Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Dorota Ruczaj:

Tomasz G.:

Dorota Ruczaj:
Nie moge się doczekać, jesli ma pan cos do mnie to było od razu tak, a nie naduzywac mojego imienia, linczowac i kłamać, tym bardziej chciałabym bardzo poznac osobe, która jest pana wrogiem, moje imie wymieniał pan kilka razy przez przypadki w postach, moze poznam te ciekawa osobę ,ktora pewnie powiedziała co o panu mysli bez ogrodek?

edit :zaraz zaraz, co ja z drugiego profilu ? dopiero wstałam, myslałam ze mnie tez chce pan pozwać.
No właśnie taka jest rozmowa.

Reasumując, wystąpiłem już do Burmistrza Bielska Podlaskiego o ujawnienie pani adresu zamieszkania. Proszę więc powiedzieć swoim domownikom, żeby spodziewali się wkrótce pisma z sądu.

już powiedziałam, a ja jutro składam wniosek do prokuratury w pana sprawie, już dawno powinnam to zrobić. Do konta tez mi sie włamujecie na GL? Bo po zalogowaniu pana kolezka mi sie czesto wyswietla, tez załuje ze nic z tym nie zrobiłam, mam nadzieje jednak ze technicy dojdą co i jak w razie czego.

Ma pan moj adres meilowy , nie rozumiem, nie mogł pan mnie zapytać najpierw tak pro forma ? Pan kampania zahaczac musi szersze tory ?Ja nie mam powodu aby sie przed panem ukrywać.
Juz samego tego straszenia i upokarzania nie mam zamiaru tak zostawiać. Nie mnie pierwsza pan starszył, ale widze w stosunku do mnie jest szczegolna zaciekłosc.Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 10:17

Żyje pani w swoim urojonym, chorym świecie.

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:

Ma pan moj adres meilowy , nie rozumiem, nie mogł pan mnie zapytać najpierw tak pro forma ? Pan kampania zahaczac musi szersze tory ?Ja nie mam powodu aby sie przed panem ukrywać.
Juz samego tego straszenia i upokarzania nie mam zamiaru tak zostawiać. Nie mnie pierwsza pan starszył, ale widze w stosunku do mnie jest szczegolna zaciekłosc.Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 10:17

Żyje pani w swoim urojonym, chorym świecie.

to można o panu jedynie powiedzieć.

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Ależ tutaj świątecznie!

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:
Nie po to likwidowałem konto, żeby zatrzeć ślady. Teraz też zamierzam zlikwidować konto, więc skoro sprawia to pani satysfakcję (może jedyną w życiu), to proszę sobie szybko wszystko poutrwalać do swojej kolekcji.

Prawdziwa klasa, Panie Radco.
Winszuję.

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:
Ale ja nie idę za Dorotą Ruczaj. Poza tym nikogo nie obrażam, tylko stwierdzam fakty, a tak wogóle to nie mam zamiaru z panią dyskutować, ani wogóle mieć niczegokolwiek wspólnego. Więc proszę sobie odpuścić swoje niepoważne wojenki.

Tego rodzaju sposób "myślenia" i "dyskutowania" jest pewnym smutnym wyznacznikiem wielu forów, w tym także Kuchni Politycznej.

Pan twierdzi, że nikogo nie obraża...
W tym twierdzeniu jest Pan mocno odosobniony.
To samo zdanie można zastosować wobec większości pozostałych członkow Kuchni. Każdy deklaruje, że nie obraża, lecz...

Odnoszę wrażenie, że ostatnia akcja zapraszania nowych członków do grupy miała na celu rozruszanie starego i nieco zmurszałego towarzystwa. Wszak ile można się przekonywać, że Jarosław jest "the best", a wszyscy jego wyznawcy to jedyni w tym kraju "patryoci"?

Trzeba więc wpuścić od czasu do czasu świeżą krew, że znaleźć sobie wspólnego wroga, obrazić go. A ja go obrazić? Albo standardowo nurnym okresleniem "leming", albo nazwaniem kogoś wariatem z poważnymi odchyłami, zasugerować specyficzny sposób prowadzenia się dyskutantów. Wokół tego wszystkiego zwolennicy Jarosława na Kuchni mogą się wewnętrznie zintegrować.

O "merytorycznej dyskusji" też można sobie pobajać, zważywszy gdy podsumowaniem dyskusji jest epitet w rodzaju "pan/pani jest idiotą/ głupi/ leming/ kretyn/ imbecyl/...".

