Temat zamknięty.

MLM = oszustwo

MLM = oszustwo

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Aga sama to generujesz niepotrzebnie

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Chcialbym trochę rozruszać dyskusję na zadany w tytule wątku temat.
Zauważyłem, że jest tu trochę promotorów różnego rodzaju systemów sprzedaży bezpośredniej, zatem proponuję aby takie osoby zmierzyły obiektywna miarą biznesy które zachwalają. Jako że często się zdarza że jedyną odpowiedzią na krytykę ze strony osób sceptycznie nastawionych do idei MLM są wytyki, że takie osoby sie nie znają na rzeczy, proszę Liderów o wykazanie się wiedzą w zakresie swojego ogródka - na ile sa Państwo w stanie podać argumenty dla których nie propagują Państwo różnego rodzaju scamów?

Poniżej cytat z posta jednego z uzytkowników forum "Dodatkowa praca" na GL"
Adam G.:
Jakie macie kryteria oceny, czy dane przedsięwzięcie jest uczciwe?

Zauważyłem, że w przypadku niektórych "biznesów" nie istnieją żadne przesłanki działające na korzyść firmy, a mimo to uczestnicy tych projektów są gotowi wyzwać od najgorszych każdego, kto ma wątpliwości. Zastanawiam się, czy tacy ludzie wierzą dosłownie we wszystko, co im się podsunie pod nos, czy może posiadają choćby szczątki instynktu samozachowawczego.

Moje kryteria są następujące:
1. Nie ma wysokich zysków bez ryzyka i bez pracy. Nie ufam nikomu, kto "z dobrego serca" miałby rozdawać przypadkowym ludziom pieniądze.
2. Jeśli mam wpłacać pieniądze celem inwestycji, firma powinna podlegać pod nadzór KNF.
3. Wszystkie potrzebne dane powinny być dostępne na piśmie w przejrzystej formie, w przystępny sposób.
4. Firma nie powinna nalegać na wpłaty na jakieś wirtualne produkty.
5. Oferowany produkt powinien być atrakcyjny na tyle, by ludzie byli skłonni go kupić bez NLP i obietnic otrzymywania prowizji za rekomendację.
6. Firma nie powinna stronić od przepisów prawa. Powinna być zarejestrowana w Polsce, umowy powinny być zawierane z polskim oddziałem. Nie powinna stosować sztuczek dających się zidentyfikować jako sposoby na omijanie prawa.
7. Obietnice powinny być poparte czymś więcej niż regulaminem, który można zmienić w każdej chwili.
8. Firma powinna posiadać profesjonalny wizerunek.
9. Społeczność zgromadzona wokół projektu nie powinna zachowywać się jak sekta ani jak uczestnicy szkolenia "NLP dla opornych".
10. Sposób wypracowania zysku powinien być zrozumiały i nie budzić wątpliwości.
(czy te kryteria są zbyt surowe?)

A jak wy odsiewacie uczciwe firmy od oszustw?

http://www.goldenline.pl/forum/3081144/komu-ufac/s/1#5...

zapraszam do rzeczowej dyskusji.

Pozdrawiam
Piotrek

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Piotr Sadowski:
Agnieszka G.:
Wanda Gawrońska:
Ależ p.Jacku , niech sobie Pan ulży , prosto w oczy proszę.


Łeee prosto w oczy??? myślałam, że to gdzie indziej się celuje przy ulżeniu sobie :D

[uwaga, żart] :P

takie żarty są nie na miejscu, jeżeli nie jesteś w Lyoness, prawda Pani Wando?
A co to ma do rzeczy?

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

to, że poziom takich żartów jest żenujący, Pani Wando, a jednak spotkałem się wielokrotnie z takimi "dowcipami" podczas rozmów z Członkami Lyoness, nawet jeżeli nie kierowałem swoich wypowiedzi bezpośrednio do nich.

Nawet w tej dyskusji jestem w stanie wskazać tego typu zagrywkę.

Prosze się nie obawiać Pani Wando, to że uważam np. Lyoness za przedsięwzięcie szkodliwe społecznie i złodziejskie, jeszcze nie oznacza że mam coś personalnie do Pani, dopóki dyskutuje Pani merytorycznie.

Prosze dać obserwatorom Pani wypowiedzi na GL szansę poznania Pani jako osoby potrafiącej powiedzieć coś więcej na temat Wspólnoty w której Pani uczestniczy, a nie tylko autorki komentarzy w stylu "Bez komentarza".

