Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Za dyskryminację dziecka z Zespołem Aspergera, odstępowanie od umowy telefoniczne o 19:01 w piątek (gdy dziecko miało jechać na kolonie w niedzielę o 9 rano), brak zwotu wpłąconych pieniędzy, brak propozycji rekompensaty.

Całość opisana wraz z dokumentami: http://www.poradnikautystyczny.pl/odradzam-obozy-net/

Odradzam z całego serca.

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

A wiedzieli od początku ze dziecko jest chore? Bo jak nie to się nie dziwię że odmówili .

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Katarzyna Elżbieta K.:
A wiedzieli od początku ze dziecko jest chore? Bo jak nie to się nie dziwię że odmówili .

Wiedzieli i odmówili. W ostatniej chwili.

Dobrze wiedzieć, że są takie "rzetelne" firmy, będę o tym pamiętać w przyszłości.

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Patrycja K.:
Katarzyna Elżbieta K.:
A wiedzieli od początku ze dziecko jest chore? Bo jak nie to się nie dziwię że odmówili .

Wiedzieli i odmówili. W ostatniej chwili.

Dobrze wiedzieć, że są takie "rzetelne" firmy, będę o tym pamiętać w przyszłości.
Dowiedzieli się 3 dni przed wyjazdem. Moim zdaniem, żeby mogli zapewnić właściwą opiekę dziecku z ZA powinni dowiedzieć się dużo wcześniej; dziecko zapisywane było w maju

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

http://www.tvn24.pl/nie-zabrali-dziecka-na-kolonie-bo-...

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Jolanta I.:
http://www.tvn24.pl/nie-zabrali-dziecka-na-kolonie-bo-...
No i ściema :)
Karta nie została przekazana przez Magdę na tydzień wcześniej, ale zaledwie 3 dni przed wyjazdem tak, że opiekunowie nie mieli możliwości przygotowania się do opieki nad dzieckiem z ZA.
Tak się robi debili z ludzi.
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Karolina Ł.:
Jolanta I.:
http://www.tvn24.pl/nie-zabrali-dziecka-na-kolonie-bo-...
No i ściema :)
Karta nie została przekazana przez Magdę na tydzień wcześniej, ale zaledwie 3 dni przed wyjazdem tak, że opiekunowie nie mieli możliwości przygotowania się do opieki nad dzieckiem z ZA.
Tak się robi debili z ludzi.
komentarz firmy pod tym tekstem, ten, z wklejonymi linkami, też rzuca nowe światło na sprawę.

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Dla mnie sprawa jest dosyć jasna - firma nie chce sobie robić problemu z jeszcze jedynym dzieckiem z ZA. A żeby zachować twarz będzie się zasłaniała niedoinformowaniem. Jakkolwiek, mają obowiązek zwrócić pobrane pieniądze. A informowanie w ostatniej chwili, że dziecka jednak nie wezmą jest zwyczajnie nieprofesjonalne. Jak by się ta firma teraz nie tłumaczyła, ja bym z nimi swoich dzieci nie wysłała.

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Patrycja K.:
Dla mnie sprawa jest dosyć jasna - firma nie chce sobie robić problemu z jeszcze jedynym dzieckiem z ZA. A żeby zachować twarz będzie się zasłaniała niedoinformowaniem. Jakkolwiek, mają obowiązek zwrócić pobrane pieniądze. A informowanie w ostatniej chwili, że dziecka jednak nie wezmą jest zwyczajnie nieprofesjonalne. Jak by się ta firma teraz nie tłumaczyła, ja bym z nimi swoich dzieci nie wysłała.
No, nie było tak, Patrycjo.
Magda zapisała syna na wyjazd w maju. O dysfunkcji dziecka poinformowała organizatorów na 3 dni przed wyjazdem, dostarczając kartę. Sama Magda przyznaje, że dzieci z ZA często obrywają od zdrowych dzieci, są przez nich gnębione i niezrozumiane. Organizatorzy zdają sobie z tego sprawę, więc będąc osobami odpowiedzialnymi, odmówili wyjazdu dziecku z ZA. Wiedzieli, że nie mogą mu zapewnić prawidłowej opieki. To jest odpowiedzialność, a nie brak profesjonalizmu.
Poczytaj blog Magdy, zobacz, jak jej syn reaguje np na odejście koleżanki z klasy (czy też przyjście nowej osoby). Reaguje ogromną histerią. Na miejscu organizatorów, jeśli nie miałabym kogoś do opieki, kto umiałby zajmować się dziećmi z dysfunkcjami, nie zgodziłabym się na wyjazd.
Będąc matką dziecka z ZA przy zapisie dziecka w maju uprzedziłabym o jego dysfunkcji po to, by mieć pewność, ze nic się dziecku nie stanie na wyjeździe.

