Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Artur, Dawid, mam do was pytanie.
Artur B.:
proste pytanie: kto traci na rozwoju MLM ?

Przypadek? ;)Robert Lewna edytował(a) ten post dnia 28.04.13 o godzinie 15:20

Temat: Nie polecam MLM

Czeslaw M.:
Nie znam szczegółów, więc jak mam się wypowiadać?

O MLM-ach się wypowiadasz znająć szczegóły, ale jednostronnie je interpretując. Ale tutaj generalnie masz prawo do takich interpretacji - jak każdy inny. Nie musimy się zgadzać w nich :)

Czeslaw M.:
Jednak są to niepasujące do siebie sytuacje.
Ty, na podstawie zmyślonego przypadku zepsucia elementu produktu chcesz wyciągać ogólne wnioski o producentach elementu.
Ja piszę o faktach, gdzie w ***wielu*** MLMach używa się spornego zdania w celu zachęcania ludzi do wejścia w struktury MLM.

Może i skala zjawiska jest inna - aczkolwiek w dzisiejszych czasach wszystko się psuje w okolicy terminu wygaśnięcia gwarancji, więc nie jestem tego na 100% pewien - ale przypisujesz działania ***wielu*** do ***wszystkich***. A to nieładne :)

Czeslaw M.:
Nie jest to 'ten sam ton', ani argument.

Kwestia (nad-)interpretacji :)

Czy w Twoim MLMie przychody inaczej się rozkładają niż w przywołanym MV? Gdzie można to sobie przeanalizować?
Kilka kolejnych, szczegółowych pytań później.

Tak samo :)
Mogę Ci też podać przykład mojego biznesu, w którym uczestniczy kilkadziesiąt osób, a tylko 5% z nich zarabia powyżej średniej krajowej. Ludzie nie muszą w ogóle inwestować w towar - mają sprzedawać, i dopiero jak dostaną kasę od klienta, to płacą mnie, a ja towar wysyłam. Jak widzisz, rozkład identyczny...

Temat: Nie polecam MLM

Amelia H.:

Mariusz K.:
Kogo obchodzi, czy nakłoni akurat ciebie, skoro w efekcie powoduje zwiększenie sprzedaży...

Marketingowców :)) przecież to oni powinni dokonywać badania rynku geniuszu :))

Marketingowców obchodzi nakłonienie akurat ciebie? Serio czujesz się taka ważna i niezbędna dla ogólnego sukcesu sprzedażowego?

Btw zapachy firmowane twarzami aktorek mają stanowić odzwierciedlenie osobowości tejże aktorki, co z kolei może okazać się pomocnym przy wyborze... wiem wiem nie dla ciebie :)

buahahahahahahahahahahahahahaha :))) osobowości ???? Kto ci takich głupot nawciskał??
Raczej typu urody :))) geniuszu marketingu :)))

Co ma zapach do typu urody? Od kiedy zapach dobiera się pod kolor włosów?

ale w pojedynkę nie stanowisz reprezentatywnej grupy, na podstawie której można formułować wnioski nt. skuteczności danego działania marketingowego. Ja bym prędzej wnioskował na podstawie skali zjawiska , że firmowanie produktów twarzami znanych osób jest bardzo skuteczne :)

W przypadku mężczyzn działa to niesamowicie - 80% facetów w Polsce nie potrafi dobrać sobie zapachu idealnie układającego się na ich skórze - bo bazują na reklamach.

A 99% kobiet nie potrafi sobie dobrać biustonosza, czy to znaczy że bazują na reklamach?
"Bazują na reklamach" to imo przesadne uproszczenie problemu, dobieranie zapachu to rzecz bardzo trudna a często odbywa się w sposób przypadkowy (prezent na święta, zakup pod wpływem pierwszego wrażenia itp.). Pozostaje jeszcze rzecz gustu, najważniejsze by dana osoba dobrze się czuła z tym jak pachnie...

Nic tak nie boli marketingowców Avonu jak spadek sprzedaży :D a tonący "brzydko się chwyta" :P

Czy twoim zdaniem każda reklamująca się marka robi to dlatego, że odnotowuje spadek sprzedaży? Dobrze cię zrozumiałem? (proszę powiedz, że nie...)