Mogłaby Pani w ramach powyższego powiedzieć coś o Lyo w kontekście postu Adama G.?
A moze uzywa Pani innych kryteriów?

Pozdrawiam Panią serdecznie :)Piotr Sadowski edytował(a) ten post dnia 30.10.12 o godzinie 09:33
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Witam Szanownych Państwa. Jak widzę nie próżnujecie już od rana :)

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Leszek Niewiński:
Witam Szanownych Państwa. Jak widzę nie próżnujecie już od rana :)

w MLM nikt nic za ciebie nie zrobi, trzeba zasuwać na pasywny dochód nie narzekać :)
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Piotr Sadowski:
Leszek Niewiński:
Witam Szanownych Państwa. Jak widzę nie próżnujecie już od rana :)

w MLM nikt nic za ciebie nie zrobi, trzeba zasuwać na pasywny dochód nie narzekać :)

No to akurat wiem. Nie wiem tylko dlaczego MLM-owcy mówią zawsze: pracuj mądrze a nie ciężko, tylko 2 godziny dziennie, itp. :)
Kurcze, dwie godziny dziennie ?, też bym chciał :)

Temat: MLM = oszustwo

Tomasz M.:
Leszek Niewiński:
Normalności w MLM odcinek kolejny, dziękuję ci omo 2
Oto i cytat : "Dzięki Novision poznałem definicję rentiera. Dzięki Novision nawet poznałem rentierów. Dzięki Novision zrozumiałem jak ważne są pieniądze, jak ważny jest proces oszczęzania. Novision nauczył mnie tego, że warto już dziś zapanować nad swoimi wydatkami. Dzięki Novision wiem też że w przyszłości nie zginę bo mam duże oszczędności, dzięki systemowi i programowi jaki zaproponował mi Novision.Narazie widzę same plusy współpracy z Novision. bo pomimo burzy sztormu i dużego wiatru mój żagiel jeszcze się nie złamał. "
Źródło : http://www.mlmforum.pl/forum,rentier_a_novision_,p3682...

Świetne teksty na tym forum ! ROTFL ! Coś jak "łubudubu, niech żyje nam prezes naszego klubu " ;) Dzięki za rozrywkę ! Jeżeli ci ludzie myślą i piszą to poważnie-to mają ze sobą problemy.


Oj mają ze soba problemy! tylko niestety takich jest wielu wsród nas.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Agnieszka G.:
Wanda Gawrońska:
Ależ p.Jacku , niech sobie Pan ulży , prosto w oczy proszę.


Łeee prosto w oczy??? myślałam, że to gdzie indziej się celuje przy ulżeniu sobie :D

[uwaga, żart] :P
A co można mądrego napisać na takiego posta ?

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Wanda Gawrońska:
Agnieszka G.:
Wanda Gawrońska:
Ależ p.Jacku , niech sobie Pan ulży , prosto w oczy proszę.


Łeee prosto w oczy??? myślałam, że to gdzie indziej się celuje przy ulżeniu sobie :D

[uwaga, żart] :P
A co można mądrego napisać na takiego posta ?

Właśnie nic, i to sie akurat Pani w tym przypadku udało.

Porozmawiajmy o MLM , Pani Wando, to dla mnie naprawdę coś wyjątkowego spotkać Pania na innym forum niz Lyoness na GL, a mam tam bana za jakiś równie żenujący żarcik co ten o doktorze.

A za sposób w jaki Pani odpowiada z właściwą sobie klasą na prowokacje przeciwników wszystkiego ma Pani u mnie tyle plusów, że jak skończę tu zakładać odpowiednia liczbę fałszywych profili to z wszystkich razem kliknę Pani "wartościowa".

Może na rozgrzewkę sama wybierze Pani jakiś inny niz Lyo MLM i pokaże czy i dlaczego jest on pani zdaniem uczciwym biznesem - chciałbym się dowiedzieć jak szeroką wiedzą w tym zakresie pani dysponuje zanim przejdziemy dalej...

