym kierunku aktywnie działał i już możesz mieć dochód pasywny, bo ten ktoś nie będzie się na Ciebie oglądał, tylko robił swoje. Może nawet zarabiać wielokrotność tego co Ty, a Ty nic już nie robiąc będziesz mógł cieszyć się tym, co taki układ Tobie przynosi. Musisz go tylko najpierw sobie stworzyć. Nie zrobisz tego, zapomnij o czymkolwiek.
Więc proszę Cię skończmy te dziwne dywagacje.
Nie ma? Ale za to ile potraficie znaleźć przeciw :-)
Problem chyba leży tu gdzie indziej, a mianowicie w tym, w co chcemy uwierzyć, a w co nie.
To nie problem wiary, ale dowodów.
Zostań wybrednym, ale jednocześnie przestań szukać tylko samych minusów, to wtedy być może i do Ciebie szczęście się uśmiechnie :-)
A jakie są plusy??
A może przestałbyś oczekiwać, że ktoś tu na forum opisze Ci wszelkie szczegóły ....
Ok... nie oczekuję.
Moje kryteria są w gruncie rzeczy bardzo proste........
.....
Mógłbyś sobie odpowiedzieć na te pytania przy np. UPP??? Jesteś na tak czy na nie??
Tak to u mnie wygląda. Nie spodziewam się ale znaleźć tego w ogłoszeniach lub we wpisach na forum.
Nie????
Ale ciekawsze są wyliczenia Darka, przedstaw swoją wersję kosztów.

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do