Aha, i jeszcze jedno.
Regulamin może i zakazuje wynoszenia treści z Kuchni na inne fora, lecz to kultura dyskutantów (której często brak) oraz fachowość moderatorów (która mocno szwankuje) powinna zakazywać zwyczajnego i dziecinnego obgadywania (często chamskiego) dyskutantów z innych forów, którzy nie mogą bronić swojego imienia na Kuchni, z racji braku przynależności do tegoż forum.
Szkoda, że z równym żalem nie wypowiadał się Pan o tej smutnej praktyce na Kuchni.

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Maciej Piechocki:

Tomasz G.:
Ale ja nie idę za Dorotą Ruczaj. Poza tym nikogo nie obrażam, tylko stwierdzam fakty, a tak wogóle to nie mam zamiaru z panią dyskutować, ani wogóle mieć niczegokolwiek wspólnego. Więc proszę sobie odpuścić swoje niepoważne wojenki.

Tego rodzaju sposób "myślenia" i "dyskutowania" jest pewnym smutnym wyznacznikiem wielu forów, w tym także Kuchni Politycznej.

Pan twierdzi, że nikogo nie obraża...
W tym twierdzeniu jest Pan mocno odosobniony.
To samo zdanie można zastosować wobec większości pozostałych członkow Kuchni. Każdy deklaruje, że nie obraża, lecz...

Odnoszę wrażenie, że ostatnia akcja zapraszania nowych członków do grupy miała na celu rozruszanie starego i nieco zmurszałego towarzystwa. Wszak ile można się przekonywać, że Jarosław jest "the best", a wszyscy jego wyznawcy to jedyni w tym kraju "patryoci"?

Trzeba więc wpuścić od czasu do czasu świeżą krew, że znaleźć sobie wspólnego wroga, obrazić go. A ja go obrazić? Albo standardowo nurnym okresleniem "leming", albo nazwaniem kogoś wariatem z poważnymi odchyłami, zasugerować specyficzny sposób prowadzenia się dyskutantów. Wokół tego wszystkiego zwolennicy Jarosława na Kuchni mogą się wewnętrznie zintegrować.

O "merytorycznej dyskusji" też można sobie pobajać, zważywszy gdy podsumowaniem dyskusji jest epitet w rodzaju "pan/pani jest idiotą/ głupi/ leming/ kretyn/ imbecyl/...".

Aha, i jeszcze jedno.
Regulamin może i zakazuje wynoszenia treści z Kuchni na inne fora, lecz to kultura dyskutantów (której często brak) oraz fachowość moderatorów (która mocno szwankuje) powinna zakazywać zwyczajnego i dziecinnego obgadywania (często chamskiego) dyskutantów z innych forów, którzy nie mogą bronić swojego imienia na Kuchni, z racji braku przynależności do tegoż forum.
Szkoda, że z równym żalem nie wypowiadał się Pan o tej smutnej praktyce na Kuchni.

W tym co pan napisał jest może 5% prawdy. Reszta to pomówienia i subiektywne sądy kliku osób, które zostały w tej grupie zbanowane. Osoby te traktują to forum jako miejsce do wylewania swoich żalów i pomówień.
Nie zamierzam z panem dyskutować. Gdyby tego chciał czyniłbym to na grupie Kuchnia Polityczna.

Do wszystkich czytelników apeluję natomiast, żeby nie słuchali opinii paru wyrzuconych z grupy osób, tylko sami zechcieli sprawdzić jak jest naprawdę.

Jeśli zaś moja osoba męczy kogoś szczególnie, to mam dla nich dwie wiadomości.
Dobra to ta, że rozstaję się z GL. Zła jest zaś taka, że zamierzam tu jeszcze powrócić.

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:

Reasumując, wystąpiłem już do Burmistrza Bielska Podlaskiego o ujawnienie pani adresu zamieszkania. Proszę więc powiedzieć swoim domownikom, żeby spodziewali się wkrótce pisma z sądu.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 10:22

A ja wystąpiłem do uczelni prawniczych i do sądu o ujawnienie czy jest Pan radcą prawnym...

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:

Z grupy usuwane są wyłącznie osoby, które łamią Regulamin Grupy. Jedną z zasad tego Regulaminu, jako grupy zamkniętej, jest nieujawnianie wypowiedzi na grupie w innych grupach.
Złamanie tego zakazu spowodowało, że został pan wyrzucony z grupy. Biorąc pod uwagę pana opinię o niej (tak samo jak innych dyskutantów) nie wiem dlaczego wylewają tyle łez z powodu swojego zbanowania.