Jak zwykle mnie źle zrozumiałeś :)
Twój problem to brak zrozumienia tekstu czytanego w szczególności, gdy nie można go podciągnąć pod "typowe przypadki krytyki i przeciwdziałanie nim" czyli katechizm komiwojażera :D

Oświeć mnie więc, jak inaczej owo zdanie zrozumieć... skąd u ciebie wniosek, że powodem dla którego avon śmiał się reklamować jest spadek sprzedaży...

PS Wyobraź sobie, że w mojej wypowiedzi co pół zdania są wstawki "ty geniuszu", "buahaha", "ziew" itp., nie chciało mi się a pewnie ułatwiłoby ci to zrozumienie tekstu. Nabrałby nieemelemowej wypukłości :D

Temat: Nie polecam MLM

Dawid S.:
Może i skala zjawiska jest inna - aczkolwiek w dzisiejszych czasach wszystko się psuje w okolicy terminu wygaśnięcia gwarancji,

Bzdura, że ***wszystko***. Dajesz się ponieść temu, co mi zarzucasz.
LOL

więc nie jestem tego na 100% pewien - ale przypisujesz działania ***wielu*** do ***wszystkich***. A to nieładne :)

Nieładnie jest, bo mentorzy tych wielu nic nie robią, żeby sytuację zmienić.

Czy w Twoim MLMie przychody inaczej się rozkładają niż w przywołanym MV? Gdzie można to sobie przeanalizować?
Kilka kolejnych, szczegółowych pytań później.

Tak samo :)

Nie jestem zdziwiony, choć może idzie o MV. ;)

Mogę Ci też podać przykład mojego biznesu, w którym uczestniczy kilkadziesiąt osób, a tylko 5% z nich zarabia powyżej średniej krajowej. Ludzie nie muszą w ogóle inwestować w towar - mają sprzedawać, i dopiero jak dostaną kasę od klienta, to płacą mnie, a ja towar wysyłam. Jak widzisz, rozkład identyczny...

Nie, nie jest identyczny.
Nie opowiadasz im o superprofitach, niezależności, budowaniu struktur, pasywnych dochodach, zarabianiu punktów itd, prawdaż?
Proponujesz prosty dropshipping, jak zgaduję.

Jeśli milibyśmy do czegoś przyrównywać, to do około 80%, które pokazują ile z powstających DG nie doczeka 5-cio lecia działalności...
---
pozdr.czes;-)

Temat: Nie polecam MLM

Czeslaw M.:
Bzdura, że ***wszystko***. Dajesz się ponieść temu, co mi zarzucasz.
LOL

Punkt dla Ciebie.

Czeslaw M.:
Nieładnie jest, bo mentorzy tych wielu nic nie robią, żeby sytuację zmienić.

Niektórzy robią, ale jest tak wszędzie, że jedna negatywna opinia przebija 11 pozytywnych (z tego co pamiętam z jakichś statystyk badań), wobec tego wychodzą z założenia, że bardziej opłacalne jest rozmawiać z ludźmi, którzy chcą rozmawiać niż robić syzyfową pracę. Zresztą są liderzy wysokiego szczebla - otwarci i pomocni, którzy pomogli i wyszkolili (co jest w ich dobrze pojętym interesie) kilku liderów podobnego szczebla jak oni. Oczywiście nie jest tak w każdym MLM-ie, sporo jest takich, w których nie ma sensu zajmować się pomocą ludziom poniżej.

Czeslaw M.:
Nie jestem zdziwiony, choć może idzie o MV. ;)

Może.

Czeslaw M.:
Nie, nie jest identyczny.
Nie opowiadasz im o superprofitach, niezależności, budowaniu struktur, pasywnych dochodach, zarabianiu punktów itd, prawdaż?
Proponujesz prosty dropshipping, jak zgaduję.