Artykuł jest przekłamany, Patrycjo.
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Patrycja K.:
Dla mnie sprawa jest dosyć jasna - firma nie chce sobie robić problemu z jeszcze jedynym dzieckiem z ZA. A żeby zachować twarz będzie się zasłaniała niedoinformowaniem. Jakkolwiek, mają obowiązek zwrócić pobrane pieniądze. A informowanie w ostatniej chwili, że dziecka jednak nie wezmą jest zwyczajnie nieprofesjonalne. Jak by się ta firma teraz nie tłumaczyła, ja bym z nimi swoich dzieci nie wysłała.
a kiedy firma miała odmówić, jeśli o chorobie dowiedziała się w ostatniej chwili? Miała zabierać dziecko, z którym jest ograniczony kontakt, na własną odpowiedzialność, postawieni przed faktem dokonanym?

Dla potomnych wklejam, gdyby zniknęło, jak niektóre inne elementy, kawałek komentarza Cogito.
Szanowni forumowicze

Bardzo dziękujemy za słowa otuchy i Wasz głos zdrowego rozsądku, którym wsparliście Cogito podczas tej bezprzykładnej akcji czarnego PR.
Dzięki opinii publicznej jednoznacznie kwestionującej racje pani B. akcja ta spaliła na panewce.
Dzisiaj dzięki Wam jesteśmy bogatsi o wiedzę na temat rzeczywistych intencji p. B. oraz na temat stanu zdrowia chłopca i jego zdolności do uczestniczenia w "zwykłej" kolonii. Otrzymaliśmy ogromną pomoc od internautów przekazujących nam linki do wypowiedzi pani B. na forach w przeszłości.

Z informacji ogólnodostępnych w internecie wynika, że prawdziwe i pełne informacje o stanie zdrowia dziecka mają podstawowe znaczenie dla jego bezpieczeństwa na kolonii:

http://silentio.pl/silentio.php?module=index&action=po...
(M. nie nawiązuje dłuższego kontaktu wzrokowego, jego kontakty z rówieśnikami są upośledzone, ma zaburzoną zdolność posługiwania się niewerbalnymi zachowaniami, takimi jak mimika twarzy czy mowa ciała. Zaobserwowano u M. zaburzoną koordynację ruchową, grafomotorykę, a także nieprawidłowe procesy pamięciowe. M. wykazuje opór przed wykonywaniem poleceń mimo wielokrotnego zachęcania. Reprezentuje obniżony poziom komunikacji. Nie potrafi wyrażać własnych emocji, nie potrafi dzielić się swoimi zainteresowaniami.)

http://www.swiatmiska.pl/category/dzien-codzienny/
(Niestety. Przychodzi dzień, gdy Mis z niewiadomego powodu się zakręca, dostaje fiksacji, blokuje się. I jest tąpnięcie. Wyrywam włosy z głowy. I dziękuje wtedy, że jeszcze nie zwariowałam.)

http://forum.gazeta.pl/forum/w,10034,135426461,1422716...
(jakiś czas temu byłam dumna, był w stanie jechac sam rok temu na kolonie. Dzis nei wiem, czy w tym roku go wyśle, bo nei wiem czy da rade. Nie jest w stanie sam zostawac w domu.
Taka prawda. Praktycznie z dnia na dzień widze coraz większy regres i tyle. I to przy cały czas prowadzonej terapii.)

http://forum.gazeta.pl/forum/w,10034,150185791,1502055...
Wspomnienia matki z wakacji 2013 r.: "No więc Misiek nie ma wyjścia, żeby nie narażac go (bo siedzenie samotne w domu to ejdnak narażanie zdrowia i życia to się go wysyła na wyjazdy, które sa różne w skutkach. Rok temu.. była ucieczka w las. Zdarza się. Zauważyli, znaleźli."

Wyjazd chłopca na kolonie bez osoby, która dokładnie wiedziałaby, jak z nim postępować, mógłby więc skończyć się tragicznie.

