Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Dobrze, dobrze...
Dużo znaków wklepałeś, ze wszystkiego się ładnie wytłumaczyłeś, gdzie trzeba kulturalnie odparowałeś (wrócimy do tego jeszcze) a teraz powiedz w który konkretnie MLM wdepnałeś?

Mam się poczuć wyróżniony, że przeszedłem chrzest w mrowisku? :)
Po pierwsze nie wdepnąłem, a po 3-letnim odmawianiu wszedłem z powodu pewnego skrótu, który można zrobić. Może się uda, może nie. Na szczęście nie muszę o to dbać. Dwa rynki z 250mln ludźmi łącznie stoją otworem (jak masz ochotę, to zrób dochodzenie o czym może być mowa). Gdybym miał to sam robić, bo bym zwariował. Problemem liderów MLM jest to, że zawsze są w pracy. No.. może przesadziłem, jak mają powyżej 100k PLN miesięcznie, to już często można o wszystkim pogadać bez podtekstów.

A odpowiadając na pytanie, to nie ma znaczenia gdzie, bo i tak go robię w Azji - zwrócił mi się po dwóch miesiącach. Gdybym miał trochę więcej czasu, to bym się nim zajął na poważnie. Na razie wskazane kontakty rzeźbi mój sponsor :)

Mirosław P.:

PS:
"Zrobiłem to po to, żeby otrzymać odpowiedzi typu:
- To jakaś ściema z tym, znalazłeś może jakieś dodatkowe dane?"
vs
"Gdzie są te orzeczenia KNF czy innych instytucji że ten twój altruistyczny twór m.in. do kojarzenia singli to nie piramida, sie pytam? żródła, linki, czy co tam macie z kontroli, pokaż a uwierzę."

Powinienem czytać między wierszami, ale na razie pracuję nad tą cechą osobowości, która pozwala zignorować wszystkie sarkazmy i błoto i rzeczowo odpowiedzieć na zadane pytanie. Niestety nauka w tym kierunku idzie mi bardzo opornie. Akurat o darczyńcach to wrzuciłem odpowiedź w ostatniej chwili - bo też mi ktoś tym suszył głowę. A cytat zapodałem dlatego, że z wrodzonego lenistwa chciałem otrzymać wszystkie rzeczowe opinie forumowych expertów zupełnie za darmo i przekazać je "na skróty" osobie, która mnie namawiała. A że jakoś tak dziwnie trafiłem na ludzi, którzy założyli sobie forum, żeby wyładowywać się na nieświadomych niczego wędrowcach - to i mnie się oberwało.... za sam fakt wdepnięcia tutaj i nienapisania "Nie Polecam" :)

Temat: Nie polecam MLM

Tomasz M.:
Taka sobie "ciekawostka" nt. MLM oraz osób to środowisko reprezentujących :
http://www.flickr.com/photos/41386490@N07/8549992922/s...

Demagogia na poziomie polskiego premiera.
Młodzi, inteligentni z wielkich miast.. ludzie sukcesu (pracownicy korporacji). Widzisz podobieństwo?

Kompletnie nierzetelne spojrzenie na sprawę. Dlaczego nie wkleisz rzeczowych rozmów z ludźmi, którzy wiedzą ile pracy zajmuje osiągnięciu sukcesu w jakimkolwiek przedsięwzięciu (nieważne czy rozkręceniu własnego biznesu czy zbudowaniu struktury MLM). Wklejasz jakieś bluzgi szeregowego napaleńca, który niedawno został wkręcony i nie myśli racjonalnie i nazywasz to "osobami reprezentującymi środowisko". Naprawdę żenujące.

