Temat: Nie polecam MLM

Wpisując się w tym wątku udzielisz tylko merytorycznej odpowiedzi. Każda inna zakończy się jej skasowaniem, a jej autor otrzyma trzy dni urlopu. Niepotrzebne jest zgłaszanie wypowiedzi - zakładam , że ich ilość umożliwi mi zapoznanie się z ich treścią. Zjadliwa krytyka oparta na faktach jest dopuszczalna , nawet pożądana. Uruchomcie wyobraźnię i kreację zamiast dawania upustu instynktom kolesi spod budki z piwem. Noblesse oblige ! ;p

Temat: Nie polecam MLM

kopia ze strony http://www.goldenline.pl/forum/biznesjaponia-pl/1476466/

Nazywam się Eric Scheibeler. Skoro to czytasz, czuję, że mamy wiele wspólnego. Zostałem zwerbowany do biznesu Amwaya w USA i spędziłem prawie dziesięć lat budując globalną organizację Amwaya do poziomu Szmaragdu. Zasady biznesu wydawały się rozsądne, a uczciwość ludzi wokół mnie - najwyższej próby. Spędzałem czas prywatnie z Richem DeVos i bezpośrednio współpracowałem z Podwójnym Diamentem Fredem Harteis, od niedawna prezesem zarządu IBOAI. To wtedy, jako były audytor federalny, niestety odkryłem i udokumentowałem oszustwo wobec konsumentów w międzynarodowym biznesie Amwaya na sumę miliardów dolarów rocznie. Życie moje i mojej żony zostało zagrożone, ale nie dam się zastraszyć i nakłonić do milczenia. W przeciwieństwie do tych, którzy was werbują nie zarabiam ani nie tracę pieniędzy w związku z waszą decyzją. Ale za to ty ryzykujesz wielką stratę. Proszę, przeczytaj znajdujące się poniżej fakty i podejmij decyzję dotyczącą twojej rodziny jako poinformowany człowiek.

"Amerykańskie oszustwo" nazywa się multi-level marketing (MLM) lub czasami "network marketing", marketing sieciowy. Obiecuje "życiową szansę" wynikającą z posiadania własnej firmy i pracy w domu. W rzeczywistości doprowadziło na całym świecie do strat finansowych, zmarnowanego czasu, zrujnowanych karier zawodowych, bankructw i wyprzedaży majątku oraz do rozbicia rodzin. Jego rzeczywiste działania i ich okropne skutki finansowe są ukrywane przed przyjmowanymi.

Multi-level marketing jest w większości krajów teoretycznie legalny, ale największe firmy tego typu - promotorzy Amwaya i jego pochodnych takich jak Quixtar, A2K, Amvio i innych działają tak, że 99% ludzi zwerbowanych do zainwestowania straci. Z tego powodu MLMy takie jak Amway/Quixtar należy traktować jako oszustwo, a nie "szansę". Nie ma legalnego biznesu, w którym 99% namówionych na "inwestycję" TRACI pieniądze.

Nie należy tego w ogóle traktować jako biznesu, jako że do wciągnięcia ludzi do programu, w którym niemal wszyscy z nich straca pieniądze rutynowo używa się kłamstwa. Należy raczej traktować to jako to, czym to naprawdę jest - wyrafinowaną piramidę finansową. Oto, jak to działa.

Pięć trików
Pięć trików używanych do złapania konsumentów w sieć Amwaya

Trik #1: Możesz zarobić pieniądze sprzedając produkty rodzinie, przyjaciołom i sąsiadom!!
Promotorzy Amwaya i większości firm MLM mówią, że oferują "najwspanialszą możliwość biznesową na świecie", która, jak głoszą, opiera się na sprzedawaniu produktów. Każdy sprzedawca/dystrybutor/inwestor/ofiara słyszy, że będzie "niezależnym właścicielem biznesu" (IBO), który może kupować produkty od Amwaya/Quixtara w cenach hurtowych i potem zarabiać na odsprzedawaniu ich w detalu rodzinie, przyjaciołom i sąsiadom.

Okazuje się to być nieprawdą. W zasadzie nikt nie zarabia znaczących pieniędzy na kupowaniu produktów i ich odsprzedawaniu na zewnątrz. Dlaczego? Produkty są za drogie. W sklepach są dostępne podobne lub tańsze.

Trik #2: Możesz zarobić "premie"(bonusy) z produktów kupowanych przez tych wszystkich członków rodziny, przyjaciół i sąsiadów, których zwerbujesz.
Jak zatem działa program, skoro mało ludzi może wyrabiać zyski sprzedając produkty klientom detalicznym? Tu zaczyna się następny etap oszustwa. Promotorzy mówią nowym "IBO" (inwestorom), że mogą zarobić nawet jeszcze więcej pieniędzy, jeśli zwerbują nowe osoby do programu. Każdemu sprzedawcy obiecuje się "bonus" od zakupów dokonanych przez nowych zwerbowanych. Dodatkowo obiecuje się więcej bonusów, gdy zwerbowane osoby zwerbują kolejne. Każdy może zarobić pieniądze na "biznesach" z wielu "poziomów" nowych inwestorów/zwerbowanych.

