Temat zamknięty.

MLM = oszustwo

MLM = oszustwo

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Stan K.:
Mirek Ignaciuk:
niniejszym zakończyłem obserwację tego tematu i więcej już nie będe czytał,dyskutował i marnował czas na wszystkich "czesiów" i różnych "stanów" i "peterów",bo po prostu szkoda nerwów na idiotów.

.. a to juz stary, za to ulubiony chwyt MLMowcow w dyskusjach - proba sprowokowania do pyskowek.

... no i trzeci trick, ktory pracuje w zespole 2- 5 zwolennikow - agresja wyrazana w inwektywach i straszeniach, aby uciszyc oponentow. (W tej metodzie krolem jest AMWAY utrzymujacy stala komorke prawnikow do straszenia. Reszta to plotki, typu wspomnianego Petera, specjalizujace sie w flame wars na Internecie.)


uga buga,kalabanga ungała miogi ugata,kalabanga ungała
Maciej Maciejewski

Maciej Maciejewski www.biznesfan.pl

Temat: MLM = oszustwo

Stan K.:
Maciej Maciejewski:
Stan K.:
Maciej Maciejewski:
Stan K.:
Hmmm, to jednak co innego obiecywac nieograniczone dochody przy rozwijaniu sieci MLM a co innego oferowac prowizje za wprowadzenie klienta i za rekomendacje.

To jakby proba uszlachetnienia MLM, poprzez porownanie do reputowanej instytucji; podobna do jawnego oszustwa o "niezaleznych dystrybutorach"

Z uwagi na dualizm falowo-korpuskularny interferencja może też nastąpić między dwoma cząstkami.


Nowy trick w dyskusjach o MLM? Zamiast argumentow - belkot?

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie : ) Bełkot za bełkot.


.. a to juz stary trick - wielokrotnie uzywany przez dyskutantow MLM - falszowanie rzeczywistosci dla wpasowywania sie na sile w formy powszechnie akceptowane.

A to już stary trick zawsze używany przez przeciwników MLM - fałszowanie rzeczywistości, nadinterpretacja, niezrozumienie prawa i nagminna blokada narządów wzroku oraz słuchu na wszelkie fakty dla wpasowywania się na siłę w ulokowane/zakotwiczone w mózgoczaszce obłudne stereotypy. Dziecina, pierzyna i łacina : )
Joanna Krischker

Joanna Krischker Przyszły Diament FM
:)

Temat: MLM = oszustwo

Wtrącę się, a co tam.
Po pierwsze nie rozumiem samego tematu MLM=Oszustwo. To tak jakby ktoś mi napisał PRACA = Oszustwo. Przecież w każdej firmie jest ktoś kto zarabia większe pieniądze i ktoś co zarabia mniejsze. W każdej firmie jak będę pracowała i trzymała się planu to kiedyś tam awansuje. Jednak tylko w MLMie mam szanse zrobić to tak szybko.
02.02.2011 podpisałam umowę z FM Group więc jestem świeżuteńka. Zainwestowałam całe 30 zł w starter. Kupiłam płyn do WC, szampon do włosów, płyn do płukania i do naczyń bo akurat mi się kończą. Wydałam na to wszystko 12 zł mniej niż bym kupiła te środki, których do tej pory używałam. Poprosiłam rodzinę o zakup produktów FM, sprawdzenie i opiniowanie.
Każdemu coś się zawsze kończy. Dałam cenę dystrybutora bo sprzedaż mnie nie interesuje. W 2 tygodnie samo mi się zrobiło 3%.
I gdzie tu oszustwo? Gdzie straciłam? Nawet zyskałam bo płyn do kibla - rewelacja!
Za 6 miesięcy chciałabym zarabiać minimum 4000 zł. Mam spore szanse. Gdzie takie dostanę? I co najważniejsze nikt mi awansu tu nie zabierze bo szef ma zły humor albo bo koleżanka jest ładniejsza. Sama pracuję, sama zarabiam, sama się awansuje.
Budowanie sieci też jest ok, bo
A. nie ma bubli
B. produkt jest codziennego użytku
C. plan marketingowy jest logiczny i wyłożony czarno na białym