Temat: MLM = oszustwo

Leszek Niewiński:
Piotr Sadowski:
Leszek Niewiński:
Witam Szanownych Państwa. Jak widzę nie próżnujecie już od rana :)

w MLM nikt nic za ciebie nie zrobi, trzeba zasuwać na pasywny dochód nie narzekać :)

No to akurat wiem. Nie wiem tylko dlaczego MLM-owcy mówią zawsze: pracuj mądrze a nie ciężko, tylko 2 godziny dziennie, itp. :)
Kurcze, dwie godziny dziennie ?, też bym chciał :)


Witam!
Dlaczego MLM-cy mówią tak?
to dość proste. Ponieważ w ten sposób najlepiej jest zaczynać pracę w MLM-ie. I miedzy innymi to jest bardzo dużym atutem jeżeli chodzi o ten rodzaj pracy. Nie musimy inwestować dużych pieniędzy żeby zacząć a jeżeli wykażemy się systematycznością i zaangażowaniem w wykonywanie tych samych czynności polegających na spotykaniu się z ludźmi i przedstawianiu im naszej oferty współpracy to efekty zawsze przyjdą. Do tego mamy możliwość ciągłego podnoszenia swoich kwalifikacji i rozwoju osobistego ( wiele profesjonalnych szkoleń) i często specjalistycznej wiedzy na temat produktów czy usług które promujemy.
Zasady ( ogólnie pojęte) , które doprowadza nas do uzyskania upragnionych efektów są proste i uczciwe. Problem w tym , ze to co proste nie jest zawsze doceniane i wykorzystywane przez ludzi. Komplikujemy wokół siebie wiele rzeczy a paradoks polega na tym , że najtrudniejsze dla każdego z nas ( naszego ego) jest przyznać się , że sami jesteśmy sobie winni naszych problemów.
Ale zasady pozostają zasadami czy to w odniesieniu do biznesu czy życia osobistego czy też innych relacji miedzy ludźmi.
Ot i całe zamieszanie wokół MLM- mówi się o tym co proste oczywiste ale czego ludzie nie stosują na co dzień. Tylko ,ze o tym dzisiaj można przeczytać i nauczyć się nie tylko na mitingach MLM. Dzisiaj ta wiedza jest coraz bardziej oczywista i popularyzowana. Dzisiaj tego uczą specjaliści najwyższej rangi –ci którzy pracują z ludźmi biznesu, sportowcami i aktorami.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Piotr Sadowski:
to, że poziom takich żartów jest żenujący, Pani Wando, a jednak spotkałem się wielokrotnie z takimi "dowcipami" podczas rozmów z Członkami Lyoness, nawet jeżeli nie kierowałem swoich wypowiedzi bezpośrednio do nich.

Nawet w tej dyskusji jestem w stanie wskazać tego typu zagrywkę.

Prosze się nie obawiać Pani Wando, to że uważam np. Lyoness za przedsięwzięcie szkodliwe społecznie i złodziejskie, jeszcze nie oznacza że mam coś personalnie do Pani, dopóki dyskutuje Pani merytorycznie.

Prosze dać obserwatorom Pani wypowiedzi na GL szansę poznania Pani jako osoby potrafiącej powiedzieć coś więcej na temat Wspólnoty w której Pani uczestniczy, a nie tylko autorki komentarzy w stylu "Bez komentarza".

Mogłaby Pani w ramach powyższego powiedzieć coś o Lyo w kontekście postu Adama G.?
A moze uzywa Pani innych kryteriów?

Pozdrawiam Panią serdecznie :)
Panie Piotrze , na temat Lyo. dość często wypowiadam się na grupie Lyoness bo taka na GL
istnieje od dawna , a tu jak pofatyguje się Pan wstecz kilka moich wypowiedzi Pan znajdzie.
Lyo nie jest typowym MLM-mem i żeby rozwinąć temat , potrzeba byłoby dużo miejsca i czasu.
Powiem Wam co zdecydowało na pierwszej prezentacji o tym że temat mnie zainteresował ?.
Pomyślałam że przecież zakupy robię i robić będę do końca swoich dni ,więc dlaczego miałabym
zrezygnować z szansy odzyskiwania części wydawanych w 100% pieniędzy na zakupy produktów potrzebnych mi w danej chwili. I tyle zrozumiałam na początku. Czy myślałam źle p.Piotrze?
Nikt nikogo nie okrada , PH/partnerzy handlowi/ wyznaczają rabaty /w Lyo.nazywa się to prowizje/,
ja dokonując zakupu u PH /jeśli posiada czytnik to ja mam kartę / zakup zostaje zarejestrowany,
i jeszcze nie zdążę schować w portfelu tej karty , mam SMS -a i informacje o dokonanym zakupie.
Prowizja zostaje odprowadzona do Lyo , a Lyo dzieli ją wg ustalonych zasad.
Ktoś mi powiedział " ale ja lubię kupować chleb w piekarni w której kupuję od 30 lat , albo wędliny
w najlepszym sklepie z wędlinami."
Ja też , też mam swoje specjalistyczne sklepy i tam robię zakupy, nie dajmy się zwariować.
Ale po cukier , mąki , makarony , tudzież inne produkty które są takie same w innych sklepach,
idę do PH Lyo bo mi się opłaca ,bo za jakiś czas otrzymam żywą gotówkę od Lyo.
I to jest pierwsza korzyść z bycia uczestnikiem tego pomysłu, wspólnoty/cokolwiek to znaczy/.
Czy widzi Pan jakiś podstęp w tym co wyjaśniłam ? , bo ja nie, ale to dopiero początek korzyści.
Muszą już jednak kończyć obowiązki wzywają .
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Ewa Knyszewska:
Leszek Niewiński:
Piotr Sadowski:
Leszek Niewiński:
Witam Szanownych Państwa. Jak widzę nie próżnujecie już od rana :)