Tak więc choć niemal nikt nie jest w stanie zarabiać sprzedając produkty w detalu, każdego namawia się do zwerbowania do biznesu kolejnych osób. Uczy się ich bycia "w 100% lojalnymi swojemu biznesowi" i indoktrynuje w hiperkonsumpcję produktów niejednokrotnie znacznie droższych, niż by kupowali normalnie. Kupowanie produktów od siebie samego to nie biznes.

Zwerbowanym mówi się, że prawdziwy biznes, w którym zarabia się duże pieniądze pochodzi z werbowania kolejnych osób. Wtedy ich dochody się "pomnożą". Jeśli na przykład zwerbują 6 osób, z których każdy zwerbuje tylko 4, osoba na górze będzie ich miała 30 i będzie dostawać "bonus" od kazdego zakupu dokonanego przez nowo zwerbowanych. To nie koniec liczb; mówi się, że to się może rozwijać w nieskończoność. 24 nowych inwestorów może dokonać takiego samego werbunku przyprowadzając 144 kolejnych i tak dalej. Choć nikt nie zarobi sprzedając towary w detalu, mogą zarobić pieniądze, jeśli tylko zrekrutują dostatecznie wiele kolejnych osób.

Podobnie jak stwierdzenie, że można sprzedawać z zyskiem produkty Amwaya rodzinie, znajomym i sąsiadom, obietnica, że każdy może zrekrutować duże "downline" także jest fałszywa. Tylko mała garstka może być na szczycie, gdzie płacone są duże premie, podczas gdy większość ludzi na dole będzie traciła pieniądze.

Jest jeszcze coś: żeby się zakwalifikować do otrzymywania premii z zakupów "nieskończonego downline", muszą, mówi się im, samemu zakupić produkty na 100 PV. "PV" lub "point volume" to ilość obrotów, które trzeba wyrobić kupując lub sprzedając, żeby otrzymywać każdego miesiąca premię. Tak więc większość ludzi będzie ciągle, każdego miesiąca kupować kosztowne produkty starając się jednocześnie wciągnąć innych do "ich organizacji". Początkowa inwestycja wzrasta z każdym miesiącem uczestnictwa w programie. Rosną straty.

Trik #3: Im wyżej jesteś w organizacji, tym więcej zarabiasz.
Amway i inne tego typu schematy stosują skomplikowany plan wynagrodzeń. Niewielu ludzi rozumie, jak naprawdę działa ten plan. Rzekomo, im wyżej dochodzisz, tym więcej dostajesz. Żeby uzyskać wyższe premie na poziomie 1000, 25000, 4000 i 7500 PV, wymagane są odpowiednie ilości zwerbowaych i zakupów dokonanych przez grupę. Wielu byłych dystrybutorów opowiada o posiadaniu strychu zawalonego sprzętem do gotowania Amway Queen, odkurzaczami Vacuum, kosmetykami lub paczkami witamin. W ten sposób sięgają wyższego poziomu premii. Wtedy są wprowadzani przy fanfarach na scenę na seminariach jako "liderzy, którzy odnieśli sukces". Niestety, ich koszty przewyższyły otrzymane premie. Więcej strat.

Trik #4: Żeby odnieść sukces, potrzebujesz szkolenia i motywacji i musisz słuchać ludzi, którzy już odnieśli sukces w programie.
Ponownie promowane jest wielopoziomowe oszustwo. Szkolenia, seminaria, książki i kasety są bardzo drogie i wpisują się do rosnących strat. 99% odsetek ponoszących straty nie zmienia się. Ale znacznie bardziej mylące jest stwierdzenie, że ludzie prowadzący seminaria i sprzedający książki "odnieśli sukces" w biznesie Amwaya/Quixtara. Bynajmniej! Większość ich pieniędzy pochodzi ze sprzedawania książek i seminariów! Książki i seminaria nie pomagają zwerbowanym w odniesieniu sukcesu. Dają tylko zarobić tym, którzy je sprzedają.

Nowi IBO Amwaya/Quixtara zaczynają wierząc, że zyskuje się na odsprzedawaniu produktów prawdziwym klientom. Odkrywają, że to nie przynosi zysków. Mniej niż 20% produktów Amwaya/Quixtara jest kupowanych przez rzeczywistych klientów. Cała reszta jest kupowana tylko przez "sprzedawców". Jest to pogwałcenie zasad zabraniających działalności piramid finansowych.