Temat: Nie polecam MLM

"Turysto-emerycie",nie nakręcaj się tak ! Bronisz tego g... MLM,jak niepodległości ! Nie warto ! Wyluzuj trochę !
Jesteś żenujący z tymi swoimi rozważaniami "wiejskiego filozofa"...Tomasz M. edytował(a) ten post dnia 21.03.13 o godzinie 10:48

Temat: Nie polecam MLM

Dawid Starzykiewicz:

Mam się poczuć wyróżniony, że przeszedłem chrzest w mrowisku? :)

Tak, wyróżniony. Masz tu parę osób które mają jednak ochotę ci odpisywać, a że niekoniecznie tak jakbyś sobie tego życzył? W MLM to chyba żadna nowość :D

Po pierwsze nie wdepnąłem, a po 3-letnim odmawianiu wszedłem z powodu pewnego skrótu, który można zrobić. Może się uda, może nie. Na szczęście nie muszę o to dbać. Dwa rynki z 250mln ludźmi łącznie stoją otworem (jak masz ochotę, to zrób dochodzenie o czym może być mowa).

Nie, sam powiedz, wyglądasz mi na wystarczająco komunikatywnego i rozgarniętego żeby rozumieć pytania na które deklarujesz że będziesz odpowiadał ...

Gdybym miał to sam robić, bo bym zwariował. Problemem liderów MLM jest to, że zawsze są w pracy. No.. może przesadziłem, jak mają powyżej 100k PLN miesięcznie, to już często można o wszystkim pogadać bez podtekstów.

A odpowiadając na pytanie, to nie ma znaczenia gdzie, bo i tak go robię w Azji - zwrócił mi się po dwóch miesiącach. Gdybym miał trochę więcej czasu, to bym się nim zajął na poważnie. Na razie wskazane kontakty rzeźbi mój sponsor :)

Na tym forum ma znaczenie, tysiące postów temu ktoś nie mniej mądry zauważył, że diabeł tkwi w szczegółach, nawet takich jak nazwanie wpłaty do piramidy zaliczką czy darowizną. Że o nazwie takiego przedsięwziecia nie wspomnę. Reasumując: jak sie nazywa MLM o ktorym piszesz?

Powinienem czytać między wierszami, ale na razie pracuję nad tą cechą osobowości, która pozwala zignorować wszystkie sarkazmy i błoto i rzeczowo odpowiedzieć na zadane pytanie. Niestety nauka w tym kierunku idzie mi bardzo opornie. Akurat o darczyńcach to wrzuciłem odpowiedź w ostatniej chwili - bo też mi ktoś tym suszył głowę. A cytat zapodałem dlatego, że z wrodzonego lenistwa chciałem otrzymać wszystkie rzeczowe opinie forumowych expertów zupełnie za darmo i przekazać je "na skróty" osobie, która mnie namawiała. A że jakoś tak dziwnie trafiłem na ludzi, którzy założyli sobie forum, żeby wyładowywać się na nieświadomych niczego wędrowcach - to i mnie się oberwało.... za sam fakt wdepnięcia tutaj i nienapisania "Nie Polecam" :)

Fajnie że rozumiesz że jakoś tak dziwnie na to forum trafiłeś (w tym momencie nawet nie jest ważne to co uważam na ten temat), to dobrze wróży twojej pracy nad sobą. Moja rada: mniej formy, wiecej treści a bedzie dobrze, Dawid. Na poczatek proponuję wziąć 2 głębokie wdechy i w końcu powiedzieć wprost nazwę tego emelemu co w nim zarobiłeś. To proste, wystarczy chcieć :D

Temat: Nie polecam MLM

Tomasz M.:
Taka sobie "ciekawostka" nt. MLM oraz osób to środowisko reprezentujących :
http://www.flickr.com/photos/41386490@N07/8549992922/s...

Ja tam się Pani Anecie nie dziwię...

:D

Temat: Nie polecam MLM

Tomasz M.:
"Turysto-emerycie",nie nakręcaj się tak ! Bronisz tego g... MLM,jak niepodległości ! Nie warto ! Wyluzuj trochę !
Jesteś żenujący z tymi swoimi rozważaniami "wiejskiego filozofa"...