w MLM nikt nic za ciebie nie zrobi, trzeba zasuwać na pasywny dochód nie narzekać :)

No to akurat wiem. Nie wiem tylko dlaczego MLM-owcy mówią zawsze: pracuj mądrze a nie ciężko, tylko 2 godziny dziennie, itp. :)
Kurcze, dwie godziny dziennie ?, też bym chciał :)


Witam!
Dlaczego MLM-cy mówią tak?
to dość proste. Ponieważ w ten sposób najlepiej jest zaczynać pracę w MLM-ie. I miedzy innymi to jest bardzo dużym atutem jeżeli chodzi o ten rodzaj pracy. Nie musimy inwestować dużych pieniędzy żeby zacząć a jeżeli wykażemy się systematycznością i zaangażowaniem w wykonywanie tych samych czynności polegających na spotykaniu się z ludźmi i przedstawianiu im naszej oferty współpracy to efekty zawsze przyjdą. Do tego mamy możliwość ciągłego podnoszenia swoich kwalifikacji i rozwoju osobistego ( wiele profesjonalnych szkoleń) i często specjalistycznej wiedzy na temat produktów czy usług które promujemy.

Pani Ewo - i tak, i nie.

tak, bo faktycznie jeżeli kogos interesują zagadnienia związane z obszarem metod wpomagajacych sprzedaż bezpośrednią a dana firma kieruje się jakimś kodeksem etycznym w drodze do rozwoju sieci dystrybutorów przez rekomendacje, szkolenia, spotkania i coaching ze strony doświadczonych liderów dają mozliwość rozwoju osobistego w tej dziedzinie.

Istnieje jednak niebezpieczeństwo (i nie są to odosobnione przypadki) że zamiast rozwoju otrzymujemy na takich szkoleniach dawkę socjotechniki rodem z poradników "Jak zarobić pierwszy milion umiejętnie składajac dłonie podczas prezentacji" a "wiedza produktowa" jest jedynie tłem dla indoktrynacji adeptów danego MLM.

Zasady ( ogólnie pojęte) , które doprowadza nas do uzyskania upragnionych efektów są proste i uczciwe. Problem w tym , ze to co proste nie jest zawsze doceniane i wykorzystywane przez ludzi. Komplikujemy wokół siebie wiele rzeczy a paradoks polega na tym , że najtrudniejsze dla każdego z nas ( naszego ego) jest przyznać się , że sami jesteśmy sobie winni naszych problemów.

Prosze wyjaśnić co dokładnie ma pani na myśli, bo jak dla mnie pisze Pani, że MLM to antidotum na "nasze problemy" spowodowane jakimiś przyczynami , których sami sobie jesteśmy winni, i przyznam szczerze, że dla mnie to raczej kanał sprzedaży pozwalający zarobić mniejsze lub większe pieniądze, a nie rodzaj terapii słuzącej wyjściu z pułapki własnego ego.

To, że takie postawienie sprawy jak w Pani wypowiedzi, przyciąga osoby aspirujące do grupy ludzi sukcesu, świadczy moim zdaniem o selekcji negatywnej, ale mozliwe, że po prostu źle zinterpretowałem Pani wypowiedź, proszę mnie zatem naprostować.