Potem mówi się im, że potrzebują zainwestować więcej pieniędzy w szkolenia i seminaria motywacyjne, książki i kasety. Wydają sporo na dojeżdżanie na seminaria. Każdego tygodnia kupują książki i kasety. Wciąż nie ma zysków, tylko kolejne straty. Starają się odrobić sobie te straty wyciągając pieniądze od kolejnych osób, które stracą. Ale to okazuje się być bezowocne. Próba zarobienia na stratach innych ludzi oznacza pogoń za wciąż nowymi zwerbowanymi. Nie uświadamiają sobie, że ponad 50% zwerbowanych odejdzie w ciągu pierwszego roku. Wkrótce oni sami będą wśród tych, którzy odejdą.

Trik #5. Ostateczne oszustwo: Jeśli nie odniesiesz sukcesu, to tylko twoja wina.
Każdy nowy członek od początku słyszał, że ten program jest najlepszą możliwością biznesową na świecie. Prowadzący seminaria pokazywali drogie zegarki, biżuterię i samochody. Pokazywali luksusowe domy i opowiadali o egzotycznych wakacjach, a to wszystko zyskali, jak to fałszywie przedstawiają, ze sprzedaży produktów Amwaya. Płaci się duże honoraria przywódcom politycznym, a nawet religijnym, żeby przemawiali na spotkaniach rekrutacyjnych, nadając programowi prestiżu i błogosławiąc go.

I tak, gdy zwerbowani w końcu poddają się i odchodzą, straciwszy tysiące dolarów i miesiące, a nawet lata wysiłku, większość z nich wierzy w to, co im powiedziano: że to ich własna wina.

Dziesięć prawd

1. Niemal 99 % wszystkich ludzi, którzy zapisują się do Amwaya/Quixtara nigdy nie osiągają zysków. Te straty są tak wielkie, że trudno nazwać to oszustwo prawomocną "okazją biznesową".
2. Wciągnięcie ludzi do schematu MLM, w którym niemal wszyscy tracą wymaga oszustwa. Promotorzy nie mówią prawdy.
3. Ludzie na szczycie ukrywają przed werbowanymi podstawowe fakty takie jak średni dochód, rzeczywiste koszty prowadzenia biznesu, procent odchodzących i wysokość rzeczywiście otrzymywanych premii. Nie ujawniają źródła swoich dochodów, z których większość pochodzi ze sprzedaży "materiałów szkoleniowych".
4. Bardzo niewiele produktów Amwaya/Quixtara sprzedawanych jest konsumentom. Ludzie, którzy kupują te produkty czynią to jako część inwestycji w "okazję biznesową". Biznes nie polega zatem na "sprzedaży bezpośredniej", ale na sprzedawaniu oszukańczej "okazji biznesowej".
5. Ponad 50% wszystkich ludzi, którzy wchodzą do programu odchodzi w pierwszym roku. Dlatego zarabianie na rekrutacji jest długim i kosztownym wysiłkiem. Kiedy ktoś zaczyna budować "downline", sam jest już na spodzie czyjegoś wielkiego "downline". Tylko mała garstka może być na samym szczycie.
6. Ta garstka na szczycie piramidy zarabia bezpośrednio na stratach ponoszonych przez ostatnich zwerbowanych "inwestorów".
7. Szkolenia i seminaria motywacyjne, książki i kasety są tajnym biznesem prowadzonym przez największych promotorów programu. Kupowanie kaset i książek nie zwiększa szans na sukces, powiększa tylko straty.
8. Ludzie sprzedający książki i kasety niekoniecznie odnieśli sukces w biznesie Amwaya/Quixtara. Raczej zarobili większość swoich pieniędzy sprzedając materiały rekrutacyjne. Stwierdzenia, że "odnieśli sukces" i że ten biznes "jest wielką możliwością" sa fałszywe.
9. Program werbuje coraz więcej osób w każdym kolejnym roku, ale także wielu odchodzi. Program może działać wiele lat, zanim będzie potrzeba znalezienia nowych obszarów z ludźmi do zwerbowania. Im dłużej on działa, tym więcej ludzi skrzywdził.
10. Głównym powodem, dla którego rząd Stanów Zjednoczonych nie prowadzi śledztwa w sprawie oszustwa i nieuczciwych praktyk programów typu piramidy jest ofiarowywanie przez przywódców tych programów wielkich sum na kampanie polityczne polityków. Mówiąc wprost, kupili sobie immunitet. To, że określony MLM taki jak Amway/Quixtar nie jest jeszcze prawnie ścigany nie oznacza, że jest on zgodny z prawem.

Dla reporterów śledczych i agencji rządowych chcących zbadać oszustwo Amwaya.

Fakt: jakakolwiek "okazja biznesowa" z 99% odsetkiem niepowodzeń nie jest biznesem. Jest oszustwem. Amway przez ponad 20 lat był świadomy, że większość rekrutowanych w jego szeregi zostaje zwerbowana kłamstwem, oszukana i odchodzi ze stratą. Kontaktowały się ze mną ofiary z licznych państw, pozostawiając zeznania na temat wyrządzonych szkód. Poznaj fakty. Niech Amway da listę wszystkich dystrybutorów, którzy zostali zrekrutowani przed dwoma laty. Wybierz z nich losowych 100 i sprawdź ich zeznania podatkowe. Zobaczysz, że blisko 100% z nich straciło pieniądze.