To nie ja bronię, to Ty zaciekle atakujesz.. jak młodzi, inteligentni z wielkich miast całą otaczającą rzeczywistość :) A wiejskiej filozofii nauczyłem się w 12-milionowym mieście siedzą przez ostatnie 10 lat przy piwie z ludźmi wszystkich możliwych kultur. Choć przyznam, że nadal mam przed sobą wiele pracy, bo często mnie ponosi i piszę nie to, co chciałbym w skrócie przekazać.

Mirosław P.:
Tak, wyróżniony. Masz tu parę osób które mają jednak ochotę ci odpisywać, a że niekoniecznie tak jakbyś sobie tego życzył? W MLM to chyba żadna nowość :D

Nie wiem - z dwóch powodów:
1. jestem początkujący i może na razie nie trafiłem na takich,
2. mnie rzadko kto odmawia, nawet niedawno nakłoniłem na HYIPa parę osób, po 37% miesięcznie, po dwóch miesiącach kazałem wszystkim wypłacać.. wszyscy posłuchali :)

Mirosław P.:
Nie, sam powiedz, wyglądasz mi na wystarczająco komunikatywnego i rozgarniętego żeby rozumieć pytania na które deklarujesz że będziesz odpowiadał ...

Dziękuję. Na pytania wnoszące coś do dyskusji owszem, bardzo chętnie.

Mirosław P.:
Na tym forum ma znaczenie, tysiące postów temu ktoś nie mniej mądry zauważył, że diabeł tkwi w szczegółach, nawet takich jak nazwanie wpłaty do piramidy zaliczką czy darowizną. Że o nazwie takiego przedsięwziecia nie wspomnę. Reasumując: jak sie nazywa MLM o ktorym piszesz?

A w regulaminie nie ma nic, że nie wolno "reklamować"? :)

Mirosław P.:
Fajnie że rozumiesz że jakoś tak dziwnie na to forum trafiłeś (w tym momencie nawet nie jest ważne to co uważam na ten temat), to dobrze wróży twojej pracy nad sobą. Moja rada: mniej formy, wiecej treści a bedzie dobrze, Dawid. Na poczatek proponuję wziąć 2 głębokie wdechy i w końcu powiedzieć wprost nazwę tego emelemu co w nim zarobiłeś. To proste, wystarczy chcieć :D

To co uważasz na ten temat to się zgadza, masz rację - tak było. Dziękuję za postawienie wróżby, jednak to ja muszę popracować nad swoim wadami :) Dziękuję również za radę. Wygląda na cenną - dawno się nie udzialałem na forach. Powtórzę jeszcze raz - ta nazwa nie ma żadnego znaczenia, nie bardzo wierzę, że można to zrobić w Polsce (a jeśli już, to na bardzo mała skalę i ze szkodą dla osób wchodzących - a tego wolę uniknąć).

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:

Tomasz M.:
Taka sobie "ciekawostka" nt. MLM oraz osób to środowisko reprezentujących :
http://www.flickr.com/photos/41386490@N07/8549992922/s...

Ja tam się Pani Anecie nie dziwię...

:D

Jasne że każdy kto działa w MLM będzie bronił swojego biznesu. To jest tylko zrzut ekranu, nie wiem gdzie konkretnie jest ta dyskusja i jakiego artykułu dotyczy. Ale to jest tylko dowód na to że trzeba mieć niesamowite jaja żeby określać coś piramidą finansową.

Temat: Nie polecam MLM

Służę całością.Voila :
http://www.goldenline.pl/forum/3155712/rici-wasze-zdan...
Zaś zrzut z Flickr,to zrzut z konta Maciejewskiego ("Biznesfan"),na w/w portalu.

