Temat zamknięty.

MLM = oszustwo

MLM = oszustwo

Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Maciej Maciejewski:
Jeśli ktoś z MLM tak mówi, to po prostu kłamie. MLM to ciężka praca,
jak każdy biznes. Żeby odnieść sukces w MLM trzeba przez kilka lat
ciężko zasuwać. Aczkolwiek z drugiej strony, pod wieloma względami
daje ludziom lepsze możliwości rozwojowe niż biznes tradycyjny czy
franchising. Amen.

Tak ?, a kto to wczoraj mówił o 2 godzinach dziennie ?
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Łukasz Bartodziejski:
Odniose sie tylko o placeniu za rekrutacje - oczywiscie nie chodzi tu o oplaty bezposrednie. Chodzi o oplaty typu - szkolenia , wyjazdu , subskrypcja produktu.
Przychodząć do normalnej pracy handlowiec dostaje wszystko za darmo. Dlaczego nie jest tak w firmie mlm?

Tej sprawy również nie powinno się generalizować. Bo "co kraj to obyczaj". W niektórych firmach trzeba płacić za wyjazdy, szkolenia i są subskrypcje produktów - w innych tego nie ma. Są firmy MLM, które z własnej kieszeni płacą współpracownikom za szkolenia, w innych otrzymuje się szkolenia w ramach nagrody np. za dobre wyniki itp. itd. Poza tym, nie można mylić działalności MLM z zatrudnieniem jak piszesz w normalnej pracy. W MLM człowiek jest przedsiębiorcą działającym na DG, tak jak właściciel myjni samochodowej czy warzywniaka i jest kowalem własnego losu. To on decyduje o tym, czy szkolenia są mu potrzebne czy nie, czy produkty są mu potrzebne czy nie. Jeśli są, to za nie płaci, jeśli nie, to nie. Normalny biznes.
Skoro wiadomo ,że pewna część ( procenta nie podam ale wydaje mi się ,że nie jest to mały procent) osob odpadnie szybko to wyglada to na ewidetnie placenie za rekrutacje.

Znów - nie można się wypowiadać o całej branży bo w każdej firmie mogą być inne zasady. Musiałbyś podać konkretną firmę, żeby się ustosunkować do zasad w niej panujących. Jakby nie było, za rekrutacje wypłaca się prowizje w piramidach finansowych. W normalnych firmach MLM musi się odbywać sprzedaż produktu/usługi i prowizje wypłacane są za handel towarem - nie za głowę.
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Jacek Janota:
Agnieszka G.:
Jacku, spokojnie :) nie z takimi sobie radziłam :D teksty, no cóż nie każdy świadomie języka używa do właściwych celów :) niektórym służy tylko do prania mózgu :)

No tak Agnieszko, ale nie raz czytałem Twoje teksty na golden line w kilku tematach, można powiedzieć, że trochę wiem na Twój temat i uważam, że tego typu tekst związany "z jakimiś tam miejscami" jest wybitnie nie na miejscu i poniżej poziomu dyskusji.
Owszem, bywa, że nie zawsze zgadzam się z Twoimi opiniami ale argumenty, których używasz są racjonalne, logiczne i zrozumiałe. Więc szlag mnie trafia jak ktoś tak się zachowuje wobec osoby, która jest osoba inteligentną. No i tym kimś, kto w tak chamski sposób się wypowiada, jest człowiek wydawało by się na początku kulturalny, wykształcony, obyty i dodatkowo z Sosnowca... aż mi wstyd!

Przyjacielu, w którym momencie zachowałem się niekulturalnie?
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Leszek Niewiński:
Maciej Maciejewski:

Jeśli ktoś z MLM tak mówi, to po prostu kłamie. MLM to ciężka praca,
jak każdy biznes. Żeby odnieść sukces w MLM trzeba przez kilka lat
ciężko zasuwać. Aczkolwiek z drugiej strony, pod wieloma względami
daje ludziom lepsze możliwości rozwojowe niż biznes tradycyjny czy
franchising. Amen.

Tak ?, a kto to wczoraj mówił o 2 godzinach dziennie ?