Fakt: jakakolwiek firma "sprzedaży bezpośredniej", która nie sprzedaje większości swoich produktów nie-dystrybutorom, gwałci prawa zabraniające działalności piramid. Jest to piramida oparta na produkcie, używająca tego produktu tylko po to, żeby ukryć fakt, że pieniądze są wyciągane od tych z dołu i przekazywane tym na górze. Z mojego doświadczenia wiem, że o wiele mniej niż 20% produktów sprzedawano zewnętrznym klientom.

Fakt: Amway publikuje sumy wielkich premii płaconych dystrybutorom, żeby pokazać, że zarabiają i że jest to prawomocny biznes. Ponownie: jest to zasłona dymna, bo niemal wszyscy uczestnicy programu tracą pieniądze po zapłaceniu swoich kosztów prowadzenia biznesu i zakupie dóbr konsumenckich w zawyżonych cenach. Drenuje to pracę, talent i zasoby narodu, a łupy dostają się w ręce amerykańskich milionerów.

Fakt: Kierownictwo Amwaya już 20 lat temu było świadome, że dystrybutorzy są poddawani sekciarskim praktykom. Sekciarskie praktyki manipulacyjne są bardzo niebezpieczne. Niemal odebrały mi życie. Niedawno dostałem cztery tragiczne relacje o samobójstwach dystrybutorów. Kontaktowali się ze mną ludzie z różnych państw prosząc o pomoc w wydostaniu kogoś z sekt motywacyjnych Amwaya lub Quixtara. Byli dystrybutorzy musieli korzystać z pomocy poradni pomagających w wyjściu z sekty. Sekciarska indoktrynacja dotknęła ludzi kontaktujących się ze mną z Europy, Kanady, Stanów Zjednoczonych i Australii.

Działanie:

Jeśli zostałeś oszukany, najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić jest złożenie oficjalnej skargi do miejscowych władz. Grupa ofiar ma większą siłę niż jednostka, więc możesz pragnąć skontaktować się z innymi, którzy również stracili pieniądze w programie. Krytyczne znaczenie ma skontaktowanie się z mediami. Przyprowadź na spotkania rekrutacyjne i szkolenia dziennikarzy z gazet i telewizji i opowiedz im swoją historię. Pokaż im tę stronę internetową.

Prawdopodobnie najbardziej szkodliwą częścią motywacyjnego oszustwa Amwaya jest stosowanie sekciarskich metod, żeby wykorzystać dystrybutorów. Wielu specjalistów od sekt musiało pomagać ofiarom tego, co nazywają "sektą", "praniem mózgu" lub "kontrolą umysłu". Stwierdzono do dziś wiele samobójstw. Organizacje motywacyjne Amwaya mają "nabożeństwa", które są pseudochrześcijańskie i często indoktrynują miliony dystrybutorów odnośnie tego, na kogo głosować w wyborach. Ofiary mogą uzyskać informacje na freedomofmind.com

Jest to moja prywatna opinia oparta na doświadczeniu jako dystrybutora wysokiego szczebla, który przez niemal dziesięć lat budował międzynarodowy biznes w Amwayu. Całe oszustwo jest dobrze udokumentowane po angielsku na mojej stronie merchantsofdeception.com . Jest tam DARMOWA 300-stronicowa książka opisująca niemal każdy aspekt oszustwa i wykorzystywanych technik kontroli umysłu. Przepraszam, że obecnie jest dostępna wyłącznie po angielsku. Przyjmijcie ode mnie jako od Amerykanina przeprosiny za tego społecznego, psychologicznego i finansowego raka, który trafił do waszego kraju.

Życzę Ci wszystkiego najlepszego, przyjacielu

Z pozdrowieniami,

Eric Scheibeler

Temat: Nie polecam MLM

witam wszystkich
nie polecam MLM, jeżeli opiera się na takich metodach:
http://www.n-l-p.pl/tag/otwarte-petle/
Pozdrawiam
Piotrek

Temat: Nie polecam MLM

Przemysław Pilaszek:

Nazywam się Eric Scheibeler. Skoro to czytasz, czuję, że mamy wiele wspólnego. Zostałem zwerbowany do biznesu Amwaya w USA i spędziłem prawie dziesięć lat budując globalną organizację Amwaya do poziomu Szmaragdu.

Znam Pana Erica Scheibeler. Poznałem go ok. 2007 roku. Rozmawiałem z nim długo na temat opublikowanej wtedy książki o firmie Amway. Był wylewny i sprawiał wrażenie kompetentnego. Niestety, kiedy powiedziałem, że przygotowuję poważną publikację na jego temat w polskich mediach i bardzo proszę o udokumentowanie najpoważniejszych zarzutów, które postawił, odmówił dalszej rozmowy. Kiedy na koniec zapytałem ile zarobił na tej książce - zwyzywał mnie. Więc niech każdy sam sobie odpowie na pytanie, jaki był cel tej publikacji i czy jest prawdziwa.

