Temat: Nie polecam detektywa z Oleśnicy Pawła Balawandra
Panowie.
1. Osoba podająca się za detektywa, nie mająca odpowiednich uprawnień już narusza prawo. To jest tytuł zawodowy powiedzmy "zastrzeżony" ustawą. Podobnie jest z tytułami "adwokat" "radca prawny","lekarz medycyny"itp. Łączy je jedno. Aby tego tytułu używać, trzeba posiadać stosowne uprawnienia.
To chyba nie podlega dyskusji.
Czy osobę, która podaje się za kogoś innego (posługuje się zastrzeżonym tytułem zawodowym jak widać w celu uzyskania korzyści majątkowej) można nazwać już oszustem ??? Ocenę zostawiam Wam.
Czy kierowcę jadącego 200 km/h po mieście i walącego na czerwonych możemy już nazwać piratem drogowym, czy potrzebujemy orzeczenia sądu, że nim jest?
2. Odnośnie zarzutu, że przyniosło to więcej szkody, niż pożytku. Nie zgadzam się. Zamiatanie pod dywan wszelkich brudów może pomóc tylko doraźnie. Ale one i tak wychodzą. W PL utworzyła się grupa stawiająca sobie za cel walkę z przejawami tego typu działań. Raz, że są to działania niezgodne z prawem, dwa, że biją w dobre imię osób wykonujących ten zawód. Czy mamy też w tym swój cel - oczywiście, że tak i tego nie ukrywamy. Oczyszczenie rynku.
3. Policję mamy prawo zawiadomić zawsze. Niestety policja mająca braki kadrowe i nawał roboty nie ma czasu zajmować się takimi sprawami. Są o wiele poważniejsze sprawy, niż podszywanie się pod kogoś. Dlatego nim grupa ludzi stworzyła coś aby wspomóc "organy ustawowo powołane do zwalczania przestępstw" w tej materii. Korzyści są obustronne. Po stronie Policji (gdzie do dziś rządzi statystyka") korzyścią jest kolejna rozwiązana sprawa (punkt do statystyki), dla nas zaś kolejna osoba psująca rynek znika z horyzontu.
4. To prawda, że wiele osób postrzega nas przez pryzmat Krzysztofa R, druga część osób przez pryzmat W-11, Detektywów oraz Malanowskiego (czyli fikcji telewizyjnej). Ale grupa ludzi chce to zmienić. Co nas łączy, to, że wszyscy zadaliśmy sobie trud, zdobyliśmy odpowiednie uprawnienia, zgodziliśmy się na bat nad głową ze strony MSWiA i działamy legalnie. Naszym celem jest, aby zawód ten stał się kiedyś zawodem darzonym zaufaniem publicznym.
Dlatego min. nie da się "olać" jak sugerują niektórzy.
Robert R. edytował(a) ten post dnia 06.04.10 o godzinie 00:32