Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Dlaczego w Święta nie niepolecacie mlm?

Ależ polecają, ale nie w sieci, tylko przy rodzinnym stole. :) Głęboko wierzący wyznawcy ideologii i stylu życia MLM nigdy nie ustają w próbach nawracania, a Święta dają nie tylko doskonałą okazję, ale i publiczność, która z grzeczności będzie spokojnie słuchać.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

tak wygląda kontakt normalnej inteligentnej osoby z "filozofią" Kiyosakich :)

http://mariaczubaszek.bloog.pl/id,2138442,title,Bogata...

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
To podobno Czołówka MLM:
Jakaś kolizja była...??
Czyżby już nikt nad tym nie panował?

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Mirosław P.:
To podobno Czołówka MLM:
Jakaś kolizja była...??
Czyżby już nikt nad tym nie panował?

Kolizja czołowa to spotkała emelemów jak przyszliśmy na to forum, Henryk:D

BTW: Jesteś najmniej jednopostową wrzutą jaką spotkałem na GL ;) respect!!!
pozdrawiam
MPMirosław P. edytował(a) ten post dnia 30.12.12 o godzinie 20:50

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Zanim zaczniesz działać w MLM przeczytaj to:

http://biznes.onet.pl/sprzedalem-znajomych-za-prace,18...

Czy jesteś gotów/gotowa sprzedać swoich znajomych za pracę? Oczywiście to pytanie retoryczne. Ale myślę że to powinno dać wiele do myślenia, przynajmniej jeśli chodzi o metody działania w MLM.

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
Kolizja czołowa to spotkała emelemów jak przyszliśmy na to forum, Henryk:D

Mam takie nieodparte wrażenie, że masz rację...tutaj już cisza...ale z boku jak zwykle rekrutacja - http://www.goldenline.pl/forum/3138939/baners-brokers-...
Poza tym - pozdrowienia w tym roku dla racjonalnie myślących.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Henryk M.:
Mirosław P.:
Kolizja czołowa to spotkała emelemów jak przyszliśmy na to forum, Henryk:D

Mam takie nieodparte wrażenie, że masz rację...tutaj już cisza...ale z boku jak zwykle rekrutacja -

to chwilowe...

Temat: Nie polecam MLM

Mirosław P.:
to chwilowe...
No cóż...pozostaje nam czekać na polecających.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Tak się składa, że z nudów przeczytałem sobie wczoraj co nieco na temat firmy Lyoness. Powiem tak- straciłem wiarę w inteligencję osób, które się do tego zapisały. Otóż ten cały Lyoness posiada dość zawiły system rozliczeń. Życie nauczyło mnie, że jeśli coś, co powinno być dość proste, jest skomplikowane, to:
a) pracują tam debile
b) skomplikowane jest po to, aby doić uczestników/klientów/petentów ile się tylko da
Ponieważ nie podejrzewam założycieli Lyoness o debilizm, to cel tej gmatwaniny prowizyjnej jest jasny. Ale nawet nie to jest jeszcze najgorsze. Otóż moim zdaniem każdy, kto mieszka w PL dłużej niż kilka lat i posiada stopień inteligencji przynajmniej w okolicach średniej statystycznej, ten po godzinie poświęconej na analizę zagadnienia dojdzie do wniosku, że to nie ma żadnych szans wypalić. Czemu? Otóż w czasach wszechobecnych promocji "-50%" z Groupona, programów lojalnościowych, rabatów handlowych itp. rzeczy nikogo, ale to nikogo nie będą podniecać dziadowskie (świadomie użyłem tego słowa) oszczędności kilku % na codziennych zakupach. Już widzę, jak tłumom Polaków chce się latać po oznaczonych sklepach (co oznacza zwykle nadkładanie drogi, więc koszty paliwa zeżrą znaczną część oszczędności), a co ważniejsze zapisywać się do skomplikowanego programu z zawiłym system rozliczeń. Nie wspomnę o konieczności wpłacenia kasy, bo to już przeginka na maksa. W czasach, kiedy dla większości osób problemem jest wypełnienie przez 5 minut formularza na stronie www dającego gratis czy zniżkę kilka %, założenie, że ludzie będą z radością robić coś o wiele bardziej skomplikowanego za niewielkie w sumie korzyści, świadczy o kompletnym braku znajomości psychologii. A jeśli dodać do tego podejrzliwość (najczęściej słuszną) Polaków do tego typu przedsięwzięć- połączoną z koniecznością wpłacenia kasy praktycznie bez żadnych gwarancji, można to podsumować tylko jednym stwierdzeniem- żal.pl