Podjęliśmy więc ostatecznie właściwą merytorycznie i zgodną z prawem decyzję. Żadnej dyskryminacji w Centrum Kolonii i Obozów Cogito nigdy nie było i nie będzie, jest tylko rzeczywiste poczucie odpowiedzialności za zdrowie i życie powierzonych nam dzieci.
Potwierdzają to również uczestnicy naszych imprez
http://forum.gazeta.pl/forum/w,10034,151710394,1517884...

oraz fakt uczestnictwa dziecka z Zespołem Aspergera na kolonii właśnie w tej chwili.

Ostatecznie sprawa ta znajdzie swój finał oczywiście w sądzie, w związku naruszeniem dobrego imienia Centrum Kolonii i Obozów Cogito. Dysponujemy KARTĄ KWALIFIKACYJNA UCZESTNIKA WYPOCZYNKU. z podpisem matki pod zdaniem "STWIERDZAM, ŻE PODAŁEM(AM) WSZYSTKIE ZNANE MI INFORMACJE O DZIECKU, KTÓRE MOGĄ POMÓC W ZAPEWNIENIU WŁAŚCIWEJ OPIEKI W CZASIE POBYTU W PLACÓWCE WYPOCZYNKU", w której nie ma słowa o ZA.
Kartą kwalifikacyjną dysponujemy w oryginale, zapoznaliśmy się z nią ją w środę 25.06, a wyjazd miał się odbyć w niedzielę rano. Wzmianka o ZA znalazła się w ankiecie, którą zwykle wychowawcy czytają dopiero po rozpoczęciu kolonii, bo to tylko informacja pomocnicza. Bez jakiejkolwiek dodatkowej informacji o sposobie opieki nad dzieckiem z ZA.

Jednak niezależnie od rozstrzygnięcia sądowego, jak słusznie zauważył jeden z internautów - negatywny skutek działalności pani B. będzie taki, że organizatorzy wprowadzą do umów zapisy zabezpieczające przed podobnymi akcjami. Nie ułatwi to w przyszłości rodzicom zapisania dziecka z ZA na kolonie, co będzie przykrą konsekwencją działalności pani B.

Jeszcze raz dziękujemy wszystkim i zapraszamy do korzystania z naszych usług.
Centrum Kolonii i Obozów COGITO Sp. z o.o.

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Niesamowite, jak osoby nie mające o Aspergerze bladego pojęcia demonstrują swoją ignorancję.

ADHD, Asperger, dysortografia, dyskalkulia, agresja, niska inteligencja, upośledzenia fizyczne. Cała masa dzieciaków coś ma, nawet jeśli nie jest zdiagnozowana. Ale według tolerancyjnych polaków wszystkich należałoby wyrzucić z grupy rówieśniczej.

Z ciekawości: a kiedy to dziecko ma się nauczyć być z innymi i rozwijać umiejętności społeczne - dzieci z Aspergerem są zazwyczaj ponadprzeciętnie inteligentne - jak nie podczas takich spędów rówieśniczych jak te kolonie?

Wstyd.

A fakt, że firma nazywa się COGITO... O ironio!Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.09.14 o godzinie 21:09
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Karolina Ł.:
Niesamowite, jak osoby nie mające o Aspergerze bladego pojęcia demonstrują swoją ignorancję.

ADHD, Asperger, dysortografia, dyskalkulia, agresja, niska inteligencja, upośledzenia fizyczne. Cała masa dzieciaków coś ma, nawet jeśli nie jest zdiagnozowana. Ale według tolerancyjnych polaków wszystkich należałoby wyrzucić z grupy rówieśniczej.

Z ciekawości: a kiedy to dziecko ma się nauczyć być z innymi i rozwijać umiejętności społeczne - dzieci z Aspergerem są zazwyczaj ponadprzeciętnie inteligentne - jak nie podczas takich spędów rówieśniczych jak te kolonie?

Wstyd.

A fakt, że firma nazywa się COGITO... O ironio!
Studentko masz braki , doucz się :)

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Przebieg tego rodzaju chorób jest bardzo indywidualny - nie każde dziecko ma takie same objawy. Jak więc organizator bez wcześniejszego przygotowanie mógł ocenić stan dziecka?

Ponadto gdyby stała mu się krzywda, organizator wraz z opiekunem ponieśliby olbrzymie konsekwencje. Zawsze do chorych dzieci potrzebny jest ktoś WYKWALIFIKOWANY.

Nikt nie mówi tu o wyrzucaniu z grupy, ale odpowiedzialności za dziecko. 3 dni to czas żaden na wyszkolenie/znalezienie kolejnego opiekuna.

Co do pieniędzy - matka wprowadziła w błąd organizatora. Na jakiej podstawie żąda zwrotu?