Ja nie wylewam łez z powodu zbanowania, nawet mnie to cieszy.
A jeżeli chodzi o złamanie regulaminu to się Pan myli, ponieważ nie ujawniłem treści wypowiedzi tylko wyraziłem swoją opinię o postach na tej grupie. Czy własne zdanie jest złamaniem regulaminu?
Te czasy już były "Panie Radco"

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:

się

W tym co pan napisał jest może 5% prawdy. Reszta to pomówienia i subiektywne sądy kliku osób, które zostały w tej grupie zbanowane. Osoby te traktują to forum jako miejsce do wylewania swoich żalów i pomówień.

Przez pana pomowienia ja sie nie wylogowuje własnie, chociaz uwazam ze za duzo czasu spedzam tutaj.

Nie wiem czy pan poza tym słyszał pojecie "miru domowego"?

Zła jest zaś taka, że zamierzam tu jeszcze powrócić.

rozumiem, ze gdy się pan ze mną rozprawi, dobrze ze mam meilse w domu.Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 12:22

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

[author]Tomasz G.:[/author.
W tym co pan napisał jest może 5% prawdy. Reszta to pomówienia i subiektywne sądy kliku osób, które zostały w tej grupie zbanowane. Osoby te traktują to forum jako miejsce do wylewania swoich żalów i pomówień.
Nie zamierzam z panem dyskutować. Gdyby tego chciał czyniłbym to na grupie Kuchnia Polityczna.

Po pierwsze to jak ktoś "Panie Radco"zwraca się do Pana per "Pan" to szacunek nakazuje także się zwracanie z "dużej litery". ale to kultura nakazuje, a jej Panu brak.

Do wszystkich czytelników apeluję natomiast, żeby nie słuchali opinii paru wyrzuconych z grupy osób, tylko sami zechcieli sprawdzić jak jest naprawdę.

Po drugie ja chciałem sprawdzić jak jest naprawdę na grupie "Kuchnia Polityczna" , sprawdziłem i zawiodłem się. I za to zostałem wyrzucony. Czyli Każdy kto zapisze się do tej grupy a nie będzie podzielał zdania "Radcy Prawnego" zostanie wyrzucony.

Jeśli zaś moja osoba męczy kogoś szczególnie, to mam dla nich

dwie wiadomości.
Dobra to ta, że rozstaję się z GL. Zła jest zaś taka, że zamierzam tu jeszcze powrócić.

Boże, ratuj....

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:
W tym co pan napisał jest może 5% prawdy. Reszta to pomówienia i subiektywne sądy kliku osób, które zostały w tej grupie zbanowane. Osoby te traktują to forum jako miejsce do wylewania swoich żalów i pomówień.
Nie zamierzam z panem dyskutować. Gdyby tego chciał czyniłbym to na grupie Kuchnia Polityczna.

5% prawdy Pan mówi...
Ciekawe, zważywszy że tych zbieżnych sądów i opinii jest zadziwiająco dużu. Ale oczywiście zawsze można zwalać na "onych", na lemingi (po cholerę ich zapraszacie???) i domniemane 5% prawdy.

Do wszystkich czytelników apeluję natomiast, żeby nie słuchali opinii paru wyrzuconych z grupy osób, tylko sami zechcieli sprawdzić jak jest naprawdę.

Ja nie zostałem zbanowany.
Po Pańskim zachowaniu i straszeniu jednego z dyskutantów sprawą w sądzie sam odszedlem z tego forum w akcie protestu i krytyki Pańskiego zachowania.

Jeśli zaś moja osoba męczy kogoś szczególnie, to mam dla nich dwie wiadomości.
Dobra to ta, że rozstaję się z GL. Zła jest zaś taka, że zamierzam tu jeszcze powrócić.

Biorę zabawki i idę do domu, ale strzeżcie się, bo przyjdę tu z moim tatusiem...

Panie Radco - więcej powagi.
Proszę nie zachowywać się jak obrażona panienka i nie robić z siebie pępka świata.