Temat: Nie polecam MLM

Proszę bardzo, myślę że ten artykuł jest wart przeczytania, przynajmniej jego plusem jest to, że autor aż do bólu stara się uświadomić pewne praktyki związane z rekrutacją:

http://www.inwestowanie.org.pl/wp/?p=50

Jednak nie dopatruję się w nim krytyki samego MLM-u, w gruncie rzeczy nie o to chodzi w tym artykule. Daje to jednak wiele do myślenia.

Temat: Nie polecam MLM

Nie polecam wchodzenia w środowisko MLM, jeżeli role ekspertów graja w nim takie osoby:

http://www.rankingmlm.com/managermlm/articles/article?...

Pozdrawiam
Piotrek

Temat: Nie polecam MLM

Nie polecam MLM, jeżeli takie materiały stanowią punkt wyjścia do szkolenia dystrybutorów ich produktów:

http://www.nonipolska.com/biz/trening.pps

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:
Proszę bardzo, myślę że ten artykuł jest wart przeczytania, przynajmniej jego plusem jest to, że autor aż do bólu stara się uświadomić pewne praktyki związane z rekrutacją:

http://www.inwestowanie.org.pl/wp/?p=50

Jednak nie dopatruję się w nim krytyki samego MLM-u, w gruncie rzeczy nie o to chodzi w tym artykule. Daje to jednak wiele do myślenia.

Darek, czytając ten artykuł doznałem swego rodzaju deja vu ;)

Kto zgadnie, którego MLM przedstawiciel(ka) nie potrafił(a) wytłumaczyć prościej ile kosztują jego produkty /usługi i czym właściwie są?

Na Konferencji dostanie Pan odpowiedź na większość pytań na temat tego biznesu. Dopiero po Konferencji będę mogła odpowiedzieć na szczegółowe pytania.
Konferencja jest dla tych którzy chcą z niej skorzystać. Prościej nie potrafię tego wytłumaczyć- bo i chyba się nie da.

Koszt udziału w Konferencji wynosi 299zł ( faktura) lub 350zł ( cena wzrasta do tej kwoty na dwa dni przed Konferencją)
Ale muszę Pana zmartwić nikt Panu na Konferencji nie podaruje złotej różczki , która będzie spełniać wszystkie Pańskie pobożne życzenia. Tam przekazywana jest wiedza merytoryczna. Piotr Sadowski edytował(a) ten post dnia 15.11.12 o godzinie 10:03

Temat: Nie polecam MLM

moje stanowisko jest takie:

Art. 51. Nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby.
Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/2.htm

Swoboda wypowiedzi jest jedną z głównych podstaw demokratycznego społeczeństwa, warunkiem jego rozwoju i samorealizacji. Z zastrzeżeniem ust. 2 art. 10, nie może ograniczyć się do informacji i poglądów, które są odbierane przychylnie albo postrzegane jako nieszkodliwe lub obojętne, lecz odnosi się w równym stopniu do takich, które obrażają, oburzają lub wprowadzają niepokój w państwie lub w jakiejś grupie społeczeństwa. Takie są wymagania pluralizmu, tolerancji i otwartości na inne poglądy, bez których demokratyczne społeczeństwo nie istnieje.

orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 17 grudnia 1976 r.

A twoje?Piotr Sadowski edytował(a) ten post dnia 15.11.12 o godzinie 10:29

Temat: Nie polecam MLM

Maciej Maciejewski:

Przemysław Pilaszek:
Nazywam się Eric Scheibeler. Skoro to czytasz, czuję, że mamy wiele wspólnego. Zostałem zwerbowany do biznesu Amwaya w USA i spędziłem prawie dziesięć lat budując globalną organizację Amwaya do poziomu Szmaragdu.

Znam Pana Erica Scheibeler. Poznałem go ok. 2007 roku. Rozmawiałem z nim długo na temat opublikowanej wtedy książki o firmie Amway. Był wylewny i sprawiał wrażenie kompetentnego. Niestety, kiedy powiedziałem, że przygotowuję poważną publikację na jego temat w polskich mediach i bardzo proszę o udokumentowanie najpoważniejszych zarzutów, które postawił, odmówił dalszej rozmowy. Kiedy na koniec zapytałem ile zarobił na tej książce - zwyzywał mnie. Więc niech każdy sam sobie odpowie na pytanie, jaki był cel tej publikacji i czy jest prawdziwa.