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Maciej B.:
Tak się składa, że z nudów przeczytałem sobie wczoraj co nieco na temat firmy Lyoness. Powiem tak- straciłem wiarę w inteligencję osób, które się do tego zapisały.
To straszne, wszyscy się załamali. Donald też już szykuje żyletki żeby się pociąć jak z nudów zapoznasz się z jego obietnicami i tym co zrobił. Chłopie zajmij się czymkolwiek, bo przez Twoje znudzenie popadamy jak muchy.
cały Lyoness posiada dość zawiły system rozliczeń. Życie nauczyło mnie, że jeśli coś, co powinno być dość proste, jest skomplikowane, to:
a) pracują tam debile
b) skomplikowane jest po to, aby doić uczestników/klientów/petentów ile się tylko da
daj już temu ZUSowi spokój, ok? :) Płacisz to płać dalej, co Cię wzięło za analizowanie logiki "działania" systemu "emerytalnego", nudzisz się? :)
Otóż moim zdaniem każdy, kto mieszka w PL dłużej niż kilka lat i posiada stopień inteligencji przynajmniej w okolicach średniej statystycznej, ten po godzinie poświęconej na analizę zagadnienia dojdzie do wniosku, że to nie ma żadnych szans wypalić.
O cho, Nostradamus się znalazł. Jeszcze jakieś wróżby na nowy rok? Jak kurs franka?
Czemu? Otóż w czasach wszechobecnych promocji "-50%" z Groupona, programów lojalnościowych, rabatów handlowych itp. rzeczy nikogo, ale to nikogo nie będą podniecać dziadowskie (świadomie użyłem tego słowa) oszczędności kilku % na codziennych zakupach. Już widzę, jak tłumom Polaków chce się latać po oznaczonych sklepach (co oznacza zwykle nadkładanie drogi, więc koszty paliwa zeżrą znaczną część oszczędności), a co ważniejsze zapisywać się do skomplikowanego programu z zawiłym system rozliczeń.
Heheh, -50% powiadasz... no i potem tacy ufni rabatowcy zakładają weby kreatywne i się biorą i nudzą.
Faktycznie w sklepach z Lyonessem dają dziadowskie oszczędności w porównaniu np do tego:
Kompleksowa Kuracja Wyszczuplająca: Pakiet 20, 40 lub 60 Zabiegów w La Beauté Clinique 349 zł zamiast 2 500 zł - dzisiejszy Groupon.
Fajnie, że są jeszcze firmy Święte Mikołaje, które dają takie rabaty i jeszcze w dodatku stać ich na zapłacenie prowizji za taką niesamowitą możliwość, uczcie się frajerzy prowadzący firmy na których chcecie zarabiać, wasze dni są policzone. :D

>można to podsumować tylko jednym
stwierdzeniem- żal.pl
Co tą stronkę też robiliście? Tak tytułem czepiania się sugeruję zajrzeć na http://8k.com.pl i coś zrobić z tą częścią "Na czasie", bo jedno zalazło na drugie i wygląda jak... żal.pl... :D Ale czepiam się tylko, bo co ja tam wiem...

A tak podsumowując wypowiedź to zgodnie z Twoją logiką po co jeść skoro i tak ostatecznie wszystko wyląduje w kiblu, picie też jest bez sensu, bo jeszcze szybciej z nas uchodzi. Po co to się rodzić i żyć jak się później człowiek nudzi i pier...li na forum głupoty.
Jak widzisz w samym naszym istnieniu nie ma żadnej logiki, więc skoro już żyjemy bez sensu, to można się też pierdyknąć na drugi koniec miasta do sklepu z "dziadowskim" keszbekiem, wybrać aptekę nie pod nosem tylko tą dalej, jedną z 200 (akurat tyle jest we Wrocku) i dostać za to bez łaski trochę kaski, czy w ogóle wybrać się do jednego z kilkuset małych sklepów których właściciele stwierdzili, że te kilka "dziadowskich" procent dla klienta może być jakąś korzyścią dla obu stron, bo przecież są jeszcze normalni nie gruponowi ludzie na świecie i nie będą się całe życie odchudzać czy uczyć angielskiego za -90%.

