Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:

Dariusz Rorat:
Myślę że te przykłady powinny dać wiele do myślenia, przynajmniej jeśli chodzi o ceny produktów w MLM, porównując to do cen w sklepach. Jeśli są faktycznie nadmuchane to ja sie nie dziwię, że klienci pójdą do sklepu.

Jeżeli są faktycznie nadmuchane :-)

Ale czy muszą?

Tadeusz, nie muszą. Ale sprawa zasadnicza. Produkt jest tyle wart ile klient jest w stanie za niego zapłacić. I jest to podstawowa zasada, bowiem i MLM musi podlegać tym prawom rynkowym, więc musi obowiązywać prawo popytu i podaży. Ktoś kto tego nie rozumie może się napalić na biznes, ponieważ myśli że da się sprzedać niemal każdy produkt. Niestety to nie takie proste. Potem jest coś takiego, że próbuje odsprzedać komuś produkt w cenie katalogowej, przy czym okazuje się, że klient nie chce tego kupić bo ma podobny produkt w mniejszej cenie.

Jeśli chodzi o nadmuchanie cen, no cóż chyba można to rozpoznać. Ale przede wszystkim należałoby wziąść pod uwagę jakość produktu. Weźmy np. takie proszki do prania, zestawienie SA8 za Arielem czy jakimś innym ze sklepu. Jeśli SA8 sumarycznie w przeliczeniu na ilość prań oraz ilość użytego proszku na jedno pranie dorównuje takiemu Arielowi to nawet nie ma podstaw by uznać że cena jest nadmuchana. Ba, nawet jeśli SA8 wystarcza na więcej prań niż Ariel to jest jeszcze lepszy.

Niestety jest tu pewien problem. Nawet jeśli drogi ale skoncentrowany produkt pod względem opłacalności jego stosowania jest lepszy, to i tak nie jest to jeszcze gwarantem, że klient to kupi.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:

Dariusz Rorat:

Nie mam nic przeciwko temu, nawet dobrze że są tacy trenerzy, byle by tylko nie było tak, że trenerzy "produkują" napalonych na biznes ludzi, którzy podjarani tym wszystkim zaczną współpracę z firmami MLM.

Bo?

Nikt nie wyjdzie głupszy z takiego szkolenia, to napewno. Zakładam jednak że takie prowadzą profesjonaliści w branży a nie jacyś guru z nową, nieznaną dotąd wiedzą. Żadne szkolenie nie jest gwarantem tego, że ktoś kto z niego wyjdzie będzie zaraz odnosił sukcesy, bo tą wiedzę trzeba jeszcze wykorzystać. Dopiero praktyka czyni mistrzem, przy czym właśnie jest tak, że człowiek uczy się na własnych błędach.

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:

Niestety jest tu pewien problem. Nawet jeśli drogi ale skoncentrowany produkt pod względem opłacalności jego stosowania jest lepszy, to i tak nie jest to jeszcze gwarantem, że klient to kupi.

Oczywiście, że nie. A przede wszystkim dlatego, że czegoś takiego nie widział jeszcze w sklepie, do którego chodzi, ani w reklamach telewizyjnych, którymi co chwilę jest bombardowany. Myśli więc sobie, że skoro tam tego nie ma, to jak to może być coś dobrego, a nawet jeszcze lepszego?
Nawet przez myśl mu w tym momencie nie przejdzie, że naprawdę dobrych rzeczy nie sprzedaje się w handlu tradycyjnym, bo po pierwsze, nie są przeznaczone dla przeciętnego Kowalskiego, a po drugie nie mogą konkurować cenowo z innymi tego typu produktami znajdującymi się na półkach sklepowych. Dotyczy to wszelkiego rodzaju produktów i nie wiem, czy znalazłyby się tu jakieś wyjątki.
Produkty wysokiej jakości wymagają najczęściej indywidualnego doradztwa na trochę wyższym poziomie niż ten, którego możemy oczekiwać w tradycyjnym systemie handlowym. W związku z tym nie układa się ich na półkach sklepowych, a sprzedaje najczęściej na drodze bezpośredniej lub w specjalnie wyznaczonych do tego placówkach, do których raczej przeciętny zjadacz chleba ma ograniczone dojście.