Maciej, ten kto nigdy nie zetknął się z MLM lub tyko krótko w nim zagościł najprawdopodobniej da bezgraniczną wiarę temu, co Eric S. opisał w swojej książce. Trzeba przyznać, że zrobił to dobrze i starał się nadać temu jak najbardziej prawdopodobny charakter. Popełnił jednak wiele błędów, ale te wyłapie tylko ktoś, kto nie tylko zna sposób działania MLM-u, ale również sposób działania w tej konkretnej firmie, o której Eric pisze.
Ja po przeczytaniu jego "książki" wiem, że nie mógł w tej firmie osiągnąć takiej pozycji, jaką twierdzi, że osiągnął, a świadczy o tym jego podejście do wielu aspektów związanych z funkcjonowaniem tego networku i MLM-u w całości.
Jeżeli nawet osiągnął to, co twierdzi, to nie było to jego zasługą i znalazł się tam nieświadomy do końca, dlaczego tak się stało. Tacy ludzie zdarzają się dość często w tym biznesie - mieli po prostu szczęście znaleźć się w strategicznym miejscu organizacji swoich sponsorów. Na ile sami przyczynili się do tego, pozostaje tu kwestią sporną. E.S. moim zdaniem "nie nadążył" za przyrostem swojej grupy - o ile w ogóle prawdziwym jest to, co pisze o sobie i swoich osiągnięciach w Amway.

Oczywiście - tak, jak zaznaczyłem wyżej - laik tego nie wyłapie i tu tkwi przewaga Erica S. nad wszystkimi innymi argumentami. On wiedział do kogo to kieruje i sprytnie to wykorzystał. Jako autor fabuły jest dobry, i to mu trzeba przyznać. Sprytnie połączył swoją fantazję z autentycznymi nazwiskami, wydarzeniami i okolicznościami. Jak dla mnie, to wykonał pod tym względem super robotę. No i jak widać, stał się dzięki temu popularny - szczególnie wśród przeciwników tego systemu.

Temat: Nie polecam MLM

Piotr Sadowski:
Nie polecam MLM, jeżeli takie materiały stanowią punkt wyjścia do szkolenia dystrybutorów ich produktów:

http://www.nonipolska.com/biz/trening.pps

Ogólnie nie mam do tego zastrzeżeń, gdyby nie to, że na końcu jest przykład jakichś możliwości zarabiania rzędu grubych tysięcy zł. Jednak podoba mi się przekazana tam w skrócie wiedza na temat jak organizować prezentacje a te przecież muszą być przygotowane według pewnych wytycznych. Muzyka, wystrój wnętrz, jakieś prezenty, kawa, to wszystko służy zwiększeniu zainteresowania klienta.

Jest tam także w skrócie wyjaśnione to o czym ja pisałem wcześniej, mianowicie to dlaczego ludzie wahają się przed podjęciem decyzji. Bo z jednej strony mają możliwości by działać, natomiast z drugiej i może jest to bardziej prawdopodobne koncentrują się na porażkach. Rolą trenerów czy upline jest zmiana takiego podejścia, zatem po prostu sprzedawca nie powinien przejmować się tymi wszystkimi nieprzyjemnościami, które go spotkają.

Jednak te wszystkie obawy przed porażką wynikają po prostu z tego, że ludzie mają swoje mechanizmy obronne. Nie twierdzę tutaj aby na siłę zmieniać podejście bo to się nie uda, natomiast jest też taka możliwość, że doświadczony trener (czyli mam na myśli jakiegoś dyrektora w MLM) jest w stanie tak przeprać mózg, że taki mało doświadczony człowieczek będzie miał problemy z odróżnieniem tego co jest etyczne a co nie.

Temat: Nie polecam MLM

Dariusz Rorat:

Jednak te wszystkie obawy przed porażką wynikają po prostu z tego, że ludzie mają swoje mechanizmy obronne. Nie twierdzę tutaj aby na siłę zmieniać podejście bo to się nie uda, natomiast jest też taka możliwość, że doświadczony trener (czyli mam na myśli jakiegoś dyrektora w MLM) jest w stanie tak przeprać mózg, że taki mało doświadczony człowieczek będzie miał problemy z odróżnieniem tego co jest etyczne a co nie.

No ale to wina szkoły raczej.
Swoją drogą jak się za 150zł dowie, że się do biznesu nie nadaje a gina nie ma to przynajmniej nie wdupi 50tysi w ambergold, albo nie weźmie pożyczki na 3000%
no ewentualnie polisy na zycie z jakiejś multiagnecji która gościa właduje w polisę, albo jak ma wypadek to pomyśli zanim zda się na pomoc pomagającym w odszkodowaniach.
Może też dzięki porażce w mlm będzie lepiej dbać o swoją pracę.
A co się nauczy dzwonić, planować, prowadzić rozmowy handlowe to jego :)

Pozdrawiam zbanowanego Maciejewskiego
oraz frajerów co wtopili górę forsy w lyness na własne życzenie :)
No ale naprawdę trzeba być idiotą, żeby ładować kilkaset tysi w pustą strukturę w celu wyciągnięcia bonów zakupowych których nikt nie chce kupić

I tutaj Darku okaże się, że MLM to oszustwo, nie to, że chciwy frajer chciał być bogaty bardziej od ambergold
i zrobił coś na co nawet by nie wpadli twórcy lyonessa tylko firma jest zła.