Opowiadam im ile zarabiają najlepsi, opowiadam co trzeba zrobić i czego nam potrzeba i jakie są potencjalne szanse na ich rynku oraz na jakich rynkach można próbować wystartować. Niezależność miał jeden - z własnej inicjatywy zatrudnił sobie ludzi do pracy, odpalał im 50% zysku, a sam sobie żył spokojnie bez stresów. Zarabianie punktów - jak przekraczają progi to mają towar taniej, nawet byli tacy co kupowali sobie na zapas do garażu (zupełnie jak w MLM-ie). I tak - jest to prosty dropshipping z elementami motywującymi :)

Czeslaw M.:
Jeśli milibyśmy do czegoś przyrównywać, to do około 80%, które pokazują ile z powstających DG nie doczeka 5-cio lecia działalności...

Ano, bo ludzie oglądają guru marketingu w internecie, wyszukuja nisze o złotych rybkach i kotach angielskich, robią listy adresowe, promocje, cuda-wianki - a potem się okazuje, że się narobili i nie zarobili. Nawet swego czasu brałem udział w takim szkoleniu, po którym dostałem ofertę, że mi marketing zrobią, żeby się popisać jak mi sprzedaż wzrośnie.. oczywiście w super-cenie, po wielu wielu zniżkach. Cena była jednak 2x wyższa niż moje dotychczasowe działania, wobec tego zaproponowałem zamiast tej ceny nieograniczone zarobki - czyli konkretnie profit od sprzedanych przedmiotów. Odpowiedź była do przewidzenia :)

Temat: Nie polecam MLM

Amelia H.:

Mariusz K.:
Marketingowców obchodzi nakłonienie akurat ciebie? Serio czujesz się taka ważna i niezbędna dla ogólnego sukcesu sprzedażowego?

Podobno każdy jest ważny? Niedawno mi wytykałeś małostkowość a teraz udowadniasz, że nie jestem statystyczną Polką. Gubisz się.

Całkowicie przekręcasz moje słowa; albo robisz to specjalnie, albo piszesz szybciej niż czytasz...
Chodzi tylko o to, że o skuteczności kampanii nie decyduje to, czy przekona akurat ciebie, tylko czy ogólnie przyniesie pożądany efekt... cała reszta to nadinterpretacja

Co ma zapach do typu urody? Od kiedy zapach dobiera się pod kolor włosów?

Typ urody to kolor włosów?? :D Błagam... Weź się podszkol w temacie.

Tak się zastanawiałem czy przyczepisz się do akurat tego, zamiast odpowiedzieć na pytanie ;)
Doprecyzuję więc: jakie zapachy są odpowiednie dla Zim, Wiosen, Lat i Jesieni? Jakkolwiek małostkowo na to nie patrzeć, wg takiej klasyfikacji większy wpływ na wybór ma kolor włosów niż temperament i charakter... Każdy wybiera jak lubi, prawda?

A 99% kobiet nie potrafi sobie dobrać biustonosza, czy to znaczy że bazują na reklamach?

Zdecydowanie się mylisz i chyba zatrzymałeś się na czasach PRL.

To od czego są brafitterki? Relikt PRL czy odpowiedź na zapotrzebowanie rynku?

"Bazują na reklamach" to imo przesadne uproszczenie problemu, dobieranie zapachu to rzecz bardzo trudna a często odbywa się w sposób przypadkowy (prezent na święta, zakup pod wpływem pierwszego wrażenia itp.). Pozostaje jeszcze rzecz gustu, najważniejsze by dana osoba dobrze się czuła z tym jak pachnie...

Prezent na święta? Nie wyobrażam sobie by mężczyzna kupił mi niewłaściwe perfumy :DD to raz.

Tak naprawdę ma szanse kupić właściwe tylko kiedy zna nazwę już sprawdzonych - chyba nie trzeba ci tłumaczyć, że perfum na każdym pachnie inaczej?

Dwa kobieta, dla której ważny jest jej mężczyzna nie pozwoli by wyglądał jak dziad i cuchnął czymś co do niego nie pasuje.

Co nie znaczy, że trafi kupując w ciemno...

Gorzej gdy nie chcecie pomocy. Pamiętam czas, gdy wielu facetów pryskało się namiętnie Fahrenheitem - dla większości kobiet (pytałam, bo byłam ciekawa odczuć) śmierdzieli jak "spocony szczur".