Ale zasady pozostają zasadami czy to w odniesieniu do biznesu czy życia osobistego czy też innych relacji miedzy ludźmi.
Ot i całe zamieszanie wokół MLM- mówi się o tym co proste oczywiste ale czego ludzie nie stosują na co dzień. Tylko ,ze o tym dzisiaj można przeczytać i nauczyć się nie tylko na mitingach MLM. Dzisiaj ta wiedza jest coraz bardziej oczywista i popularyzowana. Dzisiaj tego uczą specjaliści najwyższej rangi –ci którzy pracują z ludźmi biznesu, sportowcami i aktorami.

wielu innych specjalistów wysokiej rangi z innych dziedzin pracuje z takimi ludźmi i aby zostać objetym coachingiem jednego z nich wystarczy kupić od niego szkolenie, bez udziału w MLM jako partner-dystrybutor - ba , szansa że pracodawca poszukujący w swoim zespole takich kompetencji zapłaci za nie jest IMO większa, a ryzyko że mamy doczynienia z samozwańczym "ekspertem" specjalizującym się w praniu mózgów jest niewspółmniernie nizsze niż w przypadku MLMowych "warsztatów"

Pozdrawiam
PiotrekPiotr Sadowski edytował(a) ten post dnia 30.10.12 o godzinie 12:11
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Wanda Gawrońska:
Czy widzi Pan jakiś podstęp w tym co wyjaśniłam ? , bo ja nie, ale to dopiero początek korzyści.
Muszą już jednak kończyć obowiązki wzywają .
Pozdrawiam

A wtrącę swoje trzy grosze. Ja podstępu nie widzę aczkolwiek jakoś tak...nie wierzę. O ile z tego co wiem to ze zwrotami tego 1% problemów nie ma i istotnie to działa jak w instrukcji to już te mega cuda na kiju co to mają być to już zupełnie nie wierzę.
Nauczony życiowym doświadczeniem oraz obecnymi aferami czekam tylko kiedy to skończy się jak znany wszystkim Amber Gold i inne tego typu firmy, kiedy to szefostwo stwierdzi, że już nam wystarczy!.
Tak więc ja nie zmienię swoich przyzwyczajeń konsumenckich, nie będę z góry płacił komuś gotówki za swoje zakupy, nie będę szukał sklepów w których to zaakceptuję kusząc się na ten 1%.
Ale to moje subiektywne zdanie.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Wanda Gawrońska:
Piotr Sadowski:
to, że poziom takich żartów jest żenujący, Pani Wando, a jednak spotkałem się wielokrotnie z takimi "dowcipami" podczas rozmów z Członkami Lyoness, nawet jeżeli nie kierowałem swoich wypowiedzi bezpośrednio do nich.

Nawet w tej dyskusji jestem w stanie wskazać tego typu zagrywkę.

Prosze się nie obawiać Pani Wando, to że uważam np. Lyoness za przedsięwzięcie szkodliwe społecznie i złodziejskie, jeszcze nie oznacza że mam coś personalnie do Pani, dopóki dyskutuje Pani merytorycznie.

Prosze dać obserwatorom Pani wypowiedzi na GL szansę poznania Pani jako osoby potrafiącej powiedzieć coś więcej na temat Wspólnoty w której Pani uczestniczy, a nie tylko autorki komentarzy w stylu "Bez komentarza".

Mogłaby Pani w ramach powyższego powiedzieć coś o Lyo w kontekście postu Adama G.?
A moze uzywa Pani innych kryteriów?