Temat: Nie polecam MLM

eee, Dawid, myslisz że napisanie na tym forum nazwy MLMu do omowienia w kontekście tematu wątku można uznac za formę reklamy? ;)

PS: Co do pracy nad sobą (Twojej nad Tobą), Ora et labora, jak mowią ci co powpłacali zaliczki do Lyoness w oczekiwaniu na przydzielenie wg. Algorytmu św. Huberta nowych duszyczek do swoich struktur z kampanii reklamowej - natomiast nie miejsce to ani nie czas na omawianie twoich osobistych problemów. Mnie bardziej interesuje czy istnieje MLM który pozwala zarobić inaczej, niz na robieniu wiekszości uczestników w wała. Chcialbym wiedzieć jak sie nazywa, jak juz ma być merytorycznie. Ma być?

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
eee, Dawid, myslisz że napisanie na tym forum nazwy MLMu do omowienia w kontekście tematu wątku można uznac za formę reklamy? ;)

PS: Co do pracy nad sobą (Twojej nad Tobą), Ora et labora, jak mowią ci co powpłacali zaliczki do Lyoness w oczekiwaniu na przydzielenie wg. Algorytmu św. Huberta nowych duszyczek do swoich struktur z kampanii reklamowej - natomiast nie miejsce to ani nie czas na omawianie twoich osobistych problemów. Mnie bardziej interesuje czy istnieje MLM który pozwala zarobić inaczej, niz na robieniu wiekszości uczestników w wała. Chcialbym wiedzieć jak sie nazywa, jak juz ma być merytorycznie. Ma być?

nie dowiesz się, gość ci tego nie napisze podobnie jak nie napisał w swoim profilu... puszy się wielkim sukcesem a jest zapewne nikim... żenada

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Ale to jest tylko dowód na to że trzeba mieć niesamowite jaja żeby określać coś piramidą finansową.

Niby tak, ale z drugiej strony jakie konsekwencje grożą Maciejewskiemu za pisanie opinii [sic!] o podmiocie który najprawdopodobniej nie ma osobowości prawnej w PL ( to muszę sprawdzić).

Myslę że chodzi o to, że jak na tych się powyzłośliwia to może inni ( w domysle: niepiramidy) wykupią u niego miejsce na artykuły reklamowe. Zwyczajne "biznesowe" podejście...

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz Kwiatkowski:

nie dowiesz się, gość ci tego nie napisze podobnie jak nie napisał w swoim profilu... puszy się wielkim sukcesem a jest zapewne nikim... żenada

Mariusz, zajmij się chłopie swoja książeczka z bonami zamiast grzebać po profilach. To że jakieś buraki notorycznie próbują coś ugrać czepiając się mojej "anonimowości" (tak tak, Dawid, to o tobie, mówilem że do tego wrócimy) nie znaczy, że bedę sam brudził sobie rece tego typu zagrywkami bo ktoś próbuje skierować dyskusje na te tory. Wali mnie to, weźcie sobie wszyscy w końcu wklepcie w te zamglone błyskawicznie rozrastającymi sie na slajdach strukturami łepetyny, że ma być konkret, bo w potyczce na obelgi nie wygracie.
Ile można powtarzać? To jakiś standard w MLMowych szkoleniach, takie wkrętki ad personam? Faktów wam nie podają?

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:

Mariusz Kwiatkowski:
nie dowiesz się, gość ci tego nie napisze podobnie jak nie napisał w swoim profilu... puszy się wielkim sukcesem a jest zapewne nikim... żenada

Mariusz, zajmij się chłopie swoja książeczka z bonami zamiast grzebać po profilach. To że jakieś buraki notorycznie próbują coś ugrać czepiając się mojej "anonimowości" (tak tak, Dawid, to o tobie, mówilem że do tego wrócimy) nie znaczy, że bedę sam brudził sobie rece tego typu zagrywkami bo ktoś próbuje skierować dyskusje na te tory. Wali mnie to, weźcie sobie wszyscy w końcu wklepcie w te zamglone błyskawicznie rozrastającymi sie na slajdach strukturami łepetyny, że ma być konkret, bo w potyczce na obelgi nie wygracie.
Ile można powtarzać? To jakiś standard w MLMowych szkoleniach, takie wkrętki ad personam? Faktów wam nie podają?