Gdyby produkty rozprowadzane poprzez sieci MLM były również dostępne w w każdym sklepie, doszłoby do sytuacji, że dystrybutor wykonałby tylko dobrą robotę dla sklepikarza, omawiając klientowi zalety oferowanych przez siebie produktów. Klient może raz by od niego coś kupił, ale widząc to samo w sklepie, sięgnąłby po to tam, bo tak jest nauczony i przyzwyczajony od dziecka. Nawet mając pewne informacje od dystrybutora, a szczególności o tym, na co należy zwracać uwagę przy wyborze tego, czy innego produktu, następnym razem bardzo bacznie zwraca na to uwagę przy swoich zakupach w sklepie. Siła przyzwyczajenia jest u niego jednak tak wielka, że oczekuje, że w swoim sklepie znajdzie coś podobnego do tego, co mu dystrybutor oferował i być może nawet taniej za to zapłaci. Gotów jest nawet zrezygnować z paru walorów, jakie posiadał produkt dystrybutora, byle tylko nie zmieniać swojego miejsca zaopatrywania się.

Siła przyzwyczajenia to jest to Darku, z czym robiąc MLM ma się najwięcej trudności.

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:

Tadeusz Fojt:

Dariusz Rorat:

Nie mam nic przeciwko temu, nawet dobrze że są tacy trenerzy, byle by tylko nie było tak, że trenerzy "produkują" napalonych na biznes ludzi, którzy podjarani tym wszystkim zaczną współpracę z firmami MLM.

Bo?

Nikt nie wyjdzie głupszy z takiego szkolenia, to napewno. Zakładam jednak że takie prowadzą profesjonaliści w branży a nie jacyś guru z nową, nieznaną dotąd wiedzą. Żadne szkolenie nie jest gwarantem tego, że ktoś kto z niego wyjdzie będzie zaraz odnosił sukcesy, bo tą wiedzę trzeba jeszcze wykorzystać. Dopiero praktyka czyni mistrzem, przy czym właśnie jest tak, że człowiek uczy się na własnych błędach.

Darku, taki "guru" ma dokładnie taką samą wiedzę, jak każdy inny profesjonalista - trener, doradca, coach, czy jak ich tam zwał. Do tego bardzo często ma wiedzę praktyczną na tematy, o których naucza, czego w stosunku do większości trenerów tzw. książkowych nie da się powiedzieć.

Dodatkowo do tego "guru" nie tylko jest w stanie nauczyć kogoś teorii na tematy, o których wykłada, ale również nauczyć swoich kursantów praktycznego działania, a to - jak sam zauważyłeś - dopiero prowadzi do mistrzostwa. Jest jednocześnie dowodem na to, że "guru" wie, o czym mówi i potrafi to zastosować, czego o większości trenerów "profesjonalnych" nie da się powiedzieć. Przeczytanie paru książek, to według mnie trochę za mało, by dawać innym dobre rady.

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:

Nie bardzo rozumiem toku twojego rozumowania, co do cen produktów oferowanych w MLM.
Na pewno są produkty w różnych cenach i różne jakościowo, ale każdy chyba swój rozum ma i kupuje, to co mu odpowiada jakościowo i cenowo.

Panie Januszu, pozwolę sobie się z Panem nie zgodzić w tej kwestii.
Znam wiele osób które nie są w stanie podjąć pewnych decyzji samodzielnie (tu troszeczkę przychylam się do opinii Pana Wajszczaka odnośnie manipulacji poprzez np. reklamy, natomiast chciałbym od razu podkreślić żę nie usprawiedliwia to IMO nieetycznych praktyk rodem niektórych MLMów) - sa osoby które są gotowe słono przepłacać w imię kilkuprocentowych natychmiastowych zwrotów gotówwki na konto, które nie równoważą tej wyższej ceny, w imię obiecanej odroczonej o dziesiątki lat gratyfikacji, tylko dlatego że uwierzyli w obietnice bez pokrycia. Ba, nawet aby to przyspieszyć, zawracają ten skromny cashback do systemu rozliczeniowego takiego MLMu.

W przypadku firm MLM, w których robię zakupy, to kupuję taniej ten sam produkt, który jest dostępny na wolnym rynku. Jest on albo tańszy w cenie zakupu, albo otrzymuje rabat przy jego zakupie.

Nieskromnie mówiąć ja również. Nie do końca rozumiem tylko różnicę pomiędzy "wolnym rynkiem" a rynkiem zbytu MLM - zechciałby Pan rozwinąć ten temat? Żadnego rynku, który nie jest wolny a np. zdominowany przez kartele monopolistów nie polecam, stąd to moje pytanie.

Nikt mi nie robił "prania" mózgu, nie obiecywał "kwadratowych" jaj, w tym wielkich pieniędzy, a jak już, to tylko korzyści z samego produktu lub sposobu jego zakupu.
Tak na prawdę, to pieniądze z MLM przyszły same za to, że przekonałem się do tych produktów.