Znów generalizujesz. Dałem przykład pani Jadzi, która może 2 godziny dziennie dorabiać w MLM po pracy etatowej i po kilku latach zbudować dochodową strukturę. Jeśli znam takie panie Jadzie to znaczy, że można. Nie powiedziałem, że każdy to zrobi, i że każdy potrzebuje na to 2 godziny dziennie.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Maciej Maciejewski:
Tej sprawy również nie powinno się generalizować. Bo "co kraj to obyczaj". W niektórych firmach trzeba płacić za wyjazdy, szkolenia i są subskrypcje produktów - w innych tego nie ma.
Jakis przyklad takiej firmy?
Są firmy MLM, które z własnej kieszeni płacą współpracownikom za szkolenia, w innych otrzymuje się szkolenia w ramach nagrody np. za dobre wyniki itp. itd. Poza tym, nie można mylić działalności MLM z zatrudnieniem jak piszesz w normalnej pracy. W MLM człowiek jest przedsiębiorcą działającym na DG, tak jak właściciel myjni samochodowej czy warzywniaka i jest kowalem własnego losu. To on decyduje o tym, czy szkolenia są mu potrzebne czy nie, czy produkty są mu potrzebne czy nie. Jeśli są, to za nie płaci, jeśli nie, to nie. Normalny biznes.
Niby tak ale nikt tak tego nie przedstawia bo jednak rekrutowany jestes na "etat do firmy" - mam tu na mysli ze jestes częscią czyjes firmy tak naprawde a nie swojego biznesu. Ja pojmuje MLM jako stricte marketingową ( zgodnie z nazwa) strategie sprzedazy zwyklej firmy w ktorej jestes handlowcem.
Skoro wiadomo ,że pewna część ( procenta nie podam ale wydaje mi się ,że nie jest to mały procent) osob odpadnie szybko to wyglada to na ewidetnie placenie za rekrutacje.

Znów - nie można się wypowiadać o całej branży bo w każdej firmie mogą być inne zasady. Musiałbyś podać konkretną firmę, żeby się ustosunkować do zasad w niej panujących. Jakby nie było, za rekrutacje wypłaca się prowizje w piramidach finansowych. W normalnych firmach MLM musi się odbywać sprzedaż produktu/usługi i prowizje wypłacane są za handel towarem - nie za głowę.
Ok to jest jasne
Maksymilian T.

Maksymilian T. Inżynier
Konstruktor, GE

Temat: MLM = oszustwo

Wybaczcie, nie czytałem 52 stron waszej różnorodnej argumentacji, ale kilka ostatnich postów.
Znalazłem tam nazwę Amway i to śmieszne zdjęcie z milionami na czekach z tektury falistej wielkości blatu stołu.
Wszedłem na strone tej firmy i tam sa np płyn do mycia naczyc za 35 zlotych za litr i wiele innch rzeczy za cene 10 lub wiecej razy wartość.
No i myślę, że jeżeli na świecie jest wystarczająca ilość idiotów chetnych kupować to nie mam nic przeciwko 1% bogacących się na tym i wreczających sobie czeki z tektury falistej wielkości blatu stołu :)
Jest zawsze jedno "ale" - nie spotkałem nigdy osoby która by mi chciała taki produkt sprzedać, a nie mieszkam w drewnianym domku głeboko w bieszczadach tylko na obrzezach Warszawy czyli, wydaje sie, atrakcyjnym rynku dla naciągaczy ( chyba, że target jest inny???? )
No to skoro nikt nie chce sprzedawac to nikt kupic nie moze, skad zatem te milionowe sprzedaże na smiesznych czekach z tektury falistej wielkosci blatu stolu?
Troche ludzi trzeba naciagnac zeby takie kwoty sie pojawily, czyli musi to byc zjawisko MASOWE, a nie jest.
Jacek Janota

Jacek Janota Zapraszam do
współpracy.

Temat: MLM = oszustwo

Maciej Maciejewski:
Przyjacielu, w którym momencie zachowałem się niekulturalnie?


Naprawdę nie wiesz gdzie?? Znowu grasz czy udajesz?

Post 51 strona, godzina 8:45
Ale najpierw trzeba wiedzieć, o czym się mówi. Tymczasem Ty nie odróżniasz piramidy
finansowej od PP, DS czy MLM, nie znasz nawet podstaw działania rozkładania się wypłat w PM > firmy MLM. Jedyna poważna wiedza jaką tutaj zademonstrowałaś to znajomość miejsca, w
którym jest punkt G u kobiety. Pomyliłaś grupy dyskusyjne :)

Przedostatnie i ostatnie zdanie to chamstwo w czystej formie, aż słoma z butów wylazła.

