konto usunięte
Temat: Graficy, strony www
Piotr Zarzycki:
Dokładnie Dariusz - zaliczkę bierze się PO AKCEPTACJI projektu graficznego przez klienta :)
Jasne... a potem siedzi sobie grafik z 12 projektami niezaakceptowanymi bo miał nadzieję, że coś się uda... a klient wybrał nie lepszy projekt tylko tańszą opcję ;)
Dobry grafik bez problemu poradzi sobie z wymaganiami klienta i z jego wymysłami (wymysły i ceny za wymysły powinna też uwzględniać w miarę możliwości umowa).
Ostatni przykład: dostałem propozycję zrobienia SIW, fajnie, ślicznie... kasa piękna... ale... "chcemy projekt wstępny", potem okazało się że wstępny to jakieś 40% pracy... więc rozmowa krótka i na temat - mając portfolio, widząc inne projekty... proszę zaliczkę w wysokości 50% z 40% waratości projektu (czyli tak na prawdę za 20% pracy).
Co się okazało... firma zleciła podobne "wstępne" projekty co najmniej 3 innym grafikom ;) Wszyscy pewnie dostaną zaliczki ? i 2 z tych 3 nie zostanie z "wstępnym" projektem na lodzie bez kasy poświęcając swój czas i pracę ?
z takimi ludźmi da się tylko w jeden sposób - jak mawiał maślana z włątcy móch... "w sisora to my was a nie wy nas"
Takie nieuczciwe praktyki są niestety bardzo często stosowane. Jest to żerowanie na cudzym zaufaniu. Każdy szanujący się grafik nie podejmie takiego zlecenia bo ma swoich stałych klientów i woli mniejszą ale pewną kasę. Każda szanująca się firma czy osoba zlecająca taką pracę powinna przede wszystkim w takim wypadku ogłosić konkurs/przetarg którego wymogiem jest praca wstępna na podstawie której zostanie wyłoniony wykonawca - wtedy jest to uczciwe a projekty chronione prawami autorskimi NA PAPIERZE.