Nie mam podstaw aby Panu nie wierzyć, zatem gratuluję Panu serdecznie i życzę dalszych sukcesów na wszystkich frontach.

MPMirosław P. edytował(a) ten post dnia 23.11.12 o godzinie 15:18

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:

Tak na prawdę, to pieniądze z MLM przyszły same za to, że przekonałem się do tych produktów.

Serio? Za to ktoś Ci zapłacił?
Wybacz Janusz, ale nawet mi trudno w to uwierzyć. Kto to jest ten św. Mikołaj, który Ci za to płaci, że się do czegoś tam przekonałeś?

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:

Nie znam niestety takich osób. Może i są takie, ale ja ich nie znam.
Ale zapewne Pan ma wielu takich znajomych skoro o nich Pan pisze.
Tak jak napisałem, trzeba kierować się rozumem przy podejmowaniu decyzji o znaczeniu finansowym.

Ma Pan takie osoby nawet wśród swoich kontatów na GL, Panie Januszu. Wskazać palcem?

Odpowiem na to, co Pan piszesz na podstawie mojego doświadczenia, ale uważam, to za bicie piany.

??

Kupuję pewien suplement poprzez MLM taniej niż jest on wystawiony w sklepach internetowych, a o wiele taniej od ogólno dostępnych aptek.

Proszę, jeżeli można, o wskazanie który to produkt.

Dziękuję za życzenia, a ja życzę Panu "lepszego" profilu na GL

Nie rozumiem. Bicia piany nie polecam.

MPMirosław P. edytował(a) ten post dnia 23.11.12 o godzinie 15:49

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:

Pokazywanie palcem jest mało kulturalne, ale jak pan musi, to proszę je zapytać czy to firma ich oszukała czy też inne osoby, które tak jak i oni chciały "szybkich" pieniędzy i bezmyślnie podejmowały decyzje.

Nie widze w powyższym związku przyczynowoskutkowego pomiędzy niekulturalnym wskazywaniam palcem a dalszą częśćią wypowiedzi. Prosze bardzo o doprecyzowanie.

Ja znam odpowiedź na Pańskie pytanie które Pan by chciał żebym komuś zadał - oszukały je np. osoby które "swoim przykładem" np. na forach takie działania zalecają. Ku chwale Nowej Ekonomii. Co sie dzieje na "warsztatach" to juz z linków zamieszczanych w tej i poprzedniej dyskusji wiemy.

Wie pan jaki to produkt więc nie ma tematu, bo nie o reklamę tu chodzi.

Nie nie wiem. A Pan?

To proszę tego nie robić, bo to rzeczywiście jest bez sensu takie szukanie taniej sensacji w pańskim wydaniu.

Nadal nie rozumiem. Czy takiej taniej też bym polemizował.

MP

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:
Witaj Darku.

Nie bardzo rozumiem toku twojego rozumowania, co do cen produktów oferowanych w MLM.
Na pewno są produkty w różnych cenach i różne jakościowo, ale każdy chyba swój rozum ma i kupuje, to co mu odpowiada jakościowo i cenowo.

Tak mnie teraz zagiąłeś, że nie bardzo wiem jak odnieść się do tej wypowiedzi.

Może przeczytaj to:

http://www.eportfel.com/?q=node/568

Ten artykuł powinien być wyjaśnieniem od czego zależą ceny produktów.

Temat: Nie polecam MLM

Przy okazji ma Pan wirusika na stronie :)) o tu: Immunocal.pl

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:

Tadziu, jak czytam twoje wypowiedzi, to mam wrażenie, że Ty żyjesz w jakiejś krainie szczesliwosci.

Chyba nikt nie jest na tyle szczęśliwy, żeby nie mógł być szczęśliwszy.

Tak lekko oderwany od rzeczywistości.

Od mojej nie - od Twojej na pewno jestem oderwany.

Wiesz doskonale, że nie jestem twoim wielbicielem. Niestety nie poważam ludzi promujących piramidy finansowe, do których Ty się zaliczasz.

Mam płakać z tego powodu?

To że piszesz mądre słowa tu w temacie, nie zaciera twojej działalności w finansmowych piramidach.

Chyba wiesz coś o mnie, czego ja nie wiem.

Temat: Nie polecam MLM

Tadeusz Fojt:

Janusz P.:

Tadziu, jak czytam twoje wypowiedzi, to mam wrażenie, że Ty żyjesz w jakiejś krainie szczesliwosci.