A słynny Chanel No. 5? Zapach pociągowego odświeżacza do kibla a niby taki kultowy i Marylin go używała... wszystko rzecz gustu.

PS Wyobraź sobie, że w mojej wypowiedzi co pół zdania są wstawki "ty geniuszu", "buahaha", "ziew" itp., nie chciało mi się a pewnie ułatwiłoby ci to zrozumienie tekstu. Nabrałby nieemelemowej wypukłości :D

Nie muszę sobie wyobrażać. W tak skomplikowany i zamaskowany sposób próbujesz mnie obrażać , że zostaje tylko szydera. Nawet na sarkazm się nie silę - bo nie widzę szans byś zrozumiał.

Przyznaj, że po prostu nie masz pomysłu :D
Tak naprawdę moim największym problemem jest to, że śmiałem zwrócić uwagę jaśnie pani, w tej sytuacji nie pomoże nawet szczere nawrócenie :(
http://trole.joemonster.org/?troll=egocentryk

Jak to mawiała moja śp. babcia - "Jaka sztuka-taka kultura" zatem czuję się zwolniona z obowiązku okazywania ci szacunku jako rozmówcy.

Spoko, jak preferujesz styl rozmowy na poziomie poniżej dna, twoja sprawa :) nie będę nikomu narzucać, by miał jakąś klasę...
http://trole.joemonster.org/?troll=ulicznicaMariusz Kwiatkowski edytował(a) ten post dnia 28.04.13 o godzinie 23:00

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz K.:

To było takie spokojne forum pełne użytecznych informacji i rewelacyjnych rad. :D

http://trole.joemonster.org/?troll=godzillaMirosław P. edytował(a) ten post dnia 28.04.13 o godzinie 23:07

Temat: Nie polecam MLM

Czeslaw M.:

Dariusz R.:

Mniemam, iż większość MLMowców nie zgłasza tych dochodów do opodatkowania, więc traci państwo.

Skoro większość ludzi z MLM nie zarabia a dokłada do interesu to nie będą płacić podatku.

Co nie zwalnia z obowiązku zgłoszenia przychodu i obliczenia podatku. Mylę się?

Oczywiście że nie zwalnia. Przychód musi być zgłoszony. Pytanie w jakiej rubryce? Inne źródła?

Ja nie wiem, ale MLMowcy powinni Ci odpowiedzieć.
---
pozdr.czes;-)

Wątpię. Prędzej sam znajdę jakąś interpretację podatkową. Chociaż z drugiej strony to trochę dziwne. Firmy chyba nie koniecznie wypłacają prowizje ale dają rabat na kolejnych zakupach. Czy to jest przychód????

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
nie pisząc o który chodzi unikam zarzutu, że szukam na forum ludzi do współpracy
a Wy, drodzy tropiciele macie okazję popisać się swoimi domysłami w temacie:
,,nie znam się więc nie polecam,, - i to jest nawet logiczne :)

A skąd wiesz że się nie znamy? Ja wprawdzie tylko teoretyzuję, brak mi natomiast praktyki. Ale miałem okazję uczestniczyć w MLM. Jednak wcześniej na podstawie małego badania rynku okazało się, że do współpracy nie znalazłbym nikogo. Bez jaj. Jaki jest sens uczestnictwa w MLM gdzie nie ma szans znaleźć nikogo do współpracy (przy założeniu absolutnej uczciwości wobec tych których wprowadzam)? Chyba tylko zakupy na własny użytek. Tylko że to samo można kupić w sklepie. Taniej. :)

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz R.:

Artur B.:
nie pisząc o który chodzi unikam zarzutu, że szukam na forum ludzi do współpracy
a Wy, drodzy tropiciele macie okazję popisać się swoimi domysłami w temacie:
,,nie znam się więc nie polecam,, - i to jest nawet logiczne :)

A skąd wiesz że się nie znamy? Ja wprawdzie tylko teoretyzuję, brak mi natomiast praktyki. Ale miałem okazję uczestniczyć w MLM. Jednak wcześniej na podstawie małego badania rynku okazało się, że do współpracy nie znalazłbym nikogo. Bez jaj. Jaki jest sens uczestnictwa w MLM gdzie nie ma szans znaleźć nikogo do współpracy (przy założeniu absolutnej uczciwości wobec tych których wprowadzam)? Chyba tylko zakupy na własny użytek. Tylko że to samo można kupić w sklepie. Taniej. :)