No ale przecież to ludzie o kompletnym braku znajomości psychologii więc co oni tam wiedzą...
Mam prośbę, nie nudź się już więcej, co? :D

Temat: Nie polecam MLM

Piotr Weremczuk:

Piotrek...śmiertelnie precyzyjny cios w Twoim wykonaniu to jednak nudy.
Zrobiłeś wszystko co w Twojej mocy, aby rzeczowo nie odpowiedzieć.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Nie polecam MLM

Bawią mnie ci wszyscy z "własnym biznesem" na sznurku takich firm jak Lyoness, Akuna itd. zmuszeni do założenia własnej działalności, żeby z tej firmy zdjąć cały ciężar zatrudnienia. Gdybyście mieli własny biznes, pracowalibyście dla siebie a nie dla innych firm, jak ci wszyscy etatowcy.

To nie jest własny biznes, to nadal smycz u tego, dla którego pracujecie jak na etacie, tylko on na was wszystkie koszty przerzuca.

Ale to przecież "własny biznes" i niezależność.

Zejdźcie na ziemię :) nadal pracujecie dla kogoś :)
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Nie polecam MLM

Maciej B.:
Co do Lyonessa miałam osobiście przyjemność rozmowy z osobą, która jest uczestnikiem tego programu. Owszem, mnie nie przekonała, ale nie uważam tego Pana za "debila" jak to ująłeś. I sądzę, że mieliśmy w ciągu kilkunastu ostatnich lat do czynienia z wieloma bardziej "debilnymi" piramidami finansowymi niż wspomniany Lyoness. Jeżeli nie podobają mi się zasady, po prostu w tym nie uczestniczę, a nie obrażam osób, które chcą się w to bawić.

I sądzę też, że mylisz się odnośnie zainteresowania klientów rabatami. Co po Grouponie, kiedy często masz sytuacje, że właściciel wykupionej tańszej usługi musi odczekać swoje, aby z niej skorzystać (firmy w wielu przypadkach priorytetowo traktują "tradycyjnych" klientów, a nie tych grouponowych). Poza tym gdyby było tak jak piszesz, nie istniałyby też serwisy jak np. szmalback. Wbrew pozorom ludzie chcą oszczędzać, a jeśli mogą jeszcze to połączyć ze swoimi umiejętnościami sprzedażowymi, chętnie z tego korzystają.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Piotr Weremczuk:

Uważasz, że kilka % zwrotu z zakupów przy zawiłościach systemu to dobra oferta...? Załóżmy, że zmobilizuję się na tyle, aby wydawać 2000 PLN/ mies. w sklepach partnerskich Lyoness- ile teoretycznie zyskam? 2% cashbacku= całe 40 PLN! A się podjarałem, bo nawet nie marzyłem o tak ogromnych oszczędnościach ;) Wkleję jeszcze cytacik:

- Za pomocą karty Lyoness (coś w rodzaju karty stałego klienta) można robić zakupy w sklepach i sieciach, które są "partnerami Lyoness". To m.in.: MediaMarkt, Saturn, Carrefour, Polo, Orlen, Mitsubishi Motors, Porsche, Vistula, Deni Kler, Kruk, C&A i wiele innych. Przy kasie w każdym z tych sklepów zapłacimy co prawda tyle samo co każdy inny, ale gdy wartość zakupów przekroczy pewien pułap, na swoje konto bankowe dostaniemy z powrotem 1-2 proc. wydanej kwoty. Ten cashback (zwrot gotówki) to jedna trzecia pomysłu. Druga to system "Bonusów Przyjacielskich".

Jeżeli namówisz dwie osoby i "zapiszesz" do systemu, to każda z nich dostanie "swoje" 1-2 procent cashbacku, a ty - jeszcze pół procent od łebka. Lyoness nazywa to binarnym systemem rozliczeniowym. Na kartce wygląda jak piramida lub drzewko - zależy z której strony patrzymy.

Trzecia i najbardziej skomplikowana część pomysłu: gdy każdy z "twoich" ludzi w piramidzie kupi towarów za około 5 tys. zł (bez cashbacku, bo z nim trzeba wydać nawet do 11 tys.), powstaje wirtualna "jednostka rozliczeniowa", czyli "Pozycja" w systemie. Kiedy pod którąś z twoich jednostek znajdzie się 70 takich "Pozycji", system przyznaje ci 2025 zł nagrody zwanej "bonusem lojalnościowym".