Pozdrawiam Panią serdecznie :)
Panie Piotrze , na temat Lyo. dość często wypowiadam się na grupie Lyoness bo taka na GL
istnieje od dawna , a tu jak pofatyguje się Pan wstecz kilka moich wypowiedzi Pan znajdzie.
Lyo nie jest typowym MLM-mem i żeby rozwinąć temat , potrzeba byłoby dużo miejsca i czasu.
Powiem Wam co zdecydowało na pierwszej prezentacji o tym że temat mnie zainteresował ?.
Pomyślałam że przecież zakupy robię i robić będę do końca swoich dni ,więc dlaczego miałabym
zrezygnować z szansy odzyskiwania części wydawanych w 100% pieniędzy na zakupy produktów potrzebnych mi w danej chwili. I tyle zrozumiałam na początku. Czy myślałam źle p.Piotrze?
Nikt nikogo nie okrada , PH/partnerzy handlowi/ wyznaczają rabaty /w Lyo.nazywa się to prowizje/,
ja dokonując zakupu u PH /jeśli posiada czytnik to ja mam kartę / zakup zostaje zarejestrowany,
i jeszcze nie zdążę schować w portfelu tej karty , mam SMS -a i informacje o dokonanym zakupie.
Prowizja zostaje odprowadzona do Lyo , a Lyo dzieli ją wg ustalonych zasad.
Ktoś mi powiedział " ale ja lubię kupować chleb w piekarni w której kupuję od 30 lat , albo wędliny
w najlepszym sklepie z wędlinami."
Ja też , też mam swoje specjalistyczne sklepy i tam robię zakupy, nie dajmy się zwariować.
Ale po cukier , mąki , makarony , tudzież inne produkty które są takie same w innych sklepach,
idę do PH Lyo bo mi się opłaca ,bo za jakiś czas otrzymam żywą gotówkę od Lyo.
I to jest pierwsza korzyść z bycia uczestnikiem tego pomysłu, wspólnoty/cokolwiek to znaczy/.
Czy widzi Pan jakiś podstęp w tym co wyjaśniłam ? , bo ja nie, ale to dopiero początek korzyści.
Muszą już jednak kończyć obowiązki wzywają .
Pozdrawiam

to dziwne, wydaje mi się, że widziałem Pani wypowiedź w której Pani deklarowała, iż pomimo wyzszej ceny konkretnego produktu i tak kupuje Pani u tego PH, bo tak się rozwija Lyoness - w końcu reszty korzyści trafiają do Pani osobistego systemu rozliczeniowego czy jak mu tam.

ale nic to, moze to tylko moje przywidzenia.

To co Pani opisuje to faktycznie niewinny program cashback, ale czy to jest core business Lyoness?

Czy można tak przedstawiony biznes zakwalifikować jako MLM?

Jak na razie z Pani wypowiedzi wynika że np 900% zysku z zakupów (a taki jest rząd wielkości korzyści z uczestnictwa prezentowanych na spotkaniach Lyoness) mozna osiągnąć na czysto ( w gotówce?) robiąc samemu zakupy w sklepach wyposażonych w czytniki kompatybilne z systemem Wspólnoty.

Może Pani wskazać jak liczna musi byc grupa i jaki powinna wygenerować obrót przy optymalnym ustawieniu jednostek w matrycy? Załózmy dla uproszczenia, że idzie Pani z kartą cashback tam, gdzie reszty prowizji są takie jak w jakiejś dużej sieci handlowej na bonach.

Zechce się Pani wypowiedzieć o Lyoness w odniesieniu do kryteriów z posta Pana Adama?
Bardzo o to proszę...

PS: widzę podstęp w "a to dopiero poczatek korzyści" - w jaki sposób uzyskać ich więcej?Piotr Sadowski edytował(a) ten post dnia 30.10.12 o godzinie 11:59

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

A może osoby firmujące swoim profilem na GL inne MLMy zechcałyby się z tematem zmierzyc?
Spełnienie tych kryteriów dla legalnego biznesu nie wydaje się zbyt trudne...

zapraszam.

Temat: MLM = oszustwo

>
Pani Ewo - i tak, i nie.

tak, bo faktycznie jeżeli kogos interesują zagadnienia związane z obszarem metod wpomagajacych sprzedaż bezpośrednią a dana firma kieruje się jakimś kodeksem etycznym w drodze do rozwoju sieci dystrybutorów przez rekomendacje, szkolenia, spotkania i coaching ze strony doświadczonych liderów dają mozliwość rozwoju osobistego w tej dziedzinie.

Istnieje jednak niebezpieczeństwo (i nie są to odosobnione przypadki) że zamiast rozwoju otrzymujemy na takich szkoleniach dawkę socjotechniki rodem z poradników "Jak zarobić pierwszy milion umiejętnie składajac dłonie podczas prezentacji" a "wiedza produktowa" jest jedynie tłem dla indoktrynacji adeptów danego MLM.