Ludzie dajcie spokój. Nawet jak stracę 6 miesięcy i moje 30 zł (masakra) to mimo iż mam tylko 29lat już wiele razy w życiu bardziej mnie oszukano.
Sądzę, że temat jest podyktowany jakimś zadziorem prywatnym, bo widzę tu mniej możliwości do oszustwa niż w jakiejkolwiek "normalnej" firmie.
Ponadto osobiście znam kilku liderów więc widzę, że da się.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Moje zasady, może komuś się przyda:
1. Nigdy nie zarabiam na moich powiązaniach rodzinnych i wśród znajomych i przyjaciół
2. Nigdy nie chwytam się pracy gdzie główną częścią wynagrodzenia jest system premii
3. Nie uczę się wpływać na ludzi poprzez psychomanipulację i ukryte techniki. Rozwijam się w sztuce rozsądnego argumentowania.
Dorota Krynicka

Dorota Krynicka Właściciel,
Projektowanie Wnętrz

Temat: MLM = oszustwo

Jonasz Gaweł:
Moje zasady, może komuś się przyda:
1. Nigdy nie zarabiam na moich powiązaniach rodzinnych i wśród znajomych i przyjaciół
2. Nigdy nie chwytam się pracy gdzie główną częścią wynagrodzenia jest system premii
3. Nie uczę się wpływać na ludzi poprzez psychomanipulację i ukryte techniki. Rozwijam się w sztuce rozsądnego argumentowania.
Ad. 1 - Czyli jak zaprzyjaźnisz się ze swoim klientem to natychmiast zrywasz kontrakt?
Ad. 2 - To mogę zrozumieć :)
Ad. 3 - Nawet ten Twój wpis jest Twoją manipulacją :) A "sztuka rozsądnego argumentowania" wywołuje EMOCJE które skutkują decyzją. Potem dopiero klient uruchamia swój rozum by uzasadnić decyzję :) Tak jest ZAWSZE - i nie jest ważna Twoja deklaracja, że nie stosujesz psychomanipulacji i ukrytych technik - każdy to robi :)
Grzegorz O.

Grzegorz O. Architekt,
właściciel,
PlugStudio.com

Temat: MLM = oszustwo

Mirek Ignaciuk:

uga buga,kalabanga ungała miogi ugata,kalabanga ungała

Temu już się zlasował mózg.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Grzegorz Olesch:
Mirek Ignaciuk:

uga buga,kalabanga ungała miogi ugata,kalabanga ungała

Temu już się zlasował mózg.


Obiecałem-nie będę komentował,ani reagował.Dlatego nie zawracaj mi dupy cytatami chłopczyku.

Żegnam

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Odnośnie "technik psychomanipulacji" to nie jest to żadna wiedza tajemna. Jest powszechnie dostępna i w czasach wyrafinowanego marketingu głupotą jest nie mieć o tym pojęcia.

Druga prawda jest taka, że manipulacja jest rzeczą ludzką i wszyscy w mniejszym lub większym stopniu używamy jej na co dzień w odniesieniu do wszystkich ludzi z naszego otoczenia.

Zdarzają się ludzie, którzy potrafią o wiele więcej niż "przeciętny obywatel" w tej materii (polecam obejrzeć kilka filmików Derrena Browna na YT), ale nie jest prawdą, że w MLM wszyscy wykorzystują jakieś tajemne techniki, które w dodatku są rzekomo nieetyczne. Marketing w mlm jest taki sam jak wszędzie w branży związanej ze sprzedażą. Aleksander Wilewski edytował(a) ten post dnia 20.02.11 o godzinie 03:27
Grzegorz O.

Grzegorz O. Architekt,
właściciel,
PlugStudio.com

Temat: MLM = oszustwo

Mirek Ignaciuk:

Żegnam

pa pa ..
Przemysław Pilaszek

Przemysław Pilaszek live your life !

Temat: MLM = oszustwo

Aleksander Wilewski:
Marketing w mlm jest taki sam jak wszędzie w branży związanej ze sprzedażą.

Marketing w MLM z definicji nie jest taki sam. Jest multi-level. Am I right ?
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: MLM = oszustwo

Przemysław Pilaszek:

Marketing w MLM z definicji nie jest taki sam. Jest multi-level. Am I right ?

A jest istotne, czy jeśli wciska Ci ktoś "trzecią aktywację żeby Pan zaoszczędził na rozmowach telefonicznych" w jakim modelu biznesowym odbywa się sprzedaż? :)

A osobiście bardziej wierzę znajomym (może dlatego są moimi znajomymi) niż konsultantom, którzy mogą być różni.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Dorota Krynicka:
Jonasz Gaweł:
Moje zasady, może komuś się przyda:
1. Nigdy nie zarabiam na moich powiązaniach rodzinnych i wśród znajomych i przyjaciół
2. Nigdy nie chwytam się pracy gdzie główną częścią wynagrodzenia jest system premii
3. Nie uczę się wpływać na ludzi poprzez psychomanipulację i ukryte techniki. Rozwijam się w sztuce rozsądnego argumentowania.
Ad. 1 - Czyli jak zaprzyjaźnisz się ze swoim klientem to natychmiast zrywasz kontrakt?