Mnie też wali kto co ma (albo czego nie ma) w profilu - dopóki nie zaczyna używać jako argumentu swojego rzekomego sukcesu, poważania czy doświadczenia. Skoro ktoś ma podobno doświadczenie z jakimś MLM to dlaczego nie napisze jego nazwy? Krytykuję pisanie w pełnym wyższości tonie "wiem ale nie powiem", tego bronisz?

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz Kwiatkowski:

Mnie też wali kto co ma (albo czego nie ma) w profilu - dopóki nie zaczyna używać jako argumentu swojego rzekomego sukcesu, poważania czy doświadczenia.

Taa, widziałem u Janusza P. na forum... (BTW, Janusz, czy Ian Beach ma bana? :D)

Skoro ktoś ma podobno doświadczenie z jakimś MLM to dlaczego nie napisze jego nazwy?

Wierzę że napisze. O sobie, swoich uczuciach, przemysleniach jakie go trapią w zwązku z wtargnięciem na ten teren napisał juz tyle, ze dziwne by było jakby dalej ten temat eksplorował, skoro wysłałem mu jasny (?) sygnał o czym tu sie rozmawia :)

Krytykuję pisanie w pełnym wyższości tonie "wiem ale nie powiem", tego bronisz?

Nie. Z tego mam najwiecej zabawy ;)

PS: wierzysz że lyo się podniesie? że B&B to odpowiednie miejsce dla inteligentych inwestorów? :DMirosław P. edytował(a) ten post dnia 21.03.13 o godzinie 12:59

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
PS: wierzysz że lyo się podniesie?

W nic nie wierzę, tak samo jak niczego nie przekreślam. Skąd mam wiedzieć czy firma jest na krawędzi upadku, czy po prostu szykuje coś naprawdę extra?

że B&B to odpowiednie miejsce dla inteligentych inwestorów? :D

banners broker czy bed and breakfast? Nie są nieodpowiednie, bo niby czemu; natomiast powiedzenie, że są odpowiednie, brzmiałoby jak rekomendacja...

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz Kwiatkowski:

W nic nie wierzę, tak samo jak niczego nie przekreślam. Skąd mam wiedzieć czy firma jest na krawędzi upadku, czy po prostu szykuje coś naprawdę extra?

Tyle rzeczy nas łączy... :D
Ale, ale, jak sobie radzisz z ta niepewnością jako osoba która ma stamtąd kasę do wyciągnięcia?

banners broker czy bed and breakfast? Nie są nieodpowiednie, bo niby czemu; natomiast powiedzenie, że są odpowiednie, brzmiałoby jak rekomendacja...

ee, szczypiecie sie emelemowcy akurat na tym forum co do tych rekomendacji, a jak popatrzeć gdzie indziej to aż od nich furczy i GL nie reaguje. To forum to IMO najlepsze miejsce żeby wypromować MLM, wystarczyłoby zawsze:

a) podać nazwę danego Biznesu
b) opowiedzieć co i jak
c) przedstawić wady i zalety
d) odpowiedzieć na pytania i wyjaśnić kontrowersje

i już. A tymczasem najinteligentniejszym tekstem (oczywiście równiez obraźliwym, a jakże) kwitującym wszelkie wątpliwości sceptyków do tej pory był ten o rzucaniu pereł przed wieprze :(

Jak ktoś wchodzi w coś ze swoją kasą i zachęca innych, to chyba powinien wiedzieć dokładnie b) c) i d), że o a) nie wspomnę :D

Niestety wiele regulaminów MLMowych firm zabrania uczestnikom się wypowiadać na swój temat publicznie, jednocześnie trabiąc wszem i wobec o ich "niezależności". Czyli tak jak pisze Aga czy Darek, przenosi odpowiedzialność za dalszą dystrybucję towarów i usług dostarczanych przez nie na uczestnika. Że o scmamach HYIPach i tych, no... ostrosłupach nie wspomnę.Mirosław P. edytował(a) ten post dnia 21.03.13 o godzinie 13:52

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:

Mariusz Kwiatkowski:

W nic nie wierzę, tak samo jak niczego nie przekreślam. Skąd mam wiedzieć czy firma jest na krawędzi upadku, czy po prostu szykuje coś naprawdę extra?