P.S.
Najszanowniejszy Panie Radco Prawny,
Środowisko tzw. żoliborskiej inteligencji z reguły pisząc "Pan/Pani" robiło to z dużej litery. Lecz ostatnio coraz więcej mamy tzw. żolyborskiej ętelygęcyi, którzy są spadkobiercami domniemanego pokolenia AK, stąd - jak sądzę - należy między bajki wsadzić zasady dawnej kindersztuby (w tym także pisanie "Pan/Pani" z dużej litery)?

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Dorota Ruczaj:

Monika G.:

>

Zastanawiające, że takie teksty wypisuje radca prawny...wstyd...
Właściwie na miejscu Pani Doroty podałabym Pana do sądu.

Niestety, za mało Pani wie....Ma pani dużo szczęścia, że nie stała się obiektem ataków Pani Doroty. I nie życzę.

wyimaginowane ataki, gdy nie zgadzałam się z panią, a nawet jeszcze słabiej, pisała mi pani to już. To jak to są ataki, gdzie w sumie z dwa zdania z panią wymieniłam - to co ja mam powiedzieć ?

Mam nadzieje ze te wszystkie moje niecne wyczyny z tych grup macie gdzieś utrwalone, na pewno, ja bym bala się pisać ot tak sobie, ale widzę ze ten sam błąd popełniasz zawsze, skoro od takich starych wspólnych grup tak atakuję, to na pewno te moje ataki i WYCZYNY masz gdzieś zgrane. W końcu nawet o zniesławienie pozywacie ! Jestem bardzo ciekawa :)Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 24.12.10 o godzinie 23:59

Pani ataki, setki obelg w prywatnych wiadomościach, obmawianie "za plecami" na innych forach, to już norma. A osób, którym Pani napsuła krwi znalazłoby się naprawdę sporo. Cześć - słusznie - olała Pani brednie, ale widzę, że grupa wzajemnej adoracji z "A polityki" dotarła aż tutaj.
Notabene, na "waszym" forum nikt nie może wypowiadać się nie po Waszej myśli, więc darujcie sobie tą krytykę "Kuchni politycznej", to śmieszne!

I bawcie się dalej dobrze we własnym kółku :)

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:

Dobra to ta, że rozstaję się z GL. Zła jest zaś taka, że zamierzam tu jeszcze powrócić.

Typowy tchórzliwy troll chowający się za profilem ukrytym, żenada....

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Monika G.:

I bawcie się dalej dobrze we własnym kółku :)

I wzajemnie na Kuchni Politycznej czy jeszcze innej grupie TWA.

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Maciej Piechocki:

Tomasz G.:
W tym co pan napisał jest może 5% prawdy. Reszta to pomówienia i subiektywne sądy kliku osób, które zostały w tej grupie zbanowane. Osoby te traktują to forum jako miejsce do wylewania swoich żalów i pomówień.
Nie zamierzam z panem dyskutować. Gdyby tego chciał czyniłbym to na grupie Kuchnia Polityczna.

5% prawdy Pan mówi...
Ciekawe, zważywszy że tych zbieżnych sądów i opinii jest zadziwiająco dużu. Ale oczywiście zawsze można zwalać na "onych", na lemingi (po cholerę ich zapraszacie???) i domniemane 5% prawdy.

Tylko wśród tych wyrzuconych z grupy.

Środowisko tzw. żoliborskiej inteligencji z reguły pisząc "Pan/Pani" robiło to z dużej litery. Lecz ostatnio coraz więcej

Zwracam się tak do tych, których szanuję. Pana do nich nie zaliczam.

mamy tzw. żolyborskiej ętelygęcyi, którzy są spadkobiercami domniemanego pokolenia AK, stąd - jak sądzę - należy między bajki wsadzić zasady dawnej kindersztuby (w tym także pisanie "Pan/Pani" z dużej litery)?

Wcale nie twierdzę, że bliska jest mi tradycja żoliborskiej inteligencji.
Raczej narodowej demokracji, jeśli coś to panu mówi.

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Jolanta I.:

Tomasz G.:

Dobra to ta, że rozstaję się z GL. Zła jest zaś taka, że zamierzam tu jeszcze powrócić.

Typowy tchórzliwy troll chowający się za profilem ukrytym, żenada....