Darku, ile OWU i cenników musimy jeszcze rozłożyć na czynniki pierwsze, żeby niektórzy zatrybili? :)

Temat: Nie polecam MLM

Agnieszka G.:
Darku, ile OWU i cenników musimy jeszcze rozłożyć na czynniki pierwsze, żeby niektórzy zatrybili? :)

A po co to rozkładać??? One wszystkie są tylko kombinacją pewnych założeń. Wszystkie mają jedną cechę wspólną.

1. Nie opłaca się udział bez budowania struktur
2. Uczestnicy muszą przestrzegać narzuconych zasad współpracy
3. Wszelkie odstępstwa od p. 2 nie są oficjalnie aprobowane, ale nieoficjalnie praktykowane

Jest jasne że teoria to nie praktyka, zresztą to nie dotyczy tylko MLM. W sumie słusznie, aby mieć pełny obraz należałoby spróbować w praktyce. Tylko ja już wspomniałem, jakie muszą być spełnione warunki by móc wyjść bez strat. A jak się nie uda? No cóż. Ryzyko jest w całości przenoszone na dystrybutorów. Taka jest brutalna prawda o MLM.

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz R.:
Jest jasne że teoria to nie praktyka, zresztą to nie dotyczy tylko MLM. W sumie słusznie, aby mieć pełny obraz należałoby spróbować w praktyce.

nie trzeba próbować, tylko wypowiadanie się krytycznie o branży, która radzi sobie bez
,,masy kasy pakowanej w ściemnianie na ekranie,, wymagałoby wiedzy praktycznej.

czy są firmy, które nabierają rynek? na pewno - powstają nawet listy takich ,,antyfirm,,
czy są ludzie, którzy powinni zostać napiętnowani za metody? w każdej firmie (każdej)
jeżeli ktoś doznał krzywdy lub nagannych praktyk, to ma podstawy żeby ,,niepolecać,,
konkretnych ludzi, sytuacji, zachowań, zapisów w umowach, podejścia do Klientów
na tym polega ,,niepolecanie,, - doświadczyłeś zła?
,,niepolecam cen nieruchomości w Londynie,, - byłeś? ,,nie ale słyszałem, że drogo,,
no to zakładasz wątek na forum i ślęczysz przy nim nawet w sobotę o północy?

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz R.:
A skąd wiesz że się nie znamy? Ja wprawdzie tylko teoretyzuję, brak mi natomiast praktyki. Ale miałem okazję uczestniczyć w MLM. Jednak wcześniej na podstawie małego badania rynku okazało się, że do współpracy nie znalazłbym nikogo. Bez jaj. Jaki jest sens uczestnictwa w MLM gdzie nie ma szans znaleźć nikogo do współpracy (przy założeniu absolutnej uczciwości wobec tych których wprowadzam)? Chyba tylko zakupy na własny użytek. Tylko że to samo można kupić w sklepie. Taniej. :)

Krótko mówiąc "badając rynek" zagrałeś na skrzypcach bez strun :)

Gdybyś miał normalnego lidera, to byś się dowiedział, że ważne są wszystkie Twoje kontakty, że zainteresowane osoby to nie te, które myślisz, że będą zainteresowane (wręcz przeciwnie - pewniaki prawie nigdy nie są zainteresowani).. oraz to, że ważne są kontakty Twoich kontaktów rozsiane po całym Świecie - a nie Twoje najbliższe otoczenie (które statystycznie w 98% się nie zainteresuje). Krótko mówiąc, badając rynek metodą pytania rodziny i znajomych "ej, chcesz robić MLM-a?" zawsze i każdemu przyniesie ten sam negatywny skutek :)

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:

Dariusz R.:
Jest jasne że teoria to nie praktyka, zresztą to nie dotyczy tylko MLM. W sumie słusznie, aby mieć pełny obraz należałoby spróbować w praktyce.