Tyle rzeczy nas łączy... :D
Ale, ale, jak sobie radzisz z ta niepewnością jako osoba która ma stamtąd kasę do wyciągnięcia?

Są 3 możliwe scenariusze - optymistyczny (zarobię), realistyczny (wyjdę na 0) i pesymistyczny (kasa przepada). "Hope for the best, prepare for the worst"... a że ciężko w tej sytuacji "przygotowywać się na najgorsze", to można równie dobrze "spodziewać się najlepszego" :) to jest tzw. optymizm

banners broker czy bed and breakfast? Nie są nieodpowiednie, bo niby czemu; natomiast powiedzenie, że są odpowiednie, brzmiałoby jak rekomendacja...

ee, szczypiecie sie emelemowcy akurat na tym forum co do tych rekomendacji, a jak popatrzeć gdzie indziej to aż od nich furczy i GL nie reaguje. To forum to IMO najlepsze miejsce żeby wypromować MLM, wystarczyłoby zawsze:

a) podać nazwę danego Biznesu
b) opowiedzieć co i jak
c) przedstawić wady i zalety
d) odpowiedzieć na pytania i wyjaśnić kontrowersje

i już. A tymczasem najinteligentniejszym tekstem (oczywiście równiez obraźliwym, a jakże) kwitującym wszelkie wątpliwości sceptyków do tej pory był ten o rzucaniu pereł przed wieprze :(

Jak ktoś wchodzi w coś ze swoją kasą i zachęca innych, to chyba powinien wiedzieć dokładnie b) c) i d), że o a) nie wspomnę :D

Niestety wiele regulaminów MLMowych firm zabrania uczestnikom się wypowiadać na swój temat publicznie, jednocześnie trabiąc wszem i wobec o ich "niezależności". Czyli tak jak pisze Aga czy Darek, przenosi odpowiedzialność za dalszą dystrybucję towarów i usług dostarczanych przez nie na uczestnika. Że o scmamach HYIPach i tych, no... ostrosłupach nie wspomnę.

Ja ci chętnie opowiem o lyoness pod warunkiem że:
- zapoznałeś się z informacjami od których dzieli cię kilka kliknięć (film informacyjny, strona internetowa)
- chcesz słuchać.
Czytając to forum często odnoszę wrażenie, że autorzy wypowiedzi zachowują się agresywnie i jedynie szukają zaczepki. Jeśli czyjaś postawa jest tak interpretowana to nic dziwnego, że dana osoba nie dostaje odpowiedzi.

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz Kwiatkowski:

Są 3 możliwe scenariusze - optymistyczny (zarobię), realistyczny (wyjdę na 0) i pesymistyczny (kasa przepada). "Hope for the best, prepare for the worst"... a że ciężko w tej sytuacji "przygotowywać się na najgorsze", to można równie dobrze "spodziewać się najlepszego" :) to jest tzw. optymizm

A nie dobra mina do złej gry?

Ja ci chętnie opowiem o lyoness pod warunkiem że:
- zapoznałeś się z informacjami od których dzieli cię kilka kliknięć (film informacyjny, strona internetowa)
- chcesz słuchać.

Nie, nie, o Lyoness to ja wiem nawet więcej niż ci twój sponsor opowiadał ;)
Podejrzewam nawet, że więcej niż jego sponsor słyszał od swojego sponsora...

Ale, mam pytanie na które faktycznie mnie nurtuje - jak ktoś sie teraz zapisuje online, do czyje
trafia struktury? (przecież nie będę pytał, czy kasa z zaliczek downline idzie na wypłaty upline, to by była prymitywna zaczepka..)

Czytając to forum często odnoszę wrażenie, że autorzy wypowiedzi zachowują się agresywnie i jedynie szukają zaczepki. Jeśli czyjaś postawa jest tak interpretowana to nic dziwnego, że dana osoba nie dostaje odpowiedzi.