Ja Cie kultury uczył nie bedę, to się z domu powinno wynieść. Lecz gdybyś miał choć resztki elementarnej przyzwoitości to na forum przeprosiłbyś Agnieszkę...
Masz takową??

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Maksymilian T.:
Wszedłem na strone tej firmy i tam sa np płyn do mycia naczyc za 35 zlotych za litr i wiele innch rzeczy za cene 10 lub wiecej razy wartość.

Bo to jest koncentrat i na dłuuuugo wystarcza, stąd taka cena:).
Troche ludzi trzeba naciagnac zeby takie kwoty sie pojawily, czyli musi to byc zjawisko MASOWE, a nie jest.

Przecież to jest dla wybrańców losu a nie dla odbiorcy masowego:P
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Łukasz Bartodziejski:
Maciej Maciejewski:
Tej sprawy również nie powinno się generalizować. Bo "co kraj to obyczaj". W niektórych firmach trzeba płacić za wyjazdy, szkolenia i są subskrypcje produktów - w innych tego nie ma.
Jakis przyklad takiej firmy?

Przykład firmy, która dopłaca za szkolenia czy przykład firmy, gdzie nie
ma wymaganego miesięcznego zakupu towaru?
Niby tak ale nikt tak tego nie przedstawia bo jednak rekrutowany jestes na "etat do firmy" - mam tu na mysli ze jestes częscią czyjes firmy tak naprawde a nie swojego biznesu. Ja pojmuje MLM jako stricte marketingową ( zgodnie z nazwa) strategie sprzedazy zwyklej firmy w ktorej jestes handlowcem.

Jeśli ktoś próbowałby rekrutować do MLM, gdzie trzeba wyłącznie mieć DG,
a dałby ogłoszenie, że to praca na etacie, to jest zwykłym oszustem.
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Jacek Janota:
Maciej Maciejewski:
Przyjacielu, w którym momencie zachowałem się niekulturalnie?


Naprawdę nie wiesz gdzie?? Znowu grasz czy udajesz?

Post 51 strona, godzina 8:45
Ale najpierw trzeba wiedzieć, o czym się mówi. Tymczasem Ty nie odróżniasz piramidy
finansowej od PP, DS czy MLM, nie znasz nawet podstaw działania rozkładania się wypłat w PM > firmy MLM. Jedyna poważna wiedza jaką tutaj zademonstrowałaś to znajomość miejsca, w
którym jest punkt G u kobiety. Pomyliłaś grupy dyskusyjne :)

Przedostatnie i ostatnie zdanie to chamstwo w czystej formie, aż słoma z butów wylazła.

Ja Cie kultury uczył nie bedę, to się z domu powinno wynieść. Lecz gdybyś miał choć resztki elementarnej przyzwoitości to na forum przeprosiłbyś Agnieszkę...
Masz takową??

Przyjacielu, Aga na stronie 47 tej arcyciekawej dyskusji stwierdziła:
"Punkt G jest na końcu słowa shopping oraz na żółtej skrzynce z gazowni :P"
Więc odpowiedziałem grzecznie i uczciwie:
"Jedyna poważna wiedza jaką tutaj zademonstrowałaś to znajomość miejsca, w którym jest punkt G u kobiety. Pomyliłaś grupy dyskusyjne :)"

Jeżeli przegapiłem miejsce, gdzie Aga wykazała się bardziej profesjonalną
i rzetelną wiedzą na temat poruszanych tutaj zagadnień i kogokolwiek tym obraziłem, to
bardzo przepraszam.Maciej Maciejewski edytował(a) ten post dnia 24.10.12 o godzinie 10:45

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Maciej Maciejewski:
Łukasz Bartodziejski:
Maciej Maciejewski:
Tej sprawy również nie powinno się generalizować. Bo "co kraj to obyczaj". W niektórych firmach trzeba płacić za wyjazdy, szkolenia i są subskrypcje produktów - w innych tego nie ma.
Jakis przyklad takiej firmy?

