Temat: MLM = oszustwo
Aleksander Wilewski:
Oczekując konkretów dobrze, gdyby Pan powiedział jakich, bo uważam, że jeśli mówimy ogólnie o branży MLM to padło tu wiele konkretów, a wiele paść nie mogło ze względu na zbyt ogólną tematykę. To tak jak byśmy mówili ogólnie o biznesie, a przecież są firmy małe, średnie, duże, są różne stanowiska, różne wymagania, różne wynagrodzenia i o jakich konkretach tu mówić?
hmmm...
pierwszy z brzegu z wikipedii :
USA Today: "While earning potential varies by company and sales ability, DSA says the median annual income for those in direct sales is $2,400."[24] In a October 15, 2010 article it was stated that documents of a MLM called Fortune reveal that 30 percent of its representatives make no money and that 54 percent of the remaining 70 percent only make $93 a month. The article also states Fortune is under investigation by the Attorneys General of Texas, Kentucky, North Dakota, and North Carolina with Missouri, South Carolina, Illinois, and Florida following up complaints against the company.
to jest ten zaje...... biznes ? :))) kładę się i płaczę ze śmiechu.
Pomijam 30%, które nie ma nic ale te $93 to po prostu kosmos. K O S M O S. :)))) To jest ta wolność, dla której rzuca się etat albo myśl o własnym "normalnym" biznesie ?
MLM jeśli chodzi o dystrybucję zysku (żeby nie wciskać już schematu tej piramidy, która tak źle się Wam kojarzy) przypomina Lotto (które kojarzy się dobrze). Dlatego z dwojga , jeśli już ktoś musi sprawdzić, polecałbym Lotto. W wielu wypadkach (bo nie znam wszystkich biznesów MLM) oznacza to, że kiedy skończysz, nadal będziesz miał kolegów.
Nie bez powodu mówi się "grać na giełdzie" i to samo dotyczy forexa w moim mniemaniu.
W Pana mniemaniu - bardzo dobrze, że Pan to podkreślił. A mówi się "grać na giełdzie" bo są tacy co grają na niej. Równie dobrze można iść obstawiać konie albo wyniki ekstraklasy. Ale prestiż o ileż mniejszy. Na giełdzie można być natomiast również inwestorem a nie graczem. Tak samo jak zamiast grać na forex można korzystać z kontraktów FWD albo opcji , żeby zabezpieczać pozycje. Niemniej nawet na FWD można zostać graczem czego efektem była fala benkructw kiedy nagle kurs złotówki spadł kilkadziesiąt procent i okazało się, że firmy nie zabezpieczały swoich pozycji a zwyczajnie chciały na FWD zarabiać.
Ja nie zajmuje się tradycyjnym MLM-em i nie życzę sobie żeby ktoś mnie oceniał na podstawie braku kompetencji w tej dziedzinie oraz problemów z osobowością. Jako "dorosły" powinien Pan chyba czasem zastanowić się czy aby na pewno jest najmądrzejszy, bo w taki sposób się Pan lansuje cudzym kosztem, a gdyby Pan był taki mądry za jakiego chyba się uważa to nie potrzebowałby nikogo obrażać. Takie zagrywki proszę zachować dla siebie.
to ciekawe ale tylko w wątku z MLM ludzie piszą o mnie tak zabawne rzeczy. To, że jestem lanserem przebija nawet to, że jestem cenzorem, o czym pewien jegomość napisał mi na priv, bawiąc mnie setnie.
I proszę jakieś cytaty dorzucić, żebym wiedział gdzie kogoś tak obraziłem bo chyba w tym lansie straciłem poczucie rzeczywistości :))))
W świecie biznesu zawsze byli "łowcy" i była "zwierzyna", więc jak to się ma do MLM-u?
nie wiem w jakim "świecie biznesu" się Pan poruszał ale chyba za dużo Gordona Gecko się Pan naoglądał :)
"Naiwniaki" jak pisał Pan Maciej są wszędzie (mowa o biznesie), więc to również ma się nijak do MLM-u. Dlaczego 99% firm ogłasza bankructwo w pierwszym roku działalności? Może Pan ma inne zdanie, ale uważam, że często chodzi właśnie o naiwność.
Jeśli to takimi faktami się Pan posługuje to faktycznie lepiej poprzestańmy na ogólnikach :) 99% firm ogłasza bankructwo w pierwszym roku działalności ??? Uh...
spokojnej niedzieli !