Nic na to ci nie poradzę, to takie emelemowe :DMirosław P. edytował(a) ten post dnia 21.03.13 o godzinie 14:45

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
A nie dobra mina do złej gry?

Czy gra jest zła to się jeszcze okaże.

Nie, nie, o Lyoness to ja wiem nawet więcej niż ci twój sponsor opowiadał ;)
Podejrzewam nawet, że więcej niż jego sponsor słyszał od swojego sponsora...

Ale, mam pytanie na które faktycznie mnie nurtuje - jak ktoś sie teraz zapisuje online, do czyje
trafia struktury?

Wiem, że nie do mojej ;)

(przecież nie będę pytał, czy kasa z zaliczek downline idzie na wypłaty upline, to by była prymitywna zaczepka..)

Podobno tyle wiesz o Lyoness i nie wiesz, że zaliczki zasilają upline? Pamiętać należy, że nie tylko zaliczki

Nic na to ci nie poradzę, to takie emelemowe :D

Wiesz o mnie tylko tyle, że jestem z MLM. Strach pomyśleć ile etykietek byś do mnie przypiął jakbyś wiedział, jakiego jestem wyznania, czy jestem za adopcją przez pary homoseksualne i czy chodzę na basen. A podobno chodziło tylko o ocenę, czy dana wypowiedź ma agresywny wydźwięk...

Temat: Nie polecam MLM

Mariusz Kwiatkowski:

Mirosław P.:

Wiem, że nie do mojej ;)

OK, szkoda w sumie, może byś zrobił z nich ludzi a nie fanatyków opętanych zyskiem cudzym kosztem, z jakimi do tej pory się zetknałem...

Podobno tyle wiesz o Lyoness i nie wiesz, że zaliczki zasilają upline? Pamiętać należy, że nie tylko zaliczki

Zasilają? Raczej chodziło mi o ten mechanizm redystrybucji kasy w którym z tych samych pieniędzy wypłaca się prowizje za pozyskanie zaliczek i zapełnia nimi konta Lyoness bez mozliwości wycofania zaliczki w inny sposób niż dopłacenie horrendalnych kwot ( w gotówce czy poprzez zakupy) co w efekcie daje Członkowi bony na kwotę 100+ k PLN - de facto bez sensu, nieopłacalne, niedorzeczne, kiedy w świetle przepisow zaliczkę można wycofać na pstrykniecie palcami, nawet jakby trzeba było odjąć jakieś koszty manipulacyjne [sic!]

Wiesz o mnie tylko tyle, że jestem z MLM. Strach pomyśleć ile etykietek byś do mnie przypiął jakbyś wiedział, jakiego jestem wyznania, czy jestem za adopcją przez pary homoseksualne i czy chodzę na basen. A podobno chodziło tylko o ocenę, czy dana wypowiedź ma agresywny wydźwięk...

Widzisz Mariusz, mnie to wszystko (w przeciwieństwie do coniektórych dociekliwych przedstawicieli branży MLM, - ale nie tylko) NIE INTERESUJE w dyskusji o MLM, to tematy zastępcze z braku rzeczowych argumentów "za", zresztą nie dziwi mnie ta emelemowa agresja wobec otoczenia jak czytam opinie że wszyscy sceptycy MLM to zawistne polaczki z klapkami na oczach i bez podstawowej wiedzy nt. czegokolwiek, bo na pogardzie dla wszystkich niewiernych Tomaszów budowane są te struktury, ten sekciarski mechanizm wyziera z każdej dyskusji z emelemowcami. Ty widzę taki nie jesteś (?) i za to szacun. Jak taka osoba dała sie wplątać w lyo i BB nie potrafię sobie wyobrazić, doprawdy. Moze dasz nam swoje świadectwo? ;)Mirosław P. edytował(a) ten post dnia 21.03.13 o godzinie 16:01