ODP
E…..Panie Piotrze!
Dobrze napisane – zgadzam się!
Wiem, że tak bywa i prawdopodobnie właśnie takie zachowania ( schematy zachowań) są źródłem problemów z właściwą oceną prawdziwej istoty działania marketingu sieciowego. Ten fakt nie zmienia jednak prawdziwych założeń tegoż marketingu tylko powoduje, że większość ludzi ma wypaczone pojecie o nim ( a szczególnie źle wypowiadają się ci , którzy sami mało wiedząca na ten temat a resztę tylko sobie dopowiadają- w tej dyskusji mamy przykłady takich znawców).
>

Zasady ( ogólnie pojęte) , które doprowadza nas do
uzyskania upragnionych efektów są proste i uczciwe. Problem w tym , ze to co proste nie jest zawsze doceniane i wykorzystywane przez ludzi. Komplikujemy wokół siebie wiele rzeczy a paradoks polega na tym , że najtrudniejsze dla każdego z nas ( naszego ego) jest przyznać się , że sami jesteśmy sobie winni naszych problemów.

Prosze wyjaśnić co dokładnie ma pani na myśli, bo jak dla mnie pisze Pani, że MLM to antidotum na "nasze problemy" spowodowane jakimiś, którymi sami sobie jesteśmy winni, i przyznam szczerze, że dla mnie to raczej kanał sprzedaży pozwalający zarobić mniejsze lub większe pieniądze, a nie rodzaj terapii słuzącej wyjściu z pułapki własnego ego.

ODP.

E...Nie jestem taka restrykcyjna- jest to możliwość a nie jedyny sposób, jeżeli może to komuś pomóc to już dobrze.
Wg mnie ważne jest , żeby sobie uświadomić, że potrzebujemy ciągłego rozwoju ( bo świat idzie szybko do przodu) ponieważ zatrzymując się stajemy na pozycji przegranej. To nie jest dobra rada tylko konieczność. A zmiana własnych poglądów przychodzi nam z trudem ( taka natura). W tym sensie MLM ma bardzo dobre założenia- zachęca do rozwoju i systematycznej pracy.
W firmie, z którą ja podjęłam współpracę cenię sobie wiedzę ludzi , którzy prowadza szkolenia a pewność co do ich wiarygodności mogę zweryfikować czytając polecane przez firmę książki i szkolenia zewnętrzne, do uczestnictwa w których zachęca firma.
Nie widzę więc nic złego w tym, ze środowisko w którym mogę pracować motywuje mnie do ciągłego rozwoju i uświadamia mi to, ze tylko w ten sposób mogę osiągać w życiu coraz więcej ( i to w każdej dziedzinie życia)

osoby aspirujące do grupy ludzi sukcesu świadczy moim zdaniem o selekcji negatywnej, ale mozliwe, że po prostu źle zinterpretowałem Pani wypowiedź, proszę mnie zatem naprostować.

ODP
E… No tak!
Ja , dokładnie tak samo jak każdy z nas –oceniam to co mnie spotyka w moim życiu na podstawie własnych osobistych doświadczeń ( tu mam na myśli doświadczenia zawodowe) . Jeżeli doświadczam pozytywnej zmiany, która jest wynikiem podjęcia wysiłku w kierunku rozwoju osobistego – to obserwuję , że mnie to tylko służy. Natomiast- Tkwiąc w miejscu nawet nie mam świadomości , czy i jakich potrzebuję zmian – poszerzając swoje horyzonty ( chociażby kontaktując się z jakąś grupa osób, która ma wspólny cel) mam inną perspektywę do oceny tego co otaczało mnie do tej pory.
Czego dokładnie potrzebują inni nie wiem- ale to czego jestem pewna, ze w MLM zachęcają do rozwoju i to nikomu nie zaszkodzi- NIKOMU!

Ale zasady pozostają zasadami czy to w odniesieniu do biznesu czy życia osobistego czy też innych relacji miedzy ludźmi.
Ot i całe zamieszanie wokół MLM- mówi się o tym co proste oczywiste ale czego ludzie nie stosują na co dzień. Tylko ,ze o tym dzisiaj można przeczytać i nauczyć się nie tylko na mitingach MLM. Dzisiaj ta wiedza jest coraz bardziej oczywista i popularyzowana. Dzisiaj tego uczą specjaliści najwyższej rangi –ci którzy pracują z ludźmi biznesu, sportowcami i aktorami.

wielu innych specjalistów wysokiej rangi z innych dziedzin pracuje z takimi ludźmi i aby zostać objetym coachingiem jednego z nich wystarczy kupić od niego szkolenie, bez udziału w MLM jako partner-dystrybutor - ba , szansa że pracodawca poszukujący w swoim zespole takich kompetencji zapłaci za nie jest IMO większa, a ryzyko że mamy doczynienia z samozwańczym "ekspertem" specjalizującym się w praniu mózgów jest niewspółmniernie nizsze niż w przypadku MLMowych "warsztatów"