a widzisz różnicę między znajomością biznesową a prywatną? - bo ja tak rozumiem zasadę nr 1.
Ad. 2 - To mogę zrozumieć :)
Ad. 3 - Nawet ten Twój wpis jest Twoją manipulacją :) A "sztuka rozsądnego argumentowania" wywołuje EMOCJE które skutkują decyzją. Potem dopiero klient uruchamia swój rozum by uzasadnić decyzję :) Tak jest ZAWSZE - i nie jest ważna Twoja deklaracja, że nie stosujesz psychomanipulacji i ukrytych technik - każdy to robi :)

a wiesz jaka jest różnica między wywieraniem wpływu a psychomanipulacją? widzisz różnicę między reklamą w tv a spotkaniami piorącymi mózg (pościel w wełny australijskiej itp?)?
no.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Idea MLM polega na POLECANIU produktów co jest rzeczą całkiem naturalną. Osobiście nie popieram i odradzam każdemu wymuszanie w jakikolwiek sposób na znajomych/rodzinie kupno w celach zysku, ale jeśli coś jest dobre i samemu się z tego korzysta to dlaczego by tego nie polecić innym.

"Spotkania piorące mózg" - tak na prawdę to tylko od osoby prowadzącej takie spotkanie zależy jak ono będzie wyglądało. Trzeba wziąć pod uwagę, że takie spotkania zwykle organizowane są na czyjąś prośbę. Czasy się zmieniają, mlm staje się profesjonalną branżą i takie spotkania nie są już niezbędne w tym biznesie, a co za tym idzie odchodzi się od tego typu działań lub dąży się do innych form przekazu.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Dorota Krynicka:
Ad. 1 - Czyli jak zaprzyjaźnisz się ze swoim klientem to natychmiast zrywasz kontrakt?

W tą stronę to nie działa, po prostu unikam wykorzystywania swoich prywatnych znajomości w taki sposób, że mógłbym kogoś tym do siebie zrazić. Niestety, osoby zajmujące się MLM często niszczą swoje znajomości i przyjaźnie w ten sposób..
Ad. 2 - To mogę zrozumieć :)
Ad. 3 - Nawet ten Twój wpis jest Twoją manipulacją :) A "sztuka rozsądnego argumentowania" wywołuje EMOCJE które skutkują decyzją. Potem dopiero klient uruchamia swój rozum by uzasadnić decyzję :) Tak jest ZAWSZE - i nie jest ważna Twoja deklaracja, że nie stosujesz psychomanipulacji i ukrytych technik - każdy to robi :)

Co innego uczyć się manipulowania w celu uzyskania własnej korzyści, a co innego przekonywać kogoś do swoich racji, nie oczekując w zamian niczego.

Pozdrawiam
Łukasz Maślanka

Łukasz Maślanka Życie to ciągła
nauka...

Temat: MLM = oszustwo

Jonasz Gaweł:
Dorota Krynicka:
Ad. 1 - Czyli jak zaprzyjaźnisz się ze swoim klientem to natychmiast zrywasz kontrakt?

W tą stronę to nie działa, po prostu unikam wykorzystywania swoich prywatnych znajomości w taki sposób, że mógłbym kogoś tym do siebie zrazić. Niestety, osoby zajmujące się MLM często niszczą swoje znajomości i przyjaźnie w ten sposób..
Skąd wiesz, że tak jest?
Współpracowałeś z obojętnie jaką firmą MLM, że tak twierdzisz?
JA współpracuję i jakoś nie zniszczyłem swoich przyjaźni tylko jeszcze bardziej umocniłem i zaprzyjaźniłem się z wieloma innymi. :))
Ad. 2 - To mogę zrozumieć :)
Ad. 3 - Nawet ten Twój wpis jest Twoją manipulacją :) A "sztuka rozsądnego argumentowania" wywołuje EMOCJE które skutkują decyzją. Potem dopiero klient uruchamia swój rozum by uzasadnić decyzję :) Tak jest ZAWSZE - i nie jest ważna Twoja deklaracja, że nie stosujesz psychomanipulacji i ukrytych technik - każdy to robi :)

Co innego uczyć się manipulowania w celu uzyskania własnej korzyści, a co innego przekonywać kogoś do swoich racji, nie oczekując w zamian niczego.