Pomijam już bezpodstawne oczernianie firmy co też jest karalne i z pewnością koszty odszkodowania przewyższają koszt wycieczki. Internet nie zapomina, a podstaw ku nie polecaniu nie widzę.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.09.14 o godzinie 06:09
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Jak wiadomo organizator jednak podjął decyzję o zabraniu drugiego dziecka z ADHD i Aspergerem na tę samą kolonię. Również bez WYKWALIFIKOWANEJ kadry.
Czy tu możemy mówić o odpowiedzialności organizatora? Bo chyba nie.
Dziecko w tym samym wieku.
Czy w przypadku zabraniu dziecka z ADHD i Aspergerem bez wykwalifikowanej kadry organizator wykazał się odpowiedzialnością? A może chodziło o to, że jechała pani ze szkoły? I ona wzięła rzekomą odpowiedzialność?
Tylko, że takiej odpowiedzialności ona, jako kadra wziąć nie mogła, jak wiadomo, a jedyną osobą kwalifikującą mógł być lekarz. Niestety karta kwalifikująca nie była kryterium, które mogło świadczyć o przyjeciu dziecka na kolonie bądź go odrzuceniu.

Nie wprowadziłam NIGDZIE i NIGDY w błąd organizatora. To organizator WSZĘDZIE podkreśla, że kolonie są dla WSZYSTKICH dzieci, chciał również na te same kolonie zabrać dziecko na wózku, przy czym rodzice zrezygnowali (powodu nie znam).

Przy okazji polecam obejrzecz i przeczytać http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/nie-zabrali-d.... Prawnicy mają inne zdanie co do odszkodowania.
"Krzysztof Budnik, prawnik z kancelarii Budnik, Posnow i Wspólnicy ocenia: - Tu naruszono zasadę równości, zabraniając w ostatniej chwili chłopcu wzięcia udziału w wyjeździe. Matka nie zapisała go za późno, spełniła warunki uczestnictwa składając dokumenty, płacąc za wyjazd. Takie dysfunkcje nie eliminują człowieka z życia publicznego, a tu ktoś jednak wyeliminował. A co za tym idzie: zdyskryminował. Naruszono dobro i poczucie godności tego dziecka i jego rodziców - dodaje."
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

w takim razie proszę wytoczyć powództwo i się przekonamy czy sąd podzieli Pani zdanie...

a przy okazji widzę jeden plus tej sytuacji - może ludzie zaczną zastanawiać się czy chcą przekazywac swój 1% na dzieci chore, czy na dzieci, które mają "dysfunkcje które nie eliminują z życia publicznego" Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.09.14 o godzinie 13:26

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Maria Magdalena B.:
Jak wiadomo organizator jednak podjął decyzję o zabraniu drugiego dziecka z ADHD i Aspergerem na tę samą kolonię. Również bez WYKWALIFIKOWANEJ kadry.

Warto doczytać, że zabrane dziecko ZNAŁO tego opiekuna i ze względu na to pojechało właśnie tu, a nie w inne miejsce z inną wycieczką. Przygotowanie nowego dziecka, nie znającego nikogo z kadry i dzieci trwałoby zdecydowanie dłużej niż 3 dni, prawda?

Czy może lepiej testować zachowania dziecka, bo mama koniecznie chce żeby jechał? Na blogu (nie zaglądałam) z tego co przeczytałam pojawił się wpis o nowej dziewczynce w klasie i to już wywołało reakcję nie do opanowania. Jak zatem zachowa się chore dziecko kiedy nieznajomych osób będzie 20? 30? Opiekunów jest tyle ile potrzeba do dzieci zdrowych. Do dziecka chorego (i nie jest to dyskryminacją) potrzeba dodatkowego.
Czy tu możemy mówić o odpowiedzialności organizatora? Bo chyba nie.
Patrz wyżej. Do kogo byłaby pretensja gdyby coś się stało bo zabrakło osoby?
Gdzieś przeczytałam "wsadziłam go i niech sobie radzi" - to dopiero odpowiedzialne.