Odp.
E> Trudno mi to komentować –zapewne tak się zdarza, wiem bo także uczestniczyłam kiedyś w mitingach Amwaya ( chociaż tam także można było usłyszeć o wiele mądrych rzeczach i polecane były bardzo dobre książki- czytałam je) i napotkałam w życiu różnych oszołomów , którzy bardzo chcieli wybić się pośród tłumu- i to zapewne jest żałosne !
Amway jako pierwszy MLM zadebiutował na naszym rynku z tym, że strategia działania była żywcem przeniesiona z Ameryki a w Europie panują ( panowały) inne obyczaje i standardy ( szczególnie w latach 90-tych!)
Na koniec dodam , że dobra firma szuka i poleca najlepsze i najbardziej skuteczne szkolenia. Ja w moje firmie mam możliwość z nich korzystać po bardzo preferencyjnych cenach.

Pozdrawiam
EWA
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Ewa Knyszewska:

Na koniec dodam , że dobra firma szuka i poleca najlepsze i najbardziej skuteczne szkolenia. Ja w moje firmie mam możliwość z nich korzystać po bardzo preferencyjnych cenach.

Pozdrawiam
EWA

A ja ?, GRATIS :)

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

"a szczególnie źle wypowiadają się ci , którzy sami mało wiedząca na ten temat a resztę tylko sobie dopowiadają- w tej dyskusji mamy przykłady takich znawców"

Pani Ewo, a może opinia tych "znawców" bazuje na z pozoru grzecznych a w swojej istocie chamskich i obraźliwych wypowiedzi Prawdziwych Znawców MLM? Takich co nie przepuszczą zadnej okazji aby dokopać osobom z którymi się nie zgadzają.

Wg jakich kryteriów ocenia Pani kto moze a kto nie może mieć wnoszącą coś do dyskusji opinię na omawiany temat? Czy uważa Pani że ja wiem o czym mówię jak mówię o MLM, czy jak zaraz zacznę analizować czy Pani MLM naprawdę zarabia tak jak deklaruje to już bedę be? Prosze sobie odpowiedzieć na te pytania a wiele sie Pani rozjaśni w temacie przeciwników MLM. :)

Dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane. Trzeba wyważyć czy rozwój to poszerzanie horyzontów i ubogacanie siebie czy ich zawężanie i redukowanie otaczających nas ludzi do potencjalnych źródeł zysku. Tu jest pułapka w którą wpadają zmanipulowani przez (nieuczciwe) MLMy osoby, które ni stad ni zowąd zaczynają się "realizować" w zamknietych grupach nastawionych na rekrutację nowych uczestników programu - to wszystko zależy od tego jak rozłożone sa akcenty w strategii rozwoju danej firmy z branży, ale granica jest naprawdę cienka.

Myslę że trzeba być dojrzałym emocjonalnie i w pełni świadomym aby jej nie przekroczyć, a jak ktoś poleca MLM aby podbudować sobie samoocenę (tam gdzie z definicji chodzi jedynie o sprzedaż produktu) to moim zdaniem jedną noga ta granicę juz przekroczył.

czy EFG sprzedaje jakieś książki, szkolenia, udział w warsztatach?
czy spełnia kryteria wypunktowane przeze mnie w cytowanym poście?
proszę , jeżeli mozna oczywiście, o Pani informację na temat biznesu w którym Pani uczestniczy i zachwala

Pozdrawiam :)Piotr Sadowski edytował(a) ten post dnia 30.10.12 o godzinie 13:38
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Ewa Knyszewska:
Na koniec dodam , że dobra firma szuka i poleca najlepsze i najbardziej skuteczne szkolenia. Ja w moje firmie mam możliwość z nich korzystać po bardzo preferencyjnych cenach.

Pozdrawiam
EWA

Zapewniam Cię Ewo, że gdybym to ja był organizatorem takich szkoleń, to też przekonywał bym wszystkich uczestników o tym, że cena jest rewelacyjna, preferencyjna, promocyjna a tak w ogóle to wcale jej nie ma bo to inwestycja jest a nie wydatek !.
A czy ktoś z znajomych Ci współuczestników płaci mniej preferencyjną cenę ?

Następna dyskusja:

Konkursy w Travel Channel |...




Wyślij zaproszenie do