Przykład firmy, która dopłaca za szkolenia czy przykład firmy, gdzie nie
ma wymaganego miesięcznego zakupu towaru?
Taka ktora daje produkty i szkolenia za darmo w zamian za procent od skutecznej sprzedazy.
Niby tak ale nikt tak tego nie przedstawia bo jednak rekrutowany jestes na "etat do firmy" - mam tu na mysli ze jestes częscią czyjes firmy tak naprawde a nie swojego biznesu. Ja pojmuje MLM jako stricte marketingową ( zgodnie z nazwa) strategie sprzedazy zwyklej firmy w ktorej jestes handlowcem.

Jeśli ktoś próbowałby rekrutować do MLM, gdzie trzeba wyłącznie mieć DG,
a dałby ogłoszenie, że to praca na etacie, to jest zwykłym oszustem.
Oczywiscie nikt tego otwarcie nie mowi ale mam wrazenie ze pare razy probowano mi tak to sprzedać
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Maciej Maciejewski:

Tej sprawy również nie powinno się generalizować. Bo "co kraj to obyczaj". W niektórych firmach trzeba płacić za wyjazdy, szkolenia i są subskrypcje produktów - w innych tego nie ma. Są firmy MLM, które z własnej kieszeni płacą współpracownikom za szkolenia, w innych otrzymuje się szkolenia w ramach nagrody np. za dobre wyniki itp. itd. Poza tym, nie można mylić działalności MLM z zatrudnieniem jak piszesz w normalnej pracy. W MLM człowiek jest przedsiębiorcą działającym na DG, tak jak właściciel myjni samochodowej czy warzywniaka i jest kowalem własnego losu. To on decyduje o tym, czy szkolenia są mu potrzebne czy nie, czy produkty są mu potrzebne czy nie. Jeśli są, to za nie płaci, jeśli nie, to nie. Normalny biznes.
Ja też jestem na własnej działalności gospodarczej i nigdy za żadne szkolenie, wyjazd, imprezę firmową nie zapłaciłem ani grosza a nie chwaląc się objechałem za free kawał Europy. Tak więc śmieszą mnie wszystkie MLM-y i ich wyznawcy, którzy nie dość że są w rogi robieni, to są jeszcze z tego faktu zadowoleni .
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Łukasz Bartodziejski:
Przykład firmy, która dopłaca za szkolenia

Tu jest lista działających w Polsce firm DS/MLM:

http://www.networkmagazyn.pl/strona/lista-firm/

Z pewnością wszystkie organizują szkolenia.
Za niektóre każdy współpracownik/przedsiębiorca
musi zapłacić z własnej kabzy, za niektóre firmy dopłacają
określony %, a inne organizują za darmo.
Taka ktora daje produkty

Nie ma takiej. Nie znam jak żyję biznesu, gdzie coś jest rozdawane
gratis. No, chyba, że PCK lub Caritas podciągniemy pod biznes :)
W branży DS/MLM najczęściej odbywa się to w ten sposób, że
najpierw trzeba podpisać umowę o współpracy, zakupić towar po
cenie z rabatem (podobnie jak franchising) a później można go
sprzedać dalej, swoim klientom, tudzież przeznaczyć na użytek własny.
Są jeszcze firmy DS/MLM, gdzie nie trzeba inwestować kasy w produkt.
Są to firmy, które sprzedają produkty/usługi (wtedy mój klient otrzymuje usługę
od MLM firmy matki) a ja od sprzedaży dostaję prowizję. Są też firmy DS/MLM,
gdzie z racji formy konkretnego oferowanego produktu nie trzeba inwestować
w towar, ponieważ można go demonstrować potencjalnym klientom posiadając
np. próbki towaru. Ten model się dobrze sprawdza np. w przypadku kosmetyków.
Tak to wygląda. Każdy sam decyduje, jaką formę woli i z jaką firmą będzie działał.
Oczywiscie nikt tego otwarcie nie mowi ale mam wrazenie ze pare razy probowano mi tak to sprzedać

Jeśli kiedyś spotkasz się z takim dziadostwem, to napisz do mnie proszę.
Zajmę się tym.
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Leszek Niewiński:
Ja też jestem na własnej działalności gospodarczej i nigdy za żadne szkolenie, wyjazd, imprezę firmową nie zapłaciłem ani grosza a nie chwaląc się objechałem za free kawał Europy. Tak więc śmieszą mnie wszystkie MLM-y i ich wyznawcy, którzy nie dość że są w rogi robieni, to są jeszcze z tego faktu zadowoleni .