Pozdrawiam

Skąd wiesz, że osoby zajmujące się marketingiem wielopoziomowym manipulują ludzi? Przecież oni też przekonują ich do swoich racji np że produkt im pomógł, albo do tego że mogą również tak jak oni zarabiać w ten sposób. :))

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Łukasz Maślanka:
Skąd wiesz, że osoby zajmujące się marketingiem wielopoziomowym manipulują ludzi?
Przecież czarują perspektywami, profitami, poprawą zdrowia, których przeważająca liczba klientów nigdy nie osiągnie, nie doświadczy.
Patrząc na strony netowe niektórych ludzi MLMu można powiedzieć, że wręcz oszukują czytających.
Przecież oni też przekonują ich do swoich racji np że produkt im pomógł, albo do tego że mogą również tak jak oni zarabiać w ten sposób. :))
Większość z nich niczego nie zarabia... więc jak mogą mówić, że oni **również**.
---
pozdr,czes;-)

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Łukasz Maślanka:
Skąd wiesz, że tak jest?
Współpracowałeś z obojętnie jaką firmą MLM, że tak twierdzisz?

Mówię z perspektywy klienta, bo sam straciłem przyjaciół w ten sposób. Gdy przyjaciel spotkania towarzyskie wykorzystuje na reklamę jest postrzegany negatywnie. Poza tym występuje pokusa, aby poprosił znajomych o podanie kontaktów. Niektórzy odmawiać nie potrafią, ale cierpi na tym przyjaźń.
Skąd wiesz, że osoby zajmujące się marketingiem wielopoziomowym manipulują ludzi?
Nie jest tajemnicą, że większość z nich otrzymuje szkolenie, albo materiały na temat manipulacji.
Przecież oni też przekonują ich do swoich racji np że produkt im pomógł, albo do tego że mogą również tak jak oni zarabiać w ten sposób. :))
Przekonać może klient klienta, że produkt mu pomógł. Ale gdy robi to sprzedawca (a robi to dla zysku, bo wolontariuszem nie jest) można wątpić w jego intencje. Jeśli produkt jest dobry to się sprzeda bez tego typu działań.

Nie twierdzę, że wszystkie produkty oferowane przez MLM są złe. Ale nie spotkałem się z tym, aby cena takich produktów była uzasadniona.

konto usunięte

Temat: MLM = oszustwo

Jonasz Gaweł:
Łukasz Maślanka:

Skąd wiesz, że tak jest?
Współpracowałeś z obojętnie jaką firmą MLM, że tak twierdzisz?

Mówię z perspektywy klienta, bo sam straciłem przyjaciół w ten sposób. Gdy przyjaciel spotkania towarzyskie wykorzystuje na reklamę jest postrzegany negatywnie. Poza tym występuje pokusa, aby poprosił znajomych o podanie kontaktów. Niektórzy odmawiać nie potrafią, ale cierpi na tym przyjaźń.

To prawda, ale to nie wina MLM tylko ludzi.
Skąd wiesz, że osoby zajmujące się marketingiem wielopoziomowym manipulują ludzi?
Nie jest tajemnicą, że większość z nich otrzymuje szkolenie, albo materiały na temat manipulacji.

Są różne szkolenia, ale tak na prawdę pomagają one raczej zrozumieć pewne rzeczy i zwiększyć świadomość, bo to, że ktoś Ci opowie o technikach manipulacji nie oznacza, że zaraz zostaniesz prezydentem, bo wszystkich "zaczarowałeś".
Przecież oni też przekonują ich do swoich racji np że produkt im pomógł, albo do tego że mogą również tak jak oni zarabiać w ten sposób. :))
Przekonać może klient klienta, że produkt mu pomógł. Ale gdy robi to sprzedawca (a robi to dla zysku, bo wolontariuszem nie jest) można wątpić w jego intencje. Jeśli produkt jest dobry to się sprzeda bez tego typu działań.

Tyle, że w MLM można zarabiać nie sprzedając. Wystarczy polecić komuś produkt i jeśli on sam będzie go kupował dla siebie i z niego korzystał to i on zyskuje i ten polecający.

Nawet mając kurę znoszącą złote jajka nikt by jej nie kupił od Ciebie dopóki nie przekonałby się, że to nie jest żadna podpucha. Nie mówiąc już o tym, że żeby coś kupić to najpierw trzeba wiedzieć, że to istnieje.
Nie twierdzę, że wszystkie produkty oferowane przez MLM są złe. Ale nie spotkałem się z tym, aby cena takich produktów była uzasadniona.

