Temat: Spotkania networkingowe, warto ?
Sądząc z tego co piszesz, Jacku, byłeś na spotkaniu BNI. BNI jest organizacją działającą na zasadzie franczyzy. Płacisz składkę i otrzymujesz konkretne narzędzia, uczysz się nimi posługiwać, doskonalisz swoje umiejętności oraz możesz uzyskać rekomendacje, które przełożą się na wzrost obrotów Twojej firmy. To jest tak jakbyś miał zespół kilkunastu dodatkowych przedstawicieli handlowych.
Ale na to trzeba czasu, by ich właściwie przygotować do wyszukiwania i pozyskiwania dla Ciebie klientów.
Bo zyskiem w BNI (oprócz wiedzy i umiejętności) są rekomendacje. A to nie to samo co kontakty. Kontakty możesz mieć, i stos wizytówek, ale nie zawsze się to przekłada na kontrakty. Otrzymując rekomendację, nasz właściwie już nagrany biznes - wystarczy tylko sfinalizować sprawę.
Ale, żeby otrzymywać te rekomendacje to najpierw trzeba zbudować zaufanie. Nikt nie będzie z Tobą robił interesów, ani Cię polecał, jeśli nie będzie pewny, że jesteś godny tego polecenia. Wiesz jak to jest, jeśli mamy polecić jakiegoś fachowca, to najczęściej robił on coś dla nas i jesteśmy z niego zadowoleni. A swoją drogą pomyśl - panowie mówią, że samochodu się nie sprzedaje znajomemu - ciekawe dlaczego?
To tyle w temacie BNI. Ale są też inne spotkania networkingowe i nie wiążą się z przynależności do organizacji (np. takiej jak BNI). Warto chodzić na takie spotkania, bo zawsze jest to możliwość poznawania nowych ludzi. Ale tak pozyskane kontakty trzeba "dopracować". To nie są kontakty do natychmiastowego wykorzystania, i nie wiadomo czy w ogóle będą.
Nawiązując jeszcze do Twojej wypowiedzi: "Teraz to już nie można się spotkać żeby nawiązać kontakty dla obopólnej korzyści,tylko dla kasy??? "
To nie jest tak, że korzyści są obopólne, że dwie osoby nawzajem robią dla siebie przysługę. To byłby bardziej barter. W BNI działa to tak, że jest grupa ludzi i każdy coś z siebie daje, ale niekoniecznie ja tobie dam rekomendacje, a Ty mnie. Najczęściej jest tak, że ja daję Tobie, a mnie ktoś trzeci, a temu trzeciemu ktoś czwarty. I na tym polega siła grupy, że te rekomendacje krążą w grupie, ale nie jest to na zasadzie rozliczenia jeden do jednego.