Temat: Bank MILLENNIUM
Anna C.:
Tu nie chodzi o klientów ani o rozwój samego banku a pieniądze, które ludzie w nim trzymają i to w sensie stricto?
Ależ pod tym wględem to akurat we wszystkich bankach jest tak samo! Nie wiem, czy Państwo zdajecie sobie z tego sprawę, ale _Wy_ nie _trzymacie_ w żadnym banku _Waszych_ pieniędzy. Umowa rachunku bankowego jest umową o tzw. depozyt nieprawidłowy (oddajemy "na przechowanie" bankowi nasze pieniądze W DOWOLNEJ KWOCIE, a bank może nimi obracać w dowolny sposób i gwarantuje nam zwrócenie w przyszłości na nasze żądanie CO NAJWYŻEJ kwoty określonej w przepisach o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym *).
WŁAŚCICIELEM pieniędzy znajdujących się na rachunku bankowym, którego jesteśmy tylko POSIADACZAMI jest zawsze BANK a nie my. Jeśli my wpłacimy do banku 10.000 zł to od momentu wydania nam pokwitowania, BANK ma 10.000 zł a my mamy co najwyżej roszczenie do banku o zwrot tej kwoty (nierzadko z odsetkami). I analogicznie - jeśli bank wypłaci nam gotówką kwotę kredytu w wysokości 10.000 zł to od momentu wydania przez nas bankowi pokwitowania, MY mamy 10.000 zł, a bank ma roszczenie o zwrot tej kwoty z odsetkami. itp. itd.
*)
Gwarancja 100% wkładu - do wysokości 1.000€
Gwarancja 90% wkładu - depozyty powyżej 1.000€
Przykładowo - jeśli bank upadnie a mymieliśmyw nim na lokacie równowartość 2.000€ to dostaniemy z banku jedynie równowartość 1.900€. Maksymalna kwota gwarancyjna, jaką wypłaci nam bank "bez gadania" w przypadku swej upadłości to 20.350€ (niezależnie od tego, czy zdeponowaliśy w nim 22.500€ czy 100.000€). Jeśli chcemy odzyskać resztę, nie pokrywaną przez BFG pozostaje nam stanąć w kolejce do syndyka.