A na czym zarabiają organizatorzy?

Wyjaśnia założyciel bloga antylyoness.blox.pl, który stworzył stronę, gdy jego rodzice wsiąkli w system:

- Oni bazują na "zaliczkach na poczet przyszłych zakupów". Żeby bez "zaliczek", czyli dobrowolnych wpłat na rzecz systemu, zgromadzić 70 "Pozycji" i dostać 2025 zł nagrody, my i ci pod nami musimy kupić towarów za ponad 300 tys. zł (co najmniej 70 razy po ok. 5 tys).

Inny sposób to w ciągu roku nakupować samemu za 90 tys. (liczą się tylko zakupy u "partnerów Lyoness"). Sposób najszybszy: wpłacić 9 tys. "zaliczek na poczet przyszłych zakupów". To daje status Partnera Premium i pakiet kilkunastu "Pozycji" rozłożonych w trzech kategoriach. Stąd już ma być krótsza droga do nagród.

- Twórcy Lyonessa, wymyślając to, chcieli po prostu skomplikować system, żeby mało kto się w nim połapał - mówi bloger. - Wpłacasz 9 tys. - masz większą szansę na szybsze otrzymanie premii. Musisz jednak werbować kolejne osoby, które też będą wpłacać. Przez ten czas pieniędzmi, które oficjalnie nazywane są "naszymi", zarządza Lyoness.


p.s.- błąd na naszej stronie www faktycznie wystąpił (ze względu na święta nie został na czas poprawiony), ale ktoś, kto ma na maksa dziadowską stronę o wyglądzie rodem z lat 90-tych mógłby sobie darować tego typu komentarze ;)

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

ten wzrok jest po prostu zabójczy .

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Katarzyna Kulik:
Maciej B.:
Co do Lyonessa miałam osobiście przyjemność rozmowy z osobą, która jest uczestnikiem tego programu. Owszem, mnie nie przekonała, ale nie uważam tego Pana za "debila" jak to ująłeś.

Wskaż ten fragment, w którym nazwałem uczestników programu debilami.
I sądzę, że mieliśmy w ciągu kilkunastu ostatnich lat do czynienia z wieloma bardziej "debilnymi" piramidami finansowymi niż wspomniany Lyoness. Jeżeli nie podobają mi się zasady, po prostu w tym nie uczestniczę, a nie obrażam osób, które chcą się w to bawić.


Osobiście wolałbym latać z odkurzaczami Rainbow, bo z tego przynajmniej można zarobić kasę.

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

I wpadłaś na to szamając frytki a mcdonaldzie
albo tankując na BP

lool :)
Agnieszka G.:
Bawią mnie ci wszyscy z "własnym biznesem" na sznurku takich firm jak Lyoness, Akuna itd. zmuszeni do założenia własnej działalności, żeby z tej firmy zdjąć cały ciężar zatrudnienia. Gdybyście mieli własny biznes, pracowalibyście dla siebie a nie dla innych firm, jak ci wszyscy etatowcy.

To nie jest własny biznes, to nadal smycz u tego, dla którego pracujecie jak na etacie, tylko on na was wszystkie koszty przerzuca.

Ale to przecież "własny biznes" i niezależność.

Zejdźcie na ziemię :) nadal pracujecie dla kogoś :)

konto usunięte

Temat: Nie polecam MLM

Maciej B.:

a masz jakiś kredyt w banku?
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Nie polecam MLM

Maciej B.:
Ok, może nad interpretowałam, ale od dłuższego czasu wrzuca się wszystkich, kto bawi się w taki biznes do jednego worka. Ty zajmujesz się reklamą, ktoś inny tamtym. Osobiście też tego nie popieram i mnie to nie kręci. Ale jak kogoś tak, to jego sprawa. Nie uważam tych osób wcale za gorszych czy głupszych.

A co do jeżdżenia po różnych sklepach w celu szukania tańszych produktów, to zaczyna w Polsce istnieć coś takiego jak smart-shopping:http://www.dlahandlu.pl/handel-wielkopowierzchniowy/wi...

Oczywiście zjawisko nie dotyczy wszystkich. Jednak są osoby, które przeliczają ceny w codziennych zakupach i dla których zaoszczędzony każdy grosz ma znaczenie.

Następna dyskusja:

Nie polecam - Acer Aspire S...




Wyślij zaproszenie do