nie trzeba próbować, tylko wypowiadanie się krytycznie o branży, która radzi sobie bez
,,masy kasy pakowanej w ściemnianie na ekranie,, wymagałoby wiedzy praktycznej.

czy są firmy, które nabierają rynek? na pewno - powstają nawet listy takich ,,antyfirm,,
czy są ludzie, którzy powinni zostać napiętnowani za metody? w każdej firmie (każdej)
jeżeli ktoś doznał krzywdy lub nagannych praktyk, to ma podstawy żeby ,,niepolecać,,
konkretnych ludzi, sytuacji, zachowań, zapisów w umowach, podejścia do Klientów
na tym polega ,,niepolecanie,, - doświadczyłeś zła?
,,niepolecam cen nieruchomości w Londynie,, - byłeś? ,,nie ale słyszałem, że drogo,,
no to zakładasz wątek na forum i ślęczysz przy nim nawet w sobotę o północy?

Można by się w ogóle zastanawiać nad sensem trzymania wszystkich propagandowych wątków przeciw MLM. Już nawet sam tytuł: NIE polecam MLM może być jakąś ukrytą formą reklamy, biorąc pod uwagę NLP i tym podobne techniki.

I teraz tak. Weźmy dla przykładu te magiczne słówka. Podam tu kilka zdań:

1. Nie bierz udziału w MLM.
2. Dlaczego nie chcesz działać w MLM?
2. Spróbuj szczęścia w biznesie MLM.
4. Biznes tradycyjny jest alternatywą dla etatu ale MLM jest lepszym i ciekawszym biznesem.

I można by tu jeszcze się bawić. Jakie skojarzenia to powoduje i co macie na myśli. Bo ja mam na myśli to:

Ad 1: Mózg odbiera to abym wziął udział w MLM
Ad 2: Podobnie
Ad 3: Słówko spróbuj sugeruje że mi się nie uda
Ad 4: Słówko ALE unieważnia pierwszą część zdania, dając do zrozumienia, że warto działać w MLM.

To naprawdę bardzo ciekawe. I niech nikt mi nie pisze, że jest całkowicie odporny na techniki perswazji i wywierania wpływu, twierdząc że je zna itd. W wielu przypadkach decyzje odbywają się w zasadzie na poziomie podświadomym.

Temat: Nie polecam MLM

widziałem nawet zjawisko ,,beyond nlp,, - ale tego akurat uczy guru niezwiązany z mlm
przynajmniej oficjalnie, bo ,,jak naprawdę jest nikt nie wie,, - polecać czy niepolecać ?:)

Temat: Nie polecam MLM

Amelia H.:

a styl prowadzenia dialogu dokładnie ten sam. Ja rozumiem, że taki styl propagandowy był skuteczny i w komunizmie i praktykowany z dobrym skutkiem przez Hitlera - ale to serio na niektórych nie działa.

OK, patrząc na to:
W 2007 „The Economist” stwierdził, że „w większości dyskusji dobrą zasadą jest, że pierwsza osoba, która wyzwie drugą od nazistów, automatycznie przegrywa dyskusję
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

i na to:

To "deska ostatniego ratunku" – kiedy oponent zdobywa w debacie zdecydowaną przewagę i sam czujesz, że przegrywasz. Mówisz: "To podejrzanie przypomina Adolfa Hitlera..." lub "Trudno oprzeć się wrażeniu, że podobnie mówił Józef Stalin".
http://www.mediagapa.pl/index.php?art=351&comm=show

Przemysław P.:

EOT?

Temat: Nie polecam MLM

Artur B.:
widziałem nawet zjawisko ,,beyond nlp,, - ale tego akurat uczy guru niezwiązany z mlm
przynajmniej oficjalnie, bo ,,jak naprawdę jest nikt nie wie,, - polecać czy niepolecać ?:)

Jak by na to wszystko nie patrzeć, nie jest to taka prosta sprawa bo wypowiedzi mogą być różnie odbierane na poziomie podświadomym. NLP to tylko narzędzie. Może zostać użyte właściwie lub niewłaściwie, więc przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego. Ważniejsze do jakich celów zostanie użyte ale to niestety trudno rozpoznać.