Gratuluję spełnienia zawodowego i udanej samorealizacji. Życzę
dalszych sukcesów na tym polu i dużo śmiechu. Śmiech to zdrowie.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Rozumiem Macieju, że to co napisałem do tego zdrowia Ciebie doprowadza, czy tak ?
Czyli innymi słowy uważasz oczywiście, że kłamię ?

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Maciej Maciejewski:
Łukasz Bartodziejski:
Przykład firmy, która dopłaca za szkolenia

Tu jest lista działających w Polsce firm DS/MLM:

http://www.networkmagazyn.pl/strona/lista-firm/

Z pewnością wszystkie organizują szkolenia.
Za niektóre każdy współpracownik/przedsiębiorca
musi zapłacić z własnej kabzy, za niektóre firmy dopłacają
określony %, a inne organizują za darmo.
Taka ktora daje produkty
Są jeszcze firmy DS/MLM, gdzie nie trzeba inwestować kasy w produkt.
Są to firmy, które sprzedają produkty/usługi (wtedy mój klient otrzymuje usługę
od MLM firmy matki) a ja od sprzedaży dostaję prowizję.
No o tym wlasnie mówie :) produkty sa darmo na tej zasadzie ze nie placisz by je dostać a jedynie placisz w formie zysku od twojej sprzedazy.
Są też firmy DS/MLM,
gdzie z racji formy konkretnego oferowanego produktu nie trzeba inwestować
w towar, ponieważ można go demonstrować potencjalnym klientom posiadając
np. próbki towaru. Ten model się dobrze sprawdza np. w przypadku kosmetyków.
Tak to wygląda. Każdy sam decyduje, jaką formę woli i z jaką firmą będzie działał.
Oczywiscie nikt tego otwarcie nie mowi ale mam wrazenie ze pare razy probowano mi tak to sprzedać

Jeśli kiedyś spotkasz się z takim dziadostwem, to napisz do mnie proszę.
Zajmę się tym.
Ja już nie chodze na takie spotkania - nie czuje sie dobrze w roli domokrążcy :)

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Widzisz,
jak się posiada biologiczną oczyszczalnię ścieków
to płyn za 35zł nie robi wrażenia :)

po jednym wymyciu kibla płynem za 5zł/litr musiałem kupić starter do oczyszczalni za 400zł
po płynie amway, albo takim
http://ekozakupy24.pl/produkt/614/ekologiczny-plyn-do-...

bakteryjki sobie żyją.

ale fakt jestem debilem

kulam się w aucie co pali 15l na sto zamiast w kaszlaku co kosztuje tyle cały co przegląd mojego tyłkowozu
w zmywarce używam tabletek nie z mlm co są 4x droższe od syfu reklamowanego w tv po którym talerze śmierdzą
http://www.biomania.pl/ekologiczne-srodki-czystosci/14...

zamiast na gratisowe ustawki wolę iść za 100zł do teatru

i w dodatku używam oleju goldendrop za 50zł/ litr zamiast oleju za 4zł

^ ^

Maksymilian T.:
Wybaczcie, nie czytałem 52 stron waszej różnorodnej argumentacji, ale kilka ostatnich postów.
Znalazłem tam nazwę Amway i to śmieszne zdjęcie z milionami na czekach z tektury falistej wielkości blatu stołu.
Wszedłem na strone tej firmy i tam sa np płyn do mycia naczyc za 35 zlotych za litr i wiele innch rzeczy za cene 10 lub wiecej razy wartość.
No i myślę, że jeżeli na świecie jest wystarczająca ilość idiotów chetnych kupować to nie mam nic przeciwko 1% bogacących się na tym i wreczających sobie czeki z tektury falistej wielkości blatu stołu :)
Jest zawsze jedno "ale" - nie spotkałem nigdy osoby która by mi chciała taki produkt sprzedać, a nie mieszkam w drewnianym domku głeboko w bieszczadach tylko na obrzezach Warszawy czyli, wydaje sie, atrakcyjnym rynku dla naciągaczy ( chyba, że target jest inny???? )
No to skoro nikt nie chce sprzedawac to nikt kupic nie moze, skad zatem te milionowe sprzedaże na smiesznych czekach z tektury falistej wielkosci blatu stolu?
Troche ludzi trzeba naciagnac zeby takie kwoty sie pojawily, czyli musi to byc zjawisko MASOWE, a nie jest.
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Łukasz Bartodziejski:
Ja już nie chodze na takie spotkania - nie czuje sie dobrze w roli domokrążcy :)