Chyba nikt nie jest na tyle szczęśliwy, żeby nie mógł być szczęśliwszy.

Tak lekko oderwany od rzeczywistości.

Od mojej nie - od Twojej na pewno jestem oderwany.

Wiesz doskonale, że nie jestem twoim wielbicielem. Niestety nie poważam ludzi promujących piramidy finansowe, do których Ty się zaliczasz.

Mam płakać z tego powodu?

To że piszesz mądre słowa tu w temacie, nie zaciera twojej działalności w finansmowych piramidach.

Chyba wiesz coś o mnie, czego ja nie wiem.

nie ma to jak dwa melomany do gardła se skaczą :)

Temat: Nie polecam MLM

Janusz P.:

Tadeusz Fojt:

I dla tego, zejdź ze mnie, bo mi cię szkoda.

Nie obrażaj się Janusz - chciałem Cię jedynie upomnieć, żebyś uważał co piszesz, bo "autka" mogą tego nie załapać i znowu trza im będzie przez kilka stron tłumaczyć, co miałeś właściwie na myśli.

To, że przekonałeś się do produktów, to ułatwia Ci jedynie zadanie przy ich promocji, ale bezpośrednio nie wzbogaca Twojego portfela. Na użytku własnym możesz jedynie oszczędzić i to nawet, gdy przy większych zakupach własnych dostaniesz jakiś tam procent prowizji od firmy. To jednak nie pokryje całego Twojego wydatku na te produkty, których sam używasz.
Dopiero, gdy z Twojej rekomendacji ktoś inny też tam, gdzie Ty kupowałeś coś zakupi, otrzymasz prowizję, która będzie niezależna od Twojego wydatku - czyli zarobisz.
Prowizję od własnego zakupu możesz potraktować jako dodatkowy rabat, upust, zniżkę, ale nie jako zarobek. Owszem, możesz zarobić na zakupionych przez siebie produktach, ale w momencie, gdy się ich pozbędziesz (sprzedasz je). Wtedy odzyskasz zainwestowaną w nie kasę, a to, co dostaniesz od firmy jako prowizję będzie wtedy Twoim dodatkowym zarobkiem.Tadeusz Fojt edytował(a) ten post dnia 23.11.12 o godzinie 23:22

Temat: Nie polecam MLM

Dobrze dobrze, proszę Panów, tylko że ja nic nikomu nie próbuję sprzedać ze zwykłej żądzy wzbogacenia się poprzez czarowanie Klienta, abstrahując juz od tego czy to towar niewart swojej ceny czy puste obietnice zdrowia szczescia pomislnosci i pieniedzy.

Jak na kogoś kto z założenia pracuje z ludźmi, wasze kompetencje interpersonalne to porażka. Najpewniej na odmowę potraficie zareagowac jedynie agresją. Jestem przekonany, że nawet jesli zarobiliscie na tych swoich downline, to jedynie dlatego że imponuje im złoty kolor karty cashback za 9000 zł i wypucowany mercedes składak.

I niechodzi wam o to aby dyskutowac, bo brak wam juz sloganów. Chodzi wam o rozróbę. Przecież tego typu niesnaski moglibyście spokojnie wyjaśnić na priv. Panie Płocki, nie odpowiedział Pan na pytania o tańszy niż w aptekach suplement. Widać odpowiedzią na które pytania jest Pan zainteresowany...

Nie pozdrawiam

Temat: Nie polecam MLM

Przykre jest to, że ludzie z MLM i innych "piramidek" nie zadaja sobie nawet trudu przeczytania regulaminu, nie rozumiejąc przy tym, że tak naprawdę cała odpowiedzialność za wszystko jest przenoszona na nich.

Nigdzie o tym nie ma mowy na filmikach, spotkaniach itd.

MLM jest zachwalany jako droga nie wymagajaca dużego nakładu czasu ani kosztów. Nigdzie nie mówi się wprost, że aby sprzedawać potrzebna jest DG a żeby cokolwiek wyjść na plus trzeba temu się w całości poświęcić.

Jak tu takie coś polecać, kiedy do tego rzeczy sprzedawane w tym systemie sę wątpliwej jakości i mało poparte jakimikolwiek sensownymi badaniami.

Amerykańskich naukowców można sobie darować, bo to kabaret sam w sobie co do badań :)

Nadal nie polecam :)

Uprzejmie informuję, że za OT na jednej z pierwszych stron tego tematu równiez zostałam ukarana banem i nie płaczę z tego tytułu. Tak więc wszelkie dywagacje co do równości banowania uważam za bajki.