To samo słyszałem w Akunie, jak goście kupowali po 1000 butelek w celu sztucznego osiągnięcia pozycji, żeby pokazać ludziom jacy to oni są super, a potem mieli żale, że maja garaż towaru.
http://www.piotrwajszczak.pl/mlm-w-polsce-czyli-garazy...

Temat: Nie polecam MLM

Piotr Wajszczak:
To samo słyszałem w Akunie, jak goście kupowali po 1000 butelek w celu sztucznego osiągnięcia pozycji, żeby pokazać ludziom jacy to oni są super, a potem mieli żale, że maja garaż towaru.

Ale to napewno nie dzieje sie bez przyczyny a świadczy tylko i wyłącznie o braku rozsądku. Jednak przeglądałem co niektóre filmy motywacyjne i doszedłem do takich oto wniosków. Często jest tak, że przewija się temat dochodu pasywnego i poziomów rabatowych, załóżmy 3 do 21%. I teraz jest tak, że taki prezenter mówi, że takiemu udało sie osiągnąć poziom 21% (a z planu rabatów wynika tylko jedno: musi być odpowiednio duży obrót) w ciągu kilku miesięcy. Do tego jeszcze szpanowanie mercedasami (a też oglądałem jeden z takich filmów). Wizja dużej kasy niejednemu może odebrać rozum.

Dobrze że napisałeś ten artykuł bo ten i jeszcze kilka innych powinien przeczytać każdy napalony na MLM (a także i biznes tradycyjny), kto myśli że w szybkim czasie jest w stanie dużo zarabiać. Ilość zakupionych towarów w celu ich późniejszej sprzedaży to można zwiększać np. na podstawie zanotowanego wzrostu popytu i przewidywań dalszego wzrostu. Ale to czysta spekulacja, którą charakteryzuje przecież niepewność.

Oczywiście można puścić plotkę, że towary będą tylko coraz droższe i nakłonić innych do kupowania na zapas (tak było swego czasu np. z cukrem), gdzie nawet coś takiego się udało, tylko że później cena cukru spadła, zatem napewno część ludzi straciła na tym spekulacyjnym bąblu.

Temat: Nie polecam MLM

Chcesz się dowiedzieć coś o mlm to sobie z nim pogadaj.

Łukasz Bartodziejski:

Ty z nim rozmawiales? W jakim języku? pamietam jak wklejalem link do wikipedii to pozowales na takiego co niezna angielskiego.
Przemku - dopoki tacy adwersarze jak maciejewski czy płocki czy fojt będą w tym temacie to w ogole nie ma sensu

http://youtu.be/G4Q3jWdn5P0

Jezuuu pogadał z gościem a nie zna angielskiego, ale jaja :)

Chcesz się dowiedzieć czegoś o mlm to się na browara z Maciejewskim umów, gościu zna większość i właścicieli firm i najlepszych managerów w europie i w USA paru też.
Taki dzob ma, że go znają.

Temat: Nie polecam MLM

Dlatego możesz nie polecać MLM i tyle.
Ostatnio zrobiono reformę emerytur, wyciągnięto kaśkę z funduszy emerytalnych
a w 1996 pamiętam jak reklamowano reformę na zasadzie emeryci na polinezji drinki piją.

A Polbank ma kredyt 0% odsetek...

a jasiu w mlm ma biznes gdzie w 3 miesiące możesz zarobić... a że nie dopowiedział o fakcie zapierd...
po 80h dodatkowe aby zarobić to w 3 miesiące to pech ;)

Wątek nie polecam MLM jest zdecydowanie ciekawszy.

Dariusz Rorat:

Ale to napewno nie dzieje sie bez przyczyny a świadczy tylko i wyłącznie o braku rozsądku. Jednak przeglądałem co niektóre filmy motywacyjne i doszedłem do takich oto wniosków. Często jest tak, że przewija się temat dochodu pasywnego i poziomów rabatowych, załóżmy 3 do 21%. I teraz jest tak, że taki prezenter mówi, że takiemu udało sie osiągnąć poziom 21% (a z planu rabatów wynika tylko jedno: musi być odpowiednio duży obrót) w ciągu kilku miesięcy. Do tego jeszcze szpanowanie mercedasami (a też oglądałem jeden z takich filmów). Wizja dużej kasy niejednemu może odebrać rozum.

