Temat: Nie polecam MLM
Wtrącę swoje 3 grosze ale nie mogę się powstrzymać.
Sobotę spędziłem w Wiśle i wyszło, że wybrałem się na basen w Hotelu Gołebiewski i trafiłem na niesamowite przedstawienie - Spotkanie, kongres czy co to tam było firmy AKUNA.
Komedia w pełnej rozciągłości, polegająca na puszeniu się menadżerów różnych regionów przed swoimi grupami sprzedażowymi. Jeden ważniejszy od drugiego, każdy chodzi z mina pt. "kto to ja nie jestem", i "jestem królem świata".
W głównym holu stały dwa samochody opel astra i corsa. W sumie miało być ich rozdanych dużo więcej ale to były jakieś tam nagrody dla handlowców.
Po rozpoznaniu terenu usiadłem a kawiarni na dole z moją dziewczyną i delektując się pysznym ciastem i kawą byliśmy świadkami kilku sytuacji:
Dyskusje sa nieco zmienione, bo nie pamiętam każdego zdania co do słowa)
sytuacja 1 samochody. trzech gości, dość młodych, kręci się wokół ustawionych samochodów w holu głównym i kolejno zaczynają pozować. Mijając ich w drodze do recepcji usłyszałem krótką rozmowę.
- Ty, zrób mi zdjęcie z tą astrą
- Po co Ci to?
- Będę nowym mówił że to moja nagroda.
- Ty, zajebisty pomysł, łykną to! Mnie też zrobicie takie zdjęcie.
... dalej nie chciało mi się słuchać
sytuacja 2 kawiarnia. Czterech menadżerów, brylantów diamentów czy innych pajaców, siedzi stolik obok mnie (imion nie pamiętam więc są przypadkowe)
- Tomek, ile przywiozłeś?
- 15 osób, a Ty Marku?
- prawie 20 osób..
- super, gdzieś ty zdobył aż 20 osób?
- z łapanki, ale większość to stare baby. (ktoś mi wyjaśni co to jest w MLM łapanka??)
wtrąca się trzeci
- Ha! to nic sobie nie podu..isz ze swojego składu!! Szkoda... ja mam 3 takie laski, że dziś w nocy będą moje. Stary mówię Ci takie su...i, że aż miło. Młode studentki.
(Moja dziewczyna siedziała do nich tyłem i słysząc te rozmowę z niedowierzaniem odwróciła się w ich stronę aby uwierzyć że to co słyszy to prawda - jej mina bezcenna. Parsknąłem śmiechem a później musiałem przez kilka minut tłumaczyć jej ogólne zasady MLM)
Panowie niewiele sobie z tego robili, ze ktoś może słyszeć ich rozmowę a rozmowa była dość głośna i prowadzona w wieśniackim stylu.
sytuacja 3 kawiarnia. 2 starsze panie usadowiły się stolik koło na. Nim przyszły do stolika oglądały z niepohamowanym zachwytem hol główny oraz kawiarnię w holu główny. (imion nie pamiętam więc są przypadkowe)
- Teresa, jak tu pięknie... nigdy nie była w takim miejscu, te rośliny, ta woda, ryby
- No pięknie jest Wanda ale teraz to będzie normalne dla nas miejsce bo teraz będziemy mogły zarabiać na takie życie
- tylko tyle pieniędzy trzeba było dać na ten wyjazd... musiałam z oszczędności wziąć
- odrobimy i będziemy żyć!! ten młody mówił że można nawet kilkanaście tysięcy zarabiać.
żal mi było tych Pań...
sytuacja 4 korytarz w stronę sali kongresowej i jednocześnie w stronę cześci hotelowej z basenami. Moment w którym szedłem z kawiarni na basen.
Do idących w stronę sali konferencyjnej 2 dziewczyn podchodzi facet (grubo ponad 50 lat ale w typie takiego obleśnego starego capa). Dziewczyny wcześniej stały przy punkcie informacyjnym AKUNA
- Witam śliczne dziewczyny, po 20:00 jest imprezka w night club zapraszam na drinki na koszt AKUNA
te oczywiście w śmiech
- tak, tak będziemy, zamierzamy się trochę po pracy pobawić
- no to będę Wam śliczne towarzyszył i pobawimy się razem, teraz tylko trzeba odstawić szopkę a potem zabawa. A kto wie, może jakieś manewry nocne sobie zrobimy?
Panny popatrzyły na niego znacząco i stary pryk się zwinął w 3 sekundy.
LUDZIE!!! Komedia. gdyby mnie tam nie było to bym nie uwierzył że takie sytuacje maja miejsce. To wszystko to tylko wycinki rozmów ale widać jak dalece ludzie manipulują i jaką ściemą "walą" na start w tym całym MLM. Żałowałem, że nie wkręciłem się choć na 30 minut szopki, która odbywała się za zamkniętymi drzwiami sali kongresowej na pietrze...