Proszę zajrzeć do rynsztoka i raczej tam poszukać sobie towarzystwa, a nie zaśmiecać mi stronę główną swoim wizerunkiem i wypowiedziami.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 14:04

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Monika G.:

Dorota Ruczaj:

Monika G.:

>

Pani ataki, setki obelg w prywatnych wiadomościach, obmawianie "za plecami" na innych forach, to już norma. A osób, którym Pani napsuła krwi znalazłoby się naprawdę sporo. Cześć - słusznie - olała Pani brednie, ale widzę, że grupa wzajemnej adoracji z "A polityki" dotarła aż tutaj.
Notabene, na "waszym" forum nikt nie może wypowiadać się nie po Waszej myśli, więc darujcie sobie tą krytykę "Kuchni politycznej", to śmieszne!

I bawcie się dalej dobrze we własnym kółku :)

nie wiem czy pani pamieta ze to pani mi napisała długi obrazliwy meil, w tym samym stylu co tu publicznie i w tej kuchni, ja nie odpowiedzialam ale pania zablokowałam. Pamiec pani szwankuje (przypomnę : wypomniała pani komus ze napisal słowo z bledem, ja poprawiłam ze czasem taka wersja tez jest mozliwa w niektorych wypadkach, w jednym zdaniu) co do reszty to no comments.
Zreszta jesli chodzi o polityke to nie raz bywało ze ktos kogos obraził i przeprosił mimo roznych opcji, u mnie w dwie strony tez byly takie sytuacje, ale pani takich niuansów na pewno nie zauwazyła- to nie sarkazm. Problem jest tylko z takimi jak Pani i Pan Gizinski, ktorzy straszą i poznizaja ludzi, ja do pana Gizinskiego wiele razy wysywałam reke na zgode, prywatnie, bo na gruncie poza grupami GL nie moglismy sie zrozumiec, miałam do siebie pretensje. Moze dlatego mysli ze wszytko moze, ze moze publiczie oczerniac ludzi.
Mi tez mase ludzi napsuło nerwow, ale nie robie takich akcji, najwyżej raz zareaguje i jescze mam wyrzuty sumienia.
Co do pani to ja nie mam pojecia co pani zrobiłam ze tak sobie pani w kazdym poscie do mnie mnie ocenia, od tej kuchni. Prosze swoje zdanie o mnie zachowac dla siebie, albo rozmawiac na moj temat z kolegą, ktorego pani tak broni. Ja nie mam o to do pani pretensji.

Nie wszyscy musza sie lubic, ale sa jakieś granice.
POZA TYM ANI JA, ANI JAK SADZE NIKT INNY NIE WYOBRAZA SOBIE SYTUACJI TakiejGDY jaks OSOBA KOGOS DARZY SZACUNKIEM I ZAUFANIEM a w odpowiedzi ktos to wykorzystuje i oczernia, robi sobie z takiej osoby wroga, pomimo wszystko. Ja sobie nie wyobrazam ze ktos mi sie zwierza aby potem taka osobe atakowac publicznie, moge pomyslec w duchu: głupio mysli, niepotrezbnie sie przejmuje itp. Ale nigdy taka forma jak u Pana Gizinskiego.

Poza tym nie wiem co znaczy obelga w pani rozumieniu.Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 15:14

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Tomasz G.:
Proszę zajrzeć do rynsztoka i raczej tam poszukać sobie towarzystwa, a nie zaśmiecać mi stronę główną swoim wizerunkiem i wypowiedziami.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 14:04

Piękny popis chamstwa w wydaniu radcy prawnego....sobie pan takimi tekstami wystawia świadectwo...brzydkie świadectwo..

Czy leci z nami moderator? Bo chyba czas najwyższy posprzątać...

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Jolanta I.:

Tomasz G.:
Proszę zajrzeć do rynsztoka i raczej tam poszukać sobie towarzystwa, a nie zaśmiecać mi stronę główną swoim wizerunkiem i wypowiedziami.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 14:04

Piękny popis chamstwa w wydaniu radcy prawnego....sobie pan takimi tekstami wystawia świadectwo...brzydkie świadectwo..

Czy leci z nami moderator? Bo chyba czas najwyższy posprzątać...

Raz jeszcze proszę o nie zaśmiecanie mi strony głównej profilu swoim wizerunkiem i wypowiedziami.

Temat: Grupa Gl "kuchnia polityczna"

Jolanta I.:

>

Piękny popis chamstwa w wydaniu radcy prawnego....sobie pan takimi tekstami wystawia świadectwo...brzydkie świadectwo..

Czy leci z nami moderator? Bo chyba czas najwyższy posprzątać...

Pani Jolu, ja jestem za tym aby pozostał, Burmistrz szybciej zobaczy :)Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 25.12.10 o godzinie 17:36