Nie wprowadziłam NIGDZIE i NIGDY w błąd organizatora. To organizator WSZĘDZIE podkreśla, że kolonie są dla WSZYSTKICH dzieci, chciał również na te same kolonie zabrać dziecko na wózku, przy czym rodzice zrezygnowali (powodu nie znam).
Zatem maile kłamią? Przecież wyraźnie widać daty, kiedy organizator stwierdził, że w tak krótkim czasie nie jest w stanie zorganizować odpowiedniej opieki.
Przy okazji polecam obejrzecz i przeczytać http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/nie-zabrali-d....
Tak, tak tak. TV zawsze pokazuje poszkodowanych, biednych, płaczących ludzi. Ile w tym prawdy? Sensacja nakręcana dzieckiem, a właściwie opiekunem który mimo niedopasowanej kolonii chciał tam dziecko wcisnąć (moje zdanie).
Prawnicy mają inne zdanie co do odszkodowania.
"Krzysztof Budnik, prawnik z kancelarii Budnik, Posnow i Wspólnicy ocenia: - Tu naruszono zasadę równości, zabraniając w ostatniej chwili chłopcu wzięcia udziału w wyjeździe. Matka nie zapisała go za późno, spełniła warunki uczestnictwa składając dokumenty, płacąc za wyjazd. Takie dysfunkcje nie eliminują człowieka z życia publicznego, a tu ktoś jednak wyeliminował. A co za tym idzie: zdyskryminował. Naruszono dobro i poczucie godności tego dziecka i jego rodziców - dodaje."
Nie dyskwalifikują, dyskryminują ale wymagają specjalnego przygotowania. Organizator nie czujący się na siłach zabierać dziecko chore, nie zabiera go wybierając mniejsze zło - bezpieczne są inne dzieci, a jedno nie pojechało. Ja nie wiem jak się ów dziecko zachowuje, w jakim stopniu jest schorowane, ale jako matka byłabym zdruzgotana gdyby przez brak kolejnego opiekuna moje dziecko zostało zaniedbane.

Nikt tutaj nie dyskryminuje - na jakiej podstawie to stwierdzasz? Kolonia ma być bezpieczna, a każda dysfunkcja to dysfunkcja i choćbyś nie wiem jak chciała nie będzie to zdrowy mały człowiek, a wymagający opieki innej niż wszyscy.

Godność dziecka? Ciekawe. Gdzie jest to pojęcie skoro ów dziecko traktowane jest jak maszyna napędzająca media, a sytuacja przedstawiona w nich mija się z wydarzeniami? Może właśnie z tego powodu artykuł został usunięty? Godność to nie wycieranie się dzieckiem w tabloidach kiedy nie ma się racji.

Warto mieć na uwadze nie tylko własny czubek nosa, który wypolerowany został chorobą dziecka. Nikt Ciebie, ani dziecka nie poniża, nie narusza Waszego mienia. Ale dziecko chore nie jest dzieckiem zdrowym (logiczne prawda?) więc specjalnej opieki wymaga niezależnie od tego co będziesz mówić. Ciebie dziecko zna, przebywa na co dzień. Jak zareaguje przy obcych? Masz pewność co do reakcji? Jeśli tak, może zmień zawód na wróżka, a inni rodzice bardzo chętnie z takowego daru skorzystają.

Dodam, że takowa postawa rodzica, a nie dziecka zniechęca innych do współpracy. Nikt nie chce się szarpać i wmawiać rodzicowi chorego malucha "tak pani dziecko jest chore, niech pani go uważniej obserwuje". Może zamiast strzelać sobie w stopę, trzeba było pojechać z dzieckiem jako opiekun? Nie sądzę, żeby organizator protestował.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.09.14 o godzinie 17:05
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Moje dziecko również znało opiekuna ;)
Ale to jakoś przeoczyła Pani nieprawdaż?

Poza tym, moje dziecko nie jest chore. Całościowe zaburzenia rozwojowe nie są chorobą. Chorobę bowiem można wyleczyć. Kiedyś bardzo mądrze wytłumaczyła to moja koleżanka, że jest to tak jakby inny system operacyjny.
Rozumiem, że Pani tego nie pojmuje, bo przecież najprościej powiedzieć, że ktos jest nienormalny, chory i należy go izolować. A jeszcze przecież możliwe, że jest psychicznie chory, a to przecież zaraźliwe, jak wiadomo...