Ceny narzuca rynek. Firmy chcą jak najwięcej zarobić na swoich produktach co jest w pełni zrozumiałe. W MLM stosuje się zwykle 2 strategie, jedna jest taka, że sprzedaje się produkt dostępny na rynku w dobrej jakości i nieco niższej cenie (+możliwości zarabiania), a druga to promowanie swojego produktu jako unikalnego i wtedy cenę można wywindować.

Są różne firmy i każda z nich ma różne produkty. Nie każdy produkt musi być dobry, ale uczciwe firmy mają przeważnie dobre produkty i starają się, aby ich cena była konkurencyjna.Aleksander Wilewski edytował(a) ten post dnia 26.02.11 o godzinie 17:31
Łukasz Maślanka

Łukasz Maślanka Życie to ciągła
nauka...

Temat: MLM = oszustwo

Jonasz Gaweł:
Łukasz Maślanka:

Skąd wiesz, że tak jest?
Współpracowałeś z obojętnie jaką firmą MLM, że tak twierdzisz?

Mówię z perspektywy klienta, bo sam straciłem przyjaciół w ten sposób. Gdy przyjaciel spotkania towarzyskie wykorzystuje na reklamę jest postrzegany negatywnie. Poza tym występuje pokusa, aby poprosił znajomych o podanie kontaktów. Niektórzy odmawiać nie potrafią, ale cierpi na tym przyjaźń.
Widzisz, tu nie jest winna firma tylko człowiek.
I często jest to osoba, która dopiero co podjęła współpracę.

Skąd wiesz, że osoby zajmujące się marketingiem wielopoziomowym manipulują ludzi?
Nie jest tajemnicą, że większość z nich otrzymuje szkolenie, albo materiały na temat manipulacji.
Jakie materiały??? Możesz podać przykład?
Nie spotkałem się ze szkoleniami firm mlm, na których była by mowa o manipulacji. Na szkoleniach uczą tylko tego jak zaprezentować ten biznes. Czyli pokazać(poczęstować) produkt, w jaki sposób uzyskuje się dochody i jakie kroki trzeba poczynić by podjąć współpracę.
Przecież oni też przekonują ich do swoich racji np że produkt im pomógł, albo do tego że mogą również tak jak oni zarabiać w ten sposób. :))
Przekonać może klient klienta, że produkt mu pomógł. Ale gdy robi to sprzedawca (a robi to dla zysku, bo wolontariuszem nie jest) można wątpić w jego intencje. Jeśli produkt jest dobry to się sprzeda bez tego typu działań.
Jonaszu produkt w mlm sam się nie sprzedaje. Dlaczego? Ponieważ produktów mlm nie reklamuje się w mediach. Robią to osoby, które używają produkty-
czyli klienci firmy mlm, będący również dystrybutorami.
To tak jakbyś polecił swoim znajomym ulubiony przez Ciebie produkt.
Obraziłbyś się na firmę, gdyby zapłaciła ci, za to że Twój znajomy kupił od nich z Twojego polecenia produkt, który według Ciebie jest bardzo dobry???
Chyba nie, prawda???
Jeżeli nie i zdałbyś sobie sprawę, że skoro jeden Twój znajomy kupił produkt z Twojego polecenia, a Ty zostałeś przez tą firmę wynagrodzony, to dlaczego nie mógłbyś zrobić tego samego i polecić kolejnemu znajomemu?
Czy to jest według Ciebie manipulacja???

Nie twierdzę, że wszystkie produkty oferowane przez MLM są złe. Ale nie spotkałem się z tym, aby cena takich produktów była uzasadniona.

Jonaszu zacytuję tu odpowiedź mojego przedmówcy...
"Ceny narzuca rynek. Firmy chcą jak najwięcej zarobić na swoich produktach co jest w pełni zrozumiałe. W MLM stosuje się zwykle 2 strategie, jedna jest taka, że sprzedaje się produkt dostępny na rynku w dobrej jakości i nieco niższej cenie (+możliwości zarabiania), a druga to promowanie swojego produktu jako unikalnego i wtedy cenę można wywindować.

Są różne firmy i każda z nich ma różne produkty. Nie każdy produkt musi być dobry, ale uczciwe firmy mają przeważnie dobre produkty i starają się, aby ich cena była konkurencyjna."

Od siebie również dodam że np w niektórych firmach (w tej z która ja współpracuję) ceny produktów są takie same (lub bardzo zbliżone) bez względu na to w jakim kraju działa firma. Dlatego np u nas cena produktu może być dla przeciętnego polaka za wysoka, a np dla Amerykanina, Anglika czy też Niemca może być w sam raz. ;)

Następna dyskusja:

Konkursy w Travel Channel |...




Wyślij zaproszenie do