Nie znam nikogo z sektora MLM, kto by domokrążył.
Pomyliłeś network marketing z akwizycją.
Leszek Niewiński

Leszek Niewiński Właściciel
Multiagencji,
Finanse i
Ubezpieczenia

Temat: MLM = oszustwo

Maciej Maciejewski:
Łukasz Bartodziejski:
Ja już nie chodze na takie spotkania - nie czuje sie dobrze w roli domokrążcy :)

Nie znam nikogo z sektora MLM, kto by domokrążył.
Pomyliłeś network marketing z akwizycją.
Rozumiem zatem, że do "rasowego" MLM-owca to chętni ustawiają się sami w kolejce i nie musi on klatek szlifować :)

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Tak w ogóle to fajnie się czyta tę dyskusję :) Wypisz- wymaluj mają w niej zastosowanie wszystkie poniższe zasady:

1. Cudze zdanie jest tak naprawdę nieistotne
Jeśli ktoś nie darzy nas sympatią, to nie ma siły, żeby przekonać go do swoich racji- choćbyśmy podali najmocniejsze i wydawałoby się niezbite argumenty, to i tak adwersarz znajdzie kontrargument (nawet absurdalny) lub rozmyje sens dyskusji tak, że zejdzie ona na wątek poboczny. Jest to zresztą zgodne z teorią argumentacji, według której spór nie ma na celu pogłębianie naszej wiedzy o świecie, ale zbudowanie własnego autorytetu we własnym środowisku (w tym przypadku forum). Po prostu musimy mieć zawsze rację!

2. Logika umarła
W rzeczywistości forumowej nie istnieje coś takiego, jak logiczny rachunek prawdopodobieństwa. Mówiąc wprost- reagujemy wciąż jak neandertalczycy. Przykład- pierwotny człowiek nie był w stanie ocenić prawdopodobieństwa zjedzenia go przez tygrysa, więc jego mózg nastawił się na schemat tygrys= spierd…m. Na forum jest podobnie- nastawiamy się na schemat inne zdanie= muszę udowodnić swoją rację. A jeśli wchodzimy z kimś w konflikt, to nasz mózg ustawia się na „fight mode” i żadne logiczne argumenty do nas nie trafią.

3. Walczymy stadnie
Każdy na forum należy do jakiegoś „stada”- jeśli członek innej „stada” zaatakuje kogoś „od nas”, to bez względu na rację będziemy walczyć za swoich. W tym celu będziemy wymyślać nawet irracjonalne argumenty, które potwierdzą głoszone przez nas tezy. Po prostu musimy mieć racje i podświadomie za wszelką cenę będziemy starali się je potwierdzić, aby tylko nie przegrać w
sporze.

Nie mam złudzeń, że ktokolwiek przeczyta ten wpis w całości, ale pisać każdy może :) Ta dyskusja tak naprawdę do niczego nie prowadzi, ponieważ żadna ze stron nie traktuje argumentów strony przeciwnej poważnie i nie jest zainteresowana jakimkolwiek porozumieniem, a jedynie udowodnieniem swojej wyższości nad adwersarzem- to do bólu przewidywalne i zawsze dobrze bawię się czytając podobne spory (co nie oznacza, że sam nie prowadzę swoich w podobny sposób). Dla mnie osobiście MLM nie jest dobrym biznesem, ale jeśli ktoś w ten sposób zarabia, to mnie to zwyczajnie nie obchodzi. Głupi tak czy inaczej stracą swoje pieniądze w jakiś tam sposób. A czy to będzie MLM, kolejny Amber Gold czy jeszcze coś innego, to naprawdę nieistotne. Po prostu trzeba w życiu płacić za brak szarych komórek- brutalne, ale prawdziwe.

Następna dyskusja:

Konkursy w Travel Channel |...




Wyślij zaproszenie do