Co do maili - nie wiem jaki e-maile i do kogo wysyła organizator. Widać wie Pani lepiej ode mnie. Ale ostatnio słyszałam, że bardzo starał się by negatywne wpisy znikły z jednego z portali ;)

Obawiam się, że ma coś Pani wspólnego z organizatorem ;)

Co do pojechania z dzieckiem - dziękuję. Spędziłam wspaniałe wakacje. Na koszt firmy :) Powództwo wytoczone.
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

....jako osoba zorientowana w dysfunkcjach, a takze organizator wyjazdów dla dzieci, chciałabym powiedziec jedna rzecz-nie odnoszac sie do sytuacji powyzszej, konkretnej.Dysfunkcja dysfunkcji nierówna.Znane mi dziecko wziełabym na wyjazd, bo zna ono swoje kolezanki którymi wyjezdza-plus dla ZA a adhd jest do opanowania raczej zwłaszcza na wakacjach, gdzie ma sie dobrze bawić i nie musi "cicho siedziec" jak w szkole/no chyba, ze jest agresja, to i tak trzeba zaplanować/

Trzy dni to dla mnie za malo, w zaleznosci od orzeczenia z poradni-musiałabym ja znac i ewentualnie zatrudnic dodatkowo pomoc.Ewentualnie , bo ja jestem pedagogiem specjalnym wiec luz.
Nie znam regulaminu Cogito i czy zabieraja dzieci z dys....To jest bardzo duza odpowiedzialnośc zwłaszcza jak jadą dzieciaki OBCE z całego kraju,co moze potęgować dysfunkcje dziecka.
....to sa wakacje, wiec nawet nygusy ze mna jezdza, bo maja sie dobrze bawić, ale....naprawde moi Drodzy to jest OGROMNA odpowiedzialnośc jak sie jezdzi nawet ze swoimi uczniami i wszyscy sie znają.

konto usunięte

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Maria Magdalena B.:
Moje dziecko również znało opiekuna ;)
Ale to jakoś przeoczyła Pani nieprawdaż?
Nigdzie takiej informacji nie ma.
Poza tym, moje dziecko nie jest chore. Całościowe zaburzenia rozwojowe nie są chorobą. Chorobę bowiem można wyleczyć. Kiedyś bardzo mądrze wytłumaczyła to moja koleżanka, że jest to tak jakby inny system operacyjny.
Rozumiem że słowo choroba razi, więc używamy pojęcia zaburzone. Niech będzie i nawet INNE. Na blogu dot. chłopca jasno pokazane jest, że nie reaguje normalnie i trudną ów reakcję przewidzieć.
Rozumiem, że Pani tego nie pojmuje, bo przecież najprościej powiedzieć, że ktos jest nienormalny, chory i należy go izolować. A jeszcze przecież możliwe, że jest psychicznie chory, a to przecież zaraźliwe, jak wiadomo...
Słowo nienormalny, inny nie zawsze znaczy negatywny, zły. Nikt też nie mówi o izolacji. Koloruje pani sytuację w celu osiągnięcia większych emocji własnych? Czy to takie usprawiedliwienie dla samej siebie? Z psychiką schorzenie to ma wiele wspólnego. Czemu nie potrafi Pani zrozumieć braku przygotowania do dziecka i samolubnie żąda Pani dostosowania się wszystkich do niego?
Co do maili - nie wiem jaki e-maile i do kogo wysyła organizator. Widać wie Pani lepiej ode mnie. Ale ostatnio słyszałam, że bardzo starał się by negatywne wpisy znikły z jednego z portali ;)
Opublikowana została wiadomość w której organizator informuje o braku przygotowania.
25.06.2014 organizator otrzymał kartę z informacją o "zaburzeniu", 29 zaczynały się kolonie.
Oczekuje Pani cudu?
Obawiam się, że ma coś Pani wspólnego z organizatorem ;)
Rozumiem że każdy brak zrozumienia Pani sytuacji traktowany jest jak spisek z organizatorem.

Co do pojechania z dzieckiem - dziękuję. Spędziłam wspaniałe wakacje. Na koszt firmy :) Powództwo wytoczone.
Życzę Pani poniesienia konsekwencji za oczernianie firmy (bezpodstawne). Bawienie się w sędziego należy do sądu, nie do Pani. Za późno Pani poinformowała organizatora o sytuacji i teraz chce...no właśnie, czego?
I gdzie w tym wszystkim jest dobro dziecka? Na blogu swiatmiska.pl można zapoznać się z "normalnym" dniem chłopca - z pewnością dziecko tak się zachowujące wymaga dodatkowego opiekuna.

I wypowiedział się pedagog specjalny - fajnie. Domyślam się, że i Mona zostanie zaraz posądzona o spisek :).
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Centrum Kolonii i Obozów Cogito - obozy.net

Niczego nie czytałam i znam sytuacje pobieżnie.
Napisałam jak to wyglądałoby u mnie.
P.s....:)



Wyślij zaproszenie do