Temat: Nie polecam MLM

Witam Wszystkich serdecznie
Dostałem jakiś czas temu od koleżanki link do zamknietego już wątku i załozyłem konto, aby podziekować Adminowi za takie rozwiązanie tego iście gordyjskiego węzła. Dyskusję jaka miała tam miejsce śledziłem z rosnącym rozbawieniem przemieszanym z poczuciem niesmaku i chwała Panu Przemkowi za radykalne środki jakie w tej sprawie podjął. Duzo i różnie pisaliście tam Państwo o Lyoness i tak się akurat składa, że na ten temat mam wyrobione zdanie, jako osoba która uczestnika tego programu ma w rodzinie. Miałem też okazję poznać nowych znajomych tego mojego krewnego zapoznanych tam przez niego. Nie do końca jestem pewien czy to jeszcze temat na ten wątek z racji pewnych rozbieżności w opiniach czy to MLM czy odmiana piramidy finansowej ale z autopsji wiem że osoby zaangażowane w ten projekt robią sobie wstyd w swoim otoczeniu pozostając głuchymi na jakąkolwiek próbę racjonalnego wyperswadowania im tego "businessu" i reagujące agresywnie na bliskie osoby które choć raz miały czelność nie zgodzić się z hasłami typu " wszyscy kiedyś będziemy w Lyoness a ci co się teraz nie zapiszą na biznes-pakiet będą potem płonać ze wstydu jak głupi byli odrzucając ofertę którą dla ciebie mam". Za z wszech miar właściwe uważam więc traktowanie Lyonesów per noga również na forach internetowych, tam gdzie pokazują "na co ich stać". Nie polecam!!!

Temat: Nie polecam MLM

Stan K.:

>

CZego mi tu brakuje to konkretow i jeszcze raz konkretow O ile Eric Shreiber posluguje sie konkretami o tyle zwolennicy MLM posluguja sie ... ocenami, tak jak powyzej.

Konkrety i same konkrety
ile to ja znam ludzi w MLM co zarobili przepierdolili i książki o tym piszą :)

ba nawet z własnego podwórka znam, goście zbudowali, poiwestowali w argentyńskie fundusze, a dzisiaj nie mają na życie.... to mlm jest zły.

Znam gościa co śmigłowcem latał bo taką miał fantazję a zamiast zasuwać i pilnować biznesu siedział w domu i delektował się sukcesem. No i po sukcesie, teraz jest handlowcem, komornik zlicytował gościa do zera i opowiada jak to go omamili ludzie z mlm... a to, że przerąbał jakieś 1,5melona na latanie śmigłowcem
kupowanie domów na kredyt we franiach przy kursie 1,92zł i olewanie ludzi przez rok... to już pomija milczeniem.

Takie jest moje podejście do Eryka i do wielu pseudosukcesów w mlm.

Ostatnio się dowiedziałem o historii gościa z Lyonesa, podobno wpieprzył 300tysi bo mu wyszło, ze zarobi górę forsy z 300 miał wyciągnąć 450 no i ma... ale w bonach... i biega po forach płacząc jak to go lyones oszukał.

Znam gościa co kupił za 100tysi zioła jak podnosili ceny o 20% i się w tym wykąpał, ja miałem klientów kupiłem za 20tysi, bo wiedziałem, że nie sprzedam tira towaru i tyle...

trzeba mieć głowę na karku.

Swoją drogą Eryk pisze jak to zarabiał latami... i nagle doznał olśnienia :)
rzucił zarobki zajął się medytacją.

Co do pieniactwa amway to im bokiem wyszło wielokrotnie, robią goście 7 miliardów dolców i mają w dupie eryka a eryk robi lody na książce i wykładach:)
i to się chwali, wreszcie jakiś gość który posłuchał Kyjosakiego
znalazł niszę i zrobił to samo i żyje z tego dobrze!

a książka fajna, polecam każdemu kto chce robić karierę w jakiejkolwiek korporacji

Temat: Nie polecam MLM

Piotr Wajszczak:

Ostatnio się dowiedziałem o historii gościa z Lyonesa, podobno wpieprzył 300tysi bo mu wyszło, ze zarobi górę forsy z 300 miał wyciągnąć 450 no i ma... ale w bonach... i biega po forach płacząc jak to go lyones oszukał.

Panie Piotrze
To faktycznie szczyt szczytów co się wyrabia w tym Lyoness.
Mógłby Pan napisać na jakich forach pisze ta osoba która wkładając 300 000 PLN do Lyonesa otrzymała 450 000 w bonach i jest niezadowolona? Jakieś linki, źródła?

MP

PS: wątek "nie polecam MLM" zdecydowanie robi się coraz ciekawszy...Mirosław P. edytował(a) ten post dnia 15.11.12 o godzinie 17:49

Temat: Nie polecam MLM

Chciałbym jeszcze dodać, że istotniejszym problemem od tego że nikt nie chce odkupić bonów otrzymywanych przez użytkowników Lyoness w przemysłowych partiach jest ten, że wg 5.6 OWU Członkowi "Wspólnoty" nie wolno ich odsprzedawać w trakcie trwania umowy, a kto wie czy nie zostanie pozwany jak zrobi to po dokonaniu kilkusettysięcznej dopłaty do zaliczek wpłaconych w kwocie 9000PLN na Pakiet Premium (13 i 14 OWU)

MP